Piłka nożna:

Kluby Premier League stracą kilkaset milionów funtów, jeżeli nie dokończą sezonu do 16 lipca. Dlatego trwają prace nad tym, by najdroższa liga świata wróciła na początku maja.  Brytyjskie media już wcześniej informowały, że jeżeli nie uda się dokończyć sezonu, to telewizje posiadające prawa do transmisji mogą nie wypłacić ponad 700 mln funtów. “Daily Mail” informuje, że sezon musi zostać dograny do 16 lipca, aby kluby nie straciły pieniędzy. Dlatego władze ligi już pracują nad planem, który pozwoli wznowić rywalizację na początku maja.  Jeżeli Premier League wróci w pierwszy weekend maja i nie będzie żadnych komplikacji, to sezon zakończy się 12 lipca, czyli cztery dni przed terminem. W piątek w tej sprawie zostanie zorganizowana telekonferencja z udziałem wszystkich klubów. Kibice będą mogli oglądać swoje drużyny tylko w telewizji.”Daily Mail” jednak dodaje, że nie wystarczą chęci Premier League i klubów. Zgodę na wznowienie ligi muszą wydać także rząd oraz brytyjskie ministerstwo zdrowia.

 

Kryzys ekonomiczny związany z pandemią koronawirusa mocno dopadł hiszpańskie kluby. W najlepszej sytuacji jest jednak Real Madryt, który nie musi szykować się na duże cięcia. Sytuacja na Półwyspie Iberyjskim jest bardzo trudna. Jeśli sezon w Hiszpanii nie zostanie dokończony, La Liga może stracić prawie 29 procent przychodów telewizyjnych z zagwarantowanego ponad 1,9 miliarda na ten sezon. Łącznie klubom może przejść koło nosa prawie 700 mln euro. FC Barcelona już rozpoczęła szukanie oszczędności. Piłkarze Dumy Katalonii, oraz zawodnicy innych sekcji sportowych klubu, zrzekną się 70 procent swoich wypłat. Ponadto zapewnili, że wesprą finansowo pozostałych pracowników klubu. W ostatnich 10 latach, Realowi Madryt udało się wypracować zysk w wysokości 320 mln euro. Tylko na ten sezon, Królewscy mają zarezerwowane dodatkowych 46 mln euro. Aktualnie na koncie klubu jest z kolei 155 mln euro.

 

Kibice Borussii M’Gladbach przygotowują się na to, że przez dłuższy czas mecze będą się odbywać bez udziału publiczności. Dlatego pracują nad tym, by trybuny wypełniły tekturowe atrapy. – Produkujemy kartonowe atrapy kibiców. Do tej pory zamówiliśmy tysiąc sztuk i otrzymaliśmy tylko pozytywne opinie. Kiedy będzie można wrócić na stadiony, to wtedy kibice będą mogli wziąć swoich sobowtórów i powieszą sobie na ścianie w swoich domach – mówi Thomas Weinmann ze stowarzyszenia kibiców. Za kartonową atrapę trzeba zapłacić 19 euro, a następnie przesłać swoje zdjęcie. Potem zostaną one umieszczone na trybunach. Nabywcy mogą nawet poprosić, by ich atrapa stała w tym samym miejscu, z którego sami do tej pory korzystali.

 

Według francuskiej prasy, PSG z powodu pandemii koronawirusa może stracić nawet 215 milionów euro. Jak podkreśla “L’Equipe”, mistrzowie Francji stracą gigantyczne pieniądze z tzw. dnia meczowego oraz praw telewizyjnych. Jedynym ratunkiem może okazać się sprzedaż Neymara.  Przypomnijmy, że francuski Canal+ nie zamierza wypłacić najbliższej transzy za prawa transmisyjne do meczów (około 110 mln euro). Na razie nie wiadomo, jak postąpi beIN Sports, które również posiada prawa telewizyjne do rozgrywek Ligue 1.

 

Ze względu na pandemię koronawirusa większość rozgrywek sportowych na świecie zostało zawieszonych. Nie ominęło to także francuskiej Ligue 1, w której na co dzień występuje Keylor Navas. Jak poinformował portal topmercato.com, 34-latek nie chciał pozostać we Francji w obawie przed koronawirusem. W kraju przedłużono stosowanie środków ostrożności przynajmniej do 15 kwietnia.  Keylor Navas nie zastanawiał się ani chwili i przy pierwszej okazji zdecydował się na powrót do Kostaryki. Nie odstraszyła go nawet horrendalna cena podróży, która wyniosła aż 200 tysięcy euro.  We Francji do tej pory odnotowano 45 tys. przypadków zachorowań na COVID-19. W Kostaryce sytuacja jest dużo spokojniejsza – tam z koronawirusem zmaga się 300 osób.

 

Do grona zainteresowanych pozyskaniem Arkadiusza Milika dołączyły dwa nowe kluby. To Schalke 04 Gelsenkirchen i Tottenham Hotspur. Wszystko wskazuje na to, że Polak już latem opuści zespół SSC Napoli.  Władze klubu z Neapolu chcą latem sprzedać Polaka, by móc zarobić na nim jeszcze solidne pieniądze. Zwłaszcza, że napastnik wzbudza spore zainteresowanie w Europie.  Milikiem interesują się także przedstawiciele Atletico Madryt i AC Milan.

Koszykówka:

ESPN może przyspieszyć premierę długo wyczekiwanego dokumentu “The Last Dance”. Jak donosi New York Post, materiał ukaże się już w kwietniu!  Byłby to ukłon w stronę kibiców i najprawdopodobniej “strzał w dziesiątkę”.  Jak poinformował dziennikarz New York Post, Andrew Marchand materiał, na który wszyscy czekamy, ujrzy światło dzienne już 19 kwietnia!  Oficjalne potwierdzenie tej daty ma nastąpić podczas programu ESPN “Good Morning America”. W najbliższym czasie z pewnością spodziewać możemy się również nowych materiałów, promujących produkcję.  Dziesięcioodcinkowy dokument “The Last Dance” jest poświęcony ostatniemu sezonowi Michaela Jordana w Chicago Bulls i ich drodze po szóste mistrzostwo NBA. Pojawi się w nim wiele nigdzie nieemitowanych wcześniej ujęć. Ma być dostępny do obejrzenia na platformie Netflix.

 

Tenis:

Adriano Panatta, mistrz Roland Garros 1976, uważa, że kalendarz rozgrywek powinien zostać zmieniony tak, by największe europejskie turnieje mogły się odbyć. – Tenisowe federacje mają obowiązek ochrony turniejów o największej tradycji – mówił.  Z powodu pandemii koronawirusa w tym roku nie odbędzie się wiele prestiżowych turniejów tenisowych. Odwołano imprezy Masters 1000 w Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Madrycie i Rzymie, a Wimbledon stoi pod znakiem zapytania. Z kolei Roland Garros został przełożony na przełom września i października. Anulowanie turniejów prowadzi do dywagacji na temat zmiany formuły całych rozgrywek w sezonie 2020. Adriano Panattapodobnie jak Sebastien Grosjean, uważa, że kalendarz powinien ulec modyfikacji tak, aby najważniejsze turnieje, zwłaszcza te rozgrywane w Europie, mogły się odbyć.

 

Obiekty Billie Jean King National Tennis Center zostaną we wtorek zamienione w tymczasowy szpital. W ten sposób organizatorzy wielkoszlemowego US Open zamierzają pomóc poszkodowanym przez koronawirusa. Sytuacja w Nowym Jorku jest bardzo trudna. Szybko rośnie liczba osób zakażonych i zmarłych (ofiar śmiertelnych jest już ponad 1200). Jeszcze kilka dni temu burmistrz tego miasta mówił, że potrzeba ponad 170 tys. łóżek. Na jego apel zareagowali organizatorzy wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego na Flushing Meadows. Obiekty należące do Billie Jean King National Tennis Center zostaną zamienione w centrum pomagające potrzebującym. Korty w hali zostaną wykorzystane na tymczasowy szpital, w którym ma się znaleźć 350 łóżek. Z kolei na Arthur Ashe Stadium i Louis Armstrong Stadium będą przygotowywane posiłki.

 

Siatkówka:

Polski Związek Piłki Siatkowej w odpowiedzi na medialne spekulacje postanowił przedstawić oficjalne wyjaśnienia dotyczące przyszłości belgijskiego szkoleniowca Vitala Heynena. Działacze zapewniają, że współpraca będzie kontynuowana. Belgijski szkoleniowiec przejął schedę po Ferdinando De Giorgim, obejmując stery reprezentacji Polski od 7 lutego 2018 roku. Głównym celem postawionym przed szkoleniowcem był awans na igrzyska olimpijskie Tokio 2020. Vital Heynen zadanie zrealizował, jednak z powodu światowej pandemii koronawirusa na wymarzony medal będzie musiał poczekać do przyszłego roku. Obecny kontrakt 50-latka miał obowiązywać jednak do września 2020 roku. To sprawiło, że w mediach pojawiać zaczęły się spekulacje dotyczące ewentualnej przyszłości trenera. Władze PZPS postanowiły odpowiedzieć błyskawicznie, publikując na łamach oficjalnego serwisu wyjaśnienia w tej sprawie.

 

F1:

Koronawirus w Indiach. Groźna choroba rozprzestrzenia się po kraju, a władze postanowiły wykorzystać tor, na którym jeszcze niedawno ścigali się kierowcy Formuły 1. Zostanie on przekształcony w tymczasowe miejsce schronienia dla osób w kwarantannie. Grand Prix Indii było organizowane w Formule 1 w latach 2011-2013 i nie odniosło sukcesu komercyjnego. Dlatego też nikt w świecie F1 nie tęskni za torem Buddh International Circuit. Obiekt zostanie jednak wykorzystany w walce z koronawirusem. W ostatnich dniach Indie notują gwałtowny wzrost liczby zachorowań na COVID-19. Według oficjalnych danych, chorych jest już ponad 1,5 tys. Władze poinformowały też o 136 zgonach.

 

Żużel:

PGE Ekstraliga 30 marca przelała na konta klubów po 600 tysięcy złotych. To pierwsza transza z umów telewizyjnej i sponsorskiej. Na kolejne środki z tych kontraktów kluby muszą czekać aż ruszy liga. Do tego czasu mają z czego żyć.  Ekstraliga Żużlowa nie ma takich możliwości, jak PZPN (środki ze sprzedaży praw do meczów reprezentacji), i nie przeleje 116 milionów na utrzymanie klubów przy życiu. Najlepsza liga świata bazuje na umowie telewizyjnej z Canal Plus i sponsorskiej z PGE, które dają łączny roczny przychód na poziomie 24 milionów. PGE Ekstraliga dostała w tym roku od partnerów blisko 5 milionów i całość przelała na konta klubów. Wyszło po 600 tysięcy na głowę. Mniej dostał jedynie ROW Rybnik, który jako beniaminek ponosi pewne opłaty.

 

Kolarstwo:

Pojawił się pomysł, aby tegoroczna edycja Tour de France odbyła się bez udziału publiczności. Propozycja została przyjęta z niewielkim entuzjazmem. – Tour bez kibiców to nie to samo – powiedział Geraint Thomas.  W przeciwieństwie do piłkarskich mistrzostw Europy oraz igrzysk olimpijskich, tegoroczna edycja Tour de France nie została jeszcze odwołana. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w połowie maja. Póki co pojawił się pomysł, aby TdF przeprowadzono bez udziału publiczności. To z kolei nie wszystkim się spodobało. – Tour bez kibiców to nie to samo – powiedział Geraint Thomas, zwycięzca wyścigu w 2018 roku.

 

Golf:

Klub golfowy w Auguście w USA, organizator jednego z turniejów wielkoszlemowych, który w tym roku został przełożony z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa, przekaże dwa miliony dolarów na walkę z pandemią.  Zwycięstwo w turnieju US Masters w Auguście i założenie słynnej zielonej marynarki jest marzeniem każdego golfisty. To jedyna wielkoszlemowa impreza, która odbywa się niezmiennie w tym samym miejscu. W tym roku zaplanowana była na 9-12 kwietnia, ale podobnie jak późniejsze PGA Championship w San Francisco (14-17 maja) i US Open w Nowym Jorku (18-21 czerwca) została odwołana. Nie wyznaczono jeszcze jej nowego terminu.  Klub golfowy poinformował, że milion dolarów przekaże uniwersytetowi w Auguście z przeznaczeniem na przeprowadzenie testów wykrywających koronawirusa, a druga połowa ofiarowanej sumy trafi do niedawno uruchomionego miejscowego funduszu reagowania kryzysowego. W USA koronawirus rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie. Zakażonych jest już ponad 160 tys. osób, a trzy tysiące zmarły.

 

MMA:

Floryda znajduje się na krótkiej liście potencjalnych lokalizacji UFC 249. Gala ma odbyć się 18 kwietnia, ale nadal nie wiadomo w jakim miejscu. Z udziału w walce wieczoru zrezygnować ma także Chabib Nurmagomiedow. Według “MMAFighting” gubernator Florydy zapewnia, że posiada wszelkie niezbędne środki, aby bez narażania życia doprowadzić do organizacji UFC 249. Sytuacja jest jednak dynamiczna.  Pierwotnie gala miała odbyć się 18 kwietnia w Nowym Jorku. W związku z faktem, że miasto znalazło się w epicentrum pandemii, UFC chciało przenieść wydarzenie do swojego kompleksu w Las Vegas, ale tamtejsza komisja stanowa również nie wyraziła zgody na organizacją gali nawet bez udziału publiczności. Ostatnio głośno mówiło się o Abu Dhabi, jako o potencjalnym, nowym miejscu do organizacji UFC 249. Chabib Nurmagomiedow, czyli główna gwiazda wydarzenia, zapowiedziała jednak nie zdoła dotrzeć na walkę ze względu na zamknięcie granic w Rosji.

 

Skoki:

Austriacki Związek Narciarski poinformował, że nowym trenerem reprezentacji skoczków narciarskich został Andreas Widhoelzl. 43-latek na tym stanowisku zajął miejsce Andreasa Feldera, który niedawno ogłosił rezygnację.  To zaskakująca decyzja, bo wcześniej jego nazwisko nie padało w kontekście pierwszej reprezentacji. – Uczyłem się pod okiem Alexandra Pointnera i Heinza Kuttina, a więc dwóch bardzo dobrych fachowców. W ostatnim czasie bardzo dobrą robotę w naszej reprezentacji wykonał Andreas Felder. Chcę kontynuować ich drogę oraz dać nowy impuls zespołowi. Jako trener cenię współpracę całej ekipy – mówi Widhoelzl, którego wypowiedzi cytuje serwis “skijumping.pl”. Widhoelzl ostatnio pracował z kadrą B. Jego asystentami będą Harald Diess oraz Robert Treitinger, którzy tę funkcję pełnili u Feldera.

Opracował: Sławek Sobczak