Ożywienie globalnego handlu i rekordowe ceny przewozów morskich spowodowały boom na kontenerowce, których obecnie brakuje, pisze AFP. W okresie pierwszych siedmiu miesięcy tego roku złożono zamówienia na co najmniej 267 kontenerowców. Ich pojawienie się będzie oznaczało zwiększenie globalnych zdolności przewozowych globalnej floty o trochę ponad 10 proc. w porównaniu z 2020 rokiem. Budowa statków trwa jednak co najmniej dwa lata. Dlatego flota kontenerowa osiągnie rekordowy poziom dopiero w 2023 roku, a do tego czasu można oczekiwać utrzymania wysokich cen przewozów. Banchero Costa, włoski broker przewozów morskich prognozuje, że globalne zdolności przewozowe wzrosną tylko o 3 proc. 2022 roku w porównaniu z obecnym. Freightos Baltic Index pokazuje, że ceny międzynarodowych przewozów morskich na trasie z Chin do zachodniego wybrzeża USA wzrosły ponad pięciokrotnie w zaledwie rok.

 

W lipcu sprzedaż detaliczna spadła w Niemczech dużo mocniej niż oczekiwał rynek, informuje Reuters. Po dwóch miesiącach wyraźnego wzrostu, w lipcu sprzedaż detaliczna spadła w Niemczech o 5,1 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. To szok, bo zebrane przez Reutersa prognozy wskazywały na spadek o 0,9 proc. W czerwcu sprzedaż rosła, po korekcie, o 4,5 proc., a w maju o 4,6 proc.

 

Li Yang, szef Krajowej Instytucji Finansowania i Rozwoju uważa, że władze Chin powinny zapobiegać niebezpieczeństwu spadku cen nieruchomości. Ostrzega, że jeśli wartość domów spadnie poniżej wysokości kredytów hipotecznych może doprowadzić to do kryzysu. Li wskazał, że niektóre chińskie miasta ustanowiły już oprócz maksymalnych, także ceny minimalne nieruchomości. Zwrócił także uwagę, że w niektórych regionach kraju niezamieszkałych jest już ponad 10 proc. domów.

 

Ceny domów w Wielkiej Brytanii wzrosły w sierpniu o 2,1 proc. miesiąc do miesiąca, po spadku o 0,6 proc. w lipcu. Doszło do tego pomimo stopniowego wycofywania ulgi podatkowej na zakup nieruchomości w Anglii i Irlandii Północnej, wynika z danychopublikowanych przez kredytodawcę hipotecznego Nationwide.

 

Czołowy akcjonariusz i dyrektor generalny koncernu LVMH, francuski miliarder Bernard Arnault, postanowił sprzedać posiadane przez siebie akcje sieci supermarketów Carrefour. Za pakiet, który stanowi 5,7 proc. kapitału spółki, zainkasował 724 mln euro, pisze Reuters.

 

Nomura Holdings wzywa pracowników w Japonii aby nie palili papierosów w godzinach pracy. Nawet wtedy gdy pracują z domu. Największy japoński dom maklerski wysłał do pracowników wiadomość o nowej polityce obowiązującej od października. Przewiduje ona zamknięcie wszystkich palarni w biurach grupy do końca grudnia obecnego roku. Nomura rekomenduje także pracownikom, który palili podczas przerw, aby przez 45 minut po tym nie wracali do biura.

 

Największy detalista w USA poinformował, że w okresie świątecznym planuje zatrudnić 20 tys. tymczasowych pracowników w łańcuchu dostaw i podnieść płace, pisze Reuters. Walmart stworzy nowe stanowiska w 250 centrach dystrybucyjnych w kraju. Zaoferuje pracę zarówno w pełnym, jak i niepełnym wymiarze godzin.

 

Google planuje od 2023 roku używać własnych procesorów w laptopach Chromebook oraz tabletach z systemem operacyjnym Chrome OS. Informację jako pierwszy podał azjatycki dziennik ekonomiczny Nikkei. Google nie odniósł się na razie do tej publikacji.

 

W letnim okienku transferowym, w którym dwie mega-gwiazdy zmieniły barwy klubowe, najlepsze europejskie kluby piłkarskie wydały wyraźnie mniej na zakup nowych piłkarzy. To skutek osłabienia ich finansów przez pandemię. W najbogatszej na kontynencie angielskiej Premier League wydano na transfery w okienku zakończonym 31 sierpnia łącznie 1,1 mld GBP (1,5 mld dolarów), podało Deloitte’s Sports Business Group. To najniższa kwota przeznaczona na ten cel od 2015 roku. Po raz pierwszy od kryzysowego 2008 roku zdarzyły się także dwa spadki wydatków następujące po sobie. Najwięcej na zakup nowych zawodników wydały Arsenal, Manchester United, Manchester City i Chelsea.