Piłka nożna:

W ten weekend zakończyły się m.in. rozgrywki w Anglii, Włoszech, Francji, Hiszpanii i Niemczech. W Premier League udział w Lidze Mistrzów już wcześniej zapewnił sobie Manchester United i Manchester City. W ostatniej kolejce trwała jeszcze walka pomiędzy kilkoma zespołami o dwa pozostałe miejsca. Ostatecznie wywalczyły je Liverpool i Chelsea.

W Hiszpanii sytuacja była klarowna już od kilku kolejek. W Lidze Mistrzów zagra Atletico Madryt, Real Madryt, FC Barcelona i Sevilla. Niewykluczone, że jeszcze jeden zespół z Hiszpanii może dostać się do Ligi Mistrzów. Zgodnie z zasadami, awans przysługuje również zwycięzcy Ligi Europy w przypadku, jeśli ten nie zapewnił sobie wcześniej gry w Lidze Mistrzów poprzez ligę. W finale Ligi Europy zagra Villareal z Manchesterem United. Jeżeli hiszpański zespół wygra, to znajdzie się w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach w Europie.

W Niemczech mistrzostwo Niemiec i awans do Ligi Mistrzów tradycyjnie wywalczył Bayern Monachium, zeszłoroczny triumfator rozgrywek. Awans wywalczył także RB Lipsk i Borussia Dortmund. Po raz pierwszy od sezonu 2015/16 w Lidze Mistrzów zamelduje się VfL Wolfsburg.

Sporo emocji dostarczyła końcówka sezonu we Włoszech. Tam od kilku kolejek trwała batalia o to, kto zagra w Lidze Mistrzów. Spokój mógł panować tylko w drużynie Interu Mediolan, który po latach przerwy zapewnił sobie tytuł mistrza Włoch na kilka kolejek przed końcem. Przed ostatnią kolejką pewni awansu byli też piłkarze Atalanty. O pozostałe dwa miejsca walczyły trzy zespoły i z tej batalii zwycięsko wyszły Juventus AC Milan.

Koniec sezonu nastąpił także we Francji. Mistrzem niespodziewanie zostało Lille, które przed ostatnią kolejką było pewne awansu do Ligi Mistrzów. Drugie miejsce dające prawo gry w Lidze Mistrzów bez kwalifikacji zajęło ostatecznie PSG. Trzecie miejsce przypadło Monaco i ten zespół również może znaleźć się w Lidze Mistrzów bez eliminacji. Stanie się tak, jeśli Ligę Europy wygra Manchester United.

Dwa miejsca przypadły również portugalskim klubom. W Lidze Mistrzów zobaczymy Sporting i FC Porto. Stawkę uzupełniają mistrzowie Rosji (Zenit Sankt Petersburg), Belgii (Club Brugge), Ukrainy (Dynamo Kijów), Holandii (Ajax Amsterdam) i Turcji (Besiktas Stambuł). Łącznie bez eliminacji do fazy grupowej rozgrywek dostanie się 26 klubów. Sześć pozostałych zostanie wyłonionych na drodze eliminacji.

Eliminacje, które wyłonią pozostałe drużyny, które znajdą się w fazie grupowej, rozpoczną się w czerwcu i potrwają do sierpnia. Faza grupowa wystartuje we wrześniu, finał zostanie rozegrany 28 maja w Sankt Petersburgu.

Premier League:

Leicester City przegrało na własnym obiekcie z Tottenhamem Hotspur (2:4). Zespół Rodgersa zagra tylko w Lidze Europy.

Manchester City w dobrym stylu zakończył sezon, w niedzielę wygrał 5:0 z Evertonem – to było piękne pożegnanie Sergio Aguero.

Sadio Mane był najważniejszym piłkarzem ostatniego w sezonie meczu Liverpool FC. Senegalczyk strzelił dwa gole na miarę zwycięstwa 2:0 z Crystal Palace. Rewelacyjna końcówka sezonu dała The Reds podium i awans do Ligi Mistrzów.

Nic nie szło w tym meczu po myśli Chelsea. Piłkarze “The Blues” popełnili sporo błędów i przegrali z Aston Villą. Jednak wyniki rywali były bardzo korzystne dla londyńczyków, którzy ostatecznie awansowali do Ligi Mistrzów.

Brentford otarło się o bezpośredni awans i nie chciało powtórzyć wpadki z zeszłorocznych play-offów. Pewnie rozbiło w półfinale baraży swojego rywala i czeka na przeciwnika w finale.

Brentford FC – AFC Bournemouth 3:1 (1:1)

La Liga:

Pierwsza połowa kompletnie nie wyszła piłkarzom Atletico Madryt, a stracona bramka była dla nich wstrząsem. Dopiero po przerwie podopieczni Diego Simeone zapewnili sobie zwycięstwo 2:1 z Realem Valladolid gwarantujące zdobycie mistrzostwa Hiszpanii.

Real Madryt rzutem na taśmę wygrał z Villarrealem 2:1 po golach Karima Benzemy i Luki Modricia. Jednak wobec wygranej Atletico z Realem Valladolid to ekipa Diego Simeone została mistrzem Hiszpanii. Królewscy muszą zadowolić się drugim miejscem.

FC Barcelona zakończyła sezon na trzecim miejscu w ligowej stawce. W sobotę podopieczni Ronalda Koemana pokonali outsidera. Mecz z SD Eibar zakończył się wynikiem 1:0 po pięknym trafieniu Antoine’a Griezmanna.

Real Sociedad pokonał Osasunę 1:0 i zameldował się na piątym miejscu. W Lidze Europy wystąpią również gracze Realu Betis. Villarreal spadł na siódmą pozycję i zagra tylko w Lidze Konferencji.

SD Eibar zajął ostatnie miejsce i pożegnał się z Primera Division. W przyszłym sezonie na zapleczu zagrają też SD Huesca i Real Valladolid

Leo Messi został królem strzelców minionego sezonu Primera Division z 30 bramkami. Gwiazda Barcelony dokonała tego po raz ósmy w karierze i tym samym pobiła rekord należący do Gerda Muellera – zauważa dziennik “Marca”. Legendarny niemiecki napastnik siedmiokrotnie zostawał najlepszym strzelcem Bundesligi

 

Bundesliga:

W ostatniej kolejce Bundesligi mistrzowie Niemiec podejmowali FC Augsburg. Robert Lewandowski w samej końcówce znalazł sposób na Rafała Gikiewicza. Bramkarz dwoił się i troił między słupkami, jednak w 90. minucie wypuścił piłkę z rąk. 32-latek zakończył sezon z 41 trafieniami, ostatecznie zdołał przeskoczyć słynnego Gerda Muellera. Bayern Monachium wywiązał się z roli faworyta i zdeklasował rywala (5:2). W tym sezonie Polak był bez konkurencyjny w klasyfikacji najlepszych strzelców.  Robert Lewandowski pierwszy raz w karierze wygrał europejską klasyfikację Złotego Buta. Przewaga jest gigantyczna: aż 11 goli różnicy pomiędzy nim a drugim Lionelem Messim. To się nie zdarza.

Hertha Berlin musiała uznać wyższość TSG 1899 Hoffenheim (1:2).

Zwycięstwo z VfB Stuttgart zapewniło Arminii Bielefeld utrzymanie w Bundeslidze.

Równolegle Werder Brema grał na własnym stadionie z Borussią M’Gladbach. Przed ostatnią kolejką Thomas Schaaf przejął stery w drużynie, która ostatecznie przegrała 2:4 i pożegnała się z elitą. W barażach zagrają zawodnicy z Kolonii, w meczu z Schalke wygrali 1:0.

Na zakończenie sezonu 2020/21 Borussia Dortmund pokonała Bayer Leverkusen 3:1. 75 minut rozegrał Łukasz Piszczek, dla którego był to ostatni występ w karierze w koszulce ekipy z Signal Iduna Park.

 

Serie A:

Inter Mediolan zakończył sezon na wysokich obrotach. W zespole Antonio Conte nie zabrakło eksperymentów, ale nie przeszkodziły one w zdemolowaniu 5:1 Udinese Calcio. Z przeciwnika nie było czego zbierać.

Stara Dama wydawała się w pewnym momencie sezonu skazana na występ w Lidze Europy. Drużyna Andrei Pirlo nie złożyła broni, a wygrana 4:1 z Bologna FC dała jej awans do Ligi Mistrzów. Przy jednym z goli asystował Wojciech Szczęsny.

SSC Napoli miało Ligę Mistrzów podaną jak na tacy, wystarczyło wygrać z niegrającym już o nic Hellasem Verona, ale spotkanie zakończyło się rozczarowującym z perspektywy gospodarzy remisem 1:1. Oznacza to, że Napoli zagra jedynie w Lidze Europy.

SSC Napoli zawiodło i nie zagra w Lidze Mistrzów, ale Piotr Zieliński nie ma sobie wiele do zarzucenia. Polak zaliczył bardzo udany rok i trafił do jedenastki sezonu Serie A.

 

Puchar Włoch:

Juventus zajął ledwie czwarte miejsce w Serie A na koniec sezonu, ale mógł się cieszyć ze zdobycia Pucharu Włoch. W finale Stara Dama pokonała Atalantę Bergamo 2:1.

 

Puchar Portugalii: 

Pilkarze klubu SC Braga po raz trzeci w historii zdobyli Pucharu Portugalii. W finale w Coimbrze pokonali Benficę 2:0 (1:0). Sędzia pokazał w tym meczu trzy czerwone kartki, w tym dwie dla piłkarzy z Lizbony.

 

MLS:

Adam Buksa prezentuje niezłą skuteczność na początku sezonu Major League Soccer. Polski napastnik zdobył kolejnego gola, a jego New England Revolution wygrał 3:1. Drużyna byłego snajpera Pogoni Szczecin pokonała New York Red Bulls. 24-latek trafił do siatki w 82. minucie, wykorzystując podanie Gustavo Bou. To była bramka, która ustaliła wynik rywalizacji.  New England Revolution ma 14 pkt. w siedmiu spotkaniach i jest liderem w tabeli konferencji wschodniej z przewagą dwóch “oczek” nad Orlando City.

Występujący w Philadelphii Union Kacper Przybyłko zdobył jedynego gola, jaki padł w wyjazdowym meczu jego drużyny z DC United w lidze MLS. Polski piłkarz zanotował drugie trafienie w tych rozgrywkach w obecnym sezonie.  Przybyłko, który wpisał się na listę strzelców w 45. minucie, rozegrał całe spotkanie.  Philadelphia Union zdobyła dotychczas 11 punktów w siedmiu meczach, co daje jej trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej.

W końcu mecz w amerykańsko-kanadyjskiej lidze wygrali piłkarze Chicago Fire. Strażacy na Soldier Field w obecności prawie 11 tys. kibiców ograli Inter Miami 1:0 po bramce Luki Stojanovicia.  Serb wszedł na boisko w 59 minucie meczu, 10 min. później strzelił gola na wagę 3 pkt.

 

Fortuna I liga: 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała na wyjeździe z GKS-em Tychy 2:0 w meczu 31. kolejki Fortuna I ligi. Tym samym goście wjechali na autostradę do PKO Ekstraklasy i tylko kataklizm mógłby odebrać im awans.

GKS Tychy – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:2 (0:1)
0:1 – Patryk Czarnowski 45+1′
0:2 – Kacper Śpiewak 87′

Mecz opóźnił się o godzinę z powodu pożaru jupitera. Nie minęła pierwsza połowa i sędzia pokazał dwa razy czerwoną kartkę. Dużo było kłótni, nerwów. Radomiak wytrzymał ciśnienie i w osłabieniu pokonał 1:0 GKS Bełchatów.  Drużyna z województwa mazowieckiego jest na drugim miejscu premiowanym awansem do PKO Ekstraklasy.

GKS Bełchatów – Radomiak 0:1 (0:0)
0:1 – Meik Karwot 49′

Po bardzo słabym meczu piłkarze Arki Gdynia tylko zremisowali bezbramkowo z Widzewem Łódź. Gdynianie spisali się mizernie, szczególnie w ataku i ich bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy wciąż jest sprawą odległą. Warto też odnotować, że goście od 65. minuty grali bez trenera Marcina Broniszewskiego na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec Widzewa został ukarany czerwoną kartką za niesportowe zachowanie (wrzucenie drugiej piłki na boisko, gdy Arka wykonywała aut).

Arka Gdynia – Widzew Łódź 0:0

Odra Opole nie zadowoliła się strzeleniem jednego gola i niebawem powiększyła prowadzenie w wygranym 2:1 meczu z Miedzią Legnica. Ostatni w tabeli GKS Bełchatów traci już sześć punktów do przedostatniego Zagłębia Sosnowiec.

Odra Opole – Miedź Legnica 2:1 (0:0)
1:0 – Tomas Mikinic 60′
2:0 – Dawid Czapliński 63′
2:1 – Marcin Garuch 72′

Zagłębie Sosnowiec – GKS 1962 Jastrzębie 3:0 (1:0)
1:0 – Michał Masłowski 10′
2:0 – Szymon Sobczak (k.) 53′
3:0 – Maciej Ambrosiewicz 77′

Stomil Olsztyn – Puszcza Niepołomice 2:1 (1:0)
1:0 – Jonatan Straus 45′
1:1 – Mateusz Wyjadłowski 47′
2:1 – Adrian Szczutowski 85′

Spotkania Sandecji Nowy Sącz z Chrobrym Głogów i Resovii z Koroną Kielce miały podobny scenariusz i zakończyły się takim samym wynikiem 1:1. Gospodarze dopadli przeciwników w ostatnich 10 minutach podstawowego czasu.

Sandecja Nowy Sącz – Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
0:1 – Mikołaj Lebedyński 34′
1:1 – Maciej Małkowski (k.) 84′

Resovia – Korona Kielce 1:1 (0:0)
0:1 – Jacek Podgórski 61′
1:1 – Oliver Podhorin 82′

Długo walczyli ze sobą i męczyli oczy kibiców, ale w końcówce dali popis. ŁKS Łódź pokonał Górnika Łęczna 3:1 w 31. kolejce Fortuna I Ligi. Dwa gole w doliczonym czasie gry strzelił Pirulo.

ŁKS Łódź – Górnik Łęczna 3:1 (0:0)
1:0 – Michał Trąbka 64′
1:1 – Serhij Krykun 66′
2:1 – Pirulo 90+3′
3:1 – Pirulo 90+6′

 

eWinner II liga:

W trzech sobotnich meczach eWinner II ligi dwa podziały punktów. Bezbramkowe spotkanie rozegrał Znicz Pruszków, którego po raz pierwszy prowadził Piotr Świerczewski.

Znicz Pruszków – Garbarnia Kraków 0:0

Górnik Polkowice – Wigry Suwałki 2:2 (0:0)
0:1 – Wojciech Kamiński 56′
1:1 – Mateusz Piątkowski (k.) 62′
2:1 – Mateusz Piątkowski 67′
2:2 – Dominik Radziemski (sam.) 83′

Stal Rzeszów – Sokół Ostróda 3:1 (2:0)
1:0 – Radosław Sylwestrzak 10′
2:0 – Dawid Olejarka 23′
3:0 – Damian Michalik 69′
3:1 – Piotr Okuniewicz 88′

Forma strzelecka katowiczan w wygranym 4:1 meczu z Bytovią Bytów była nienaganna. GKS ponownie jest na miejscu premiowanym awansem do Fortuna I ligi, ponieważ Chojniczanka potknęła się w rywalizacji z Hutnikiem Kraków.

GKS Katowice – Bytovia Bytów 4:1 (1:0)
1:0 – Bartosz Jaroszek 38′
2:0 – Adrian Błąd 50′
3:0 – Filip Kozłowski 61′
3:1 – Oskar Krzyżak 65′
4:1 – Piotr Kurbiel 80′

Hutnik Kraków – Chojniczanka 0:0

Pogoń Siedlce – KKS 1925 Kalisz 0:0

Lech II Poznań – Motor Lublin 0:0

Olimpia Grudziądz – Śląsk II Wrocław 2:4 (0:2)
0:1 – Sebastian Bergier 12′
0:2 – Adrian Łyszczarz 39′
1:2 – Jose Embalo 51′
1:3 – Adrian Łyszczarz 60′
2:3 – Szymon Jarosz 64′
2:4 – Sebastian Bergier 76′

Olimpia Elbląg – Skra Częstochowa 1:0 (0:0)
1:0 – Orest Tkaczuk 81′

 

Koszykówka:

NBA:

Zrobili to! Memphis Grizzlies wygrali dwa mecze turnieju play-in i awansowali do fazy play-off. Stalowe nerwy w końcówce zachował 21-letni Ja Morant. Wielkie rozczarowanie w San Francisco. Stephen Curry i jego Golden State Warriors kończą sezon 2020/2021 na dziewiątym miejscu w Konferencji Zachodniej! Gracze Steve’a Kerra byli ostatnio bliscy pokonania Los Angeles Lakers i awansu do play-offów z siódmej lokaty, a teraz walczyli z Memphis Grizzlies o ósmą pozycję, ale ostatecznie w turnieju play-in doznali dwóch porażek.  To był prawdziwy thriller z happy endem dla Grizzlies, którzy najpierw roztrwonili 10 punktów zaliczki w niewiele ponad cztery ostatnie minuty czwartej kwarty, aby następnie wspiąć się na wyżyny i zwyciężyć po dogrywce 117:112.  Grizzlies awansowali do fazy play-off po raz pierwszy od 2017 roku, a pod wrażeniem występu Moranta, który zdobył 35 punktów i trafił kluczowe rzuty w najważniejszym meczu sezonu dla swojego zespołu, był nawet sam LeBron JamesStephen Curry robił, co mógł, w 47 minut rzucił 39 “oczek”, ale często musiał oddawać piłkę w ataku, bo rywali go podwajali, a niesamowitą pracę w obronie wykonywał Dillon Brooks.  Grizzlies w pierwszej rundzie fazy play-off zmierzą się z najlepszymi w Konferencji Zachodniej Utah Jazz.

Golden State Warriors – Memphis Grizzlies 112:117 po dogrywce (29:30, 20:32, 24:16, 26:21, 13:18)
(Curry 39, Wiggins 22, Poole 19 – Morant 35, Brooks 14, Allen 12)

Świetnie fazę play-off rozpoczęli Dallas Mavericks, którzy pokonali na wyjeździe Los Angeles Clippers 113:103 i objęli prowadzenie 1-0. Luka Doncić w czwartej kwarcie rzucił tylko jeden punkt, ale w sumie miał ich 31, a ponadto zapisał przy swoim nazwisku 10 zbiórek i 11 asyst.

Los Angeles Clippers – Dallas Mavericks 103:113 (20:33, 25:27, 25:26, 23:27)
(Leonard 26, George 23, Batum 11, Rondo 11 – Doncić 31, Hardaway Jr. 21, Finney-Smith 18)

Udanie w play-offach zadebiutowało wielkie trio Brooklyn Nets i to przy akompaniamencie blisko 15 tysięcy kibiców, którzy weszli w sobotę do hali Barclays Center. Kevin Durant zdobył 32 punkty i 12 zbiórek, Kyrie Irving miał 29 “oczek”, a James Harden flirtował z triple-double (21 punktów, dziewięć zbiórek, osiem asyst, cztery przechwyty).

Brooklyn Nets – Boston Celtics 104:93 (16:21, 31:32, 31:20, 26:20)
(Durant 32, Irving 29, Harden 21 – Tatum 22, Smart 17, Walker 15)

Portland Trail Blazers już w pierwszym meczu odebrali przewagę własnego parkietu trzecim po sezonie zasadniczym Denver Nuggets. Szalał Damian Lillard, który zaaplikował rywalom 34 punkty i miał 13 asyst, trafiając 5 na 12 rzutów za trzy. Gospodarze, osłabieni brakiem kontuzjowanego Jamala Murraya, przegrali drugą połowę 48:65, a w sumie 109:123. Nikola Jokić robił, co mógł (34 punkty, 16 zbiórek), ale to nie wystarczyło.

Denver Nuggets – Portland Trail Blazers 109:123 (30:35, 31:23, 25:38, 23:27)
(Jokić 34, Porter Jr. 25, Gordon 16 – Lillard 34, McCollum 21, Anthony 18)

Milwaukee Bucks w swoim pierwszym meczu w fazie play-off po thrillerze pokonali Miami Heat! Bohaterem został skrzydłowy Khris Middleton. 29-latek trafił wielki rzut z półdystansu na 0,5 sekundy przed końcem dogrywki i dał Milwaukee Bucks zwycięstwo 109:107.

Milwaukee Bucks – Miami Heat 109:107 po dogrywce (22:24, 31:26, 27:28, 19:21, 10:8)
(Middleton 27, Antetokounmpo 26, Holiday 20 – Dragić 25, Robinson 24, Butler 17)

Nie tak początek play-offów wyobrażali sobie na pewno aktualni mistrzowie NBA. Los Angeles Lakers nie sprostali Phoenix Suns.  Całe Phoenix zamarło, kiedy Chris Paul upadł na parkiet i złapał się za bark. Lider Suns udał się do szatni, ale wrócił na parkiet i pomimo bólu, dokończył pierwszy mecz rywalizacji z Los Angeles Lakers. Gospodarze pokazali wielki charakter, pokonali aktualnych mistrzów NBA 99:90 i w serii do czterech zwycięstw, objęli prowadzenie 1-0.

Phoenix Suns – Los Angeles Lakers 99:90 (32:25, 21:20, 28:23, 18:22)
(Booker 34, Ayton 21, Bridges 10, Johnson 10 – JAmes 18, Schroder 14, Davis 13)

Memphis Grizzlies znów zaskoczyli! Drużyna, która odniosła dwa zwycięstwa w turnieju play-in i wywalczyła ósme miejsce w Konferencji Zachodniej, teraz otwarła fazę play-off od zwycięstwa z pierwszymi po sezonie zasadniczym Utah Jazz. Goście triumfowali w Salt Lake City 112:109 – Dillon Brooks rzucił 31 punktów, a Ja Morant 26.

Utah Jazz – Memphis Grizzlies 109:112 (24:17, 19:32, 31:34, 35:29)
(Bogdanovic 29, Conley 22, Clarkson 14 – Brooks 31, Morant 26, Valanciunas 15)

Atlanta Hawks zepsuli święto New York Knicks, którzy wrócili do play-offów po ośmiu latach przerwy. Kluczową akcję w samej końcówce przeprowadził Trae Young!

New York Knicks – Atlanta Hawks 105:107 (16:24, 34:28, 23:19, 32:36)
(Burks 27, Rose 17, Randle 15 – Young 32, Bogdanovic 18, Williams 13)

NBA podała finałowe trójki tegorocznych nagród indywidualnych w najważniejszych kategoriach. Tytułu MVP nie obroni Giannis Antetokounmpo. W tym roku to wyróżnienie powędruje w ręce kogoś z trójki: Nikola Jokić, Stephen Curry, Joel Embiid.

Ciekawie wygląda też kwestia najlepszego rezerwowego. W ostatnich sezonach tę rywalizację zdominowali koszykarze Los Angeles Clippers, którzy zwyciężali pięciokrotnie w ciągu siedmiu lat. Tym razem jednak żadnego z koszykarzy LAC nie ma nawet w finałowej trójce. Jest natomiast dwójka graczy Utah Jazz – Joe Ingles i Jordan Clarkson. Szanse na pokrzyżowanie im szyków ma Derrick Rose z New York Knicks, który dokładnie 10 lat temu został najmłodszym

w historii MVP.

Rozgrywający nie jest jednak jedyną nadzieją nowojorczyków na nagrodę roku. Poza 32-latkiem szanse na wyróżnienia mają Julius Randle (największy postęp) oraz Tom Thibodeau (najlepszy trener). O tytuł najwartościowszego obrońcy powalczą natomiast Rudy Gobert (Jazz), Ben Simmons (76ers) oraz Draymond Green (Warriors).  Największy postęp poczynili z kolei Jerami Grant z Detroit PistonsMichael Porter jr z Denver Nuggets i wspomniany już Randle z Knicks. Trudno wskazać tego, który ma największe szanse na ostateczny triumf, bowiem każdy z nich zrobił olbrzymi krok do przodu względem sezonu 2020/21.

Z kolei faworytem do tytułu szkoleniowca roku jest Monty Williams z Phoenix Suns, który już raz został wyróżniony – dzięki głosom kolegów po fachu. Obok Thibodeau, jego rywalem jest Quin Snyder, a więc trener najlepszych w sezonie zasadniczym Utah Jazz.

 

Suzuki I liga:

Znakomita defensywa oraz kapitalna seria na przełomie trzeciej i czwartej kwarty (26:3) to klucze do zwycięstwa. Decydujący mecz finału Suzuki I ligi dla koszykarzy Grupy Sierleccy-Czarnych Słupsk, którzy wygrali z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 83:59.

 

 

Hokej:

W piątkowe popołudnie w Rydze rozpoczęły się mistrzostwa świata elity w hokeju na lodzie. Na inaugurację hokeiści z Rosji po dramatycznej końcówce ograli Czechów 4:3 (1:1, 1:1, 2:1). W meczu tej samej grupy Słowacy pokonali Białorusinów 5:2 (3:0, 0:0, 2:2).

Hokeiści Finlandii obronę tytułu mistrzów świata zaczęli od wygranej. W sobotę, w swoim pierwszym meczu rozgrywanego na Łotwie turnieju pokonali USA 2:1.

Reprezentacja Danii po raz pierwszy w historii w meczu o punkty pokonała Szwecję na hokejowych Mistrzostwach Świata. Klasą dla siebie był napastnik Jokeritu Helsinki Nicklas Jensen.  Jensen poprowadził duńską drużynę do zwycięstwa 4:3, mając udział przy jej wszystkich golach. Sam popisał się hat trickiem, a do tego asystował przy trafieniu Emila Kristensena na 3:2 po wygraniu starcia przy bandzie z Nilsem Lundkvistem. Zwycięskiego gola strzelił w przewadze.

Broniący tytułu hokeiści na lodzie Finlandii przegrali po karnych z Kazachstanem 1:2 w niedzielnym meczu rozgrywanych na Łotwie mistrzostw świata. Drugiej porażki doznali Szwedzi, którzy tym razem niespodziewanie ulegli Białorusi 0:1.

Reprezentacja Szwajcarii odniosła drugie zwycięstwo na Mistrzostwach Świata w Rydze, pozwalając Duńczykom oddać zaledwie 4 strzały w meczu.  Mimo że mecz zakończył się wynikiem 1:0, to Szwajcarzy nie mogli raczej czuć się zagrożeni, bo ich bramkarz Reto Berra miał bardzo spokojny wieczór.

Najgorszy start w historii swoich występów na MŚ zanotowała z kolei Kanada.  W piątek podopieczni Gerarda Gallanta przegrali z Łotwą na inaugurację 0:2.  W północnoamerykańskim klasyku, który równolegle odbywał się w grupie B, drużyna USA pokonała Kanadę 5:1. Mecz miał duże znaczenie, bo obie drużyny zaczęły turniej od porażek.

 

NHL:

Tampa Bay Lightning pokonali Florida Panthers 6-2 w prowadzą w pierwszej rundzie play-off 3-1.  W bramce błyszczał zaś Andriej Wasilewski, który zaliczył 39 skutecznych obron.

Hokeiści Colorado Avalanche i Boston Bruins zapewnili sobie w niedzielę awans do drugiej rundy play off rozgrywek o Puchar Stanleya w lidze NHL. Avalanche pokonali na wyjeździe St. Louis Blues 5:2 i serię do czterech zwycięstw wygrali 4-0.  W drugiej rundzie play off hokeiści z Kolorado zagrają z Vegas Golden Knights lub Minnesota Wild. Na razie zespół z Las Vegas prowadzi 3-1.

Także Bruins awans przypieczętowali w hali rywali, zwyciężając Washington Capitals 3:1. W play off okazali się lepsi 4-1. Kolejnym rywalem Bruins będzie zwycięzca pary Pittsburgh Penguins – New York Islanders.  Na razie jest tu remis 2-2.

Bliscy awansu są Winnipeg Jets, którzy pokonali u siebie po dogrywce Edmonton Oilers 5:4 i prowadzą w serii 3-0. Gola na wagę zwycięstwa Jets zdobył Nikolaj Ehlers i było to jego drugie trafienie w meczu.

Aż dwie dogrywki były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy spotkania Nashville Predators – Carolina Hurricanes. Wygrali gospodarze 4:3, a decydującą bramkę zdobył Luke Kunin. Kolejny raz świetny występ w bramce Predators zanotował Juuse Saros, który obronił 58 strzałów, co jest klubowym rekordem w play off. Stan rywalizacji: 2-2.

New York Islanders doprowadzili do remisu w serii z Pittsburgh Penguins w pierwszej rundzie play-off NHL. Drużynie z Long Island pomógł w tym gracz rywali, który w kuriozalnych okolicznościach skierował krążek do własnej bramki.  “Wyspiarze” przed własną publicznością pokonali “Pingwiny” 4:1 w czwartym spotkaniu play-off i wyrównali stan całej serii na 2-2.

Toronto Maple Leafs wyrównali na 1-1 stan rywalizacji z Montréal Canadiens. Co prawda to goście z Montrealu objęli prowadzenie 1:0 w meczu, ale później trafiali już tylko miejscowi i ostatecznie wygrali 5:1.

Jedno zwycięstwo od awansu do drugiej rundy dzieli ekipę Vegas Golden Knights, która wywozi dwie wygrane z St. Paul. “Złoci Rycerze” tej nocy pokonali na wyjeździe Minnesotwa Wild 4:0 i w całej serii jest już 3-1 dla nich.

 

 

Tenis:

ATP Lyon:

Stefanos Tsitsipas został triumfatorem turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w Lyonie. W niedzielnym finale Grek nie natknął się na większy opór ze strony Brytyjczyka Camerona Norrie’ego.

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2/WC) – Cameron Norrie (Wielka Brytania) 6:3, 6:3

finał gry podwójnej:

Hugo Nys (Monako, 4) / Tim Puetz (Niemcy, 4) – Pierre-Hugues Herbert (Francja, 1) / Nicolas Mahut (Francja, 1) 6:4, 5:7, 10-8

 

ATP Genewa:

Casper Ruud został triumfatorem zawodów ATP 250 na kortach ziemnych w Genewie. W sobotnim finale Norweg wygrał pojedynek z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem.

Casper Ruud (Norwegia, 3) – Denis Shapovalov (Kanada, 2) 7:6(6), 6:4

finał gry podwójnej:

John Peers (Australia, 2) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 2) – Simone Bolelli (Włochy) / Maximo Gonzalez (Argentyna) 6:2, 7:5

 

ATP Parma:

W pierwszym dniu rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Parmie odbyły się dwa włosko-amerykańskie pojedynki. Tommy Paul wygrał ze Stefano Travaglią, a debiutujący w głównym cyklu Flavio Cobolli po obronie meczboli pokonał Marcosa Girona.

Tommy Paul (USA, 6) – Stefano Travaglia (Włochy) 7:5, 6:4
Flavio Cobolli (Włochy, WC) – Marcos Giron (USA) 3:6, 7:6(6), 7:6(4)

W niedzielę rozegrano także decydujące mecze w kwalifikacjach. Miejsca w głównej drabince wywalczyli Raul BrancaccioDaniel AltmaierPedro Martinez i Mikael Ymer.

 

ATP Belgrad:

W niedzielę rozpoczął się drugi w tym roku turniej rangi ATP 250 na kortach ziemnych w Belgradzie. Do II rundy awansowało trzech tenisistów. Ze zmiennym szczęściem startowali reprezentanci gospodarzy.

Federico Coria (Argentyna, Alt) – Marko Topo (Serbia, WC) 4:6, 6:2, 6:0
Jeremy Chardy (Francja) – Tennys Sandgren (USA) 6:4, 6:2
Pedja Krstin (Serbia, WC) – Soon Woo Kwon (Korea Południowa) 6:2, 3:6, 6:1

W niedzielę zakończyły się również dwustopniowe eliminacje. Po dwa pojedynki wygrali w nich Słowacy Alex Molcan i Andrej Martin, Hiszpan Roberto Carballes i Australijczyk Christopher O’Connell. Jako “szczęśliwi przegrani” z kwalifikacji dostali się do głównej drabinki Niemiec Mats Moraing i Słowak Lukas Klein.

 

Ranking ATP:

  1. Novak Djoković (Serbia) 11063 pkt
    2. Danił Miedwiediew (Rosja) 9793
    3. Rafael Nadal (Hiszpania) 9630
    4. Dominic Thiem (Austria) 8445
    5. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 7500
    6. Alexander Zverev (Niemcy) 6990
    7. Andriej Rublow (Rosja) 6090
    8. Roger Federer (Szwajcaria) 5605
    9. Matteo Berrettini (Włochy) 3958
    10. Diego Schwartzman (Argentyna) 3465
    11. Roberto Bautista (Hiszpania) 3215
    12. Pablo Carreno (Hiszpania) 3085
    13. David Goffin (Belgia) 2875
    14. Denis Shapovalov (Kanada) 2780
    15. Gael Monfils (Francja) 2713
    16. Casper Ruud (Norwegia) 2690
    17. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2521
    18. Milos Raonić (Kanada) 2518
    19. Jannik Sinner (Włochy) 2500
    20. Hubert Hurkacz (Polska) 2498

    126. Kamil Majchrzak (Polska) 636
    173. Kacper Żuk (Polska) 415

 

WTA Belgrad:

Belgrad okazał się bardzo szczęśliwym miejscem dla Pauli Badosy. W sobotę Hiszpanka wygrała dwa mecze i odniosła pierwszy triumf w głównym cyklu.

Paula Badosa (Hiszpania, 4) – Ana Konjuh (Chorwacja, Q) 6:2, 2:0 i krecz

finał gry podwójnej:

Aleksandra Krunić (Serbia, 4) / Nina Stojanović (Serbia, 4) – Greet Minnen (Belgia) / Alison van Uytvanck (Belgia) 6:0, 6:2

 

WTA Parma:

Cori Gauff ma dopiero 17 lat, a już w swoim dorobku posiada dwa tytuły głównego cyklu w singlu. W sobotę amerykańska tenisistka nie dała szans Chince Qiang Wang i wygrała turniej w Parmie (WTA 250).

Cori Gauff (USA, 3) – Qiang Wang (Chiny, 6) 6:1, 6:3

 

WTA Strasburg:

Magda Linette rozpoczęła występ w turnieju WTA 250 w Strasburgu. Polka w świetnym stylu rozprawiła się z japońską tenisistką, z którą w przeszłości przegrała cztery razy. W niedzielę jej rywalką była Nao Hibino (WTA 84), z którą przegrała cztery z siedmiu wcześniejszych meczów. Polka wyrównała na 4-4 stan ich pojedynków rozbijając Japonkę 6:2, 6:0.  Kolejną rywalką Linette będzie Francuzka Alize Cornet.

 

Ranking WTA:

  1. Ashleigh Barty (Australia) 10175 pkt
    2. Naomi Osaka (Japonia) 7461
    3. Simona Halep (Rumunia) 6520
    4. Aryna Sabalenka (Białoruś) 6195
    5. Sofia Kenin (USA) 5865
    6. Elina Switolina (Ukraina) 5835
    7. Bianca Andreescu (Kanada) 5265
    8. Serena Williams (USA) 4821
    9. Iga Świątek (Polska) 4435
    10. Karolina Pliskova (Czechy) 4345
    11. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4140
    12. Petra Kvitova (Czechy) 4115
    13. Garbine Muguruza (Hiszpania) 4110
    14. Jennifer Brady (USA) 3830
    15. Elise Mertens (Belgia) 3685
    16. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3526
    17. Kiki Bertens (Holandia) 3220
    18. Maria Sakkari (Grecja) 2830
    19. Karolina Muchova (Czechy) 2816
    20. Johanna Konta (Wielka Brytania) 2756

    48. Magda Linette (Polska) 1558
    136. Katarzyna Kawa (Polska) 610
    153. Magdalena Fręch (Polska) 528

 

Roland Garros:

Iga Świątek zagra w Paryżu nie tylko w singlu. Mistrzyni Roland Garros 2020 przystąpi także do rywalizacji w deblu. W grze podwójnej wystąpi kilkoro polskich tenisistów.   Świątek wystartuje w deblu ze sprawdzoną partnerk ą. Polka zdecydowała się na wspólny start z Bethanie Mattek-Sands.  Do rywalizacji po urodzeniu dziecka powraca Alicja Rosolska. Nasza deblistka wystąpi w Paryżu u boku Amerykanki Coco Vandeweghe.  W turnieju debla pań weźmie również udział Magda Linette. Polka zgłosiła się wspólnie z Amerykanką Bernardą Perą. Poznanianka to druga, obok Świątek, nasza singlistka, która ma również pewne miejsce w głównej drabince na bazie rankingu. Do wspólnej gry po kilku miesiącach przerwy wracają Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Na kortach Rolanda Garrosa zagrają także razem Hubert Hurkacz i Szymon Walków. Dla tego drugiego będzie to debiut w Wielkim Szlemie.

Kacper Żuk jako jedyny polski tenisista wystąpi w eliminacjach do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2021. Nasz reprezentant poznał w niedzielę, jak będzie wyglądać jego droga do turnieju głównego. Nowodworzanin wylosował w I rundzie kwalifikacji do międzynarodowych mistrzostw Francji doświadczonego Słoweńca Blaza Kavcicia. Panowie zmierzyli się w tym roku na mączce w Splicie, gdzie w półfinale challengera zwyciężył 34-latek – 2:6, 6:3, 6:2.

Cztery reprezentantki Polski wezmą udział w kwalifikacjach do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2021. Biało-Czerwone poznały w niedzielę swoje pierwsze przeciwniczki na paryskiej mączce. Z 24. numerem została rozstawiona w eliminacjach Katarzyna Kawa. W I rundzie kwalifikacji do Rolanda Garrosa 2021 Polka spotka się z Australijką Storm Sanders.  Pozostałe Polki nie zostały rozstawione. Magdalena Fręch spotka się w I rundzie kwalifikacji z Chorwatką Terezą Mrdezą.  W kwalifikacjach do Rolanda Garrosa po raz pierwszy zaprezentuje się Maja Chwalińska. Dąbrowianka wylosowała w I rundzie oznaczoną 13. numerem Egipcjankę Mayar Sherif.  Na paryskiej mączce powalczy o turniej główny także Urszula Radwańska. Krakowianka zagra na początek z Belgijką Greet Minnen. Aby przejść przez kwalifikacje, trzeba wygrać trzy pojedynki.

 

Golf:

Amerykanin Phil Mickelson został w wieku blisko 51 lat najstarszym golfistą, który wygrał jeden z czterech turniejów wielkoszlemowym. W niedzielę triumfował na polu Kiawah Island w USA w PGA Championship.  Mickelson w dniu zwycięstwa miał 50 lat, 11 miesięcy i siedem dni. Dotychczasowym najstarszym triumfatorem turnieju tej rangi był Julius Boros, który w 1968 roku wygrał PGA Championship w wieku 48 lat, czterech miesięcy i 18 dni.  To szósty wielkoszlemowy tytuł Mickelsona. W PGA Championship był najlepszy w 2005 roku. Pierwszy zawodowy turniej wygrał przed 30 laty.

 

Siatkówka:

Jak donoszą brazylijskie media, w ostatnich dniach doszło do przeszukania mieszkania Ary’ego Gracy. Powodem takich działań miało być podejrzenie prezydenta FIVB o przyjmowanie łapówek i oszustwa podatkowe.

 

Piłka ręczna:

Orlen Wisła Płock poza podium Final4 Ligi Europejskiej. W meczu o trzecie miejsce Nafciarze nie dali rady Rhein-Neckar Loewen. Półfinałowa minimalna porażka 29:30 z Magdeburgiem mocno bolała, ale Nafciarze wciąż mieli o co grać. Trzecie miejsce w Lidze Europejskiej byłoby jednym z największych sukcesów w historii klubu, a na pewno największym od czasów zdobycia ostatniego mistrzostwa Polski w 2011 roku. Poza tym Wiśle zależało, by udowodnić niedowiarkom, że jest w stanie sprostać drużynie z czołówki Bundesligi.

Orlen Wisła Płock – Rhein-Neckar Loewen 27:32 (12:15)

Wisła może jednak trzymać głowy wysoko, bo po drodze do Final4 pokonała mocnych rywali (Sporting Lizbona i GOG), a w Final4 była godnym konkurentem dla niemieckich tuzów.

 

Pływanie:

Konrad Czerniak zajął czwarte miejsce w finale na 50 metrów stylem motylkowym podczas piątego dnia mistrzostw Europy Budapeszt 2021. Wygrał Szebasztian Szabo. Węgrowi, reprezentantowi gospodarzy zmierzono równe 23 sekundy. Z kolei Ukrainiec Andrij Goworow – obrońca tytułu z 2018 roku – miał 23.01.

Na szóstej pozycji została sklasyfikowana polska sztafeta 4×200 metrów kraulem w składzie: Aleksandra Knop, Aleksandra Polańska, Paulina Nogaj, Dominika Kossakowska (8:03.85).

Z czwartym czasem do finału na 50 metrów żabką zakwalifikował się Jan Kozakiewicz. 25-letni zawodnik uzyskał czas 27.09 – to drugi rezultat w jego karierze. W klasyfikacji łącznej fazy półfinałowej wyżej znaleźli się tylko: Adam Peaty (26.38), Ilja Szymanowicz (26.47), a także Nicolo Martineghi (26.49).

Medalistki i medaliści piątkowych finałów:
1500 metrów stylem dowolnym kobiet
1. Simona Quadarella (Włochy) 15:53.59
2. Anastazja Kirpicznikowa (Rosja) 16:01.06
3. Martina Caramignoli (Włochy) 16:05.81
100 metrów stylem grzbietowym kobiet
1. Kathleen Dawson (Wielka Brytania) 58.18
2. Kira Toussaint (Holandia) 59.02
3. Maria Kamieniewa (Rosja) 59.18
200 metrów stylem klasycznym pań
1. Molly Renshaw (Wielka Brytania) 2:21.34
2. Lisa Mamie (Szwajcaria) 2:22.05
3. Julia Jefimowa (Rosja) 2:22.16
[b]200 metrów stylem dowolnym mężczyzn[/b] 1. Martin Maljutin (Rosja) 1:44.79
2. Duncan Scott (Wielka Brytania) 1:45.19
3. Thomas Dean (Wielka Brytania) 1:45.34
[b]4×200 metrów stylem dowolnym kobiet
[/b]1. Lucy Hope, Tamryn van Selm, Holly Hibott, Freya Anderson (Wielka Brytania) 7:53.15
2. Zsuzsanna Jakabos, Fanni Fabian, Laura Veres, Boglarka Kapas (Węgry) 7:56.26
3. Stefania Pirozzi, Sara Gailli, Simona Quadarella, Federica Pellegrini (Włochy) 7:56.72

Jan Kozakiewicz zajął czwarte miejsce w finale mistrzostw Europy Budapeszt 2021 w pływaniu. Tuż za podium znalazła się też polska sztafeta mieszana 4×100 metrów stylem dowolnym.  W latach 2011-2019 medale we wszystkich edycjach europejskiego czempionatu zdobywał Radosław Kawęcki. Tym razem wicemistrz świata z 2013 i 2015 roku zakończył finał jako szósty (1:57.05).  Rekord świata seniorek na 50 metrów stylem klasycznym w półfinale poprawiła Benedetta Pilato. 16-letniej Włoszce zmierzono 29.30. Wcześniejszy RŚ wynosił 29.40 – taki czas w 2017 roku miała Lilly King.

Medalistki i medaliści sobotnich finałów:

800 metrów stylem dowolnym mężczyzn
1. Mychajło Romanczuk (Ukraina) 7:42.61
2. Gregorio Paltrinieri (Włochy) 7:43.62
3. Gabriele Detti (Włochy) 7:46.10
100 metrów stylem dowolnym kobiet
1. Femke Heemskerk (Holandia) 53.05
2. Marie Wattel (Francja) 53.32
3. Anna Hopkin (Wielka Brytania) 53.43
200 metrów stylem zmiennym kobiet:
1. Anastasia Gorbenko (Izrael) 2:09.99
2. Abbie Wood (Wielka Brytania) 2:10.03
3. Katinka Hosszu (Węgry) 2:10.12
4×100 metrów mężczyzn i kobiet:
1. Duncan Scott, Thomas Dean, Anna Hopkin, Freya Anderson (Wielka Brytania) 3:22.07
2. Stan Pijnenburg, Jesse Puts, Ranomi KromowidjojoFemke Heemskerk (Holandia) 3:22.26
3. Alessandro Miressi, Thomas Ceccon, Federica Pellegrini, Silvia di Pietro (Włochy) 3:22.64

Jakub Majerski zajął czwarte miejsce w finale na 100 metrów stylem motylkowym podczas siódmego, ostatniego dnia mistrzostw Europy Budapeszt 2021 w pływaniu.  W piątek tuż za podium znalazł się Konrad Czerniak, a w sobotę – Jan Kozakiewicz oraz polska sztafeta mieszana. Tym razem na czwartym miejscu został sklasyfikowany Jakub Majerski. Dwudziestolatek uzyskał czas 51.11. Tym samym poprawił o cztery setne sekundy rekord Polski Konrada Czerniaka, który w 2011 roku z wynikiem 51.15 zdobył srebro mistrzostw świata.

Czołowe trójki pozostałych niedzielnych finałów:
50 metrów stylem motylkowym kobiet
1. Ranomi Kromowidjojo (Holandia) 25.30
2. Melanie Henique (Francja) 25.48
3. Emilie Beckmann (Dania) 25.59
50 metrów stylem dowolnym mężczyzn
1. Ari-Pekka Liukkonen (Finlandia) 21.61
2. Benjamin Proud (Wielka Brytania) 21.69
3. Kristian Gkolomeev (Grecja) 21.73
50 metrów stylem klasycznym kobiet
1. Benedetta Pilato (Włochy) 29.35
2. Ida Hulkko (Finlandia) 30.19
3. Julia Jefimowa (Rosja) 29.81
200 metrów stylem grzbietowym kobiet
1. Margherita Panziera (Włochy) 2:06.08
2. Cassie Wild (Wielka Brytania) 2:07.74
3. Katalin Burian (Węgry) 2:07.87
400 metrów stylem zmiennym mężczyzn
1. Ilja Borodin (Rosja) 4:10.02
2. Alberto Razzetti (Włochy) 4:11.17
3. Max Litchfield (Wielka Brytania) 4:11.56
400 metrów stylem dowolnym kobiet
1. Simona Quadarella (Włochy) 4:04.66
2. Anna Jegorowa (Rosja) 4:06.05
3. Boglarka Kapas (Węgry) 4:06.99
4×100 metrów stylem zmiennym kobiet
1. Kathleen Dawson, Molly Renshaw, Laura Stephens, Anna Hopkin (Wielka Brytania) 3:54.01
2. Maria Kamieniewa, Julia Jefimowa, Swietłana Czimrowa, Anna Surkowa (Rosja) 3:56.25
3. Margherita Panziera, Arianna Castiglioni, Elena di Liddo, Federica Pellegrini (Włochy) 3:56.30.

 

Sporty ekstremalne:

Dwudziestu jeden biegaczy zginęło w sobotę na trasie ultramaratonu w chińskiej prowincji Gansu w północno-zachodnich Chinach – podała państwowa Agencja Xinhua. Na trasie 100-kilometrowego biegu doszło do załamania pogody.  Ubranych w lekkie stroje biegaczy zaskoczył nagły spadek temperatury, burza gradowa i silny wiatr. Bieg przerwano, rozpoczęto też poszukiwania zaginionych. Na trasie odnaleziono 21 ciał. Ostatnią osobę zlokalizowano w niedzielę rano.

 

Kolarstwo:

Giro d’Italia:

Nie ma mocnych w Giro d’Italia 2021 na Egana Bernala. Kolumbijczyk odparł ataki głównego konkurenta i umocnił się na prowadzeniu w wyścigu. Sobotniego etapu jednak nie wygrał. W koszmarnych warunkach najlepszy był 25-letni, mało znany, Włoch Lorenzo Fortunato.

Zaledwie 147 kilometrów i kolejna szansa na etapowe zwycięstwo dla uciekinierów czekało na kolarzy w niedzielę. Ostatecznie najlepszy okazał się Victor Campenaerts, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w Wielkim Tourze. Jeszcze przed startem z wyścigu wycofał się Giacomo Nizzolo, który był głównym rywalem Petera Sagana w klasyfikacji punktowej. Liderem wciąż Bernal.

 

LA:

Ryan Crouser niezmiennie jest w doskonałej formie i to on będzie w Tokio murowanym kandydatem do złotego medalu igrzysk w pchnięciu kulą. W sobotę, w Tuscon, oddał jedną z najlepszych prób w historii tej dyscypliny. Na początku roku Amerykanin pobił halowy rekord świata, który obowiązywał aż 32 lata, uzyskując 22,82 metra. W sobotę, podczas Festiwalu Rzutów w Tuscon, był bliski pobicia absolutnego rekordu świata.  W piątej próbie uzyskał aż 23,01 metra, czyli wynik o zaledwie 11 centymetrów gorszy od rekordu świata Randy’ego Barnesa (23,12 m). O tym, jak znakomity to rezultat, niech świadczy fakt, że Crouser został trzecim zawodnikiem w historii, który pokonał granicę 23 metrów w pchnięciu kulą. Oprócz wspomnianego już Barnesa, dokonał tego jeszcze Niemiec – Ulf Timmermann (23,06 m w 1988 roku).

Rośnie forma polskich nadziei medalowych na igrzyska olimpijskie. Podczas mityngu w Andujar znakomitymi rzutami popisywał się Paweł Fajdek. Świetnie spisał się także Wojciech Nowicki. Fajdek posłał młot na odległość 81,62 m.,  Wojciech Nowicki w najlepszej próbie miał dokładnie 79,54 m. W konkursie kulomiotów wystąpił natomiast Konrad Bukowiecki. Miał tylko dwie mierzone próby, a w najlepszym pchnięciu zaliczył 20,14 m.

 

Motorowe:

F1:

GP Monako:

Charles Leclerc przeżył dramat i nie wystartował do GP Monako. Podczas pit-stopu z rywalizacji odpadł Valtteri Bottas. Bezbłędny był za to Max Verstappen. Kierowca Red Bulla po raz pierwszy wygrał w Monte Carlo i został liderem klasyfikacji F1.  Tuż za Verstappenem finiszował Carlos Sainz, który zyskał jedną pozycję wskutek problemów Bottasa. Dla Ferrari “pudło” Hiszpana ma jednak słodko-gorzki smak w związku z wcześniejszymi przejściami Leclerca. Podium uzupełnił dość niespodziewanie Lando Norris z McLarena.  Największy dramat rozegrał się jeszcze przed startem GP Monako. Przy próbie wyjazdu na pola startowe Charles Leclerc zgłosił problemy z samochodem. Ferrari ruszyło do naprawy, ale bardzo szybko się poddało. W efekcie kierowca ekipy z Maranello nawet nie ustawił się na polach startowych.  Leclerc w sobotę wygrał kwalifikacje do GP Monako, ale rozbił bolid w ostatnich sekundach Q3.

 

WRC:

Rajd Portugalii:

W klasie WRC najlepszy okazał się Elfyn Evans.  Brytyjczyk na czele stawki WRC znalazł się już w sobotę, po tym jak auto uszkodził Ott Tanak. W niedzielę Evans uniknął błędów i mógł się cieszyć z pierwszego triumfu w tym roku. Podium uzupełnili Dani Sordo oraz Sebastien Ogier.  Kajetan Kajetanowicz wygrał Rajd Portugalii w WRC3. Dla Polaka to drugie zwycięstwo z rzędu w sezonie. Kajetanowicz zwiększył swoje szanse na tytuł.

 

MotoGP:

GP Francji:

GP Francji w MotoGP nie rozczarowało kibiców. Opady deszczu sprawiły, że na Le Mans nie brakowało emocji. Zwyciężył Jack Miller i to mimo otrzymania potężnej kary od sędziów. Dramat przeżył Marc Marquez, który upadł znajdując się na prowadzeniu.

 

Żużel:

SEC Challenge:

Patryk Dudek wygrał SEC Challenge w Pardubicach. Polak, a także Daniel Bewley, Siergiej Łogaczow, Andrzej Lebiediew i Patrick Hansen awansowali do głównej serii Indywidualnych Mistrzostw Europy. Ta sztuka nie udała się Jakubowi Jamrogowi. Z uwagi na odwołanie rund kwalifikacyjnych i skrócenie całych eliminacji Speedway Euro Championship obsada sobotnich zawodów w Czechach była podyktowana głównie kluczem geograficznym (obecność zawodników z aż 13 państw), ale też niekiedy wynikami uzyskanymi w turniejach mających dać przepustki do jazdy na międzynarodowej scenie. Tak było np. w przypadku Jakuba Jamroga, któremu nie zapomniano udanego występu w finale Złotego Kasku w roku… 2019.

 

PGE Ekstraliga:

Motor Lublin wciąż mocny na własnym terenie. W zaległym meczu 5. rundy od początku do końca trzymał bezpieczny dystans nad eWinner Apatorem Toruń, pokonując go 51:39. Goście walczyli, lecz znów zawiódł ich Chris Holder.

GKM Grudziądz dzielnie się stawiał i robił co mógł, aby pokonać Unię Leszno, jednak mistrz okazał się rywalem za silnym dla gospodarzy. Losy meczu na swoją korzyść Byki rozstrzygnęły w 14. biegu. Unia wygrała 51:39. Mistrzowie mają tylko punkt straty do pozycji lidera.

Ależ to był mecz! W głównych rolach młodzieżowcy i Kacper Woryna, a z dużymi kłopotami światowe gwiazdy? Tego nie spodziewał się nikt. Moje Bermudy Stal przegrała u siebie z Eltrox Włókniarzem 44:46.

Sparta Wrocław pokonała  Unię Leszno w hicie 4. kolejki PGE Ekstraligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 47:43, choć jego przebieg wskazywał raczej na kolejne przekonujące zwycięstwo gospodarzy.  Na torze po kontuzji wreszcie pojawił się Tai WoffindenMaciej Janowski kolejny raz udowodnił, że jest w tym sezonie znakomicie dysponowany.

W klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi pierwszy na razie jest Bartosz Zmarzlik, który legitymuje się średnią bieg. 2,778. Za nim są Janusz Kołodziej (2,478) i Maciej Janowski (2,464).

Opracował: Sławek Sobczak