Piłka nożna:

To ma być faworyt do wygrania Ligi Mistrzów. PSG dokonuje latem wielkich transferów. Teraz chce kupić jeszcze jednego pomocnika, który byłby gwiazdą zespołu. To wielkie marzenie dyrektora sportowego Leonardo. Po kolejnych niepowodzeniach, Paris Saint-Germain jest bardzo aktywne podczas letniego okresu transferowego. Do stolicy Francji trafili już latem Achraf Hakimi (poprzednio Inter Mediolan), Danilo (FC Porto), Sergio Ramos (Real Madryt), Georginio Wijnaldum (Liverpool) czy Gianluigi Donnarumma (AC Milan). Wisienką na torcie mógłby być jednak transfer reprezentanta Francji. Znany dziennik “L’Equipe” informuje, że paryżanie walczą o jeszcze jednego zawodnika. Jest nim Paul Pogba, który od 2016 roku występuje w Manchesterze United.

 

Wojciech Szczęsny tego lata mógł wylecieć z Juventusu. Finalnie został, ale jaka będzie jego rola? Szczegóły ujawniła “La Gazzetta dello Sport”. W ostatnich tygodniach włoskie media rozpisywały się o możliwej przyszłości Wojciecha Szczęsnego. To z uwagi na fakt, że Juventus FC walczył o pozyskanie Gianluigiego Donnarummy. Ten jednak wybrał ofertę Paris Saint-Germain. Gdyby jednak reprezentant Włoch przyjął propozycję Juve, polski bramkarz mógłby mieć kłopot. Podobnie zresztą jak Stara Dama, która ponoć nie mogła znaleźć chętnego na usługi Wojciecha Szczęsnego. Koniec końców temat jednak umarł. Szczęsny został w Juventusie, ale jaka będzie jego rola w zespole, w którym za menedżerskimi sterami ponownie zasiadł Massimiliano Allegri? Otóż – mówiąc w dużym skrócie – ważna. “Szczęsny cieszy się szacunkiem trenera, Allegri ma bezwarunkowe zaufanie do polskiego golkipera. Nowy-stary trener szybko ustalił hierarchię: nie ma wątpliwości, co do pozycji Szczęsnego” – opisuje “La Gazzetta dello Sport”.

 

West Ham postawił warunki dla Chelsea. Za Declana Rice’a życzą sobie gigantycznej kwoty 100 milionów funtów – podaje brytyjski portal “The Sun”.  Declan Rice ma za sobą kapitalny występ na mistrzostwach Europy, gdzie wystąpił we wszystkich siedmiu meczach reprezentacji. Bardzo dobra gra 22-latka została zauważona i tym samym znalazł się na liście życzeń największych klubów w Europie. Pomocnik zaliczył w poprzednim sezonie 35 występów w barwach Irons. Zdobył w ich trakcie dwie bramki i miał ogromny wkład w zajęcie przez West Ham szóstego miejsca w tabeli w Premier League.  Obecna umowa Rice’a obowiązuje do 2024 roku. Davida Moyes nie ma zamiaru sprzedawać swojego pomocnika tanio. “The Athletic” donosi, że klub zażąda 100 milionów funtów od wszystkich zaintersowanych wicemistrzem Europy.

 

Angielska federacja nie odpuści chuliganom, którzy wtargnęli na finał Euro 2020 bez biletu. Grożą im bardzo poważne konsekwencje. Finał Euro 2020 dostarczył – niestety – nie tylko sportowych emocji. Równie głośno co o samym meczu Anglia – Włochy było o zachowaniu chuliganów, którzy szturmowali Wembley, przebijając się na trybuny bez biletów. Angielska federacja, która odpowiadała za bezpieczeństwo na legendarnym stadionie, nie zamierza puścić zachowania “kibiców” płazem. Działacze zapowiedzieli zdecydowane, surowe działania.  “Federacja planuje ukarać chuliganów dożywotnimi zakazami stadionowymi na mecze reprezentacji Anglii i na spotkania na Wembley” – opisuje “Daily Mail”.

 

Koszykówka:

NBA:

Zach LaVine był jednym z wyróżniających się koszykarzy reprezentacji Stanów Zjednoczonych przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio. Gracz Chicago Bulls nie poleciał jednak wraz z kolegami do Japonii, gdyż został objęty protokołem bezpieczeństwa.  W bardzo okrojonym składzie reprezentacja USA wyruszyła do Tokio, gdzie już w najbliższy piątek rozpoczną się letnie Igrzyska Olimpijskie 2020. Jeden z głównych faworytów do złotego medalu ma spore problemy związane z koronawirusem. W ostatnich dniach z udziału w turnieju wykluczony został przez to Bradley Beal, wcześniej kwarantannę odbywał Jerami Grant, a teraz restrykcje dotknęły jeszcze Zacha LaVine’a.  Trwające jeszcze w NBA finały, w połączeniu z zaistniałą sytuacją powodują, że do Tokio jeden z faworytów wyruszył w zaledwie ośmioosobowym składzie! Kadrę tworzą bowiem Damian LillardKevin DurantBam AdebayoJayson TatumDraymond GreenKeldon JohnsonJaVale McGee oraz wspomniany już Grant.

 

Willie Green ma objąć posadę nowego trenera New Orleans Pelicans. Obecnie pełni on funkcję asystenta w Phoenix Suns, którzy rywalizują w finale NBA. Informacja o jego zatrudnieniu ma więc stać się oficjalną po zakończeniu decydującej serii.  40-latek zostanie zaprezentowany jako nowy trener drużyny z Luizjany dopiero po trwających obecnie finałach, w których Phoenix Suns rywalizują z Milwaukee Bucks.  Green jest bowiem głównym pomocnikiem Monty’ego Williamsa, czyli head coacha “Słońc” i właśnie dlatego nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia. Arizona jest kolejnym przystankiem dla byłego koszykarza, jeśli chodzi o bycie drugim trenerem.

 

Hokej:

NHL:

19-letni zawodnik Nashville Predators jako pierwszy hokeista z kontraktem w NHL poinformował, że jest gejem. Komisarz ligi ma nadzieję, że wkrótce odważą się na to także kolejni. Kanadyjski obrońca Luke Prokop, którego klub z Nashville wybrał z numerem 73 ubiegłorocznego draftu, o swojej orientacji psychoseksualnej poinformował we wpisie opublikowanym w serwisie Instagram. – Ostatnie półtora roku było szalone, ale dało mi też szansę odnaleźć prawdziwego siebie. Nie muszę się dłużej bać i ukrywać tego, kim jestem. Dziś z dumą publicznie mówię wszystkim, że jestem gejem – napisał młody zawodnik. Prokop w ostatnim sezonie był alternatywnym kapitanem drużyny Calgary Hitmen w jednej z trzech najlepszych kanadyjskich lig juniorskich WHL. W 15 meczach strzelił 2 gole i zaliczył 4 asysty. Kapitanem tego zespołu był jego starszy brat Josh. Dysponujący imponującymi warunkami fizycznymi (194 centymetry, 99 kilogramów) Luke Prokop w grudniu ubiegłego roku podpisał z Nashville Predators zawodowy kontrakt. Przed pierwszym obozem przygotowawczym do nowego sezonu w NHL wierzy, że coming out pozwoli mu skupić się na walce o miejsce w najlepszej lidze świata.

 

Tenis:

Novak Djoković wyjawił, dlaczego mimo wahań zdecydował się na udział w igrzyskach olimpijskich. Serb zadeklarował, że do Tokio jedzie po “ma nadzieję, że złoty” medal, a w stolicy Japonii prawdopodobnie wystąpi w dwóch konkurencjach. Po triumfie w Wimbledonie Novak Djoković powiedział, że nie jest pewny, czy wystąpi w igrzyskach olimpijskich z powodu restrykcji, jakie będą obowiązywać w Tokio. Jednak kilka dni później oficjalnie poinformował, że pojedzie do stolicy Japonii, by walczyć o medal. Na początku tego tygodnia rzucił więcej światła na całą sprawę. – Zdecydowałem się na grę w Tokio ze względów patriotycznych – powiedział w poniedziałek w rozmowie z czarnogórską agencją MINA. Serb wyjawił, że duży wpływ na jego decyzję miała Blanka Vlasić, dwukrotna medalistka olimpijska w skoku wzwyż. – Blanka, legenda chorwackiego sportu, którą niedawno poznałem, powiedziała mi, że w przyszłości ludzie nie będą pamiętać, jakie były warunki i że na trybunach nie było kibiców, ale kto zdobył medal. Djoković w tym roku wygrał Australian Open, Roland Garros oraz Wimbledon i w Tokio może wykonać kolejny krok w kierunku zdobycia Złotego Wielkiego Szlema – czyli wygrania w jednym roku wszystkich turniejów wielkoszlemowych oraz igrzysk olimpijskich. Dotychczas dokonała tego jedynie Steffi Graf w 1988 roku.

 

Licytacja pamiątek Rogera Federera przyniosła kwotę ponad 3,4 mln funtów. Pieniądze za sprawą działań Roger Federer Foundation trafią na cele charytatywne. Pod koniec kwietnia Roger Federer przekazał na aukcję charytatywną liczne pamiątki ze swojej bogatej tenisowej kariery. Do wylicytowania były m.in. buty, stroje i rakiety, jakie Szwajcar podczas występów w najważniejszych turniejach. Licytacja miała dwa etapy, a prowadził ją dom aukcyjny Christie’s. W pierwszym zebrano kwotę ponad 1,3 mln funtów. Drugi zakończył się 14 lipca i – jak poinformowali organizatorzy – przyniósł zysk w wysokości ponad 2 mln funtów.  Łącznie zebrano kwotę 3,429,125 mln funtów. Pieniądze za sprawą działalności Roger Federer Foundation trafią do potrzebujących dzieci w Szwajcarii i w Afryce.

 

ATP Umag:

Radu Albot pokonał Holgera Rune w I rundzie turnieju ATP 250 w Umagu i zrewanżował się Duńczykowi za zeszłotygodniową porażkę w Bastad. W poniedziałek ze zmiennym szczęściem radzili sobie reprezentanci Hiszpanii.

Stefano Travaglia (Włochy) – Jaume Munar (Hiszpania, 6) 6:3, 7:6(1)
Radu Albot (Mołdawia) – Holger Rune (Dania, WC) 1:6, 6:3, 6:2
Carlos Taberner (Hiszpania) – Nino Serdarusić (Chorwacja, WC) 6:2, 6:2

 

ATP Los Cabos:

Za nami pierwszy dzień rywalizacji w ramach turnieju ATP 250 na kortach twardych w Los Cabos. Wydarzeniem poniedziałku było trwające ponad trzy godziny starcie Denisa Kudli z Thanasim Kokkinakisem.  Turniej w Los Cabos to pierwszy etap intensywnego grania na amerykańskich kortach twardych. W Meksyku nie zabraknie doświadczonych tenisistów. Wolne losy otrzymali m.in. John Isner i Sam Querrey.

Denis Kudla (USA) – Thanasi Kokkinakis (Australia, WC) 4:6, 7:6(4), 7:6(3)
Steve Johnson (USA, 6) – Gerardo Lopez (Meksyk, WC) 7:6(4), 6:2
Sebastian Ofner (Austria) – Jurij Rodionov (Austria) 6:3, 3:1 i krecz
Brandon Nakashima (USA) – J.J. Wolf (USA) 6:3, 6:7(5), 6:2
Alex Bolt (Australia) – Andreas Seppi (Włochy, 7) 0:6, 6:2, 6:3
Jewgienij Donskoj (Rosja) – Jason Jung (Tajwan) 6:1, 6:4

 

ATP Gstaad:

Benoit Paire pokonał Jozefa Kovalika w I rundzie turnieju ATP 250 w Gstaad i w ciągu siedmiu minionych dni wygrał więcej meczów niż przez pierwsze półrocze.

Benoit Paire (Francja, 6) – Jozef Kovalik (Słowacja) 6:3, 7:6(2)
Feliciano Lopez (Hiszpania, 8) – Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) 6:4, 4:6, 6:5 i krecz
Marc Polmans (Australia) – Sandro Ehrat (Szwajcaria, Q) 7:5, 6:3
Mikael Ymer (Szwecja) – Enzo Couacaud (Francja, LL) 4:6, 6:3, 6:3
Zizou Bergs (Belgia, Q) – Oscar Otte (Niemcy, Q) 7:6(3), 6:1
Vit Kopriva (Czechy, Q) – Johan Nikles (Szwajcaria, WC) 6:2, 6:1

Kacper Żuk dostał się do głównej drabinki zawodów ATP 250 na kortach ziemnych w Gstaad. Na pierwsze zwycięstwo w imprezie tej rangi będzie musiał jednak poczekać. W niedzielę Kacper Żuk (ATP 170) przegrał w finale eliminacji ze Szwajcarem Sandro Ehratem. Polak był wyraźnie zmęczony po mistrzostwach kraju i podróży z Bytomia do Gstaad. W poniedziałek nowodworzanin dowiedział się, że zagra w głównej drabince, bo z imprezy wycofało się dwóch tenisistów. Na drodze Żuka stanął we wtorek Dennis Novak (ATP 124). W 2019 roku Polak był od niego lepszy w premierowej edycji ATP Cup na kortach twardych w Sydney.

Dennis Novak (Austria) – Kacper Żuk (Polska, LL) 6:4, 6:4

 

WTA Palermo:

Rosjanka Ludmiła Samsonowa doznała zaskakującej porażki z 18-letnią Chinką w turnieju WTA 250 w Palermo. Trudne otwarcie miała Szwajcarka Jil Teichmann.

Jil Teichmann (Szwajcaria, 3) – Marina Bassols Ribera (Hiszpania, Q) 3:6, 6:4, 6:1
Oceane Dodin (Francja, 6) – Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:3, 6:2
Zheng Qinwen (Chiny, WC) – Ludmiła Samsonowa (Rosja, 2) 6:3, 6:2
Natalia Wichliancewa (Rosja) – Leonie Küng (Szwajcaria) 6:3, 6:2
Grace Min (USA) – Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:3, 6:4
Witalia Diaczenko (Rosja) – Julia Grabher (Austria) 6:3, 7:6(5)
Jaqueline Cristian (Rumunia) – Nuria Brancaccio (Włochy, WC) 2:6, 6:3, 6:4
Maddison Inglis (Australia) – Giulia Gatto-Monticone (Włochy) 6:2, 6:3

 

WTA Gdynia:

Weronika Falkowska była rewelacją pierwszego dnia turnieju głównego BNP Paribas Poland Open w Gdyni i w nagrodę zbliży się do czwartej setki rankingu WTA. Wcześniej z imprezą pożegnała się Anna Blinkowa, 83. rakieta świata.

Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) – Anna Blinkowa (Rosja, 5) 6:3, 6:3
Anna Bondar (Węgry, Q) – Waleria Oljanowska (Rosja, WC) 7:5, 6:3
Weronika Falkowska (Polska, LL) – Kateryna Bondarenko (Ukraina, Q) 6:0, 6:2
Kristina Kucova (Słowacja) – Urszula Radwańska (Polska, WC) 6:2, 6:1
Kateryna Kozłowa (Ukraina) – Katie Volynets (USA, WC) 7:6(3), 6:2
Irina Bara (Rumunia, 10) – Federica di Sarra (Włochy, Q) 6:3, 1:6, 7:5

Obiecujący debiut w zawodach głównego cyklu zaliczyła 18-letnia Weronika Baszak. Polska tenisistka stawiła dzielny opór rywalce z Top 100, która na kortach gdyńskiej Arki została rozstawiona z szóstym numerem.

Alaksandra Sasnowicz (Białoruś, 6) – Weronika Baszak (Polska, WC) 3:6, 6:1, 6:2

 

Boks:

Adam Kownacki (20-1, 15 KO) i Robert Helenius (30-3, 19 KO) ponownie spotkają się w ringu 9 października. Polak będzie chciał zrewanżować się Finowi za porażkę z marca 2020 roku. Wówczas był faworytem bukmacherów. Jak sytuacja wygląda teraz?  Zdaniem analityków rynku bukmacherskiego Adam Kownacki ponownie ma większe szansę na zwycięstwo niż “Nordycki Koszmar”. Kurs na zwycięstwo pięściarza z Łomży to 1,4, gdy w przypadku Roberta Heleniusa sięga on blisko 3.00.  Pojedynek Kownackiego z Heleniusem poprzedzi główną walkę gali boksu zawodowego w T-Mobile Arenie w Las Vegas. W niej po raz trzeci o mistrzostwo świata organizacji WBC w wadze ciężkiej zmierzą się Tyson Fury i Deontay Wilder.

 

Żużel:

6 i 7 sierpnia na torze w Lublinie odbędą się kolejne dwa turnieje o Grand Prix Polski. Z “dziką kartą” w tych zawodach wystartuje Dominik Kubera. Rezerwowymi będą Wiktor Lampart i Mateusz Świdnicki.  Dominik Kubera w tym roku reprezentuje barwy miejscowego Motoru. W tej chwili 22-latek ze średnią bieg. 1,636 zajmuje 29. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Trochę lepiej spisuje się jego klubowy kolega Wiktor Lampart (śr. 1,864), który będzie pełnił rolę rezerwowego. Drugi rezerwowy Mateusz Świdnicki (śr. 1,680), to na co dzień zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa.

 

PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się 14 maja 2022 roku. Bilety na zawody które, w związku z pandemią COVID-19 zostały przełożone, zachowują ważność. Polski Związek Motorowy umożliwia również dokonanie ich zwrotu. PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland pierwotnie miało zostać rozegrane 16 maja 2020 roku. W związku z COVID-19 zawody przekładano trzykrotnie: najpierw na 8 sierpnia 2020 roku, a następnie na 15 maja 2021 roku i 7 sierpnia 2021 roku. Ostateczna data ich rozegrania to 14 maja 2022 roku.

 

Runda zasadnicza w PGE Ekstralidze pomału dobiega końca, w związku z czym w klubach już zaczynają myśleć o transferach pod kątem przyszłego sezonu. Do prawdziwej rewolucji może dojść w eWinner Apatorze Toruń, gdzie trafić ma m.in. Maksym Drabik!  Torunianie po remisie w Grudziądzu są coraz bliżej utrzymania, stąd trwają przymiarki do składu na przyszły sezon. Już kilka tygodni temu informowano, że jest szansa na powrót do klubu Jasona Doyle’a, który obecnie ściga się w Fogo Unii Leszno. W Apatorze zmian ma być jednak znacznie więcej, bo w klubie myślą o koncepcji młodej i walecznej drużyny. Jak informuje “Gazeta Pomorska” celem numerem jeden dla klubu jest Maksym Drabik. Niektórzy twierdzą, że porozumienie z zawodnikiem zostało już osiągnięte. Przypomnijmy, że obecnie Drabik pauzuje ze względu na złamanie procedur antydopingowych. Żużlowiec nie przyjął wprawdzie żadnych zakazanych substancji, ale przekroczył dozwolony limit wlewu witaminowego. Od początku przyszłego sezonu będzie mógł się już ścigać w lidze. Apator myśli jeszcze o wzmocnieniu formacji młodzieżowej, bo ta w tym roku była piętą achillesową drużyny. Klub chciałby “wyciągnąć” z Eltrox Włókniarza Jakuba Miśkowiaka, ale tutaj konkurencja jest spora. Tego zawodnika poza jego dotychczasowym pracodawcą chciałby także Betard Sparta Wrocław i Moje Bermudy Stal Gorzów.

 

Pełen emocji i walki na dystansie był hit eWinner 1. Ligi na torze w Ostrowie. Arged Malesa pokonała po raz drugi w tym sezonie ROW Rybnik i została nowym liderem rozgrywek. Świetny występ zaliczył Patrick Hansen.

Arged Malesa Ostrów – ROW Rybnik 48:42

 

Tokio 2020:

Igrzyska olimpijskie mogą okazać się dla Polaków medalowymi żniwami. Agencja Associated Press typuje, że Biało-Czerwoni sięgną aż po 22 medale, w tym pięć złotych. Jeśli medalowa prognoza agencji Associated Press się sprawdzi, będą to bardzo udane igrzyska dla polskich sportowców. Z przewidywań dziennikarzy wynika, że Biało-Czerwoni sięgną aż po 22 medale: pięć złotych, dziesięć srebrnych oraz siedem brązowych. Kto jest faworytem do złota? “AP” typuje, że na najwyższym stopniu podium staną Paweł Fajdek (rzut młotem), reprezentacja Polski w koszykówce 3×3, reprezentacja Polski w siatkówce, wioślarska czwórka oraz Sandra Bernal, która specjalizuje się w strzeleckim trapie.  Z kolei po srebrne krążki mieliby sięgnąć Wojciech Nowicki (rzut młotem), Anita Włodarczyk (rzut młotem), Marcin Krukowski (rzut oszczepem), Maria Andrejczyk (rzut oszczepem), Marta Walczykiewicz (kajakarstwo), dwójka Karolina Naja i Anna Puławska (kajakarstwo), Daria Pikulik (kolarski omnium), czwórki podwójne kobiet i mężczyzn (wioślarstwo) oraz Iga Świątek i Hubert Hurkacz (tenisowy mikst). Według prognozy dziennikarzy agencji po brązowe medale sięgną natomiast Malwina Kopron (rzut młotem), sztafeta 4×400 metrów kobiet, kajakowa czwórka kobiet, dwójka Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup (wioślarstwo), Piotr Myszka (windsurfing), Aleksandra Kowalczuk (taekwondo) i Tadeusz Michalik (zapasy). Pod względem zdobytych złotych medali byłby to najlepszy występ Polaków na igrzyskach olimpijskich od 2000 roku. W Sydney nasi zawodnicy zdobyli sześć złotych krążków. Rekordowymi pod względem liczby wywalczonych medali są igrzyska w Moskwie – 32 krążki (3 złote, 14 srebrnych, 15 brązowych).

 

Na igrzyskach olimpijskich w Tokio pojawi się więcej sportowców LGBTQ niż na wszystkich poprzednich Letnich Igrzyskach Olimpijskich razem wziętych. Najwięcej przedstawicieli mniejszości seksualnej ma reprezentacja USA. Co najmniej 157 zadeklarowanych homoseksualistów, lesbijek, biseksualistów, transpłciowców, queerów i niebinarnych sportowców wystąpić ma w Tokio podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2016 roku na Igrzyskach w Rio i więcej niż we wszystkich dotychczas rozegranych turniejach olimpijskich. Jak podaje serwis outsports.com, w 2012 roku w Londynie wystąpiło 23 olimpijczyków, a w 2016 w Rio De Janeiro 56 przedstawicieli mniejszości seksualnej.  Sportowcy LGBTQ rywalizujący na igrzyskach w Tokio pochodzą z 27 różnych krajów i reprezentują 30 dyscyplin. Najwięcej przedstawicieli mają Stany Zjednoczone, w kadrze tego kraju znalazło się ponad 30 sportowców. Kolejne kraje pod względem największej liczebności to Kanada (16), Wielka Brytania (16), Holandia (16), Brazylia (14), Australia (12) i Nowa Zelandia (10). Swoich przedstawicieli w tym gronie ma również Polska. O swoim homoseksualizmie publicznie powiedziały była mistrzyni świata i Europy w żeglarstwie Jolanta Ogar oraz Aleksandra Jarmolińska, reprezentantka Polski w strzelectwie.

Opracował: Sławek Sobczak