Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach przynajmniej pod dwoma względami będzie miała znaczenie, także archiwalne. Dzisiaj bowiem kończy się zarówno wrzesień, jak i cały trzeci kwartał, które miały nadspodziewanie bardzo dynamiczny charakter z wielką huśtawką nastrojów.

 

Biuro Analiz Ekonomicznych amerykańskiego Departamentu Handlu opublikowało w czwartek ostateczny raport o PKB Stanów Zjednoczonych w drugim kwartale roku. Największa gospodarka świata rozwijała się w rocznym tempie 6,7 proc. Odczyt jest nieco wyższy w porównaniu z pierwotnymi szacunkami na poziomie 6,6 proc. W pierwszym kwartale amerykańska gospodarka rosła o 6,3 proc. w ujęciu annualizowanym.

 

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w tygodniu zakończonym 25 września zwiększyła się z 351 do 362 tys. To trzeci z rzędu wzrost liczby roszczeń. Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewali się, że liczba wniosków spadnie z 351 do 330 tys.

 

Na rynkach metali szlachetnych nieustannie siłę pokazuje strona podażowa. Wszystko za sprawą niesprzyjających kruszcom informacji związanych z amerykańską polityką monetarną. We wtorek notowania kontraktów na złoto pogłębiły spadki, schodząc do okolic 1720-1730 USD za uncję. Silne tąpnięcie można było obserwować na rynku srebra, którego cena zniżkowała do rejonu 21,50 USD za uncję. Oba metale pozostają blisko wtorkowych minimów cenowych także w środę.

 

Mimo problemów z pandemią, zmuszających rząd do wprowadzania restrykcji i obostrzeń, które uderzają w działalność gospodarczą, bieżący rok okazuje się najlepszym w historii australijskiej gospodarki pod względem fuzji i przejęć, informuje Reuters.

 

Szwedzki potentat rynku odzieży, koncern H&M pochwalił się wyższym zyskiem za okres czerwiec-sierpień niż oczekiwał rynek, odnotowując wynik lepszy niż przed pandemią. Wrześniowa sprzedaż została jednak nieco dotknięta globalnymi problemami z łańcuchami dostaw, informuje Reuters.