Rosji zagraża tylko jedność Zachodu

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) powołując się na wyliczenia niemieckiego Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w Kilonii oraz Austriacki Instytut Badań Gospodarczych (WiFo) z Wiednia, wskazuje, że w przypadku wojny handlowej między Rosją a Zachodem, Putin byłby bez szans. Poziom ekonomicznych strat rosyjskiej gospodarki w dużej mierze zależałby od jedności Zachodu, w tym głównie relacji na konsolidacji na linii Waszyngton-Bruksela. Jedność Zachodu w przypadku ewentualnej wojny handlowej pogrążyłaby kraj zbrodniczy w jeszcze większej recesji.

Zakładając wariant, w którym Stany Zjednoczone jednoczą się z europejskimi sojusznikami w wojnie handlowej przeciwko Rosji, straty gospodarki rosyjskiej wyniosłyby aż 9,71 proc. PKB rocznie, a krajów zachodnich zaledwie 0,17 proc. PKB. Spośród gospodarek unijnych, wojna handlowa najbardziej uderzyłaby w państwa bałtyckie: Litwę (spadek PKB o 2,48 proc.), Łotwę (o 2,02 proc.) oraz Estonię (o 1,89 proc.). Z kolei najmniej poszkodowanymi gospodarkami byłyby Francja, Hiszpania oraz Austria. Roczny spadek polskiego PKB wyniósłby 0,78 proc. Natomiast spośród wszystkich zachodnich gospodarek najmniej do stracenia mają Stany Zjednoczone (roczny spadek PKB o 0,04 proc.). Powyższe wyliczenia zakładają, że dojdzie do obustronnych ograniczeń eksportu, jak i importu. W przypadku jednostronnych barier pozataryfowych nałożonych przez USA i kraje sojusznicze, Rosja straci 7,3 proc. PKB rocznie, zaś Zachód 0,13 proc. PKB.

Dysproporcje w ekonomicznych stratach między Zachodem a Rosją w przypadku wystąpienia wojny handlowej wynikają z różnic w obustronnych relacjach handlowych. Unia Europejska jest dla Federacji Rosyjskiej głównym partnerem handlowym. W 2020 roku 36,5 proc. importu rosyjskiego pochodziło z UE, natomiast 37,9 proc. eksportu trafiało na unijny rynek. Natomiast dla UE, Rosja ma znikome znaczenie, odpowiadając jedynie za 5,8 proc. całkowitej wymiany handlowej UE. Jeszcze większa różnica zarysowuje się w handlu usługami. Rosja do krajów UE eksportuje aż 37,8 proc. swoich usług, a importuje aż 38,3 proc. Natomiast UE do Rosji eksportuje 2 proc. swoich usług, zaś importuje 3,1 proc.

Buffett na zakupach

Fundusz Warrena Buffetta nabywa kolejne akcje, które mogą wydawać się ciekawe z perspektywy czasu. Tym razem według raportu złożonego w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Berkshire Hathaway kupiło udziały w HP Inc. c. o wartości ponad 4,2 mld dolarów. Akcje giganta technologicznego chwilowo skoczyły 10 proc, jednak finalnie rynek znów cofa do rejonu 35 dolarów za akcje. Część akcji na początku tego tygodnia zostało “odnowionych” w kilku transakcjach i obecnie posiada inwestycję w wysokości około 121 milionów akcji firmy komputerowej, jak wynika ze środowego raportu. Do środy wartość HP spadała o ponad 7 proc. w tym roku. W ubiegłym roku wartość spółki wzrosła o 53 proc.

Wehikuł Buffetta coraz częściej znajduje sposoby na wykorzystanie swoich pieniędzy, do czego przyczyniła się między innymi zmienność, która spowodowała, że indeks S&P 500 spadł w tym roku o prawie 6 proc. Jeszcze przed paroma miesiącami Buffett jednak był mocno wycofany w kwestii szukania dalszych inwestycji, ponieważ na rynku niewiele było okazji. W marcu jednak firma Buffetta skupowała akcje Occidental Petroleum Corp., budując pakiet, który obecnie znajduje się w pierwszej dziesiątce największych inwestycji Berkshire w akcje spółek akcyjnych.