Christine Lagarde uspokoiła, że Europejski Bank Centralny nie będzie na posiedzeniu w czerwcu zajmował się zmianą dotychczasowej polityki stymulacji gospodarki eurolandu. – Jest zbyt wcześnie i nie jest potrzebna debata o długoterminowych kwestiach – powiedziała Lagarde podczas konferencji zapytana, czy ożywienie europejskiej gospodarki może skłonić EBC do ograniczania zakupów obligacji. – Nasze zobowiązaniem wobec strefy euro jest utrzymanie korzystnych warunków finansowych w całym okresie pandemii – dodała szefowa banku centralnego eurolandu.

 

Departament Skarbu USA ogłosił w piątek, że przekazał stanom ponad 6 mld dolarów dodatkowych środków na pomoc najemcom, którzy z powodu pandemii mają problemy z terminowym opłacaniem czynszów.

 

Zaledwie kilka tygodni po przejęciu zarządzania UniCredit prezes Andrea Orcel zdecydował się na zaskakujący krok. Włoski bank ogłosił, że nie zapłaci w maju kuponu od obligacji hybrydowych wartości 3,6 mld  dolarów. UniCredit ogłosił, że nie zapłaci 25 maja kwartalnego kuponu, co kosztowałoby go ok. 30 mln euro. Choć włoski bank może to zrobić, bo warunki emisji pozwalają na to jeśli w minionym roku zanotował stratę netto, to rozczarowanie jest duże, bo jeszcze niedawno zapowiadał, że nie skorzysta z tej możliwości. Bank będzie mógł jeszcze legalnie nie wypłacić kuponu trzy razy. Analitycy zastanawiają się jednak, jaki był cel wywołania rozczarowania inwestorów i podważenia zaufania do UniCredit. Jak można było oczekiwać, rynek zareagował przeceną obligacji banku.

 

Kurs euro już chyba definitywnie znalazł się poniżej bariery 4,50 zł, tym samym wybijając się dołem z kwietniowo-majowego trendu bocznego. Dolar amerykański wyceniany był na 3,6848 zł, a więc o pół grosza niżej niż przed weekendem i blisko najniższych poziomów od trzech miesięcy. Kurs franka szwajcarskiego kształtował się na poziomie 4,1037 zł. Funt brytyjski kosztował 5,2152 zł, czyli o ponad pół grosza więcej w piątek

 

Len Blavatnik ponownie został najbogatszym Brytyjczykiem po tym jak w czasie pandemii jego majątek wzrósł o 7,2 mld funtów, informuje The Guardian. Fortuna Blavatnika wzrosła do 23 mld funtów. W ubiegłym roku zwiększył ją dzięki udziałom w Warner Music, czy serwisie streamingowym Dazn. Głównym źródłem jego bogactwa są jednak spółki energetyczne i surowcowe stworzone w czasie rozpadu Związku Radzieckiego. Skupował wówczas m.in. firmy branży aluminiowej, które złożyły się potem na obecny koncern Rusal. W 2013 roku Blavatnik sprzedał za 7 mld  dolarów  udziały w rosyjskiej spółce naftowej TNK-BP.

 

Należący do Michała Sołowowa chemiczny koncern Synthos kupuje za 491 mln dolarów niemiecką fabrykę kauczuków syntetycznych. To największa inwestycja najbogatszego Polaka. Synthos realizuje zamiar zbudowania w Polsce elektrowni atomowej we współpracy z GE Hitachi Nuclear Energy. Biznesmen z Kielc, właściciel kilku firm produkcyjnych, m.in. Synthosu, Rovese, Barlinka i Echo, określany jest mianem największego polskiego przemysłowca.

 

Fundusz private equity Attestor Capital przejął 51 proc. udziałów niemieckiego przewoźnika lotniczego Condor, którego przed pandemią chciała przejąć Polska Grupa Lotnicza, donosi serwis ch-aviation. Attestor ogłosił, że zainwestuje 200 mln  euro w kapitał przewoźnika i zapewni 250 mln euro na jego modernizację.

 

Amerykańska spółka Fisker planuje dostarczenie w przyszłym roku pierwszego elektrycznego papamobile dla papieża Franciszka, donosi Reuters. Współzałożyciel firmy Henrik Fisker, były projektant Aston-Martina, oraz Geeta Gupta-Fisker zostali przyjęci przez papieża w Watykanie.

 

90 proc. użytkowników nowoczesnych aut nie czyści samochodowej pamięci przy odsprzedaży. To ryzyko nie tylko dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, lecz także dla… tożsamości. Sprzedając auto bez wcześniejszego usunięcia naszych danych to spore ryzyko. Razem z autem oddajemy m.in historię naszych połączeń telefonicznych i dane nawigacyjne.

 

Auto, które pojawiło się w pierwszych dwóch filmach serii „Szybcy i Wściekli”, zostanie wystawione na sprzedaż w czerwcu tego roku przez Barrett-Jackson, firmę zajmującą się sprzedażą klasycznych samochodów. Sprzedawaną Toyotą Suprą z 1994 roku jeździł w pierwszym filmie serii główny bohater, grany przez nieżyjącego już Paula Walkera. Po modyfikacjach auto zostało wykorzystane także w drugim filmie „Za szybcy, za wściekli” z 2003 roku. Potem samochód został przywrócony do swojego pierwotnego wyglądu. Barrett-Jackson nie podał jego szacunkowej ceny. Zapowiedział jedynie, że auto będzie sprzedane za tyle, za ile zostanie wylicytowane na aukcji 17-19 czerwca w Las Vegas. W 2015 roku, ostatni raz kiedy sprzedawano oferowaną obecnie Toyotę Suprę, cena wyniosła 185 tys. dolarów.