Indyjskie kłopoty mogą zaszkodzić światu

Indie walczą ze skutkami gwałtownego wzrostu liczby zachorowań i zgonów wywołanych przez Covid-19. Brak zdecydowanych działań ze strony rządu centralnego i stale pogłębiający się kryzys humanitarny, coraz bardziej niepokoją globalne branże silnie związane ekonomicznie z Indiami. Coraz głośniej słychać pytanie kiedy pękną międzynarodowe łańcuchy dostaw?

A przecież około 80 proc. światowego handlu jest uzależnione od transportu morskiego. Zdaniem Guya Plattena, Sekretarza Generalnego Międzynarodowej Izby Żeglugi, na około 1,7 miliona obecnie czynnych zawodowo marynarzy ponad 200 000 pochodzi właśnie z Indii. Wielu z nich ma patenty oficerskie i wykonuje zadania wymagające dużej wiedzy i doświadczenia. – Wiele krajów nałożyło już surowe ograniczenia kwarantanny na statki przybywające z portów indyjskich – powiedział Sankar Narayanan, kierownik ds. żeglugi w firmie spedycyjno-logistycznej GAC India. Wprowadzenie zakazu lotów z Indii dodatkowo uniemożliwiło szybką wymianę indyjskich załóg w portach na całym świecie.

Niekontrolowane rozprzestrzenianie się koronawirusa w Indiach już wkrótce może bardzo negatywnie odbić się na światowym rynku leków generycznych. Aż 70 proc. półproduktów niezbędnych do ich powstania pochodzi z Chin, które podobnie do innych państw zawiesiły handel z Indiami.  W samych Stanach Zjednoczonych 90 proc. wszystkich recept służy do wykupu leków generycznych, a jedna na trzy konsumowane tabletki jest produkowana przez indyjskiego producenta, wynika z badania przeprowadzonego w kwietniu 2020 roku przez Konfederację Przemysłu Indyjskiego i KPMG.  Największym na świecie producentem szczepionek jest Serum Institute of India (SII). Ponad 60 proc. wszystkich tego typu preparatów pochodzi z indyjskich fabryk.

Indie są jednym z największych eksporterów tekstyliów na świecie. Wzrost zakażeń koronawirusem wśród pracowników tej branży spowodował, że przemysł odzieżowy boryka się z poważnymi brakami siły roboczej. Według firmy konsultingowej Wazir Advisors, w głównych centrach produkcji odzieży jakimi są stany Delhi i Bangalore, absencja wśród pracowników sięga nawet 50 proc.  Indie, o czym mało osób zapewne wie, są także jednym z najważniejszych eksporterów skór i wyrobów skórzanych na świecie. W produkcji obuwia wyprzedają je tylko Chiny – co roku indyjskie fabryki produkowały 3 miliardy par butów. Zeszły rok był jednak wyjątkowo trudny dla indyjskiego przemysłu skórzanego. Tegoroczne ożywienie przerwała ostatnia fala koronawirusa.

Przez ostatnie kilka dziesięcioleci przyciągnięte przez niższe koszty pracy i wykształconych pracowników banki i firmy księgowe wyoutsourcowały w Indiach ogromną liczbę usług związanych z technologiami informacyjnymi i operacyjnymi. Z szacunków National Association of Software and Service Companies wynika, że prawie 4,4 miliona osób w kraju jest zatrudnionych w branży IT i zarządzaniu procesami biznesowymi. Ze względu na rozwijającą się w Indiach pandemię bank inwestycyjny Goldman Sachs zadecydował o skierowaniu do pracy zdalnej wszystkich pracowników. Pracę z domu w czasie pandemii może skomplikować opieka nad chorymi krewnymi lub dziećmi. W tej sytuacji poważnym wyzwaniem staje się również zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony danych firmy i klientów.