Igrzyska Olimpijskie Pekin 2022:

Aleksandra Król zaliczyła wywrotkę w ćwierćfinale giganta równoległego. Ester Ledecka przejechała bez większych błędów i awansowała do półfinału. To już był najlepszy występ w igrzyskach Aleksandry Król. Polka po raz pierwszy w karierze awansowała do ćwierćfinału igrzysk. W ćwierćfinale zmagań Pekin2022 mierzyła się jednak z absolutną faworytką. Ester Ledecka to aktualna mistrzyni olimpijska, która w eliminacjach zdeklasowała rywalki. Niestety, Król agresywną jazdę przypłaciła wywrotką na ostatnich bramkach przed metą. Ledecka pewnie dojechała do mety i to faworytka awansowała do półfinału igrzysk. Czeszka Ester Ledecka nie dała żadnych szans rywalkom i obroniła tytuł w slalomie gigancie równoległym. Srebro wywalczyła Daniela Ulbing, a brąz sensacyjnie Gloria Kotnik. Aleksandra Król odpadła w ćwierćfinale. Czeszka wygrała pierwszy półfinał. Nie musiała się nawet specjalnie wysilać. Jej rywalka, Holenderka Michelle Dekker, sama się wyeliminowała, wypadając już na początku trasy. Z kolei w drugim półfinale oglądaliśmy znacznie ciekawszą, austriacko-słoweńską rywalizację. Gloria Kotnik przegrała jednak walkę, popełniając błąd na ostatnich bramkach i to Daniela Ulbing awansowała do biegu o złoto.

Niestety, Oskar Kwiatkowski nie powalczy o medale w slalomie gigancie równoległym. Polak nie ukończył ćwierćfinału, a w półfinale znalazł się jego rywal Tim Mastnak. Tylko jednego Polaka oglądaliśmy w ćwierćfinale rywalizacji w slalomie gigancie równoległym. Był nim Oskar Kwiatkowski, który wygrał swój ćwierćfinał. Słoweniec minimalnie wyprzedził Polaka w kwalifikacjach. Zapowiadało się na znakomitą walkę. Polak jechał po czerwonej trasie. Niestety Michał Nowaczyk minimalnie uległ Austriakowi w 1/8 finału. Austriak Benjamin Karl został mistrzem w slalomie gigancie równoległym. Srebro zdobył Słoweniec, a brąz reprezentant Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. W pierwszym półfinale Tim Mastnak, pogromca Kwiatkowskiego rywalizował z reprezentantem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Victorem Wildem. Od początku oglądaliśmy wyrównaną walkę, ale to Słoweniec solidniej przejechał końcówkę i zameldował się w biegu o złoto. W drugim półfinale także oglądaliśmy rywalizację na żyletki. W połowie trasy, było zaledwie 0,01s różnicy. Dominik Fischnaller jednak w ferworze walki wypadł z trasy i to Benjamin Karl awansował do finału.

 

We wtorek odbywały się sprinty stylem dowolnym w biegach narciarskich. Niestety żadna z Polek nie awansowała do ćwierćfinału. Maciej Staręga zajął czwarte miejsce w swoim ćwierćfinale w sprincie stylem dowolnym. Ambicji i walki nie można mu jednak odmówić.

Johannes Hoesflot Klaebo z kolejnym złotym medalem igrzysk olimpijskich. Norweg triumfował tym razem w sprincie techniką dowolną. Norweg w finale pokonał Włocha, Federico Pellegrino. Obaj we wtorek rywalizowali dwa razy. Najpierw w półfinale lepszy okazał się Pellegrino, ale w finale Klaebo potwierdził wielką klasę. Wyprzedził rywala o 0,26 setnych sekundy. Brąz zdobył przedstawiciel Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Aleksandr Tierientjew.

Jonna Sundling ze Szwecji została w wielkim stylu złotą medalistką sprintu kobiet na igrzyskach olimpijskich Pekin 2022. Za jej plecami dobiegła jej rodaczka – Maja Dahlqvist. Brązowy medal zdobyła Jessica Diggins z USA.

 

Anton Smolski autorem ogromnej niespodzianki w biegu indywidualnym na 20 km. Białoruski biathlonista wywalczył srebrny medal. Po złoto sięgnął Quentin Fillon Maillet, który znakomicie pobiegł, a także bardzo dobrze spisał się na strzelnicy. Francuz zdobył swój drugi medal podczas igrzysk w Pekinie. Wcześniej był drugi w sztafecie mieszanej. Podium uzupełnił Johannes Boe. W rywalizacji wziął udział jeden reprezentant Polski. Grzegorz Guzik zaliczył trzy pudła i do złotego medalisty stracił nieco ponad sześć minut i był 49. Nie poprawił swojego wyniku z Pjongczangu, gdzie na tym samym dystansie zajął 33. miejsce.

 

Niesamowitych emocji dostarczył finał big air kobiet (narciarstwo dowolne) w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022. Szalony atak w ostatniej próbie dał złoty medal 18-letniej Chince Eileen Gu. Finałowa rywalizacja trzymała w napięciu do samego końca. Po dwóch próbach na prowadzeniu z notą 187.50 była mistrzyni świata z 2019 roku, Tess Ledeux.  Francuzka  musiała zadowolić się srebrem. Francuzka pod koniec stycznia triumfowała w tej konkurencji w Winter X Games, prestiżowej imprezie sportów ekstremalnych. Brąz padł łupem Mathilde Gremaud. Dla Szwajcarki jest to drugi medal olimpijski. W Pjongczangu zdobyła srebro w slopestyle’u.

 

Holenderski łyżwiarz szybki Kjeld Nuis wywalczył w wyścigu na 1500 m złoty medal igrzysk w Pekinie, triumfując po raz drugi z rzędu w olimpijskiej rywalizacji na tym dystansie. Pozostałe miejsca na podium zajęli rodak zwycięzcy Thomas Krol i Koreańczyk Minseok Kim.

 

W finale zmagań saneczkarek wzięło udział 20 czołowych zawodniczek.  Nie zobaczylismy w nim  Klaudii Domaradzkiej, która zajęła 27. miejsce.  Złoto zdobyła prowadząca od pierwszego ślizgu Niemka Natalie Geisenberger.

 

Curlingowe zmagania par mieszanych wygrali Włosi Stefania Constantini i Amos Mosaner. Srebro dla Norweskiej pary, brąz dla Szwedów.

 

Rozegrany we wtorek rano program krótki solistów podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie obfitował w emocje i rekordy. Panowie pobijali nie tylko swoje życiówki, ale też historyczne wyniki. W konkursie solistów zabrakło jednego z kandydatów do medalu, Vincenta Zhou, którego wyeliminował koronawirus. Amerykanin zdążył jeszcze powalczyć w rywalizacji drużynowej, ale tutaj musiał oddać pola rywalom. Wtorkowy poranek na tafli przyniósł kilka niespodzianek. Na pewno taką jest słabszy występ dwukrotnego mistrza olimpijskiego Yuzuru Hanyu. Na lodowisku czarowali natomiast jego koledzy z reprezentacji, którzy po dobrych występach w “drużynówce”, znów pokazali znakomitą formę. Shoma Uno pobił swój rekord życiowy. Wynik 105.90 pozwolił mu zająć trzecie miejsce po programie krótkim. Drugi z Japończyków, debiutujący w igrzyskach olimpijskich Yuma Kagiyama, zaprezentował się jeszcze lepiej i z notą 108.12 zajął drugą lokatę. Ale nawet świetni zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni nie mieli w tym dniu szans z Nathanem Chenem. Wielokrotny mistrz świata zaczarował publiczność i sędziów. To co reprezentujący USA solista przedstawił do utworu Charlesa Aznavoura, nie dość, że było znakomite technicznie, to jeszcze wykonanie chwytało za serca. Nic więc dziwnego, że zawodnik dostał notę 113.97 i pobił tym samym rekord świata. Takie rozstrzygnięcia zapowiadają ogromne emocje w finale, do którego zakwalifikowało się 24 najlepszych łyżwiarzy. Program dowolny solistów zostanie rozegrany w czwartek.

 

Kobiece drużyny Kanady i USA dały pokaz umiejętności w swoim ostatnim meczu fazy grupowej turnieju olimpijskiego w Pekinie. Interesujące spotkanie faworytek do złota zakończyło się zwycięstwem reprezentantek Kraju Klonowego Liścia. Reprezentantki Kraju Klonowego Liścia zwyciężyły ostatecznie 4:2 i to one będą najwyżej rozstawione w rundzie pucharowej.

Grupa B: Japonia – Czechy 3:2 po karnych (1:0, 0:1, 1:1, 0:0, 1:0)

 

W klasyfikacji medalowej IO prowadzi Szwecja z 4 złotymi, 1 srebrnym i 1 brązowym medalem na koncie.  Holendrzy mają w dorobku 7 krążków (3 zł, 3 sr, 1 br), ChRL zdobyła 5 medali, w tym 3 złote i 2 srebrne.

 

 

Piłka nożna:

 

Primera Division:

W La Lidze zakończyła się 23. kolejka. W ostatnim meczu w Bilbao padły trzy gole. Rewelacyjnie radzący sobie w Pucharze Króla Athletic także w lidze prezentuje się coraz lepiej. W poniedziałek pokonał 2:1 beniaminka Espanyol Barcelona.

Athletic Bilbao – Espanyol Barcelona 2:1 (2:1)
0:1 – Vilhena 3′
1:1 – Sancet 5′
2:1 – Martinez 16′

 

Serie A:

Salernitana przeprowadziła rewolucję kadrową. W pierwszym meczu po niej zremisowała 2:2 ze Spezią Calcio, choć dwa razy prowadziła dzięki pięknym strzałom. Na boisku byli Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior.  Paweł Jaroszyński nie podniósł się z ławki Salernitany.

US Salernitana 1919 – Spezia Calcio 2:2 (2:2)
1:0 – Simone Verdi 3′
1:1 – Rey Manay (k.) 11′
2:1 – Simone Verdi 16′
2:2 – Daniele Verde (k.) 30′

 

MLS:

W poniedziałek Górnik Zabrze poinformował o odejściu swojego napastnika, Jesusa Jimeneza. Jego nowy klub Toronto FC potwierdził transfer za pomocą mediów społecznościowych. Były już zawodnik Górnika Zabrze podpisał kontrakt z nowym pracodawcą do końca 2024 roku z opcją przedłużenia na kolejny.  Górnik Zabrze na transferze zarobi 650 tysięcy euro. Taka kwota była wpisana w klauzuli kontraktu, z której skorzystało właśnie Toronto FC. Tym samym zakończyła się trzy i pół letnia przygoda Jesusa Jimenesa ze śląskim klubem.

 

 

PKO Ekstraklasa:

Radomiak Radom nie wykorzystał szansy na doskoczenie do ścisłej czołówki tabeli PKO Ekstraklasy. Beniaminek nie udźwignął ciężaru bycia faworytem. Podopieczni Dariusza Banasika tylko zremisowali na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Gdyby sięgnęli po pełną pulę, mieliby aż 38 pkt. – tyle samo co otwierający podium Raków Częstochowa. Radomiak pozostaje póki co na 5. pozycji z dorobkiem 36 “oczek” – takim samym jak Lechia Gdańsk. “Nafciarze” natomiast wciąż zajmują 7. lokatę. Był to dla nich dopiero pierwszy wyjazdowy remis w sezonie 2021/2022.

Radomiak Radom – Wisła Płock 1:1 (1:1)

1:0 – Raphael Rossi 28′

1:1 – Damian Rasak 31′

 

Koszykówka:

Reprezentacja Polski koszykarzy w lutym rozegra dwa mecze z Estonią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Igor Milicić powołał kadrę na te niezwykle istotne konfrontacja. 25 lutego w Tallinie, a 28 lutego w Lublinie – tak wygląda plan gier Biało-Czerwonych na najbliższe okienko reprezentacyjne. Kadra Igora Milicicia zgrupowanie rozpocznie 21 lutego, tuż po zakończeniu Suzuki Puchar Polski, który cztery dni wcześniej wystartuje w Lublinie. Na liście znalazło się 16 nazwisk. Wśród powołanych jest m.in. A.J. Slaughter. Są też Michał Michalak i Michał Sokołowski, których z pierwszego okienka pod wodzą Milicicia wyeliminowały urazy. Z kogo trener zrezygnował względem szerokiej kadry? Nie ma zbierającego w ostatnim czasie bardzo dobre recenzje Andrzeja Mazurczaka. Brakuje też Damiana KuligaAarona Cela czy Mateusza Ponitki. Ten ostatni ze względu na obowiązki klubowe mógłby zagrać jedynie w meczu w Lublinie – 25 lutego jego Zenit Sankt Petersburg w meczu Euroligi zagra z Barceloną.

Skład reprezentacji Polski na mecz z Estonią:

Rozgrywający: Andrzej Pluta (Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz), Marcel Ponitka (Parma Parimatch Perm), Jakub Schenk (King Szczecin), A.J. Slaughter (Herbalife Gran Canaria)

Rzucający: Jakub Karolak (WKS Śląsk Wrocław), Michał Michalak (EWE Baskets Oldenburg), Jakub Garbacz (Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski)

Niscy skrzydłowi: Michał Kolenda (Trefl Sopot), Jakub Nizioł (Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz), Michał Sokołowski (Nutribullet Treviso Basket)

Silni skrzydłowi: Tomasz Gielo (Peristeri Ateny), Grzegorz Kulka (Legia Warszawa), Jarosław Zyskowski (Enea Zastal BC Zielona Góra)

Środkowi: Aleksander Balcerowski (BC Mega Basket Belgrad), Aleksander Dziewa (WKS Śląsk Wrocław), Dominik Olejniczak (BCM Gravelines Dunkierka)

 

NBA:

Chicago Bulls wiedzie się w tym sezonie bardzo dobrze, są aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej. Problemy zaczynają się, kiedy przychodzi im rywalizować z czołowymi drużynami. Bulls w poniedziałek nie dali rady Phoenix Suns. Próbowali odrabiać straty, w czwartej kwarcie byli zdecydowanie lepsi (41:25), ale cały mecz zakończył się wynikiem 127:124 na korzyść finalistów ubiegłego sezonu. Drużyna z Chicago jest aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej, ma bilans 33-21, ale jeśli przyjrzymy się ich spotkaniom z czołowymi drużynami NBA, nie jest już tak dobrze. Jak wyliczył dziennikarz NBC, K.C. Johnson, Bulls w meczach przeciwko siódemce najlepszych zespołów w lidze legitymują się bilans 1-11.  Tym razem nie udało im się zatrzymać lidera Suns. Devin Booker rzucił 38 punktów. Chris Paul miał 19 “oczek oraz 11 asyst, a drużyna z Arizony odniosła 43. zwycięstwo w sezonie 2021/2022. – Nie możesz popełniać błędów przeciwko najlepszym zespołem w lidze. Po prostu nie możesz. Zapłacisz za to w każdym spotkaniu – mówił podczas rozmowy z mediami DeMar DeRozan, który trafił 16 na 27 oddanych rzutów z pola i zdobył 36 punktów. Zach LaVine miał problemy z plecami, ale wrócił po dwóch meczach przerwy i w poniedziałek zapisał przy swoim nazwisku 32 “oczka”, sześć zbiórek oraz osiem asyst. To nie wystarczyło.

Chicago Bulls – Phoenix Suns 124:127 (29:36, 20:31, 34:35, 41:25)
(DeRozan 38, LaVine 32, White 13, Vucevic 13 – Booker 38, Paul 19, McGee 16)

Charlotte Hornets – Toronto Raptors 101:116 (21:35, 20:21, 34:24, 26:36)
(Bridges 25, Rozier 20, Oubre Jr. 17 – Siakam 24, Trent Jr. 24, Anunoby 20, VanVleet 20)

Washington Wizards – Miami Heat 100:121 (24:39, 29:21, 17:31, 30:30)
(Kispert 20, Holiday 14, Harrell 13 – Adebayo 21, Butler 19, Vincent 16)

Oklahoma City Thunder – Golden State Warriors 98:110 (23:20, 23:36, 26:29, 26:25)
(Dort 26, Bazley 20, Giddey 16 – Thompson 21, Curry 18, Kuminga 16)

Utah Jazz – New York Knicks 113:104 (28:28, 31:29, 23:29, 31:18)
(Mitchell 32, Bogdanović 20, Conley 18 – Randle 30, Barrett 23, Robinson 19)

 

 

O dużym pechu mogą mówić Kevin Durant i Draymond Green. Kontuzje uniemożliwią im występ w tegorocznym prestiżowym Meczu Gwiazd.  Wiadomo już, kto ich zastąpi. Jak poinformowała liga, w Meczu Gwiazd udział wezmą LaMelo Ball z Charlotte Hornets oraz Dejounte Murray z San Antonio Spurs. Dla obu będzie to debiut w prestiżowym NBA All-Star Game.

 

EBL:

Dąbrowski klimat służy Mateuszowi Zębskiemu jak chyba żaden inny w Energa Basket Lidze. To tutaj się wypromował i zawszy gdy wraca, gra doskonale. W poniedziałek poprowadził Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz do wygranej 94:80 nad MKS-em.

 

 

Hokej:

NHL:

Mitch Marner w czasie przerwy na Mecz Gwiazd NHL nic nie stracił ze swojej znakomitej formy. Tej nocy przesądził o wygranej Toronto Maple Leafs, wydłużając i zwycięską serię zespołu, i własną passę strzelecką, która należy do najdłuższych w NHL w XXI wieku. Maple Leafs przed bardzo nieliczną ze względu na restrykcje covidowe swoją publicznością (500 osób) pokonali tej nocy Carolina Hurricanes 4:3 po dogrywce. Marner i Auston Matthews strzelili po 2 gole, a ten pierwszy dołożył jeszcze asystę. To jego bramki były decydujące o wyniku.

W drugim rozegranym tej nocy meczu Ottawa Senators pokonali u siebie New Jersey Devils 4:1. To już 7. z rzędu porażka “Diabłów”. Dla gospodarzy po bramce i asyście zaliczyli Connor Brown i Nick Paul, obrońca Nick Holden zdobył zwycięskiego gola, a trafił też Adam Gaudette. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak bramkarza gospodarzy Matta Murraya, który obronił 32 z 33 strzałów rywali. Brown udanie wrócił do gry po 10-meczowej przerwie spowodowanej złamaniem szczęki.

 

Tenis:

Shuai Peng w ostatnim czasie przypomniała o sobie. Podczas IO w Pekinie udzieliła wywiadu, w którym zaprzeczyła swoim wcześniejszym oskarżeniom chińskiego polityka o gwałt. Następnie pojawiła się na trybunach podczas zawodów narciarstwa dowolnego.  Miała okazję porozmawiać z szefem MKOl, Thomasem Bachem. Peng była obecna na trybunach podczas rywalizacji w Big Air w narciarstwie dowolnym na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Chinka złożyła gratulacje swojej rodaczce, Elieen Gu, która zdobyła złoty medal.

 

ATP Rotterdam:

Hubert Hurkacz dobrze rozpoczął zmagania w halowych zawodach ATP 500 na kortach twardych w Rotterdamie. W poniedziałek polski tenisista pokonał mistrza tej imprezy sprzed pięciu lat, Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę.

Hubert Hurkacz (Polska, 4) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, WC) 6:4, 7:6(7)

Pierwszy dzień turnieju ATP 500 w Rotterdamie przyniósł jednostronne mecze. Awans do II rundy wywalczyli Cameron Norrie, Alex de Minaur i Mackenzie McDonald, który wyeliminował rozstawionego Nikołoza Basilaszwilego.

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 6) – Ugo Humbert (Francja) 6:2, 6:4
Mackenzie McDonald (USA) – Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 8) 6:3, 6:2
Alex de Minaur (Australia) – David Goffin (Belgia) 6:0, 6:3

 

ATP Dallas:

W poniedziałek ruszyła rywalizacja w halowym turnieju ATP 250 na kortach twardych w Dallas. W odmiennych nastrojach kończyli swoje pojedynki tenisiści gospodarzy – Brandon Nakashima i Sam Querrey.

Brandon Nakashima (USA, 8) – John Millman (Australia) 7:5, 7:6(3)
Kevin Anderson (RPA) – Sam Querrey (USA) 6:4, 6:4

Brandon Nakashima (USA, 8) – John Millman (Australia) 7:5, 7:6(3)
Kevin Anderson (RPA) – Sam Querrey (USA) 6:4, 6:4

 

ATP Buenos Aires:

W I rundzie turnieju ATP 250 w Buenos Aires Fernando Verdasco w trzech setach pokonał Hugo Delliena i odniósł pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu od maja ubiegłego roku. Z kolei Dusan Lajović obronił trzy meczbole i wygrał z Benoitem Paire’em.

Dusan Lajović (Serbia, 5) – Benoit Paire (Francja) 4:6, 6:4, 7:6(3)
Miomir Kecmanović (Serbia) – Laslo Djere (Serbia, 8) 6:4, 1:6, 6:1
Federico Coria (Argentyna) – Pablo Cuevas (Urugwaj, PR) 6:1, 1:6, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania, PR) – Hugo Dellien (Boliwia, Q) 6:4, 3:6, 6:1
Francisco Cerundolo (Argentyna, Q) – Facundo Bagnis (Argentyna, Q) 7:5, 6:2

 

WTA Petersburg:

Poniedziałek w Petersburgu (WTA 500) był dniem maratonów. Zażarty bój stoczyła Estonka Anett Kontaveit, a w ogromnych opałach była Szwajcarka Belinda Bencić.

Anett Kontaveit (Estonia, 2) – Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:3, 1:6, 6:3
Belinda Bencić (Szwajcaria, 5) – Weronika Kudermetowa (Rosja) 6:2, 4:6, 7:6(5)
Elise Mertens (Belgia, 8) – Alize Cornet (Francja) 3:6, 6:2, 6:4
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) – Camila Giorgi (Włochy) 6:2, 1:6, 6:2

Magda Linette stoczyła emocjonującą batalię z Alaksandrą Sasnowicz w Petersburgu (WTA 500). W pierwszym secie Polka roztrwoniła wysokie prowadzenie, a w drugim to ona odrobiła straty. Ostatecznie do kolejnej rundy awansowała Białorusinka.

Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) – Magda Linette (Polska) 7:5, 4:6, 6:4

Opracował: Sławek Sobczak