Piłka nożna:

 

Premier League:

Beniaminek Premier League West Bromwich jeszcze może po cichu marzyć o zachowaniu ligowego bytu. W poniedziałek zespół zremisował 1:1 z Wolverhampton i ma wciąż ma matematyczne szanse na wydostanie się ze strefy spadkowej.

West Bromwich Albion – Wolverhampton Wanderers 1:1 (0:1)
0:1 – Fabio Silva 45+2′

1:1 – Mbaye Diagne 62′

 

La Liga:

Piłkarze Sevilli znacząco ograniczyli swoje szanse na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii. Triumfator Ligi Europy z poprzedniego sezonu przegrał z Athletikiem Bilbao i do lidera traci sześć punktów.

Sevilla FC – Athletic Bilbao 0:1 (0:0)
0:1 – Inaki Williams 90′

 

Bundesliga:

Drużyna z Berlina powalczyła w Bundeslidze po raz pierwszy od 10 kwietnia. Hertha zmierzyła się z 1.FSV Mainz i zdołała zremisować 1:1. Krzysztof Piątek miał możliwość rozstrzygnięcia meczu w 82. minucie, ale koszmarnie chybił z metra.

1.FSV Mainz 05 – Hertha BSC 1:1 (1:1)
0:1 – Lucas Tousart 36′
1:1 – Philipp Mwene 40′

 

Serie A:

Niestrawny deser w 34. kolejce ligi włoskiej. Porażka 0:1 z Torino FC przekreśliła szansę Parmy na utrzymanie. Karol Linetty wszedł na boisko w końcówce meczu.

Torino FC – Parma Calcio 1913 1:0 (0:0)
1:0 – Mergim Vojvoda 63′

 

PKO Ekstraklasa:

Zakończyła się 28. kolejka PKO Ekstraklasy. W niedzielę rozegrano dwa spotkania. Krok ku zapewnieniu sobie 4. miejsca uczynił Piast Gliwice. Cracovia dzięki wygranej zapewniła sobie utrzymanie. Krok od spadku jest Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
1:0 – Jakub Świerczok 44′
2:0 – Jakub Świerczok 57′

Cracovia – Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
1:0 – Sergiu Hanca 3′

Po wywalczeniu przez Raków Częstochowa Fortuna Pucharu Polski, jest już pewne, że 4. miejsce w PKO Ekstraklasie da awans do europejskich pucharów. Sytuacja wygląda ekscytująco, bo walczy aż pięć drużyn.  Piast Gliwice, Lechia Gdańsk, KGHM Zagłębie Lubin, Warta Poznań oraz Śląsk Wrocław – to ekipy, które w dwóch ostatnich kolejkach sezonu 2020/2021 mają do zrealizowania ten prestiżowy cel. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco, bo różnica między najwyżej a najniżej notowanym uczestnikiem batalii o grę w Europie to tylko trzy punkty. W 29. serii dojdzie do jednego bezpośredniego starcia między zainteresowanymi zespołami. Warta Poznań podejmie Śląsk Wrocław. Może się zdarzyć, że już w niedzielę w Grodzisku Wlkp. (początek o godz. 15.00) sporo się wyjaśni.

 

Liga Mistrzów:

Manchester City zagra o pierwszy w historii finał europejskiego pucharu. Po zwycięstwie w pierwszym spotkaniu 2:1 ma awans na wyciągnięcie ręki. Paris Saint-Germain potrzebuje wielkiej nocy, żeby odwrócić los tego dwumeczu. Manchester City mocno przybliżył się do finału Ligi Mistrzów niespełna tydzień temu. W pierwszej połowie lider Premier League miał problem z Paris Saint-Germain, schodził do szatni ze stratą gola po strzale Marquinhosa. Gra po przerwie to już zupełnie inna historia. Podopieczni Pepa Guardioli zdominowali wydarzenia, odwrócili wynik na 2:1 uderzeniami Kevina De Bruyne oraz Riyada Mahreza i to oni przystąpią z zaliczką do rewanżu na własnym stadionie. Wyprowadzeni z równowagi paryżanie stracili na dodatek ukaranego czerwoną kartką Idrissę Gueye’a.  Ostatnim zespołem, który w roli gościa, wygrał mecz Ligi Mistrzów na terenie Obywateli, był Olympique Lyon. We wtorek spróbuje powtórzyć to osiągnięcie inny klub z Ligue 1. Paris Saint-Germain może też wziąć przykład z samego siebie i nawiązać do ćwierćfinałowego zwycięstwa 3:2 na stadionie Bayernu Monachium. Za podopiecznymi Mauricio Pochettino jest w sumie 10 wyjazdowych wygranych z rzędu na wszystkich frontach.

Manchester City – Paris Saint-Germain / wt. 04.05.2021 godz. 21:00

Pierwszy mecz: 2:1.

 

Ciekawostki piłkarskie:

W niedzielę było gorąco w Manchesterze, gdy fani United rozpoczęli protest przeciwko właścicielom klubu. Premier Boris Johnson jednak nie jest dla kibiców zbyt surowy. – Nie sądzę, aby tak destrukcyjne zachowania i demonstracje tego rodzaju były dobrym pomysłem. Ale z drugiej strony rozumiem siłę ludzkich uczuć. Dobrze, że zrobiliśmy rzeczy, które jasno pokazują, że Superliga nie będzie akceptowana przez ludzi w naszym kraju i rząd – powiedział Johnson. Co ciekawe, w podobnym tonie wypowiedział się szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. On także nie chciał w pełni potępiać sympatyków Manchesteru United.

 

Nie tylko piłkarze reprezentacji Polski będą po szczepieniach przeciw koronawirusowi. Taką formę zabezpieczenia przed Euro 2020 stosują także Włosi. W poniedziałek Paulo Sousa odwiedził stadion PGE Narodowy w Warszawie. Tam selekcjoner reprezentacji Polski przyjął szczepionkę przeciw koronawirusowi. Takie samo prawo mają wszyscy piłkarze naszej kadry, a także sportowcy, którzy będą startować w igrzyskach olimpijskich. Takie rozwiązanie powoli wprowadzają także inne kraje. Dostęp do szczepionki otrzymali piłkarze reprezentacji Włoch, o czym informują tamtejsze media. Pierwsze osoby już skorzystały z tej możliwości.

 

Włoskie media donoszą, że Juventus FC zaczął się na rynku rozglądać za nowym pracodawcą dla Wojciecha Szczęsnego, by zwolnić miejsce dla innego bramkarza Gianluigi Donnarummy. Niemiecki potentat nie wyraził zainteresowania.  Serwis tuttomercatoweb.com rozpisuje się na temat najbliższego starcia AC Milan – Juventus FC (9 maja), w którym dojdzie do konfrontacji Szczęsnego z Donnarummą. “To z pewnością będzie najczęściej obserwowana para podczas tego meczu, na takim samym poziomie emocji jak pojedynek gigantów Ronaldo – Ibrahimović”. Jak wynika z informacji “Il Giornale”, władze Juventusu już przedstawiły agentowi Donnarummy – Mino Raioli – oficjalną ofertę dla bramkarza. 22-latek miałby zarobić w Juventusie nawet 10 milionów euro za sezon. Kontrakt miałby obowiązywać do 2026 roku. Tuttomercatoweb.com przekonuje z kolei, że ostateczna decyzja ma zapaść po zakończeniu sezonu – wtedy też przedstawiciele AC Milan mają złożyć ofertę bramkarzowi. Wiemy też, że Szczęsnym nie jest zainteresowana Borussia Dortmund. Niemiecki klub powiedział “nie” polskiemu bramkarzowi ze względu na duże zarobki.

 

W finale rozgrywek o Puchar Polski w futsalu zmierzyły się zespoły Piasta Gliwice i Red Dragons Pniewy. W pierwszym spotkaniu i rewanżu zanotowano remis 3:3. O triumfie drużyny z Pniew zadecydowały rzuty karne.  Futsaliści Red Dragons po raz pierwszy w historii sięgnęli po Puchar Polski w futsalu.

 

Koszykówka:

NBA:

Chicago Bulls – Philadelphia 76ers 94:106 (20:34, 23:26, 20:23, 31:23)
(White 23, Young 15 – Harris 21, Curry 20, Simmons 15)

Byki przegrali już 39 mecz regularnego sezonu i mają na koncie tylko 26 wygranych spotkań. Zajmują 12 miejsce w tabeli swojej konferencji i póki co są poza finałami ligi.

Russell Westbrook jest kolekcjonerem rekordów. Gwiazdor Washington Wizards znów udowodnił o swojej niesamowitej wszechstronności.  32-latek w starciu z zespołem Indiana Pacers rzucił 14 punktów, miał też najlepsze w karierze 21 zbiórek oraz 24 asysty (wyrównał własny rekord). Jest to trzeci przypadek w historii NBA, w którym ktokolwiek zdobywa w meczu min. 20 zbiórek oraz 20 asyst. Jeden taki występ w przeszłości zanotował już Russell Westbrook i raz udało się to słynnemu Wiltowi Chamberlainowi.  Gwiazdor Washington Wizards skompletował swoje 32. triple-double w sezonie 2020/2021 i poprowadził “Czarodziei” do cennego triumfu. Gospodarze ze stolicy USA pokonali Pacers 154:141 i oba zespoły dzieli już tylko jedna porażka, Wizards zwyciężyli 30 na 65 spotkań, a drużyna z Indianapolis 30 na 64.

Washington Wizards – Indiana Pacers 154:141 (36:31, 46:35, 40:36, 32:39)
(Hachimura 27, Beal 26, Gafford 15 – LeVert 33, Sabonis 32)

Los Angeles Lakers, którzy na siedem ostatnich meczów, zwyciężyli tylko jeden, tym razem pokonali Denver Nuggets. Osłabieni brakiem m.in. LeBrona Jamesa i Dennisa Schrodera mistrzowie NBA triumfowali 93:89, a dobrze spisał się Anthony Davis.

Los Angeles Lakers – Denver Nuggets 93:89 (20:24, 25:18, 25:23, 23:24)
(Davis 25, Caruso 11 – Jokić 32, Porter Jr. 19)

Stephen Curry był nie do zatrzymania dla rywali, zdobył aż 41 “oczek” i miał osiem asyst, a Golden State Warriors, którzy walczą o awans do fazy play-off, pokonali New Orleans Pelicans 123:108. Curry wykorzystał 8 na 18 prób z dystansu. Draymond Green dodał do dorobku zespołu 10 punktów, 13 zbiórek i 15 asyst.

New Orleans Pelicans – Golden State Warriors 108:123 (21:39, 33:27, 26:29, 28:28)
(Williamson 32, Ingram 19, Marshall 12 – Curry 41, Wiggins 26, Toscano-Anderson 14)

Atlanta Hawks – Portland Trail Blazers 123:114 (32:31, 36:31, 34:33, 21:19)
(Gallinari 28, Bogdanović 25, Young 21 – Lillard 33, McCollum 20, Powell 15)

Memphis Grizzlies – New York Knicks 104:118 (22:25, 36:44, 22:28, 24:21)
(Brooks 25, Bane 22, Jackson Jr. 15 – Randle 28, Ros 25, Barrett 15)

Utah Jazz – San Antonio Spurs 110:99 (31:22, 29:21, 29:29, 21:27)
(Bogdanovic 25, Gobert 24, Clarkson 16 – DeRozan 22, Gay 17, Murray 15)

Detroit Pistons – Orlando Magic 112:119 (26:21, 22:30, 30:37, 34:31)
(Bey 26, Jackson 19, Diallo 16 – Bamba 22, Randle 18, Hampton 16)

 

EBL:

BMSlam Stal jest wielka w finale PLK, ostrowianie grają jak z nut i są o krok od zdobycia mistrzostwa. Jeszcze nikomu nie udało się wygrać, gdy przegrywał 1:3. Czy Zastal tego dokona? Mało na to wskazuje! W poniedziałkowym spotkaniu Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski rozbiła Enea Zastal BC Zielona Góra 95:80. Dziś ostrowianie mogą zostać mistrzem Polski.

 

Hokej:

NHL:

Prowadzący w ligowej tabeli zespół Carolina Hurricanes wygrał 5:2 z Chicago Blackhawks i oficjalnie wyeliminował ich z walki o play-off. Do zwycięstwa poprowadził “Huragany” Sebastian Aho, który zanotował hat tricka. Gola z ujemnego kąta i asystę zaliczył Dougie Hamilton, a na listę strzelców wpisał się jeszcze Martin Nečas. Hamilton wstrzelił krążek z narożnika tafli w stronę bramki, a tam bramkarz Blackhawks Malcolm Subban interweniował tak źle, że skierował “gumę” za linię bramkową. Po wpuszczeniu 4 z 18 strzałów Subban został w drugiej tercji zmieniony przez Collina Delię, który nie dał się pokonać żadnym z 19 uderzeń w jego stronę. W końcówce Hurricanes trafili jeszcze do pustej bramki. Drużyna Roda Brind’Amoura wygrała 4 mecze z rzędu, a w ostatnich 11 punktowała. Ma już na koncie 77 punktów i jest najlepsza w całej lidze także pod względem odsetka zdobytych “oczek” (74  proc.). Blackhawks nie mogli skutecznie powalczyć o play-offy, bo w kluczowym momencie sezonu przegrali 5 meczów z rzędu.

Zespół Minnesota Wild pokonał Vegas Golden Knights 6:5, mimo że do 51. minuty przegrywał dwoma golami. O wygranej “Dzikich” przesądziły dwa trafienia w przedostatniej minucie spotkania.  Drużyna z Minnesoty wydaje się mieć sposób na Golden Knights, bo mimo że ten zespół prowadzi w dywizji zachodniej, to wygrała z nim 5 meczów z rzędu. Obie ekipy jutro zagrają ze sobą po raz ostatni w tym sezonie zasadniczym. Mogą się jeszcze spotkać w fazie play-off, bo są już pewne awansu.

Zespół Florida Panthers także ostatniej nocy stracił dwubramkowe prowadzenie, ale zdołał się odbudować i ostatecznie wygrał 5:4 po dogrywce z Dallas Stars. Zwycięskiego gola strzelił w dodatkowej części meczu w przewadze Aleksander Barkov, który wcześniej zaliczył też asystę. Również z bramką i asystą zakończył mecz Mackenzie Weegar, a na listę strzelców wpisali się także Gustav Forsling, Nikita Gusiew i Jonathan Huberdeau. Weegar zdobył także gola “samobójczego”. W pierwszej tercji zaatakowany przy bandzie wystrzelił krążek w taki sposób, że trafił do własnej bramki.

Pewni awansu do fazy play-off New York Islanders przegrali na wyjeździe z wyeliminowanymi już z tej rywalizacji Buffalo Sabres 2:4. “Wyspiarze” również stracili prowadzenie w końcówce, bo w drugiej tercji prowadzili już 2:0, a do 52. minuty jeszcze 2:1, ale później strzelali już tylko rywale.

Drużynę z Nowego Jorku w tabeli wyprzedzili gracze Boston Bruins, którzy tej nocy zapewnili sobie awans do fazy play-off dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 3:0 nad wyeliminowanymi już z rywalizacji New Jersey Devils.

Zespół Washington Capitals wrócił na prowadzenie w dywizji wschodniej dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 6:3 nad New York Rangers, które ostatecznie pozbawiło tych ostatnich szans na awans do play-offów. Zespół z Nowego Jorku nawet w przypadku zwycięstwa i tak by ich jednak nie miał, bo swój mecz wygrali także Bruins.

Zespół Pittsburgh Penguins stracił prowadzenie w dywizji wschodniej po dotkliwej porażce 2:7 w derbach Pensylwanii z wyeliminowanymi już z rywalizacji o play-off Philadelphia Flyers. Jedyną pozytywną informacją dla “Pingwinów” był tego wieczoru powrót do gry Jewgienija Małkina po 23-meczowej przerwie spowodowanej kontuzją. Rosjanin zaliczył asystę.

 

Tenis:

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) poinformowała, że tegoroczny finałowy turniej Billie Jean King Cup (dawniej Puchar Federacji) nie odbędzie się w Laszlo Papp Arena w Budapeszcie. Poszukiwane jest nowe miasto-gospodarz. Kilka tygodni temu odbyły się  mecze barażowe, m.in. w Bytomiu Polska pokonała Brazylię 3:2 i awansowała do decydującej fazy kwalifikacji – o prawo gry w finałowych zawodach.

 

ATP Madryt:

Fabio Fognini i Cristian Garin awansowali do II rundy rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. W poniedziałkowy wieczór odpadło czterech reprezentantów Hiszpanii, na czele z Fernando Verdasco i Pablo Carreno.

Cristian Garin (Chile, 16) – Fernando Verdasco (Hiszpania, WC) 6:1, 6:4
Federico Delbonis (Argentyna, Q) – Pablo Carreno (Hiszpania, 10) 3:6, 6:4, 6:3
Fabio Fognini (Włochy) – Carlos Taberner (Hiszpania, Q) 7:6(4), 2:6, 6:3
Marcos Giron (USA, Q) – Pablo Andujar (Hiszpania, Q) 6:7(8), 7:6(4), 7:5

17-letni Carlos Alcaraz w dwóch setach pokonał Adriana Mannarino i został najmłodszym w historii tenisistą, który wygrał mecz w turnieju ATP 1000 w Madrycie. W II rundzie nadzieja hiszpańskiego tenisa zagra z największą gwiazdą – Rafaelem Nadalem.

Daniel Evans po prawie trzygodzinnej walce ograł 7:6(6), 6:7(7), 6:2 Jeremy’ego Chardy’ego. Brytyjczyk mógł zakończyć spotkanie szybciej, lecz w drugim secie nie wykorzystał trzech meczboli.

Lloyd Harris (RPA) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 13) 6:3, 3:6, 7:6(5)
John Isner (USA) – Miomir Kecmanović (Serbia) 6:4, 7:6(8)
Daniel Evans (Wielka Brytania) – Jeremy Chardy (Francja) 7:6(6), 6:7(7), 6:2
Asłan Karacew (Rosja) – Ugo Humbert (Francja) 7:5, 6:4
Dominik Koepfer (Niemcy) – Reilly Opelka (USA) 6:4, 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania, WC) – Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 6:0

Hubert Hurkacz niespodziewanie zakończył zmagania w turnieju singla zawodów ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie już w pierwszej fazie. We wtorek Polak miał trzy piłki meczowe, ale znów musiał uznać wyższość doświadczonego Australijczyka. W 2020 roku Hubert Hurkacz (ATP 16) trafił na Johna Millmana (ATP 42) w II rundzie wielkoszlemowego Australian Open i tenisista z Brisbane pozbawił naszego reprezentanta szansy na grę z Rogerem Federerem. Wcześniej Australijczyk pokonał wrocławianina w challengerach w Hua Hin (2017) i Kioto (2018), dlatego “Hubi” bardzo chciał rewanżu za tamte niepowodzenia. Jednak po trzysetowym boju w Madrycie znów musiał uznać wyższość rywala. Hurkacz  nie powtórzy tym samym III rundy imprezy Mutua Madrid Open z 2019 roku i straci połowę z wywalczonych wówczas 115 punktów. Nasz tenisista zaliczy niewielki spadek w rankingu ATP. Natomiast zwycięski Australijczyk spotka się w środę z Brytyjczykiem Danielem Evansem (ATP 26).

 

WTA Madryt:

Zapowiadany jako hit poniedziałkowego wieczoru mecz Igi Świątek z Ashleigh Barty zakończył się zwycięstwem Australijki 7:5, 6:4. Triumfatorka Rolanda Garrosa 2020 miała swoje szanse, ale to zwyciężczyni międzynarodowych mistrzostw Francji z 2019 roku awansowała do ćwierćfinału zawodów Mutua Madrid Open 2021.  Na pomarańczowej mączce Iga Świątek wygrała dziewięć meczów z rzędu (bilans setów 18-0). Ashleigh Barty na tej nawierzchni była niepokonana od 13 spotkań. W walce o ćwierćfinał zmierzyły się mistrzynie dwóch ostatnich edycji Rolanda Garrosa. Z awansu cieszyła Australijka, która wróciła z 0:3 w pierwszym secie i pokonała Polkę 7:5, 6:4.

Kolejną rywalką Barty będzie trzykrotna mistrzyni madryckiej imprezy Petra Kvitova. Będzie to ich 10. spotkanie, ale dopiero drugie na korcie ziemnym.  W I rundzie Rolanda Garrosa 2012 Australijka przegrała 1:6, 2:6. Bilans ich wszystkich meczów to 5-4 dla Czeszki. Petra Kvitova miała w poniedziałek problemy w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Czeszka stoczyła trzysetową batalię z rosyjską tenisistką.

Petra Kvitova (Czechy, 9) – Weronika Kudermetowa (Rosja) 6:3, 4:6, 6:4

Szwajcarka Belinda Bencić pozostaje w walce o triumf w turnieju WTA 1000 w Madrycie, a pomogła jej w tym kontuzja rywalki. Awans wywalczyła hiszpańska tenisistka z dziką kartą po zwycięstwie nad Łotyszką Anastasiją Sevastovą.

Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) – Ons Jabeur (Tunezja) 7:6(2), 4:3 i krecz
Paula Badosa (Hiszpania, WC) – Anastasija Sevastova (Łotwa, Q) 6:7(0), 7:6(3), 6:0

We wtorek na kortach w Madrycie odbędą się cztery mecze z udziałem reprezentantów Polski. Hubert Hurkacz rozegra spotkania singla i debla, a do tego w grze podwójnej wystąpią Iga Świątek i Łukasz Kubot. Rozstawiony z numerem 12. Hubert Hurkacz we wtorek rozpocznie rywalizację w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie.

Po kilku godzinach przerwy wrocławianin ponownie wyjdzie na kort nr 5, by rywalizować w deblu. W parze z Felixem Augerem-Aliassime’em w I rundzie zmierzą się z niemieckim duetem Tim Puetz / Alexander Zverev.

Również na korcie 5. we wtorek zagra także inny polski tenisista, Łukasz Kubot. Lubinianin i partnerujący mu Wesley Koolhof w I rundzie debla powalczą greckimi posiadaczami dzikiej karty, braćmi Petrosem i Stefanosem Tsitsipasami.

We wtorek na obiektach Caja Magica zaprezentuje się także Iga Świątek, która rozegra spotkanie II rundy debla. Polka w parze z Bethanie Mattek-Sands zmierzą się z Rosjankami Jeleną Wiesniną i Wierą Zwonariową. Mecz odbędzie się na korcie nr 6.

 

Tokio 2021:

Trzy z pięciu lekkoatletycznych sztafet ma już zapewniony udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio, są to 4×400 i 4×100 m kobiet oraz mieszana 4×400 m. Nadal bez kwalifikacji pozostają obie męskie. Czasu do zrobienia minimum jest coraz mniej, a i okazji niewiele.  Mężczyźni zmarnowali bardzo dobrą okazję do zakwalifikowania się w trakcie nieoficjalnych mistrzostw świata w sztafetach, które 1-2 maja odbyły się w Chorzowie. Wszyscy finaliści zapewniali sobie udział w tegorocznych igrzyskach. A na starcie nie stanęły m.in. silne reprezentacje USA, Jamajki czy Trynidadu i Tobago. Mimo wszystko Polakom się nie udało wejść do czołowej ósemki. Teraz pozostaje już tylko nadzieja w rankingu olimpijskim. Większe szanse na awans mają w tej chwili 400-metrowcy. W konkurencji 4×400 m pozostały cztery wolne miejsce. Na obecną chwilę w wirtualnym rankingu olimpijskim Polacy zajmują pierwsze miejsce, dające udział w igrzyskach.   Z kolei polscy sprinterzy musieliby bardzo zbliżyć się do rekordu kraju, by wziąć udział w olimpijskich zmaganiach. Obecnie mają najlepszy czas 39,20. Podobnie jak w sztafecie 4×400 m, tak i w 4×100 m pozostały cztery wolne miejsca.  Rekord kraju wynosi od 2012 roku 38,31. W sztafecie nie biega najlepszy polski sprinter Remigiusz Olszewski, który jest skłócony z PZLA i skupia się wyłącznie na rywalizacji indywidualnej.

Opracował: Sławek Sobczak