Piłka nożna:
Mistrzostwa świata U-20:
Całkiem dobry pierwszy kwadrans i… niewiele poza tym. Reprezentacja Polski żegna się z mistrzostwami świata do lat 20. Biało-Czerwoni w 1/8 finału przegrali w Gdyni z Włochami 0:1 po golu Andrei Pinamontiego z rzutu karnego.
Pierwsza seria rzutów karnych w MŚ U-20 była popisem bramkarzy. Obronili aż 5 “jedenastek”, choć jedną paradę unieważnił VAR. W ćwierćfinale zagra Kolumbia, która ostatecznie wygrała ją 5:4 (1:1). Nowa Zelandia może być jednak z siebie dumna.
Liga Mistrzów:
W sobotnim finale Ligi Mistrzów ekipa Liverpool FC pokonała Tottenham Hotspur 2:0 i tym samym po raz szósty w historii triumfowała w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Po triumfie Liverpoolu FC w Lidze Mistrzów kibice tego klubu długo świętowali na ulicach miasta. Drużynę, która po raz szósty w historii sięgnęła po to trofeum, witało 750 tysięcy osób. Drużyna przejechała przez Liverpool otwartym autokarem i prezentowała trofeum. Fani euforycznie reagowali na przejazd zawodników The Reds. Liverpool FC to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii europejskich pucharów. Klub ten sześciokrotnie triumfował w Pucharze Europy i Lidze Mistrzów. Lepsze są tylko AC Milan (siedem zwycięstw) i Real Madryt, który po trofeum sięgał aż trzynaście razy.
Eliminacje Euro 2020:
Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik strzelili w sumie 90 goli w swoich klubach. Takie liczby muszą robić piorunujące wrażenie na reprezentacjach Macedonii Północnej i Izraela, z którymi zagramy w czerwcu w el. do Euro 2020. Cała wyborowa trójka napastników, którym Jerzy Brzęczek wysłał powołanie na czerwcowe mecze, zakończyła już swoje zmagania w klubie. Królem polowania został Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium strzelił dla mistrza Niemiec aż 40 goli i jest to czwarty sezon z rzędu, gdy kończy rozgrywki mając na koncie przynajmniej 40 bramek. Jednak rewelacją pozostaje Krzysztof Piątek, który w sumie zdobył 30 goli w 42 meczach. Arkadiusz Milik dołożył kolejne 20 trafień w barwach Napoli. W sumie daje to aż 90 bramek tylko trzech napastników.
Joachim Loew od kilku dni przebywa w szpitalu, gdzie przechodzi badania po tym, jak miał wypadek na siłowni. Niemiecki szkoleniowiec na początku tego tygodnia ma opuścić placówkę medyczną. Do wypadku doszło na siłowni wtedy, gdy Joachim Loew wykonywał ćwiczenie ze sztangą. Ta nagle spadła mu na klatkę piersiową, w wyniku czego niemiecki szkoleniowiec zaczął mieć problemy z krążeniem. Okazało się, że ciężar przygniótł tętnicę i selekcjoner reprezentacji Niemiec musiał trafić do szpitala we Fryburgu.
Liga Narodów:
W dniach 5-9 czerwca rozegrany zostanie turniej finałowy pierwszej edycji Ligi Narodów. UEFA poinformowała, że w meczach tych sędziowie będą mogli korzystać z systemu VAR. To pierwsza sytuacja, gdy system VAR wykorzystany zostanie w rozgrywkach reprezentacji narodowych organizowanych przez UEFA. Wcześniej z tego systemu korzystano podczas zeszłorocznych mistrzostw świata.
Piłkarski magazyn:
Hiszpańska prasa ujawnia nowe okoliczności w sprawie śmierci Jose Antonio Reyesa. Okazuje się, że piłkarz pędził samochodem aż 237 kilometrów na godzinę. Śledczy podejrzewają, że pękła opona w jego aucie. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotni poranek, około 11:40, na autostradzie A-376 z Sewilli do Utrery, na wysokości miasta Alcala de Guadaira. Reyes stracił panowanie nad samochodem, który wypadł z trasy, a następnie stanął w płomieniach. Na miejscu zginęli Reyes i jego kuzyn, 23-letni Jonathan Reyes. Jego drugi kuzyn – Juan Manuel Calderon przebywa w szpitalu. Ma poparzone aż 60 proc. powierzchni ciała. nJose Antonio Reyes w swojej karierze reprezentował m.in. Sevillę, Real Madryt, Arsenal, Atletico Madryt i Espanyol Barcelona. Rozegrał ponadto 22 spotkania w reprezentacji Hiszpanii.
Niemożliwe nie istnieje! Neuchatel Xamax przegrał u siebie 0:4 z Aarau w pierwszym meczu barażowym o utrzymanie w Swiss Super League, ale na wyjeździe odrobił straty i wygrał serię rzutów karnych! To nie był piękny mecz, sędzia pokazał aż 11 żółtych kartek. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, w rzutach karnych jako pierwszy do piłki podszedł Elsad Zverotić i spudłował. Wszyscy inni trafiali, wraz z ostatnim strzałem stała się rzecz historyczna i zarazem wybuchła niesamowita radość.
Piłkarze Dijon pokonali 3:1 Lens w rewanżowym meczu barażowym i zapewnili sobie utrzymanie w Ligue 1. W pierwszym spotkaniu padł remis 1:1. Wcześniej do Ligue 2 spadły Guingamp i Caen, a ich miejsca zajmą Metz i Brest.
Włoska gazeta “La Gazzetta dello Sport”: informuje, że Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński wkrótce podpiszą nowe kontrakty, które będą obowiązywały ich z Napoli do 2024 roku. Negocjacje ws. nowej umowy dla Piotra Zielińskiego ciągnęły się od wielu miesięcy. Pierwsze informacje pojawiły się jeszcze przed mistrzostwami świata w Rosji (rok temu). Przez długi czas kością niezgody była kwota odstępnego, jaka miała być wpisana w kontrakt Polaka. W pewnym momencie pisano nawet o 150 mln euro. “La Gazzetta dello Sport” donosi, że dla Napoli obaj Polacy są “priorytetami”. Klub z Neapolu nie chce, żeby Milikiem i Zielińskim zainteresowały się inne drużyny, więc zależy mu, żeby jak najszybciej przedłużyć obowiązujące do 2021 roku kontrakty.
Koszykówka:
NBA:
Wielcy Golden State Warriors. Mistrzowie odrobili 12 punktów straty, zanotowali serię 18-0 na otwarcie drugiej połowy i ostatecznie pokonali Toronto Raptors 109:104. W finale NBA mamy remis. Golden State Warriors znów pokazali charakter i serce mistrzów. Kevin Durant cały czas czeka na zielone światło i powrót do gry, w trakcie meczu urazów nabawili się także Klay Thompson oraz Kevon Looney, a obrońcy tytułu mimo wszystko byli w stanie wywalczyć zwycięstwo. Były prezydent USA, Barack Obama w towarzystwie komisarza ligi Adama Silvera śledził poczynania koszykarzy z trybun, a drużyna z Oakland pierwszy raz w sezonie 2018/2019, po trzech porażkach, pokonała Toronto Raptors i wyrównała stan finału NBA.
Toronto Raptors – Golden State Warriors 104:109 (27:26, 32:28, 21:34, 24:21)
(Leonard 34, VanVleet 17, Lowry 13 – Thompson 25, Curry 23, Green 17)
Stan serii: 1-1
Trzeci mecz finału NBA, tym razem w Oakland, odbędzie się w środę.
Chris Paul na wylocie z Houston Rockets. Chcą go dwa kluby. 34-letni rozgrywający może latem opuścić ekipę z Teksasu. Zainteresowanie Chrisem Paulem wyrazili już Miami Heat i Charlotte Hornets.
Jimmy Butler trafi latem na rynek wolnych agentów. Philadelphia 76ers robi wszystko, aby zatrzymać 29-latka, oferując mu maksymalny kontrakt. Może zarobić prawie 200 milinów dolarów! Dotychczasowy pracodawca będzie mógł zaoferować mu aż pięcioletni kontrakt warty 190 milionów dolarów. Jak podaje “ESPN”, wszystko wskazuje na to, że klub z Pensylwanii zdecyduje się na taki krok. “Sixers podjęli decyzję o maksymalnym kontrakcie dla Butlera. Teraz wszystko zależy od niego” – donosi Brian Windhorst. Pozostałe zainteresowane kluby mogą sobie pozwolić na maksymalnie czteroletni kontrakt warty 140,6 miliona. W tym gronie są Los Angeles Lakers, którzy szykują transfer drugiej wielkiej gwiazdy, która razem z LeBronem Jamesem poprowadzi Jeziorowców do play-off.
EBL:
Na tak grający Anwil Włocławek patrzy się z dużą przyjemnością. Podopieczni Igora Milicicia mieli pełną kontrolę w drugim spotkaniu finałowym, pokonując Polski Cukier 89:78. Torunianie byli w wielu fragmentach meczu całkowicie bezradni. W serii jest 1:1, ale mentalną przewagę mają włocławianie, którzy zaczynają łapać swój rytm. Na ich korzyść przemawia fakt, że teraz rywalizacja przenosi się do Hali Mistrzów. Trzeci mecz finałowej serii zaplanowano na wtorek 4 czerwca.
Hokej:
NHL:
Perfekcyjna gra w przewagach dała Boston Bruins zwycięstwo w wyjazdowym meczu numer 3 finału Pucharu Stanleya. Zespół z Bostonu strzelił 7 goli i zrobił krok w kierunku najważniejszego hokejowego trofeum. Bruins polecieli do St. Louis na dwa mecze z miejscowymi Blues mając remis 1-1 po dwóch spotkaniach, ale bardzo szybko pozbawili rywali złudzeń i odzyskali przewagę własnej tafli. Już po pierwszej tercji meczu numer 3 prowadzili 3:0, a później się nie zatrzymali. St. Louis Blues w swojej historii przegrali wszystkie siedem meczów finału Pucharu Stanleya przed własną publicznością. Historyczne statystyki pokazują, że zespół przegrywający 1-2 w serii, który rozgrywa czwarty mecz przed własną publicznością, częściej go wygrywa, ale ostatecznie przegrywa całą serię w 75,6 proc. przypadków. Tylko cztery zespoły w historii finału NHL zdołały odwrócić losy rywalizacji w sytuacji, w której obecnie są Blues. Jako ostatni zrobili to cztery lata temu Chicago Blackhawks w finale z Tampa Bay Lightning.
Tenis:
French Open:
Roger Federer jako pierwszy zameldował się w ćwierćfinale Rolanda Garrosa 2019. Szwajcar osiągnął tę fazę paryskiego turnieju już po raz 12. w karierze.
Stan Wawrinka awansował do ćwierćfinału rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros 2019. W IV rundzie po ponad pięciogodzinnej batalii Szwajcar wygrał ze Stefanosem Tsitsipasem.
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 24) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6) 7:6(6), 5:7, 6:4, 3:6, 8:6
Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Leonardo Mayer (Argentyna) 6:2, 6:3, 6:3
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Juan Ignacio Londero (Argentyna) 6:2, 6:3, 6:3
Sloane Stephens awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. W IV rundzie Amerykanka pokonała w dwóch setach Hiszpankę Garbine Muguruzę. W czterech poprzednich występach na kortach Rolanda Garrosa Johanna Konta nie wygrała żadnego pojedynku. W niedzielę poszła za ciosem i awansowała do premierowego ćwierćfinału międzynarodowych mistrzostw Francji.
Sloane Stephens (USA, 7) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 19) 6:4, 6:3
Johanna Konta (Wielka Brytania, 26) – Donna Vekić (Chorwacja, 23) 6:2, 6:4
Marketa Vondrousova (Czechy) – Anastasija Sevastova (Łotwa, 12) 6:2, 6:0
Petra Martić (Chorwacja, 31) – Kaia Kanepi (Estonia) 5:7, 6:2, 6:4
Iga Świątek pokonała Monikę Puig i awansowała do IV rundy Rolanda Garrosa. Świątek bardzo kiepsko zaczęła III rundę Rolanda Garrosa. W pierwszym secie przegrała z Moniką Puig do zera. Polka nie zamierzała się jednak poddawać, zmobilizowała się do jeszcze mocniejszej walki. To dało zamierzony efekt. W kolejnej fazie spotkania Świątek podniosła się i odprawiła Portorykankę z kwitkiem, wygrywając dwa kolejne sety 6:3, 6:3. To poskutkowało awansem do IV rundy Rolanda Garrosa, gdzie jej rywalką będzie Simona Halep.
Siatkówka:
Liga Narodów:
W siatkarskim starciu wagi ciężkiej tak jak w boksie pretendent pokonał panującego mistrza. Polacy, jak Anthony Joshua, pokazali, że potrafią wyprowadzić cios, ale potem sami przyjęli ich po prostu zbyt wiele. W “Spodku” przegrali z Brazylią 1:3. Turniej w Katowicach nasza drużyna zakończyła porażką, której chyba można było się spodziewać. Wcześniej pokonali Australię 3:1 i Stany Zjednoczone 3:2. Kolejne mecze Ligi Narodów 2019 Polacy rozegrają w chińskim Ningbo. W dniach 7-9 czerwca zmierzą się z Francją, Bułgarią i z gospodarzami turnieju.
Do zwrotu akcji doszło w Mendozie. Argentyna przegrała 1:3 z Kanadą po dwóch gładkich zwycięstwach, a Portugalia pokonała 3:1 Bułgarię po dwóch szybkich porażkach. Po pierwszym weekendzie rywalizacji w tabeli prowadzą z kompletem punktów reprezentacje Iranu i Francji. Spośród uczestników turnieju w Mendozie najwyżej na piątym miejscu jest Argentyna.
W najciekawszym niedzielnym spotkaniu grupy 4 Ligi Narodów 2019, Rosjanie po bardzo zaciętym pojedynku pokonali Serbów 3:2. Trzecie zwycięstwo w Nowym Sadzie zanotowali Francuzi, którzy wygrali z Japończykami 3:1
Liga Narodów Kobiet:
Polskie siatkarki po zwycięstwie w Apeldoorn nad Holandią 3:1 w Lidze Narodów wciąż zajmują czwarte miejsce w klasyfikacji. Liderem jest Turcja, a drugie miejsce zajmują Amerykanki, które w czwartek doznały pierwszej porażki w rozgrywkach. Biało-czerwone z kompletem zwycięstw zakończyły drugi turniej w Holandii. We wcześniejszych meczach wygrały z Bułgarią 3:1 i Brazylią 3:2. W klasyfikacji generalnej Ligi Narodów Turczynkom, Amerykankom i Włoszkom ustępują tylko gorszym bilansem setów.
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych w czwartek doznała pierwszej porażki. We włoskim Conegliano uległa Dominikanie 2:3. Siatkarki z Karaibów już wcześniej sprawiły niespodziankę wygrywając z Rosją o Brazylią po 3:1.
Polska drużyna przeniosła się do belgijskiego Kortrijk, gdzie w dniach 4-6 czerwca zmierzy się z gospodarzem imprezy, mistrzyniami świata Serbkami oraz Rosjankami. Pozostałe turnieje odbędą się Bangkoku, Hongkongu i amerykańskim Lincolnie.
Piłka ręczna:
Liga Mistrzów:
Koszmar Telekomu Veszprem stał się wielkim szczęściem Vardaru Skopje. Macedończycy w finale Ligi Mistrzów pokonali węgierski zespół 27:24 i sięgnęli po drugie trofeum w historii klubu.
PGE VIVE Kielce goniło, goniło i nie dojechało. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w meczu o trzecie miejsce turnieju Final Four Ligi Mistrzów przegrali z Barcą Lassa. Hiszpanie, choć dzień wcześniej doznali klęski, to najsilniejsza drużyna Europy. Półfinał z Telekomem Veszprem kielczanie przegrali (30:33), choć nie musieli.
Porażka 19:33 z Serbkami niemal na pewno zatrzaśnie polskim szczypiornistkom drogę do MŚ 2019 i igrzysk w Tokio. – Mamy takie zawodniczki, jaki mamy – skomentował trener Leszek Krowicki. Polki zagrały koszmarne spotkanie, jedno z najgorszych od początku trzyletniej kadencji Leszka Krowickiego. O ile nie najgorsze. W ataku odbijały się od serbskiej obrony, gubiły się pod własną bramką, wielokrotnie wyglądały na zupełnie zdezorientowane. Wynik 19:33 zamknął rywalizację jeszcze przed rewanżem w Lubinie (6 czerwca).
Motorowe:
Żużel:
Bartosz Zmarzlik wygrał żużlową Grand Prix w słoweńskim Krsku, drugą eliminację mistrzostw świata. Kolejne miejsca w sobotę zajęli Słowak Martin Vaculik, Duńczyk Leon Madsen i Patryk Dudek. Zmarzlik, wicemistrz świata z ubiegłego roku, wygrał czwarty turniej GP w karierze. Wcześniej najlepszy był w Gorzowie Wielkopolskim (2014), szwedzkiej Malilli (2017) i Cardiff (2018). W Krsku po raz pierwszy stanął na podium. 24-latek objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugi, z takim samym dorobkiem 28 pkt, jest Dudek, a trzeci Madsen, który triumfował na inaugurację w Warszawie, ma dwa mniej. Kolejne GP zaplanowano na 15 czerwca w Pradze.
Fogo Unia Leszno nie wygrała siódmego meczu z rzędu, ale też nie przegrała pierwszego, bo w niedzielę w Grudziądzu zremisowała. MRGARDEN GKM dzięki temu opuścił miejsce barażowe. Wiceliderem tabeli pozostał Stelmet Falubaz Zielona Góra. Dużo emocji dostarczyły niedziele spotkania w PGE Ekstralidze. W pierwszym MRGARDEN GKM Grudziądz prowadził z Fogo Unią Leszno już 32:22, a musiał ratować remis dopiero na finałowym okrążeniu całego meczu. Grudziądzanie dzięki temu wynikowi przesunęli się z siódmego na szóste miejsce w tabeli kosztem beniaminka – Speed Car Motoru Lublin. Mistrzowie kraju stracili za to pierwszy punkt w tym sezonie. Wieczorny mecz wygrał Stelmet Falubaz Zielona Góra, który okazał się lepszy od forBET Włókniarza Częstochowa – 49:41. Myszy pozostały więc wiceliderem tabeli, utrzymując dwa “oczka” przewagi nad Betard Spartą Wrocław. Mimo porażki Włókniarz utrzymał się w czwórce, dzięki lepszemu bilansowi w bezpo średnim starciu z truly.work Stalą Gorzów. Na czele klasyfikacji indywidualnej Tai Woffinden (2,460), za nim Martin Vaculik (2,444) i Leon Madsen (2,385). W tej kolejce Brytyjczyk i Słowak pierwszy raz w tym sezonie nie zapisali przy swoim nazwisku dwucyfrowej zdobyczy.
WRC:
Początek Rajdu Portugalii układał się po myśli Toyoty i kierowcy tej ekipy okupowali całe podium. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszył się Ott Tanak, ale Jari-Matti Latvala i Kris Meeke musieli wycofać się z rywalizacji. Na dramacie Meeke zyskali Thierry Neuville i Sebastien Ogier, którzy tym samym uzupełnili skład podium. Trzecia pozycja w Rajdzie Portugalii sprawiła, że Ogier ostatecznie obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej WRC.
MotoGP:
Danilo Petrucci wygrał pierwszy wyścig MotoGP w karierze. Mimo choroby, zawodnik Ducati okazał się najszybszy w Grand Prix Włoch i pokonał faworytów – Marca Marqueza i Andreę Dovizioso. Upadek zanotował Valentino Rossi. Wyniki Grand Prix Włoch sprawiły, że Marquez umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Hiszpan zyskał dwa dodatkowe punkty przewagi nad Dovizioso.
Kolarstwo:
GIRO D’ITALIA:
- edycja Giro d’Italia przechodzi do historii, a jako zwycięzca zapisał się w niej Richard Carapaz. Rafał Majka w niedzielę był piętnasty i w generalce wskoczył na szóstą pozycję. W niedzielę kolarze wystartowali w 21. etapie Giro d’Italia 2019. W Weronie odbyła się jazda indywidualna na czas na dystansie 17 kilometrów. Na trasie najbardziej wymagający był podjazd czwartej kategorii, a meta znajdowała się w starożytnym amfiteatrze. Najszybszy był Chad Haga z Team Sunweb, który do mety dojechał w niewiele ponad 22 minuty (dokładnie 22:07). Kolejne miejsca na podium przypadło zawodnikom Lotto Soudal, czyli Victorowi Campenaertsowioraz Thomas De Gendtowi. Z Polaków najlepszy był Rafał Majka, który zajął piętnaste miejsce. Kolarz Bora-Hansgrohe miał 40 sekund straty do zwycięzcy. Powody do zadowolenia miał polski zespół CCC Team, bo Josef Cerny miał szósty czas. Klasyfikację generalną wygrał Richard Carapaz, który w niedzielę był 36. Drugie miejsce zajął Vincenzo Nibali, a trzeci był Primoz Roglic. Majka ostatecznie awansował na szóstą pozycję.
Boks:
Gdyby ktoś postawił na taki rezultat u bukmachera, po walce stałby się bogaczem. Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) dokonał nieprawdopodobnego i w siódmej rundzie pokonał Anthony’ego Joshuę (22-1, 21 KO). W nocy z soboty na niedzielę miała miejsce jedna z największych sensacji w zawodowym boksie w XXI wieku. Anthony Joshua przegrał przez nokaut z Andy Ruizem Jr. Po walce Eddie Hearn, promotor Brytyjczyka, powiedział jak czuł się jego podopieczny. – Zaraz po walce nie wiedział gdzie jest. Patrzył na sędziego, który zadawał mu pytania, czy może kontynuować walkę. Odpowiedział, że tak, ale tak naprawdę nie wiedział co się z nim dzieje – podkreślił Eddie Hearn, cytowany przez “The Sun”. Angielscy dziennikarze ujawnili także, że u Anthony’ego Joshuy zdiagnozowano po walce wstrząśnienie mózgu. Pierwotnie tego pojedynku miało nie być. W Madison Square Garden najpierw miał się zmierzyć Jarrell Miller, ale “Big Baby” przesadził i kilkukrotnie wpadł podczas badań antydopingowych. Ostatecznie do ringu promotorzy Anthony’ego Joshuy zaprosili Andy’ego Ruiza Juniora, który miał dać dobrą walkę, ale tylko szaleniec lub jego najwierniejszy kibic uwierzyłby wcześniej w triumf Meksykanina. Nowym mistrzem świata WBA, WBO, IBF i IBO w królewskiej kategorii został Andy Ruiz junior, któremu wcześniej nikt nie dawał szans. To jedna z największych sensacji boksu zawodowego XXI wieku.
Gdy wydawało się, że wszystko jest już pewne i Artur Szpilka stanie naprzeciw Derecka Chisory 20 lipca, pięściarz na Twitterze przyznał, że do walki może nie dojść. “Szpila” uważa, że zamieszany jest w to jego promotor – Andrzej Wasilewski. Pięściarz zagroził również, że jeżeli walka się nie odbędzie przez szefa grupy Knockout Promotions, zrobi wszystko, aby zakończyć współpracę. Na odpowiedź szefa grupy Knockout Promotions, dzięki któremu Szpilka doszedł do wielu lukratywnych walk, nie trzeba było długo czekać. Andrzej Wasilewski stwierdził, że starcie z Chisorą jest ryzykowne. W najbliższych dniach cała sytuacja powinna znaleźć swój finał.
Opracował: Sławek Sobczak