Piłka nożna:

Liga Mistrzów:

Piłkarze PSG nie zagrają po raz drugi z rzędu w finale Ligi Mistrzów. W decydującym o triumfie spotkaniu wystąpi Manchester City, który po dwóch golach Riyada Mahreza pokonał paryżan 2:0.  Na półmetku półfinałowej rywalizacji Ligi Mistrzów w lepszej sytuacji był Manchester City. Zespół Pepa Guardioli w pierwszym spotkaniu dość długo nie potrafił napocząć graczy PSG, ale w końcu przełamał rywala i wygrał w Paryżu 2:1. W rewanżu to mistrzowie Francji musieli szukać dwóch goli, które dałyby ponowny awans do finału Ligi Mistrzów. Goście do meczu przystąpili z Kylianem Mbappem na ławce. Warunki utrudniał… śnieg, który spadł przed potyczką. Murawa była pokryta niewielką ilością białego puchu.

Manchester City – Paris Saint-Germain 2:0 (1:0)
1:0 – Riyad Mahrez 11′
2:0 – Riyad Mahrez 63′

Klub z Manchesteru został 42. finalistą europejskiego pucharu w historii i dziewiątym z Anglii, który powalczy o prymat na kontynencie. Dla drużyn grających w drugim półfinale awans będzie wielkim powrotem do finału. Dla Chelsea FC po dziewięciu latach, a dla Realu Madryt po trzech. Pojedynek na Stamford Bridge wyłoni drugiego finalistę Ligi Mistrzów. Po pierwszym meczu Chelsea FC jest nieco bliżej awansu niż Real Madryt. Zinedine Zidane może skorzystać z trzech piłkarzy nieobecnych tydzień temu w kadrze.

Chelsea FC – Real Madryt / śr. 05.05.2021 godz. 21:00

Pierwszy mecz: 1:1.

 

Ciekawostki piłkarskie:

UEFA sporządziła i opublikowała dokument zatytułowany “specjalne zasady dotyczące turnieju finałowego Euro 2020 ze względu na COVID-19″. W piśmie uwzględniono możliwość przełożenia meczu turnieju o 48 godzin “w przypadku umieszczenia reprezentacji na obowiązkowej kwarantannie po decyzji właściwego organu lokalnego bądź krajowego”. Przełożenie spotkania będzie możliwe tylko w przypadku, gdy selekcjoner nie będzie miał do dyspozycji minimum 13 piłkarzy, w tym co najmniej jednego bramkarza. Przypomnijmy, że UEFA zezwoliła już selekcjonerom na powołanie 26 zamiast 23 zawodników na turniej.

 

Serwis tuttojuve.com informuje, że Szczęsnym interesuje się Everton, w którym trenerem jest Włoch Carlo Ancelotti. Anglicy są podobno zainteresowani zakupem polskiego bramkarza.  W artykule pada nawet konkretna suma. Everton byłby w stanie przeznaczyć kwotę do 10 mln euro na zakup Szczęsnego. “Byliby w stanie opłacić jego kontrakt” – czytamy. Podobno zarobki Polaka – o czym ostatnio informował serwis tuttomercatoweb.com – wynoszą 6,5 miliona euro plus premie na sezon. Dla porównania 22-letni Donnarumma miałby zarabiać w Juventusie nawet 10 milionów euro za sezon. Kontrakt miałby obowiązywać do 2026 roku.

 

Przed nami kolejny odcinek sagi transferowej związanej z Kamilem Grosickim. Doświadczony reprezentant Polski po zakończonym sezonie opuści szeregi West Bromwich Albion, dla którego rozegrał w obecnej kampanii 2020/2021 zaledwie pięć oficjalnych meczów. Sam zainteresowany zdradził plany na najbliższą przyszłość.  – Mam telefony z krajów arabskich, Ameryki oraz Turcji. Sądzę, że z klubami z tych krajów będę rozmawiał. Moja przygoda w West Bromwich Albion dobiega końca i będę wolnym zawodnikiem – powiedział Grosicki w wywiadzie dla swojego sponsora – firmy “Solektro”.  W zimowym okienku transferowym nie brakowało doniesień o możliwym powrocie “Grosika” do Polski, a konkretnie do Legii Warszawa. – Na razie będę skupiał się na grze za granicą. Może kiedyś wrócę do Polski. Chciałem w styczniu, ale nie udało się – przyznał.

 

Dariusz Dudek będzie pracował z drużyną w następnym sezonie. Trener w listopadzie ubiegłego roku przejął obowiązki Piotra Mandrysza i szybko wyprowadził zespół z kryzysu. Po 27 seriach gier Sandecja Nowy Sącz znajduje się na 10. pozycji w stawce Fortuna I ligi.  Warto odnotować, że pierwszoligowiec nie przegrał już od 16 spotkań. 46-latek poprowadził drużynę łącznie w 17 meczach, jego bilans to dziesięć zwycięstw, sześć remisów i tylko jedna porażka.

 

Koszykówka:

NBA:

Milwaukee Bucks znów pokonali Brooklyn Nets, pomimo świetnej dyspozycji duetu Kyrie Irving – Kevin Durant. Bucks (41-24) triumfowali nad Brooklyn Nets (43-23) po raz drugi w przeciągu trzech dni i znacząco zbliżyli się do nich w ligowej tabeli. Było to ich trzecie, a zarazem ostatnie bezpośrednie spotkanie w sezonie zasadniczym (bilans 2-1 dla Bucks).  Drużyna prowadzona przez Mike’a Budenholzera bardzo dobrze zamknęła wtorkowy mecz, bo ostatnie 12 minut zakończyło się wynikiem 32:24, a końcowy rezultat brzmiał 124:118. Giannis Antetokounmpo rzucił 36 punktów i miał 12 zbiórek, a po 23 “oczka” dodali Khris Middleton i Jrue Holiday.

Milwaukee Bucks – Brooklyn Nets 124:118 (34:33, 32:25, 26:36, 32:24)
(Antetokounmpo 36, Holiday 23, Middleton 23, Forbes 14 – Irving 38, Durant 32, Harris 12)

Dallas Mavericks zanotowali cenny sukces nad Miami Heat, u których zabrakło Jimmy’ego ButleraLuka Doncić zapisał przy swoim nazwisku 23 punkty, 12 zbiórek i osiem asyst, a przy tym trafił 5 na 10 rzutów za trzy. Jeszcze lepiej w tym elemencie spisywał się Tim Hardaway Jr., wykorzystał on 10 na 18 prób za trzy i miał w sumie 36 punktów. Teksańczycy pokonali Heat 127:113 i awansowali na piąte miejsce w Konferencji Zachodniej.

Miami Heat – Dallas Mavericks 113:127 (39:30, 15:33, 23:35, 36:29)
(Robinson 19, Dragić 19, Ariza 18 – Hardaway Jr. 36, Doncić 23, Brunson 19)

Chris Paul poprowadził Phoenix Suns do 47. zwycięstwa w sezonie zasadniczym. Drużyna z Arizony wygrała z Cleveland Cavaliers po dogrywce 134:118, a Paul w niespełna 40 minut miał 23 punkty, sześć zbiórek, 16 asyst, cztery przechwyty i ani jednej straty. Dodatkowo Devin Booker zaaplikował rywalom 31 “oczek”.

Cleveland Cavaliers – Phoenix Suns 118:134 po dogrywce (24:30, 29:29, 35:31, 26:24, 4:20)
(Okoro 32, Sexton 29, Allen 17 – Booker 31, Paul 23, Bridges 22)

New Orleans Pelicans – Golden State Warriors 108:103 (32:34, 24:23, 19:22, 33:24)
(Ball 33, Williamson 23, Bledsoe 14 – Curry 37, Wiggins 26)

Oklahoma City Thunder – Sacramento Kings 99:103 (20:25, 26:31, 23:25, 30:22)
(Bazley 24, Deck 16, Dort 10 – Hield 18, Davis 18, Bagley 13, Holmes 13, James 13_

Los Angeles Clippers – Toronto Raptors 106:100 (26:30, 22:24, 34:28, 23:18)
(Morris 22, George 22, Jackson 18 – VanVleet 27, Siakam 24, Birch 13)

 

Jayson Tatum nie poprowadził wprawdzie Boston Celtics do kompletu wygranych w minionym tygodniu, ale średnio zdobywał po blisko 43 punkty! Ten tydzień zdecydowanie należał do 23-letniego koszykarza. Jego ekipa gra jednak mocno w kratkę i w ostatnich dziesięciu meczach osiągnęła bilans 5-5. Obecnie zajmuje siódme miejsce w konferencji wschodniej i nadal ma nadzieje na bezpośrednie dostanie się do play-offów – bez konieczności brania udziału w fazie play-in dla ekip z lokat 7-10.

Z kolei na Zachodzie prym wiódł Devin Booker z Phoenix Suns. To między innymi dzięki jego znakomitej dyspozycji “Słońca” tracą już tylko jedno zwycięstwo do prowadzących w całej NBA Utah Jazz. Po ostatnich czterech triumfach mają oni na koncie bilans 46-18, a w ostatnim tygodniu wygrali kolejno z Knicks, Clippers, Jazz i Thunder. To pokazuje doskonale, że z Suns musi się liczyć każdy. I z Bookerem także, bowiem w trzech z czterech spotkań zdobywał po ponad 30 “oczek”, a cały tydzień zakończył ze średnimi 29,3 punktu, 4 zbiórek i 3,5 asysty.

 

EBL:

Enea Zastal BC Zielona Góra po niesamowitym, trzymającym w wielkim napięciu spotkaniu, które trwało 50 minut, pokonał Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski i wciąż może zdobyć mistrzostwo Polski!  Ostrowianie prowadzili 89:83 na niewiele ponad dwie minuty przed końcem czwartej kwarty i 3-1 w serii. Końcowy triumf był niezwykle blisko, ale Zastal pokazał wielki charakter! Podopieczni Żana Tabaka wrócili “z zaświatów”, Geoffrey Groselle doprowadził do wyniku 89:89, a Kris Richard miał nawet rzut na zwycięstwo równo z końcową syreną, którego nie trafił.  Pierwsza dogrywka była wielką wojną nerwów. Janis Berzins trafił niesamowity rzut za trzy na 14 sekund przed jej końcem, ale błyskawicznie odpowiedział Trey Kell po podaniu pod kosz Josipa Sobina. Ostatnia akcja w tamtej części należała do zespołu z Zielonej Góry, który czekał do ostatnich sekund, ale finalnie znów z dystansu pomylił się Richard.

Drugie dodatkowe pięć minut znów były niesamowicie wyrównane. Ciężar na swoje barki wziął Łukasz Koszarek. Kapitan Zastalu dwa razy trafił za trzy i dał aktualnym mistrzom Polski wielki sukces! Kluczowa była druga celna próba Polaka, którą doprowadził do wyniku 102:101 na 35 sekund przed końcem drugiej dogrywki. W odpowiedzi pomylił się świetnie dysponowany wcześniej James Florence, a faulowany Koszarek trafił jeden z dwóch wolnych.

Stal miała jeszcze nawet szansę na odwrócenie losów spotkania, ale Jakub Garbacz przestrzelił z dystansu, a Groselle wykorzystał dwa wolne i ustalił wynik meczu na 105:101. Zastal doprowadził do stanu 2-3 i wciąż liczy się w walce o mistrzostwo Polski.

Enea Zastal BC Zielona Góra – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 105:101 po dwóch dogrywkach (26:28, 26:21, 23:20, 14:20, 16:12)

Enea Zastal BC: Łukasz Koszarek 25, Rolands Freimanis 21, Kris Richard 19, Geoffrey Groselle 15, Janis Berzins 10, Skyler Bowlin 6, Cecil Williams 5, Filip Put 4.

Arged BMSlam Stal: Jakub Garbacz 27, Trey Kell 23, James Florence 23, Chris Smith 9, Mark Ogden 9, Denzel Andersson 6, Josip Sobin 2, Jarosław Mokros 2.

 

Hokej:

NHL:

Coraz bliżej zwycięstwa w sezonie zasadniczym NHL jest drużyna Carolina Hurricanes. “Huragany” tej nocy po raz kolejny pokonały zespół Chicago Blackhawks 6:3 i budują swoją zwycięską serię. “Huragany” co prawda przegrywały do 25. minuty 0:2, ale odwróciły losy meczu z drużyną, którą dzień wcześniej wyeliminowały z walki o awans do play-off, wygrywając z nią 5:2. Wczoraj po 2 gole strzelili Andriej Swiecznikow i Nino Niederreiter, a ten pierwszy dołożył asystę. Teuvo Teräväinen do swojego gola dodał 2 asysty, a Martin Nečas raz trafił i raz asystował. Nečas i Niederreiter w końcówce strzelali do pustej już bramki rywali. W ich zespole między słupki wrócił Petr Mrázek, który zatrzymał 27 strzałów. Czech opuścił 7 meczów z powodu kontuzji. Hurricanes wygrali już 5 meczów z rzędu, a w ostatnich 12 spotkaniach punktowali. To najdłuższa trwająca seria meczów ze zdobytym punktem w NHL. 79 “oczek” ekipy Roda Brind’Amoura to z kolei najwyższy dorobek w całej lidze. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały jej 3 spotkania. Jeśli je wygra, skończy rozgrywki regularne na pierwszej pozycji w NHL. Jutro z kolei rozegra ostatnie z serii 3 spotkań przeciwko Blackhawks.

Z kolei New York Islanders drugi raz w ciągu dwóch dni przegrali z wyeliminowanym już z walki o fazę play-off ligowym outsiderem Buffalo Sabres. Tej nocy “Wyspiarze” ulegli “Szablom” 3:4 po rzutach karnych. W poniedziałek przegrali 2:4. W obu meczach prowadzili dwoma golami.

Trzeci w tej samej dywizji zespół Boston Bruins także przegrał ostatniej nocy z drużyną, która nie ma już szans na włączenie się do walki o Puchar Stanleya, New Jersey Devils. “Diabły” zwyciężyły 4:3 po dogrywce i zakończyły serię 4 zwycięstw “Niedźwiedzi”.

Zespół Pittsburgh Penguins udanie zrewanżował się Philadelphia Flyers w derbach Pensylwanii za poniedziałkową porażkę 2:7. Tym razem sam odpowiedział 7 golami i wygrał 7:3. Sidney Crosby strzelił 2 gole i zaliczył asystę.

Bardzo blisko wyeliminowania z walki o fazę play-off jest już ostatni w tabeli dywizji północnej zespół Vancouver Canucks. Podopieczni Travisa Greena ulegli tej nocy Edmonton Oilers 1:4, mimo że wygrali pierwszą tercję. To już ich 6. porażka z rzędu. Z kolei pewni awansu Oilers umocnili się na 2. miejscu w grupie dzięki 3. kolejnej wygranej.

Drużyny pewne awansu do play-off:

Dywizja centralna: Carolina Hurricanes, Florida Panthers, Tampa Bay Lightning.

Dywizja zachodnia: Vegas Golden Knights, Colorado Avalanche, Minnesota Wild.

Dywizja północna: Toronto Maple Leafs, Edmonton Oilers.

Dywizja wschodnia: Pittsburgh Penguins, Washington Capitals, Boston Bruins, New York Islanders.

 

Tenis:

ATP Madryt:

Andriej Rublow przetrwał trudny moment i w trzech setach pokonał Tommy’ego Paula w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Odpadły kanadyjskie gwiazdy – Denis Shapovalov i Felix Auger-Aliassime.

Andriej Rublow (Rosja, 6) – Tommy Paul (USA) 6:7(5), 6:3, 6:4
Aleksander Bublik (Kazachstan) – Denis Shapovalov (Kanada, 11) 6:4, 5:7, 6:4

Jannik Sinner (Włochy, 14) – Guido Pella (Argentyna) 6:2, 4:4 i krecz
Casper Ruud (Norwegia) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 15) 6:1, 6:4
Kei Nishikori (Japonia) – Karen Chaczanow (Rosja) 6:7(6), 6:2, 6:2
Albert Ramos (Hiszpania) – Taylor Fritz (USA) 7:5, 5:7, 6:4
Alejandro Davidovich (Hiszpania) – Pierre-Hugues Herbert (Francja, Q) 6:7(5), 7:6(4), 7:6(4)
Alexei Popyrin (Australia, Q) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:3, 7:6(4)
Yoshihito Nishioka (Japonia, LL) – Filip Krajinović (Serbia) 6:2, 6:4

Powracający po półtoramiesięcznej pauzie Dominic Thiem w dwóch setach pokonał Marcosa Girona i awansował do 1/8 finału rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. We włoskim meczu Matteo Berrettini wygrał z Fabio Fogninim.

Dominic Thiem (Austria, 3) – Marcos Giron (USA, Q) 6:1, 6:3
Matteo Berrettini (Włochy, 8) – Fabio Fognini (Włochy) 6:3, 6:4
Alex de Minaur (Australia) – Lloyd Harris (RPA) 6:2, 3:0 i krecz

 

Łukasz Kubot i Wesley Koolhof wygrali pierwszy mecz w turnieju debla zawodów ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie, ale nie mieli we wtorek łatwej przeprawy. Opór stawili im bracia Petros i Stefanos Tsitsipas.  Notowany na piątym miejscu w rankingu ATP Stefanos Tsitsipas stara się pomóc bratu, który utknął na poziomie futuresów. Chce, aby Petros miał kontakt z tourem, dlatego obaj startują w deblu dzięki dzikim kartom. Grecy wygrali już razem parę meczów, a miało to miejsce w Rotterdamie i Monte Carlo. W tym tygodniu przystąpili wspólnie do rywalizacji na madryckiej mączce.  Polak i Holender zamknęli mecz rezultatem 6:4, 5:7, 10-6.  Kubot i Koolhof z trudem zameldowali się w II rundzie turnieju debla zawodów Mutua Madrid Open 2021. Ich przeciwnikami w środowym spotkaniu będą Brazylijczyk Marcelo Demoliner i powracający do touru po przejściu COVID-19 Rosjanin Danił Miedwiediew.

 

Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime w dwóch setach przegrali z Timem Puetzem i Alexandrem Zverevem w I rundzie debla rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Dla Polaka to koniec występów w stolicy Hiszpanii.  Kilka godzin po przegranej w singlu z Johnem Millmanem Polak przystąpił do rywalizacji w deblu, ale w tej konkurencji także poniósł porażkę. W spotkaniu I rundy wrocławianin i partnerujący mu Felix Auger-Aliassime z Kanady ulegli 2:6, 4:6 niemieckiemu duetowi Tim Puetz / Alexander Zverev.

 

WTA Madryt:

Maria Sakkari pozbierała się po przegraniu pierwszego seta do zera, ale odpadła z turnieju tenisowego WTA 1000 w Madrycie po pełnej zwrotów akcji batalii z Karoliną Muchovą. Emocjonującą bitwę stoczyły też Anastazja Pawluczenkowa i Jennifer Brady.

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Jennifer Brady (USA, 11) 7:5, 6:7(8), 6:3
Karolina Muchova (Czechy) – Maria Sakkari (Grecja, 16) 6:0, 6:7(9), 7:5

Rumunka Simona Halep straciła szanse na trzeci triumf w turnieju tenisowym WTA 1000 w Madrycie. Białorusinka Aryna Sabalenka rozbiła kolejną rywalkę.

Aryna Sabalenka (Białoruś, 5) – Jessica Pegula (USA) 6:1, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 13) – Simona Halep (Rumunia, 3) 4:6, 7:5, 7:5

 

We wtorek Iga Świątek zakończyła swoją przygodę z tegorocznym turniejem WTA 1000 w Madrycie. Mistrzyni Roland Garros walczyła z Bethanie Mattek-Sands o awans do ćwierćfinału debla. Polsko-amerykański duet przegrał jednak z Rosjankami Jeleną Wiesniną i Wierą Zwonariową 6:4, 3:6, 5-10. Dzień wcześniej Świątek odpadła z rywalizacji singlistek. W ciekawym meczu 19-latka przegrała z rakietą numer 1 na świecie – Ashleigh Barty 5:7, 4:6, choć mecz zaczęła od wygrania trzech gemów. Świątek odpadła już z rywalizacji singla i debla w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Polka będzie miała kilka dni wolnego, a w przyszłym tygodniu rozpocznie kolejny turniej na kortach ziemnych.

 

ATP Challenger Tour Praga:

Kacper Żuk poszedł za ciosem po udanych eliminacjach i wygrał pierwszy mecz w głównej drabince zawodów w Czechach. Bez powodzenia startował na czeskiej mączce Kamil Majchrzak.  W kwalifikacjach Kacper Żuk (ATP 176) wygrał dwa pojedynki. We wtorek zmierzył się z Mario Vilellą Martinezem (ATP 178), a spotkanie to zapowiadało się jako bardzo wyrównane. Takie też było, bo Hiszpan postawił nowodworzaninowi trudne warunki. “Żunio” nie wyserwował zwycięstwa w partii otwarcia i zakończył ją dopiero w tie breaku. W drugim secie rywal dwukrotnie przełamał serwis Polaka. W decydującej trzeciej odsłonie nasz reprezentant nie dał się przełamać i zwyciężył ostatecznie 7:6(5), 2:6, 7:5. Dzięki temu spotka się w czwartkowym meczu II rundy z najwyżej rozstawionym Słowakiem Norbertem Gombosem (ATP 89).

 

ITF Charleston:

Magdalena Fręch od zwycięstwa rozpoczęła występ w turnieju ITF o puli nagród 100 tys. dolarów na kortach ziemnych w Charleston. Po nieudanym występie w Charlottesville Magdalena Fręch udała się do Charleston. W I rundzie łodzianka trafiła na rozstawioną z czwartym numerem Kristie Ahn. Amerykanka, która podczas US Open 2019 niespodziewanie dotarła do 1/8 finału, została na rodzimej mączce rozstawiona z czwartym numerem. Po dwusetowym boju Fręch zwyciężyła 6:4, 6:3. Dzięki temu zagra w II rundzie, w której jej rywalką będzie tenisistka z eliminacji Amerykanka Victoria Duval lub nagrodzona dziką kartą Amerykanka Kennedy Shaffer. Do turnieju głównego dostała się poprzez eliminacje Urszula Radwańska. Krakowianka pokonała w poniedziałek Amerykankę Sophie Chang 6:1, 6:2. Natomiast we wtorkowym finale kwalifikacji jej przeciwniczka, Amerykanka Maria Mateas, skreczowała przy stanie 6:4, 4:2 dla Polki. Rywalką Polki w I rundzie głównej drabinki będzie w środę oznaczona “trójką” Egipcjanka Mayar Sherif.  Radwańska przystąpiła również we wtorek do rywalizacji w deblu. Nasza tenisistka i partnerująca jej Serbka Aleksandra Krunić pokonały indonezyjski duet Beatrice Gumulya i Jessy Rompies 6:3, 6:2. W ćwierćfinale na ich drodze staną Amerykanki Quinn Gleason i Jamie Loeb.

 

Żużel:

Oskar Fajfer skradł show podczas wtorkowego meczu Aforti Start Gniezno – Zdunek Wybrzeże Gdańsk (50:39). Prezentował się tak, jakby jechał w innej lidze.  Wtorkowy mecz w Gnieźnie stał pod znakiem zapytania, a wszystko za sprawą opadów deszczu. Na szczęście ostatecznie pogoda okazała się na tyle życzliwa, że pojedynek Aforti Start Gniezno – Zdunek Wybrzeże Gdańsk (50:39) doszedł do skutku. Prym wiódł w nim Oskar Fajfer. Tor, w którego przygotowaniu pomógł deszcz, absolutnie nie sprawiał mu problemów.  Gnieźnianie mają 4 punkty i do prowadzących Cellfast Wilków Krosno tracą 2 “oczka”, ale mają też dwa mecze mniej w dorobku.

 

 

Kolarstwo:

Matteo Spreafico został przyłapany na dopingu podczas ubiegłorocznego Giro d’Italia. To drugi ukarany przez UCI kolarz grupy Vini Zabu w ostatnich miesiącach. Matteo Spreafico przechodził testy antydopingowe. Jedna z jego próbek podczas Giro d’Italia  2020 (zebranych 15 i 16 października) okazała się być pozytywną. UCI podjęła więc decyzję o nałożeniu kary na zawodnika. Kolarz był zwycięzcą wyścigu Dokoła Wenezueli w 2018 roku, to jego największy sukces. Kara rozpoczęła się 22 października 2020 roku, a potrwa aż do 21 października 2023 roku.

 

Boks:

W najbliższą sobotę na gali w Dallas ma dojść do pojedynku o trzy pasy mistrzowskie w kategorii super średniej. Najlepszy pięściarz bez podziału na kategorie wagowe, Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO), wniesie do ringu pasy WBC i WBA, z kolei niepokonany Billy Joe Saunders (30-0, 14 KO) pas WBO. Na kilka dni przed walką pojawił się jednak spory problem. Obóz Saundersa zapowiada, że walka się nie odbędzie. Brytyjczycy nie są bowiem zadowoleni z ringu, który jest dla nich za mały.

 

Tokio 2021:

Polscy strzelcy przygotowujący się do startu w igrzyskach olimpijskich w Tokio mają już pięć kwalifikacji. Dwie kolejne dorzuciły Sandra Bernal i Aneta Stankiewicz.  Miejsca dla Polski wywalczyły w trapie 125 Sandra Bernal (Śląsk Wrocław) i Aneta Stankiewicz (Zawisza Bydgoszcz) w karabinie pneumatycznym na dystansie 10 metrów. Obie startowały w zawodach Pucharu Świata, a kwalifikacje przypadły im za uzyskane w nich punkty rankingowe. Wcześniej kwalifikacje były udziałem: Aleksandry Jarmolińskiej (Legia Warszawa) w trapie, jej kolegi klubowego Tomasza Bartnika w karabinie na 50 metrów z trzech postaw oraz Klaudii Breś (Zawisza Bydgoszcz) w karabinie pneumatycznym na 10 m.  Na przełomie maja i czerwca czeka Biało-Czerwonych ważny start. Będą nim mistrzostwa Europy w konkurencjach pneumatycznych (karabin pistolet) i kulowych (karabin i pistolet) oraz w rzutkach (skeet i trap) w chorwackim Osijeku. Tam też nadarzy się okazja wywalczenia kolejnych olimpijskich paszportów. W turnieju strzeleckim igrzysk olimpijskich w stolicy Japonii rozegranych zostanie sześć konkurencji kobiecych i tyle samo męskich oraz trzy w parach mieszanych (pistolet pneumatyczny, karabin pneumatyczny) oraz trap.

 

Polscy zapaśnicy rozpoczną 6 maja w Sofii rywalizację o zdobycie kolejnych kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio. Dotychczas Biało-Czerwoni mogą pochwalić się czterema miejscami w turniejach w stolicy Japonii. Wywalczyli je: Roksana Zasina (ZTA Zgierz) w wadze 53 kg, Jowita Wrzesień (CSiR Dąbrowa Górnicza) w 57 kg, klasyk Tadeusz Michalik (Sobieski Poznań) w 97 kg oraz wolniak Kamil Rybicki (Mazowsze Teresin) w 74 kg.  Turniej światowy w stolicy Bułgarii potrwa do 9 maja, a miejsca premiowane awansem do turnieju olimpijskiego wywalczą jedynie finaliści sześciu wag w zapasach kobiet, stylu klasycznym i wolnym mężczyzn.  W Tokio o medale igrzysk wśród kobiet i mężczyzn w każdej z sześciu kategorii wagowych zawalczy po 16 sportowców wyłonionych w mistrzostwach świata oraz w kwalifikacyjnych turniejach kontynentalnym i światowym.

Opracował: Sławek Sobczak