Cena euro i złota zależna od notowań dolara

Notowania złota nadal poruszają się pod dyktando sytuacji na rynku amerykańskiego dolara. Wczoraj za sprawą odbicia w górę wartości USD, cena złota spadała – by dziś powrócić do zwyżek na fali słabnącego USD. Obecnie najważniejszym czynnikiem kształtującym ceny kruszcu są oczekiwania dotyczące działań Fed. Inwestorzy dyskontują już tzw. pivot, czyli zmianę nastawienia Fed na bardziej gołębie, tj. możliwość pojawienia się pauzy w podwyżkach stóp lub mniejszych obniżek niż wcześniej oczekiwano. Mimo że na razie przedstawiciele Fed wypowiadają się jastrzębio, to inwestorzy wyczekują najbardziej jutrzejszego wystąpienia Jerome Powella na temat stanu amerykańskiej gospodarki i dalszych działań Fed. Obecnie, po dużej fali zwyżek, cena złota jest podatna na odreagowanie spadkowe – ale rynek ten jest coraz silniejszy, co wskazuje na możliwość kontynuacji wzrostów cen kruszcu w kolejnych miesiącach.

Wczoraj notowania EURUSD wybiły się na nowy szczyt (1,0496), ale później zaliczyły mocny zjazd w dół. To mogło wzbudzić wątpliwości na ile dalsza kontynuacja zwyżek jest możliwa w tym tygodniu i kolejnym okresie. Zwłaszcza, że przedstawiciele FED wybrzmieli nieco bardziej “jastrzębio”, a dzisiaj rano rynek dostał niższe dane o inflacji w Hiszpanii. Wydaje się jednak, że kluczowe punkty tego tygodnia są dopiero przed nami – to seria odczytów makro z USA, które mogą ustawić rynek przed posiedzeniem FED zaplanowanym na 14 grudnia. Słabsze odczyty będą podbijać oczekiwania pod grę na tzw. pivot., na czym straci dolar. Z kolei w przypadku euro warto będzie zobaczyć  na ile dane z Hiszpanii mogą sugerować, że szczyt inflacji w strefie euro jest już za nami i ta może szybko opadać – przed nami dane z Niemiec (godz. 14:00) i jutro przed południem szacunki dla całej strefy euro. Nie wydaje się, aby członkowie ECB, którzy ostatnio brzmieli “jastrzębio”, mieli nagle zmienić zdanie. Wczorajsza dzienna świeca doji nieco straszy, ale rynek może próbować w kolejnych dniach ponownie sprawdzić maksima przy 1,0478 i 1,0496. Po drodze ważne opory mamy jeszcze w okolicach 1,04 i 1,0440.  Mocne wsparcie to strefa 1,0215-70.

 

Zuckerberg ponownie ukarany

Meta po raz kolejny zapłaci karę. Irlandzka Komisja Ochrony Danych postanowiła nałożyć grzywnę na spółkę Marka Zuckerberga w wysokości 276 mln dolarów. Kara dla spółki będącej właścicielem Facebooka to wynik prowadzonego śledztwa w sprawie naruszeń ochrony danych osobowych. Meta zapłaci grzywnę za niedostateczną ochronę danych ponad 500 mln użytkowników przed przestępcami stosującymi tzw. data scraping. Irlandzka Komisja Ochrony Danych jest organem Unii Europejskiej odpowiedzialnym za egzekwowanie przepisów dotyczących ochrony danych dla przedsiębiorstw z Irlandii. Grzywna została nałożona na Meta przez tę komisję, ponieważ europejska siedziba spółki Marka Zuckerberga znajduje się w Dublinie. Komisja uważa, że Meta nie podjęła dostatecznych środków technicznych i organizacyjnych, aby zapobiec wyciekowi danych. Zobowiązała także spółkę do wprowadzenia zmian w swoich systemach, aby uniemożliwić wystąpienie podobnych sytuacji w przyszłości. Komisja wskazuje, że domyślne ustawienia dla użytkownika powinny zostać zmienione, aby skutecznie przeciwdziałać potencjalnemu naruszeniu ochrony danych osobowych użytkowników. Meta nie zgadza się z tą decyzją, ale dopiero rozważa, czy będzie się od niej odwoływać.

Kara dla Meta to wynik postępowania prowadzonego w sprawie spółki od kwietnia 2021 r. Dotyczy masowego wycieku danych użytkowników ujawnionego w pierwszej połowie br. roku. Hackerzy opublikowali wówczas dane ok. 530 mln użytkowników Facebooka, głównie numery telefonów i informacje profilowe. Meta wydała wówczas oświadczenie, że wyciek pochodzi z przeprowadzonego przez hackerów data scrapingu (dosł. skrobania danych) – techniki wydobywania danych. Hackerzy posłużyli się usługą importu kontaktów, aby uzyskiwać numery telefonów użytkowników.  Spółka twierdziła przy tym jednak, że działalność ta została przez nią wykryta i powstrzymana już w 2019 roku. W odpowiedzi na polecenie komisji, aby wprowadzić zmiany w obszarze ochrony danych, Meta podtrzymała wczoraj, że od 2019 r. skutecznie przeciwdziała wykorzystaniu scrapingu przez hackerów.

To już trzecia tak duża kara dla Meta w ciągu ostatnich 15 miesięcy za nieprzestrzeganie RODO. Wcześniej spółka została ukarana za działania WhatsApp i Instagrama. Ta sama irlandzka komisja nałożyła na Instagram karę 405 mln dolarów, argumentując ją niewłaściwym traktowaniem danych nieletnich. Wysokość grzywny odpowiadała 1 proc. zysku netto spółki za 2021 r. Rok wcześniej ukarany został także WhatsApp. Kara wyniosła wtedy ok. 270 mln dolarów. Komisja twierdziła, że WhatsApp niedostatecznie informował użytkowników o tym, jakie dane zbiera i w jaki sposób je wykorzystuje. Działanie Komisji wskazuje, że Unia Europejska coraz poważniej traktuje ochronę danych obywateli. Wprowadzane w ostatnich latach przepisy zaostrzające kary dla przedsiębiorstw za nieprzywiązanie dostatecznej uwagi do tych kwestii (przede wszystkim RODO), rzeczywiście w ostatnim czasie są egzekwowane. Efektem jest wzrastająca liczba kar i grzywien dla podmiotów nieprzestrzegających przepisów.

Komisja Europejska obecnie wprowadza także dwa duże bloki przepisów uderzających w dotychczasową działalność dużych spółek technologicznych (tzw. BigTech’ów). Pierwszy z nich dotyczy przeciwdziałania antykonkurencyjnym zachowaniom, a drugi nakłada wymogi w zakresie dostarczania odpowiednich systemów moderacji treści. Obecnie trwają rozmowy między Unią Europejską a spółkami na temat interpretacji przepisów dla konkretnych obszarów ich działalności. Dobre zrozumienie intencji Unii jest tutaj kluczowe, nieprzestrzeganie nowych regulacji daje nadzorcom możliwość nakładania kar w wysokości do 20 proc. rocznych globalnych przychodów firmy. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać mniej więcej od połowy przyszłego roku.

Tymczasem irlandzka Komisja Ochrony Danych wskazuje, że toczy się kilkadziesiąt postępowań wobec wielu spółek technologicznych. Także Meta. To może nie być koniec kar dla spółki Marka Zuckerberga, jedna ze spraw dotyczy tego, czy wymóg zaakceptowania targetowania reklam w zależności od danych zbieranych na podstawie zachowania przez użytkownika jest zgodny z prawem UE.