Wiadomości z rynków finansowych i technologicznych

Odbicie na rynku akcyjnym nie trwało długo, a dziś główne indeksy przechodzą do defensywy. Wśród spółek najmocniej tracą spółki technologiczne. Tym razem katalizatorem do przeceny stało się obniżenie prognoz przez Snapa, co ponownie wzbudziło obawy o spowolnienie aktywności gospodarczej. Nastroje inwestorów ostudziły także komentarze jasno wskazujące, że nie dojdzie szybko do całkowitego zniesienia obostrzeń w Chinach. UBS oraz JP Morgan obniżyły również prognozy wzrostu gospodarczego w Państwie Środka.

 

Obserwowana w poniedziałek słabość dolara wyhamowała – wtorkowe ruchy są niewielkie (najsilniejsze jest euro, które zyskuje 0,25 proc. wobec dolara, z kolei najsłabszy dolar nowozelandzki, który traci 0,31 proc.). Lepsze nastroje na Wall Street widoczne wczoraj wieczorem, zostały podkopane przez słabe wyniki spółki Snapchat, które zaważyły na sentymencie wokół spółek technologicznych, co przełożyło się na zachowanie indeksów w Azji. Rentowności amerykańskich obligacji pozostają wokół 2,83 proc. Jedyne, co może zatem dać pretekst do dalszej fali umocnienia dolara, to powrót wyraźnego trybu risk-off na globalnych ustawieniach.

 

Jamie Dimon, prezes największego amerykańskiego banku uważa, że gospodarka USA jest wciąż silna, a potencjalne przeszkody dla jej wzrostu mogą się nie zmaterializować, informuje Bloomberg. – Silna gospodarka, duże chmury burzowe. Nazywam to chmurami burzowymi, bo są to chmury burzowe, mogą się rozejść – powiedział prezes JP Morgan Chase podczas spotkania z inwestorami w poniedziałek.

 

Jeszcze na początku bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu, związanego głównie z informacjami dotyczącymi znoszenia restrykcji pandemicznych w Szanghaju, kluczowej metropolii Chin. Niemniej, już obecnie są one przyćmiewane przez obawy związane z pogarszającą się sytuacją w Pekinie. Chińska stolica notuje bowiem wzrost zakażeń koronawirusem, co budzi pytania o powrót lockdownów – a przy okazji, także o popyt na ropę naftową w Chinach. Państwo Środka jest jednym z największych konsumentów paliw na świecie, więc tamtejsza sytuacja odbija się na całym globalnym rynku paliw. Widać to było zresztą już po ostatnich danych dotyczących handlu zagranicznego Chin, które pokazały spadek importu ropy naftowej do tego kraju w okresach lockdownów.

 

Financial Times napisał o wycofaniu się z Chin firmy Airbnb, specjalizującej się w turystycznym najmie krótkoterminowym. O decyzji poinformował współzałożyciel firmy i jej prezes na Chiny, Nathan Blecharczyk, który na portalu WeChat przekazał, że Airbnb zamknie swoją działalność w kraju do końca lipca z powodu “wyzwań związanych z pandemią”.

 

Największa na świecie sieć kawiarni Starbucks po 15 latach obecności w Rosji zapowiedziała wycofanie się z tego kraju. Ma tam 130 placówek przynoszących mniej niż 1 proc. rocznych przychodów. Starbucks dołączył do firm McDonald’s, Exxon Mobil i British American Tobacco, które już całkowicie wycofały się z Rosji.

 

Turecka lira osłabiła się we wtorek w stosunku do dolara amerykańskiego najmocniej od pięciu miesięcy, ponieważ polityka pieniężna banku centralnego pozostaje zbyt luźna, aby opanować galopującą inflację – informuje Bloomberg. Lira spadła we wtorek o 0,7 proc. do 16,0477 za dolara, czyli najniższego poziomu od czasu kryzysu walutowego pod koniec ubiegłego roku.

 

Aby zrealizować założenia porozumienia paryskiego (osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku), Chiny, USA, Unia Europejska, Indie, Rosja, Japonia i Brazylia, których gospodarki emitują do atmosfery najwięcej gazów cieplarnianych, muszą wydać do 2030 roku 67 bln dolarów – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), który zostanie przedstawiony podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Wchodzące w skład “Emitting 7” (E7) kraje i organizacje odpowiadają za prawie 72 proc. światowego PKB i 66 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. Aby utrzymać kurs na cel, jakim jest wzrost średniej temperatury o maksymalnie 1,5°C do 2050 roku, grupa E7 musiałaby wydać 67 bln USD do 2030 roku.

 

Dystrykt Kolumbii pozwał Marka Zuckerberga, prezesa Meta Platforms, właściciela Facebooka, za rolę odegraną przez niego w aferze Cambridge Analytica, informuje Bloomberg. Karl Racine, prokurator generalny Dystryktu Kolumbii ogłosił w poniedziałek, że śledztwo wykazało iż Zuckerberg przyczynił się do niedostatecznego nadzoru nad danymi użytkowników Facebooka i zawarcia wprowadzających w błąd umów dotyczących prywatności, które skutkowały tym iż Cambridge Analytica oraz inne podmioty będące stroną trzecią miały dostęp do danych osobistych 87 mln Amerykanów.

 

Z powodu problemów finansowych pierwszoligowy rosyjski klub piłkarski Spartak Moskwa rozwiązuje drugą drużynę, informuje Reuters. Druga drużyna Spartaka grała od 2013 roku w rosyjskiej drugiej lidze piłkarskiej. Klub poinformował w poniedziałek, że „w świetle nowej rzeczywistości” oraz w związku z koniecznością cięć w budżecie oraz problemów finansowych, „dalsze istnienie Spartaka-2 wydaje się niewskazane”.