Piłka nożna:

 

MŚ 2022:

 

Reprezentacja Portugalii w znakomitym stylu awansowała do ćwierćfinału mundialu w Katarze 2022. Jedynym problemem selekcjonera Fernando Santosa jest kontuzja gwiazdy, który nie zagra już na MŚ. Jak poinformował ceniony dziennikarz Fabrizio Romano, zgrupowanie w najbliższych dniach opuści Danilo Pereira. Piłkarz mogący pełnić funkcje defensywnego pomocnika i stopera, to jeden z najbardziej zaufanych zawodników Fernando Santosa. To właśnie pod wodzą tego selekcjonera zadebiutował w reprezentacji i zdążył rozegrać w niej już 64 spotkania. Mundial rozpoczął jako środkowy obrońca i w wygranym 3:2 spotkaniu z Ghaną grał od pierwszej do ostatniej minuty. Santos miał nadzieję, że Danilo zdąży wyleczyć uraz i będzie dostępy na najważniejsze mecze podczas turnieju. Tak się jednak nie stanie. Przeciwnikiem Portugalii w ćwierćfinale będzie rewelacyjne Maroko. Co ciekawe, powtarza się sytuacja z eliminacji do mistrzostw świata, kiedy to zanosiło się na konfrontację zespołu Fernando Santosa z Włochami, a tymczasem w finale baraży na jego drodze stanęła Macedonia Północna.

 

Ibrahima Konate wlał optymizm w serca francuskich kibiców przed ćwierćfinałem MŚ 2022. Defensor zapewnił, że występ Kyliana Mbappe nie jest zagrożony. Dziennikarze “L’Equipe” przekazali niepokojące informacje we wtorek. Najskuteczniejszy piłkarz Mistrzostw Świata 2022 nie trenował z resztą drużyny Didiera Deschampsa. Istniało ryzyko, że snajperowi odnowiła się kontuzja kostki. Z pięcioma trafieniami na koncie Mbappe jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców mistrzostw. Filar Paris Saint-Germain będzie mógł poprawić swoje statystyki w hitowym starciu z Anglią (11 grudnia).

 

 

Serwis statystyczny Sofascore opublikował listę najlepszych zawodników mistrzostw świata Katar 2022 po fazie 1/8 finału. Otwiera ją Portugalczyk Bruno Fernandes, a na trzecim miejscu plasuje się bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny. Bez cienia wątpliwości Wojciech Szczęsny był najlepszym zawodnikiem Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze. Bramkarz Juventusu zanotował wiele ważnych interwencji, broniąc m.in. dwa rzuty karne – w meczach z Arabią Saudyjską oraz Argentyną. W tym ostatnim zastopował Lionela Messiego.

 

 

Reprezentacja Polski odpadła już z mistrzostw świata, po porażce z Francją (1:3) w walce o ćwierćfinał. Szczęsny nadal jednak jest wymieniany w gronie największych gwiazd turnieju. Serwis statystyczny Sofascore przedstawił listę dziesięciu najlepszych zawodników MŚ po fazie 1/8 finału. Pod uwagę brana była średnia ocen meczowych na mundialu. Prowadzi Portugalczyk Bruno Fernandes (średnia 8,43), który wyprzedza Argentyńczyka Lionela Messiego (7,95) oraz właśnie Wojciecha Szczęsnego (7,93). Za polskim bramkarzem znaleźli się m.in. Francuzi Antoine Griezmann i Kylian Mbappe oraz rewelacja mundialu Cody Gakpo (Holandia).

 

 

FIFA dokonała pierwszych decyzji w sprawie sędziów obecnych w Katarze. Aż 16 z 36 arbitrów według “Mundo Deportivo” musiało już spakować swoje bagaże i wrócić do domu. W tym gronie nie ma Szymona Marciniaka. Marciniak, jak na razie na mistrzostwach świata w Katarze prowadził dwa spotkania. Najpierw przydzielono mu hitowy mecz fazy grupowej pomiędzy Francją a Danią. Następnie prowadził pojedynek 1/8 finału, gdzie Argentyna mierzyła się z Australią. W obu tych meczach spisał się właściwie bez zarzutu. Nie jest także tajemnicą, że Pierluigi Collina (szef sędziów FIFA) jest dużym fanem Szymona Marciniaka i lubi to, w jaki sposób polski arbiter prowadzi spotkania. Wobec tego nie mogą dziwić informacje, które przekazuje “Mundo Deportivo”. Według Hiszpanów Szymon Marciniak zostaje w Katarze na kolejne mecze. Na liście, tych którzy pozostają do dyspozycji FIFA jest jedno nieco kontrowersyjne dla Polaków nazwisko. Mowa oczywiście o Wiltonie Sampaio, który prowadził mecz Polski z Arabią Saudyjską i z pewnością nie było to najbardziej udane popołudnie w jego karierze sędziowskiej. W Katarze zostaje aż ośmioro europejskich sędziów. Są to: Michael Oliver, Anthony Taylor, Mateu Lahoz, Clement Turpin, Daniele Orsato, Danny Makkelie i Szymon Marciniak. Co ważne podkreślenia, swoją pracę na turnieju kontynuować będzie także francuska Stephanie Frappart.

 

Ciekawostki piłkarskie:

 

Zagłębie Sosnowiec ogłosiło, że Dariusz Dudek został zatrudniony w roli trenera. Szkoleniowiec po raz trzeci w karierze związał się z klubem Sosnowca. Podpisał kontrakt do końca czerwca 2024 roku z możliwością przedłużenia. Zagłębie Sosnowiec w miniony poniedziałek (5 grudnia) zakomunikowało, że obowiązki trenera przestał pełnić Artur Skowronek, który zostawił drużynę na 12. pozycji w tabeli Fortuna I ligi.

 

Koszykówka:

 

NBA:

 

Chicago Bulls przerwali w środę pasmo trzech porażek, pokonując na własnym parkiecie Washington Wizards 115:111. DeMar DeRozan rzucił 27 punktów, a Zach LaVine i Nikola Vucevic po 25. Środkowy zebrał też 11 piłek. Wizards muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Bradleya Beala.

 

Chicago Bulls – Washington Wizards 115:111 (29:22, 23:27, 28:32, 35:30)
(DeRozan 27, LaVine 25, Vucevic 25 – Porzingis 28, Kuzma 21, Morris 17)

 

Działo się w nocy w lidze NBA. Odbyło się aż 11 meczów. Kapitalny finisz zaliczyli Utah Jazz, pokonując Golden State Warriors wręcz rzutem na taśmę. Konkretnie wsadem, który na 1,4 sekundy przed końcem spotkania w kontrze zaliczył Simone Fontecchio. Utah Jazz, którzy ostatecznie pokonali Golden State Warriors 124:123, odwrócili losy meczu w niesamowity sposób. To był wielki finisz.

 

Utah Jazz – Golden State Warriors 124:123 (30:35, 36:34, 34:22, 24:32)
(Clarkson 22, Beasley 18, Fontecchio 18, Sexton 17 – Poole 36, Kuminga 24, Thompson 22)

 

To miał być hit, bo w środę w Phoenix spotkały się dwie czołowe drużyny ligi – Suns oraz Boston Celtics. Dramaturgii jednak nie było, Bostończycy rozbili rywali aż 125:98, notując już 21. sukces w kampanii 2022/2023. Po wszystkim było już wręcz do przerwy, Celtics prowadzili wówczas 69:42.

 

 

Phoenix Suns – Boston Celtics 98:125 (21:31, 21:38, 23:35, 33:21)
(Okogie 28, Booker 17, Payne 12 – Tatum 25, Brown 25, Brogdon 16, Williams 14)

 

Duet Kyrie Irving – Kevin Durant poprowadził Brooklyn Nets do triumfu nad Charlotte Hornets (122:116), jest to 14. triumf nowojorczyków w tym sezonie. Irving otarł się o double-double (33 punkty, dziewięć asyst), a Durant był blisko triple-double (29 punktów, dziewięć zbiórek, osiem asyst).

 

Brooklyn Nets – Charlotte Hornets 122:116 (38:28, 35:27, 23:32, 26:29)
(Irving 33, Durant 29, Curry 20 – Rozier 29, Oubre Jr. 28, McDaniels 19)

 

New York Knicks – Atlanta Hawks 113:89 (31:20, 22:21, 36:26, 24:22)
(Randle 34, Grimes 23, Barrett 15 – Young 19, Capela 13, Okongwu 10)

 

Orlando Magic – Los Angeles Clippers 116:111 po dogrywce (14:32, 26:17, 31:29, 28:21, 17:12)
(Banchero 23, M. Wagner 20, Bol 20, F. Wagner 15 – Mann 19, Batum 16, Zubac 16, Jackson 15)

 

Toronto Raptors – Los Angeles Lakers 126:113 (39:31, 31:16, 27:28, 29:38)
(VanVleet 25, Siakam 25, Anunoby 23 – Schroder 18, Westbrook 16, Bryant 16, Nunn 15)

 

Memphis Grizzlies – Oklahoma City Thunder 123:102 (27:25, 30:27, 37:35, 29:15)
(Morant 26, Brooks 24, Clarke 17 – Gilgeous-Alexander 26, Mann 12, Omoruyi 11)

 

Milwaukee Bucks – Sacramento Kings 126:113 (34:29, 34:32, 29:33, 29:19)
(Antetokounmpo 35, Holiday 31, Lopez 17 – Sabonis 23, Barnes 20, Murray 15, Fox 15)

 

Minnesota Timberwolves – Indiana Pacers 121:115 (35:17, 28:44, 27:29, 31:25)
(Russell 28, Edwards 26, Gobert 16 – Hield 26, Haliburton 26, Turner 23)

 

New Orleans Pelicans – Detroit Pistons 104:98 (27:28, 29:15, 23:30, 25:25)
(Williamson 29, Murphy 20, Marshall 17 – Bey 25, Hayes 17, Burks 14)

 

Eurocup:

 

Dali uciec za daleko, żeby potem marzyć o korzystnym wyniku. Śląsk Wrocław, koszykarski mistrz Polski, nadal pozostaje bez wygranej w rozrywkach EuroCupu. Tym razem – w Hali Stulecia – podopieczni Andreja Urlepa przegrali 69:77 z Paris Basketball. Śląsk przegrał siódmy mecz z rzędu. Jest jedyną drużyną w rozgrywkach EuroCupu – z dwudziestu – bez zwycięstwa.

 

WKS Śląsk Wrocław – Paris Basketball 69:77 (16:24, 17:21, 19:25, 17:7)

Śląsk: Ivan Ramljak 12, Łukasz Kolenda 10, Conor Morgan 10 (11 zb), Aleksander Dziewa 10, Kodi Justice 8, Justin Bibbs 6, Daniel Gołębiowski 6, Jakub Nizioł 5, Jeremiah Martin 2, Artsiom Parakhouski 0.

 

Euroliga:

 

Kapitalnie spisuje się ekipa BC Polkowice w Eurolidze koszykarek! Mistrzynie Polski w środę ograły kolejną solidną markę, hiszpańską Valencia BC (76:73). Drużyna Karola Kowalewskiego ma aktualnie bilans 4:1. W Polkowicach nikt nie może żałować decyzji o przystąpieniu do rozgrywek Euroligi. Mistrzynie Polski robią prawdziwą furorę i po pięciu seriach… są najlepszą drużyną grupy A! Mecze bez emocji? To nie w stylu “Pomarańczowych”. Przeciwko Hiszpankom w trzeciej kwarcie prowadziły 55:37, ale… Niecałe cztery minuty przed końcem to Valencia była bliżej sukcesu mając sześć “oczek” więcej od mistrzyń Polski. Finisz należał jednak do podopiecznych Karola Kowalewskiego.

 

BC Polkowice – Valencia BC 76:73 (24:18, 20:15, 17:21, 15:19)

BC: Stephanie Mavunga 18 (13 zb), Artemis Spanou 17, Weronika Gajda 12, Erica Wheeler 9, Weronika Telenga 8, Klaudia Gertchen 7, Zala Friskovec 5, Sasa Cado 0, Julia Piestrzyńska 0.

 

EBL:

 

James Florence wrócił do gry i od razu poprowadził swoją drużynę do bardzo cennego zwycięstwa. Suzuki Arka Gdynia po zaciętym meczu pokonała w środę drużynę MKS Dąbrowa Górnicza 91:86.

 

MKS Dąbrowa Górnicza – Suzuki Arka Gdynia 86:91 (18:22, 19:27, 30:20, 19:22)

 

 

Hokej:

 

NHL:

 

Przetrzebiony kontuzjami zespół Colorado Avalanche poniósł trzecią porażkę z rzędu. Gdyby faza play-off startowała dziś, to mistrzowie NHL w ogóle by w niej nie wystąpili. Ekipa Avalanche przegrała u siebie 0:4 z Bruins, którzy dzięki zwycięstwu wrócili na pierwsze miejsce w tabeli całej ligi. W sobotę “Niedźwiedzie” z Bostonu także pokonały obrońców Pucharu Stanleya, ale 5:1 u siebie.

 

Washington Capitals pokonali na wyjeździe Philadelphia Flyers 4:1, choć po pierwszej tercji przegrywali 0:1. Drużyna z Waszyngtonu pierwszy raz w tym sezonie wygrała mecz po przegraniu pierwszej tercji, a ta z Filadelfii pierwszy raz przegrała spotkanie pomimo prowadzenia po 20 minutach. Aleksandr Owieczkin w 2 ostatnich minutach meczu strzelił 2 gole do pustej już bramki “Lotników”.

 

Buffalo Sabres pokonali na wyjeździe Columbus Blue Jackets 9:4, a fenomenalny mecz rozegrał Tage Thompson. Napastnik “Szabel” strzelił aż 5 goli, w tym 4 w wygranej przez jego zespół 6:0 pierwszej tercji. Do tego dorzucił asystę. Gola i 3 asysty dla Sabres zaliczył Alex Tuch, bramkę i 2 asysty na swoje punktowe konta zapisali Dylan Cozens i Rasmus Dahlin, trafił też Peyton Krebs, a Jeff Skinner nie zdobył gola, ale 4 razy asystował swoim kolegom.

 

W Calgary miejscowi Flames wygrali 5:3 z Minnesota Wild, choć po pierwszej tercji przegrywali 0:2. Tyler Toffoli strzelił dla gospodarzy 2 gole, obrońca Rasmus Andersson zdobył bramkę i dwukrotnie asystował, co dało mu miano pierwszej gwiazdy meczu.

 

Klęską w Edmonton zakończyła drużyna Arizona Coyotes 14-meczową serię wyjazdową, która była ex aequo najdłuższą w historii NHL. “Kojoty” przegrały z Oilers 2:8. Connor McDavid strzelił dla gospodarzy 2 gole i zaliczył 2 asysty. Kapitan “Nafciarzy” ma najwięcej goli (24), asyst (28) i punktów (52) w tym sezonie. 2 bramki i asystę zanotował Ryan Nugent-Hopkins, Leon Draisaitl raz trafił i podawał przy golu McDavida, Klim Kostin i Derek Ryan także zanotowali po bramce i punktowym podaniu, a na liście strzelców w zwycięskim zespole znalazł się jeszcze Brett Kulak.

 

Świetna trzecia tercja dała New York Rangers wyjazdowe zwycięstwo nad prowadzącymi w konferencji zachodniej Vegas Golden Knights. Goście w ostatnich 20 minutach strzelili 4 gole bez odpowiedzi gospodarzy, a cały mecz wygrali 5:1. Mika Zibanejad 2 razy trafił do siatki i raz asystował, bramki zdobyli też Filip Chytil, Kaapo Kakko i Alexis Lafrenière, a Artiemij Panarin zanotował 3 asysty i przekroczył granicę 600 punktów w sezonach zasadniczych NHL.

 

W San Jose miejscowi Sharks ulegli po dogrywce Vancouver Canucks 5:6. Zespół z Vancouver wygrał 3 mecze z rzędu i wszystkie po dogrywkach. W 2 ostatnich zwycięstwa dawał mu Elias Pettersson. Szwed wczoraj przed swoim rozstrzygającym trafieniem zanotował też asystę. Dakota Joshua wrócił do składu Canucks po jednomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją, strzelił 2 gole i stoczył bójkę z Radimem Šimkiem.

 

Tenis:

 

Sezon 2023 na tenisowych kortach rozpocznie się z przytupem. Tak wynika z listy zgłoszeń do turnieju ATP w Adelajdzie. Dla zawodników ma to być element przygotowań do Australian Open. W obsadzie – na ten moment – znajduje się czterech zawodników z czołowej dziesiątki światowego rankingu. Wśród nich znajduje się Novak Djoković, który może już wjechać do Australii. Oprócz niego udział potwierdzili m.in. Felix Auger-Aliassime czy Danił Miedwiediew. Dla zawodników to okazja nie tylko do sprawdzenia się przed pierwszym turniejem wielkoszlemowym, ale także szansa na poprawienie miejsca w rankingu, co istotne będzie przy rozstawieniach na Australian Open. Dodajmy, że w żeńskiej odsłonie turnieju w 2021 roku zwyciężyła Iga Świątek. Polka nie straciła ani jednego seta, a w meczu finałowym pewnie pokonała Belindę Bencic 6:2, 6:2. Liderki światowego rankingu zabraknie w nadchodzącej edycji. Podobnie rzecz ma się w przypadku Huberta Hurkacza. Data turnieju pokrywa się bowiem z drużynowymi rozgrywkami United Cup, w których mają wziąć udział Biało-Czerwoni.

 

 

Puchar Hopmana w 2023 roku wróci do kalendarza tenisowych rozgrywek. Reprezentacyjny turniej przeszedł jednak transformację. Jego gospodarzem będzie Nicea, a termin został przeniesiony ze stycznia na lipiec. Puchar Hopmana został powołany na cześć Harry’ego Hopmana, legendarnego kapitana Australii w Pucharze Davisa. Impreza, w której brały udział reprezentacje złożone z singlisty i singlistki, od 1989 roku przez 30 lat odbywała się w Perth. Piękną kartę w jej historii zapisali też Polacy za sprawą triumfu Agnieszki Radwańskiej i Jerzego Janowicza w sezonie 2015 po finale z USA. Ostatnia edycja turnieju odbyła się w 2019 roku i zakończyła się wygraną Szwajcarii. Następnie, wraz z powołaniem ATP Cup, turniej zniknął z kalendarza. Impreza przejdzie jednak transformację. Jej gospodarzem będzie Nicea, a termin rozgrywania został przeniesiony ze stycznia na lipiec. Na starcie pojawi się sześć reprezentacji (osiem od 2025 roku), a Francja jako gospodarz ma zapewniony udział. Nie wiadomo, jakie będą kryteria do kwalifikacji do turnieju. Pewne jest za to, że jeśli wystąpi w nim reprezentacja Polski w najmocniejszym składzie, z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem, będzie w gronie faworytów do tytułu.

 

 

Hubert Hurkacz wystąpi w rozpoczynającym się w czwartek pokazowym turnieju w Rijadzie. Pierwszym rywalem Polaka będzie utalentowany Dominic Stricker. Na starcie imprezy pojawią się największe gwiazdy, w tym powracający do gry Alexander Zverev. Format turnieju jest nietypowy. W zawodach zagra 12 tenisistów, ale czterech rozstawionych – Stefanos TsitsipasDanił MiedwiediewAndriej Rublow i Taylor Fritz – w I rundzie ma wolne losy. Hurkacz rozstawiony nie został i rywalizację rozpocznie od meczu z Dominikiem Strickerem. 20-latek jest ogromną nadzieją szwajcarskiego tenisa. W 2020 roku zwyciężył w juniorskim Rolandzie Garrosie. Miniony sezon był jego najlepszym w karierze – zakończył go na 118. miejscu w rankingu i wygrał trzy challengery.

 

 

Karolina Pliskova, była liderka rankingu WTA, wraca do sprawdzonych rozwiązań. Na jej ławce trenerskiej ponownie zasiądzie Sascha Bajin.  Po prawie dwóch latach współpracy, ta dwójka rozstała się w lipcu tego roku. Jednak od tego czasu wyniki Czeszki dalekie były od zachwycających. O ponownym nawiązaniu współpracy tenisistka sama powiadomiła na swoim Twitterze lakonicznym wpisem “Reunited 2023”.

 

Siatkówka:

 

Cztery sety zostały rozegrane w pierwszym meczu Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy. Brazylijskie Minas Tenis Clube pokonało 3:1 irański Paykan Teheran. W drugim starciu zmierzyły się ekipy z Brazylii, Sada Cruzeiro wygrała 3:0 z Volei Renata. W środę ponownie w brazylijskim Betim rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata, na których nie pojawiła się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Tym razem zwycięzca Ligi Mistrzów z powodów m.in napiętego terminarza zadecydował o rezygnacji z udziału w turnieju po raz drugi z rzędu. Wicemistrza Polski zastąpi Itas Trentino, które jeszcze nie rozpoczęło zmagań.

W zawodach tych często federacja testuje przepisy i nic się z tym nie zmieniło. Na turnieju obowiązuje zasada “15 sekund”. Od momentu zakończenia akcji to czas na wykonanie serwisu przez zawodnika. Jeżeli siatkarz nie zdąży, jego drużyna zostanie ukarana stratą jednego punktu. Zmiany zastosowano również w kontekście setów. W każdym poza tie-breakiem możliwe są dwie przerwy na żądanie. Sęk w tym, że pierwsza musi odbyć się przed tym, gdy jedna z ekip zdobędzie 12 punktów.

 

Minas Tenis Clube – Paykan Teheran 3:1 (22:25, 27:25, 27:25, 25:18)

 

Sada Cruzeiro – Volei Renata 3:0 (25:20, 25:22, 25:22)

 

Piłka ręczna:

 

Szczypiorniści Łomży Indrustrii wrócą z Węgier z dwoma niezwykle ważnymi punktami. Kielczanie pokonali Pick Szeged 31:28. Poważnie wyglądającej kontuzji doznał jednak Haukur Thrastarson. Islandczyk prawdopodobnie po raz kolejny zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.

 

Kamil Syprzak był najskuteczniejszym zawodnikiem Paris Saint-Germain w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z FC Porto, a dzięki Polakowi, mistrzowie Francji zwyciężyli w Portugalii 35:33.

 

Porażkę Pick Szeged z kielczanami, wykorzystało słoweńskie Celje Pivovarna Lasko. Najmłodszy zespół Ligi Mistrzów wygrał z norweskim Elverum Handball, a Słoweńców do zwycięstwa poprowadził niesamowity w tym sezonie Aleks Vlah, zdobywca 11 bramek.

Opracował: Sławek Sobczak