Znów optymizm na Wall Street

Tym razem giełdy papierów wartościowych w Stanach Zjednoczonych zakończyły poniedziałkową sesję silnymi wzrostami, jednocześnie pozwalając technologicznemu indeksowi Nasdaq 100 na wygenerowanie najlepszej passy od 2020 roku. Dwudniowy rajd okazał się zbawienny dla sentymentu na amerykańskich indeksach, kiedy inwestorzy nadal przyglądali się raportom finansowym najważniejszych spółek z parkietu. W centrum uwagi pozostawał również temat FEDu, gdzie urzędnicy dyskutowali o przyszłych ruchach w polityce monetarnej.  Widoczne odrabiania strat z ubiegłego tygodnia widoczne jest na amerykańskim parkiecie, kiedy indeksy powoli zbliżają się do swoich poziomów sprzed kilku dni. Poniedziałkowa sesja staje się jednak historyczna, kiedy wraz z piątkową sesję determinują technologiczny indeks Nasdaq do ponad 3 proc. wzrostu, co stanowi najsilniejsze podejście od 2020 roku. Finałem dnia okazał się wzrost indeksu Indeks Dow Jones Industrial Average 1,17 proc. co przekładało się na 406-punktowy zysk. Wspomniany już Nasdaq 100 wzrósł o 3,29 proc. na zamknięciu, podciągnięty przez spółkę Pinduoduo o 12,80 proc. Na koniec indeks S&P 500 wzrósł o 1,89 proc. a kurs euro wzrósł o 0,75 proc. w stosunku do dolara amerykańskiego. Tego dnia wyjaśniając komentarze, które poczynił pod koniec zeszłego tygodnia, prezes i dyrektor generalny Banku Rezerwy Federalnej w Atlancie Raphael Bostic powiedział, że bank centralny nie preferuje podniesienia kluczowej stopy procentowej Stanów Zjednoczonych o 50 punktów bazowych na następnym posiedzeniu w marcu, utrzymując w centrum uwagi inflację i sytuację w zakresie zatrudnienia. Prognozuje on dodatkowo inflację w 2022 roku na poziomie 3 proc. i dodaje, że ma nadzieję, że problemy z podażą pracy ustąpią, a wzrost zatrudnienia odbije się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Na koniec firma Moderna Inc. ogłosiła w trakcie dnia, że opracowana przez nią szczepionka przeciwko koronawirusowi otrzymała od amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) wniosek o licencję biologiczną (BLA), czyli pełną zgodę na stosowanie jej u osób w wieku 18 lat i starszych. Według zarządu jest to kamień milowy w historii firmy, ponieważ jest to jej pierwszy produkt, który uzyskał licencję w USA.

 

Ekonomiści o sytuacji na rynkach

Stratedzy Goldman Sachs przyglądają się obecnej sytuacji na rynku S&P 500 oraz innych głównych indeksach w USA. Chociaż w ciągu ostatnich tygodni bardziej niż dalsze prognozy rynkowe analityków zainteresowało prognozowanie ilości podwyżek stóp procentowych, powoli sytuacja zaczyna się klarować i ponownie ekonomiści przyglądają się rynkowym okazjom. Żegnając styczeń inwestorzy mogą również pożegnać silniejsze korekty – twierdzą analitycy. Czy rynki są w dobrym położeniu na ponowne odkupowanie akcji?  Analitycy Goldman Sachs ponownie wracają do analizy rynku akcyjnego w USA, zwłaszcza składowych indeksu S&P 500. Z uwagi na to, że styczeń jest już oficjalnie za nami, przytaczają oni kilka faktów statystycznych, które mogą przemawiać za odbiciem rynków na bazie historycznych doświadczeń. Według wydanej przez nich noty, korekty S&P 500 są zazwyczaj dobrą okazją do kupna w okresie po styczniu. Spośród 33 korekt o co najmniej 10 proc. od 1950 roku, mediana korekty trwała około pięciu miesięcy i obejmowała spadek od szczytu do poziomu 18 proc. – ale inwestorzy kupujący indeks S&P 500 10 proc. poniżej jego maksimum uzyskiwali medianę zwrotu w wysokości 15 proc. w ciągu kolejnych 12 miesięcy.  Oznacza to, że w momencie, kiedy indeks oddalił się już 12 proc. od szczytu niewiele miejsca pozostaje na ewentualne, dalsze korekty.

Zdaje się, że teraz kluczową kwestią jest to, czy gospodarka amerykańska nie wejdzie w recesję. “Korekty rzadko przekształcają się w rynki niedźwiedzia, chyba że gospodarka zmierza w kierunku recesji” – dodają stratedzy. Istnieją trzy kluczowe czynniki, na które inwestorzy powinni zwracać uwagę, aby sprawdzić, czy może nastąpić odbicie – pozycjonowanie, polityka pieniężna i zyski. Obecnie jednak żaden z tych czynników nie działa na korzyść kupujących. Dla przykładu, wskaźnik nastrojów na rynkach akcji zazwyczaj znajduje się 2+ odchyleń standardowych poniżej średniej w pobliżu dołków korekt od czasu globalnego kryzysu finansowego, ale w tej chwili znajduje się zaledwie 0,4 odchylenia od średniej. Zdaniem strategów, inwestorzy powinni skupić zatem się na akcjach wysokiej jakości, które często są nagradzane w miarę zaostrzania się warunków finansowych. Przeważają tu spółki energetyczne z indeksu S&P 500 ze względu na bycze perspektywy dla cen ropy, jak również jako zabezpieczenie przed niespodziankami inflacyjnymi i konfliktami geopolitycznymi, podczas gdy obniżyli z kolei ocenę spółek finansowych do neutralnej.