Podsycana przez reporterów “Los Angeles Tribune” plotka, iż rodzina Obamów nabyła posiadłość na kalifornijskiej pustyni zatacza coraz szersze kręgi.

Posesja ma znajdować się na 3-akrowej działce w Rancho Mirage Thunderbird Heights gdzie mieszkało sporo celebrytów, m.in. Frank Sinatra, Bob Hope czy Bing Crosby. Na terenie posiadłości znajduje się mnóstwo zieleni, 7-metrowy wodospad z laguną, basen, mini-golf i inne rekreacyjne cuda. Przez ostatnie lata cena posiadłości była zawrotna: 12,5 mln dolarów, ale ostatnio spadła do 4 milionów.

Na stronie internetowej HOM Sotheby’s International Realty można zobaczyć jak piękna jest to nieruchomość, w głównym domu znajdziemy cztery sypialnie, tyleż łazienek, salę gimnastyczną, windę, solarium i spa, a wszystko na 6.100 stopach kwadratowych powierzchni. Obok jest trzy razy mniejszy domek dla gości z trzema sypialniami i trzema łazienkami, w sam raz dla agentów Secret Service. Całość położona na szczycie wzniesienia sprawia wielkie wrażenie, jest tu wyjątkowo prywatnie i bezpiecznie.

Biały Dom nie potwierdza informacji o zakupie nieruchomości przez prezydencką rodzinę, ale też jej nie dementuje. Właścicielem posesji jest William A. Robinson, media podają, że to William Armsted Robinson czyli twórca i poprzedni właściciel kurierskiej firmy DHL. To w tym domu kilka lat temu miała się rozegrać afera z napastowaniem seksualnym, która znalazła swój epilog w sądzie w głośnym procesie. Robinson jest także przyjacielem Arnolda Schwarzeneggera, Arnie został gubernatorem Kalifornii głównie dzięki milionowym donacjom miliardera.

Ciekawe czy jeśli zakup się potwierdzi Michelle i Barack z dziećmi czuć się będą komfortowo w tym supereleganckim ale i nieco tajemniczym miejscu na pustyni?

Sławomir Sobczak

meritum.us

zdjęcia: palmspringslife.com