Piłka nożna:

Eliminacje MŚ 2022:

Komplikuje się sytuacja reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata. Strata do lidera jest już ogromna, a to nie koniec złych wiadomości! Biało-Czerwoni przegrali na Wembley z Anglią (1:2) i mają tylko cztery punkty po trzech spotkaniach. To aż pięć mniej niż Synowie Albionu. Ekipa Garetha Southgate’a jako jedyna w grupie I przeszła przez pierwszą fazę kwalifikacji suchą stopą i ma maksymalny dorobek. Polacy są dopiero na 4. miejscu, ustępując Węgrom (wygrali 4:1 z Andorą), a nawet Albanii (pokonała 2:0 San Marino). Kolejna okazja do poprawienia sytuacji nadejdzie dopiero 2 września. Drużyna Paulo Sousy podejmie Albańczyków, zaś Madziarzy zmierzą się w hicie z Anglikami.

Anglia – Polska 2:1 (1:0)
1:0 – Harry Kane (k.) 19′
1:1 – Jakub Moder 58′
2:1 – Harry Maguire 85′

Andora – Węgry 1:4 (0:1)
0:1 – Attila Fiola 45+2′
0:2 – Daniel Gazdag 51′
0:3 – Laszlo Kleinheisler 58′
0:4 – Loic Nego 90′
1:4 – Marc Pujol (k.) 90+3′

San Marino – Albania 0:2 (0:0)
0:1 – Rey Manaj 63′
0:2 – Frederic Veseli 85′

 

To zdecydowanie jedno z najbardziej sensacyjnych rozstrzygnięć pierwszych meczów eliminacji do mistrzostw świata 2022. Reprezentacja Niemiec przegrała na własnym boisku z Macedonią Północną 1:2.  W związku z tym samodzielnym liderem w grupie J została Armenia.

Męczyli się też Włosi, ale ostatecznie dowieźli do końcowego gwizdka zwycięstwo z Litwą, a trzy punkty zapewniły im bramki strzelone przez Stefano Sensiego i Ciro Immobile w samej końcówce.

Żadnych problemów nie mieli natomiast Duńczycy, którzy idą jak burza na początku eliminacji. Dania pewnie prowadzi w tabeli grupy F z kompletem zwycięstw, w dodatku bez straconego gola, przy aż czternastu strzelonych. W środowy wieczór Dania pokonała na wyjeździe Austrię.

W pozostałych spotkaniach Irlandia Północna bezbramkowo zremisowała z BułgariąIslandia zdecydowanie pokonała na wyjeździe Liechtenstein, Izrael w podobnych rozmiarach poradził sobie z Mołdawią, a Szkocja rozbiła Wyspy Owcze. Francja nie zachwyciła, ale wystarczyła jej jedna akcja i spryt Antoine’a Griezmanna, by wywieźć cenne trzy punkty z trudnego terenu. Bośniacy mieli lepsze sytuacje, grali odważnie, mają jeszcze o co walczyć w grupie. Po remisie z reprezentacją Grecji, Hiszpanie wygrali w środę drugi mecz z rzędu. Pokonali Kosowo 3:1, choć po bramce Besara Halimiego w 70 minucie goście z Bałkanów nieco postraszyli rywala. W drugim meczu Grupy B, Grecja zremisowała 1:1 z Gruzją.

Hiszpania – Kosowo 3:1 (2:0)
1:0 – Dani Olmo 34′
2:0 – Ferran Torres 36′
2:1 – Besar Halimi 70′
3:1 – Gerard Moreno 75′

Grecja – Gruzja 1:1 (0:0)
1:0 – Otar Kakabadze 76′ sam.
1:1 – Chwicza Kwaratszkelia 78′

Bośnia i Hercegowina – Francja 0:1 (0:0)
0:1 – Antoine Griezmann 60′

Litwa – Włochy 0:2 (0:0)
0:1 Stefano Sensi 48′
0:2 Ciro Immobile 90+4′

Irlandia Płn. – Bułgaria 0:0

Niemcy – Macedonia Płn. 1:2 (0:1)
0:1 Goran Pandev 45+2′
1:1 Ilkay Gundogan (k.) 63′
1:2 Eljif Elmas 85′

Liechtenstein – Islandia 1:4 (0:2)
0:1 Birkir Mar Saevarsson 12′
0:2 Birkir Bjarnason 45′
0:3 Victor Palsson 77′
1:3 Yanik Frick 79′
1:4 Runar Sigurjonsson 90′

Mołdawia – Izrael 1:4 (1:1)
1:0 Catalin Carp 29′
1:1 Eran Zahavi 45′
1:2 Manor Solomon 57′
1:3 Moanes Dabour 64′
1:4 Bibras Natcho 66′

Szkocja – Wyspy Owcze 4:0 (1:0)
1:0 John McGinn 7′
2:0 John McGinn 53′
3:0 Che Adams 60′
4:0 Ryan Fraser 70′

Austria – Dania 0:4 (0:0)
0:1 Andreas Olsen 58′
0:2 AJoakim Maehle 63′
0:3 Pierre Hoejbjerg 67′
0:4 Andreas Olsen 74′

 

Jeszcze na kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem meczu Anglia – Polska w naszym kraju rozgorzała dyskusja. Czy nasi reprezentanci powinni przyklęknąć w ramach wsparcia ruchu “Black Lives Matter”? Ostatecznie nie zdecydowali się na taki gest.  Ostatecznie, na chwilę przed rozpoczęciem meczu na taki ruch zdecydowali się jedynie Anglicy. Reprezentanci Polski wskazali w tym czasie jedynie naszywkę z napisem “UEFA Respect”, który nawiązuje do prowadzonej przez europejską federację kampanii przeciwko rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji na koszulkach.

Joachim Loew już wcześniej zapowiedział, że odchodzi po Euro 2020. Możliwe jednak, że latem na turniej w ogóle nie pojedzie. Porażka w eliminacjach MŚ 2022 wywołała burzę. Dla niemieckiego selekcjonera to ostatnie miesiące pracy w drużynie narodowej. Już kilka miesięcy temu oficjalnie ogłosił, że odchodzi po Euro 2020. Teraz jednak nie może być pewny tego, że na turniej pojedzie. Florian Plettenburg z telewizji Sport1 zdradził sensacyjną informację. Niemiecka federacja piłkarska rozważa wcześniejsze zwolnienie Loewa.

 

Fortuna Puchar Polski:

Obiekt w Lublinie ponownie będzie gospodarzem finału Fortuna Pucharu Polski. W środę informację przekazał prezydent miasta.  Przypomnijmy, że w poprzedniej edycji mecz finałowy również odbył się na stadionie Motoru Lublin, na trybunach pojawiło się wówczas 3700 kibiców. W lipcu Cracovia wygrała 3:2 po dogrywce z Lechią Gdańsk. Drużyna “Pasów” po raz pierwszy w historii świętowała zwycięstwo w Fortuna Pucharze Polski.  W grze o trofeum zostały jeszcze cztery zespoły, w tym jeden pierwszoligowiec. Istnieje możliwość, że Cracovia ponownie sięgnie po tytuł. W półfinale podopieczni Michała Probierza podejmą Raków Częstochowa (14 kwietnia). Tydzień wcześniej Arka Gdynia zmierzy się z Piastem Gliwice (7 kwietnia). Finał zaplanowany jest na 2 maja.

 

Koszykówka:

NBA:

Devin Booker był nie do zatrzymania, lider Phoenix Suns zdobył 45 punktów, a jego drużyna odniosła 33. sukces w sezonie, pokonując osłabionych brakiem Zacha LaVine’a Chicago Bulls 121:116.

Phoenix Suns – Chicago Bulls 121:116 (39:37, 28:21, 27:28, 27:30)
(Booker 45, Paul 19, Sarić 16 – VUcevic 24, Valentine 19, Young 19)

Pech nie opuszcza Los Angeles Lakers. Tylko 14 minut na parkiecie w debiucie spędził ich nowy środkowy, Andre Drummond. Milwaukee Bucks pokonali osłabionych mistrzów NBA.  Kontuzjowani są już LeBron James i Anthony Davis, teraz urazu nabawił się także nowy nabytek klubu z Hollywood, Andre Drummond. 27-latek rozpoczął środowy mecz w pierwszej piątce Los Angeles Lakers, ale spędził na parkiecie niespełna kwadrans, zdobywając cztery punkty. Drummond musiał przedwcześnie udać się do szatni, bo miał problemy z palcem u prawej stopy.

Los Angeles Lakers – Milwaukee Bucks 97:112 (30:24, 19:33, 26:32, 22:23)
(Harrell 19, Schroder 17, Kuzma 16 – Holiday 28, Antetokounmpo 25, Middleton 17)

Luka Doncić nie miał litości dla pogrążonych w kryzysie Boston Celtics. Gwiazdor Dallas Mavericks trafił świetne 11 na 15 oddanych rzutów z pola, w tym 7 na 11 za trzy i zdobył w sumie 36 punktów, osiem zbiórek oraz pięć asyst. Goście z Teksasu prowadzili po trzech kwartach 90:73, a ostatecznie triumfowali 113:108. Kibice w Bostonie zaczęli nawet burzeć na swoich zawodników, wyrażając w ten sposób swoje niezadowolone z ostatnich wyników zespołu.

Boston Celtics – Dallas Mavericks 108:113 (25:30, 20:34, 28:26, 35:23)
(Tatum 25, Brown 24, Walker 22 – Doncić 36, Brunson 21, Porzingis 19)

Houston Rockets prowadzili już z Brooklyn Nets 18 punktami, ale nowojorczycy odrobili dystans i odnieśli triumf, który pozwolił im awansować na pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej. Drużyna Steve’a Nasha pokonała Teksańczyków 120:108. Świetny był Kyrie Irving, który w niespełna 40 minut zapisał przy swoim nazwisku 31 punktów, sześć zebranych piłek oraz 12 asyst.

Brooklyn Nets – Houston Rockets 120:108 (29:42, 28:26, 29:19, 34:31)
(Irving 31, Harris 28, Harden 17 – Porter Jr. 20, House Jr. 18, Wood 14, Olynyk 14)

Indiana Pacers – Miami Heat 87:92 (28:23, 17:20, 22:22, 20:27)
(Turner 15, McDermott 14, LeVert 14 – Robinson 20, Butler 18, Herro 17)

Detroit Pistons – Portland Trail Blazers 101:124 (33:31, 19:20, 27:36, 22:37)
(Grant 30, Diallo 19, Plumlee 18 – LIllard 33, McCollum 24, Anthony 16, Covington 16)

Oklahoma City Thunder – Toronto Raptors 113:103 (30;32, 29:35, 28;22, 26:14)
(Mykhailiuk 22, Brown 20, Roby 17 – Trent Jr. 31, Anunoby 20, VanVleet 18)

Minnesota Timberwolves – New York Knicks 102:101 (19:26, 31:25, 20:30, 32:20)
(Edwards 24, Beasley 20, Towns 18, McDaniels 18 – Randle 26, Barrett 23, Payton 17)

Memphis Grizzlies – Utah Jazz 107:111 (28:29, 21:28, 27:18, 31:36)
(Morant 36, Anderson 18, Brooks 17 – Conley 26, Clarkson 24, Bogdanovic 23)

San Antonio Spurs – Sacramento Kings 120:106 (33:27, 36:26, 28:29, 23:24)
(DeRozan 26, White 18, Gay 16 – Fox 20, Haliburton 18, Wright 16, Holmes 14, Hield 14)

 

Wobec ostatnich zdecydowanych ruchów Brooklyn Nets i Los Angeles Lakers, wzmocnienia szuka również druga drużyna z Miasta Aniołów – LA Clippers. Tyronn Lue wraz ze swoim sztabem sprawdzi formę DeMarcusa Cousinsa.  Na razie na 10 dni, bo właśnie taki kontrakt były center “Rakiet” otrzyma na ten moment. Jeśli jednak się sprawdzi i trener Tyronn Lue stwierdzi, że będzie potrzebował jego usług w dalszej części sezonu, być może zostanie w Kalifornii na dłużej.

EBL:

Ale otwarcie play-offów w wykonaniu Arged BMSlam Stali! Ostrowianie rozbili Pszczókę Start Lublin aż 106:81 i objęli prowadzenie 1-0 w rywalizacji do trzech zwycięstw.

 

 

Hokej na lodzie:

NHL:

Hokeiści Buffalo Sabres wygrali u siebie z ekipą Philadelphia Flyers 6:1, przerywając rekordową serię 18 porażek w lidze NHL. Na zwycięstwo czekali od 23 lutego. Sabres po raz drugi w ciągu kilku dni spotkali się z Flyers. Blisko wygranej byli już dwa dni wcześniej, jednak wówczas ulegli po dogrywce 3:4, choć po dwóch tercjach prowadzili 3:0. Tym razem spisali się znacznie lepiej. Po dwóch tercjach było 4:1, a w trzeciej strzelili kolejne dwa gole.  Dwie bramki zdobył Brandon Montour (obie w końcówce spotkania, w odstępie 37 sekund). Ten wieczór zapamięta również Steven Fogarty, który strzelił swojego pierwszego gola w NHL i dodał asystę. – Nie ma wątpliwości, że ważne było, aby zostawić tę serię za sobą i każdy mógł ruszyć do przodu. Absolutnie musieliśmy to zablokować – przyznał trener Sabres Don Granato. Osiemnaście kolejnych porażek było najdłuższą tak niechlubną serią w NHL od wprowadzenia rzutów karnych, czyli sezonu 2005/06. Poprzednie zwycięstwo “Szable” odniosły 23 lutego (4:1 nad New Jersey Devils). Łącznie ich dorobek wynosi obecnie siedem wygranych w 35 meczach.

W spotkaniu Colorado Avalanche z Arizona Coyotes błysnął Joonas Donskoi. Reprezentant Finlandii już w pierwszej tercji zaliczył hat-tricka.   Aż 12 goli padło w spotkaniu Colorado Avalanche z Arizona Coyotes. Trzy z nich strzelił Donskoi, który miał także asystę. Fiński napastnik przyczynił się w ten sposób do zwycięstwa Avalanche 9:3.

Zespół Avalanche awansował na pierwsze miejsce w dywizji, bo przegrali wczoraj prowadzący w niej dotąd Vegas Golden Knights. “Złoci Rycerze” ulegli u siebie 2:4 Los Angeles Kings. Królowie przerwali serię 3 porażek i utrzymali 6. miejsce w dywizji zachodniej. Golden Knights są teraz na 2. pozycji.

Auston Matthews buduje swoją przewagę w klasyfikacji strzelców NHL. Najlepszy snajper ligi znów trafił do siatki, a Toronto Maple Leafs wygrali mecz na szczycie po kontrowersyjnym golu zwycięskim, uznanym mimo “challenge’u” trenera rywali.  “Klonowe Liście” wygrały w Winnipeg z tamtejszymi Jets 3:1 w meczu dwóch najlepszych drużyn dywizji północnej NHL. Matthews strzelił gola w trzecim meczu z rzędu i zaliczył asystę. W całym sezonie ma już na koncie 24 trafienia i jest liderem ligowej klasyfikacji strzelców.

San Jose Sharks drugi raz w ciągu trzech dni pokonali Minnesota Wild. “Rekiny” wczoraj wygrały u siebie z “Dzikimi” 4:2, a w poniedziałek 4:3 po karnych. Rosyjski obrońca Nikołaj Knyżow strzelił swojego pierwszego gola w NHL i od razu zwycięskiego, a oprócz niego do siatki trafili: Rūdolfs Balcers, Ryan Donato i niemal równo z końcową syreną Evander Kane.

Nie odbył się zaplanowany na ostatnią noc mecz Vancouver Canucks z Calgary Flames. Powodem było wpisanie dwóch graczy Canucks i jednego trenera na listę protokołu COVID-19.

 

PHL:

Dopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę czwartego meczu finału play-off. JKH GKS Jastrzębie pokonał na wyjeździe Comarch Cracovię 2:1, a złotego gola dla ekipy znad czeskiej granicy zdobył Zackary Phillips, perfekcyjnie wykorzystując rzut karny podyktowany za faul Aleša Ježka. Podopieczni Róberta Kalábera potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by sięgnąć po tytuł mistrzowski.

Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 1:2 d. (1:0, 0:0, 0:1, d. 0:1)

1:0 – Dmitrij Kostromitin – Erik Němec (03:58),

1:1 – Kamil Wałęga (57:49, 5/4),

1:2 – Zackary Phillips (76:04, rzut karny).

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 3:1 dla JKH.

Kolejny mecz: w sobotę w Jastrzębiu-Zdroju.

 

 

Tenis:

ATP Miami:

Jannik Sinner kontynuuje zwycięską serię na kortach twardych w ramach zawodów Miami Open 2021. W środę Włoch po raz drugi w tym sezonie pokonał Aleksandra Bublika i zameldował się w premierowym półfinale turnieju rangi ATP Masters 1000. Zaledwie 15 dni temu Jannik Sinner i Aleksander Bublik spotkali się w Dubaju, gdzie zdolny Włoch odwrócił losy pojedynku i pokonał reprezentanta Kazachstanu w ramach meczu II rundy 2:6, 7:6(2), 6:4. Na kortach twardych w Miami trzech setów nie trzeba było grać, bo reprezentant Italii zwyciężył 7:6(5), 6:4.

Najwyżej rozstawiony Danił Miedwiediew odpadł w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Miami. W środową noc Rosjanin w dwóch setach przegrał z Roberto Bautistą. Spośród ośmiu ćwierćfinalistów Miami Open 2021 jedynie Danił Miedwiediew miał na koncie tytuł ATP Masters 1000. Rosjanin wygrał trzy turnieje tej rangi (w 2019 roku w Cincinnati i w Szanghaju oraz w zeszłym sezonie w Paryżu). W Miami jednak nie poprawi swojego dorobku. Odpadł bowiem w ćwierćfinale, przegrywając 4:6, 2:6 z Roberto Bautistą.

półfinał:

Roberto Bautista (Hiszpania, 7) – Jannik Sinner (Włochy, 21)

dzisiejsze ćwierćfinały:

Sebastian Korda (USA) – Andriej Rublow (Rosja, 4)
Hubert Hurkacz (Polska, 26) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2)

 

WTA Miami:

Naomi Osaka nie wygra turnieju WTA 1000 w Miami. Japonka zboczyła ze zwycięskiej ścieżki i została pokonana przez tenisistkę z Grecji. W ćwierćfinale imprezy w Miami doszło do starcia Marii Sakkari (WTA 25) z Naomi Osaką (WTA 2). Japonka miała serię 23 z rzędu wygranych meczów. W środę została zatrzymana. Greczynka pokonała ją 6:0, 6:4. Po klęsce w pierwszym secie, wiceliderka rankingu mogła się odrodzić, ale w drugiej partii od 4:1 straciła pięć gemów z rzędu.

Po wyeliminowaniu Garbine Muguruzy, Bianca Andreescu zmierzyła się z kolejną hiszpańską tenisistką w turnieju WTA 1000 w Miami. Sara Sorribes stawiła Kanadyjce twardy opór. Bianca Andreescu (WTA 9) ma za sobą trzeci trzysetowy mecz w imprezie w Miami. Wcześniej wyeliminowała Amerykankę Amandę Anisimovą i Garbine Muguruzę w III i IV rundzie. Tym razem zmierzyła się z kolejną bardzo dobrze dysponowaną Hiszpanką. Kanadyjka zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:3 Sarę Sorribes (WTA 58).

półfinał:

Ashleigh Barty (Australia, 1) – Elina Switolina (Ukraina, 5)
Bianca Andreescu (Kanada, 8) – Maria Sakkari (Grecja, 23)

 

Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands nie zwalniają tempa w grze podwójnej turnieju WTA 1000 w Miami. Polka i Amerykanka odniosły już trzecie zwycięstwo.  Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands kontynuują marsz w Miami. W środę wywalczyły awans do półfinału. Polka i Amerykanka pokonały 6:1, 6:4 Ukrainkę Ludmiłę Kiczenok i Łotyszkę Jelenę Ostapenko. Świątek notuje pierwszy deblowy występ od ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. W Paryżu również szła jak burza. Dotarła wówczas do półfinału, a jej partnerką była Amerykanka Nicole Melichar. W Miami gra wspólnie ze zdobywczynią dziewięciu wielkoszlemowych tytułów, pięciu w deblu i czterech w mikście. O finał Świątek i Mattek-Sands zmierzą się w piątek z Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą. Rozstawione z numerem piątym Japonki pokonały 6:3, 6:2 Francuzkę Caroline Garcię i Argentynkę Nadia Podoroską.

Triumf na kortach Rolanda Garrosa 2020 sprawił, że Iga Świątek stała się postacią rozpoznawalną na świecie. Polska tenisistka awansowała do Top 20 rankingu WTA, otrzymała wiele propozycji od sponsorów oraz wyróżnień. Nasza reprezentantka stała się nową ulubienicą fanów, a jej sukces docenili także dziennikarze. Przedstawiciele mediów wybrali ją jako tenisistkę, która w sezonie 2020 wykonała największy postęp (WTA Most Improved Player of the Year). Patrząc na wyniki osiągnięte przez 19-latkę z Raszyna po wznowieniu touru w dobie pandemii COVID-19, to decyzja nie mogła być inna. Świątek odebrała nagrodę podczas prestiżowego turnieju Miami Open 2021. Na Florydzie odbyła się również konferencja prasowa z jej trenerem, Piotrem Sierzputowskim, który został wybrany najlepszym trenerem 2020 roku.

 

F1:

Ma ledwie 20 lat, w debiucie w F1 ustrzegł się błędów i zdobył punkty. Yuki Tsunoda wywołał zachwyt wśród ekspertów. – Pewnego dnia zostanie mistrzem świata – zapowiada Franz Tost, szef Alpha Tauri. Honda od pewnego czasu marzyła o umieszczeniu w Formule 1 kierowcy z Japonii, bo jak dotąd Azjaci nie odnosili większych sukcesów w królowej motorsportu. Yuki Tsunoda ma to zmienić. Dlatego w zeszłym roku Japończycy mocno naciskali na to, by młody kierowca otrzymał miejsce w Alpha Tauri. Zespół z Faenzy, należący do Red Bulla, zrobił wszystko, aby jak najlepiej przygotować Tsunodę do debiutu w F1. Młody Japończyk wziął udział w kilku testach, w trakcie których miał do dyspozycji starszą generację bolidu. Wszystko po to, aby oswoić się z realiami F1 oraz zachowaniem pojazdu. Cel udało się osiągnąć, bo w GP Bahrajnu debiutant dojechał do mety na dziewiątym miejscu i zdobył pierwsze punkty w swojej karierze. – Jestem pod jego wrażeniem. W weekend spotkałem go po raz pierwszy i to imponująca postać – ocenił w serwisie F1 Ross Brawn, dyrektor sportowy Formuły 1.

 

Mercedes wygrał GP Bahrajnu, ale przyszło mu to z trudem. Niemiecki zespół jest przekonany, że wyścigi F1 na kolejnych torach będą dla niego trudną przeprawą. To szansa dla Red Bulla. – Mają nad nami przewagę – komentuje Andrew Shovlin. Mercedes w treningach i kwalifikacjach do GP Bahrajnu nie potrafił znaleźć odpowiedzi na świetne tempo Red Bull Racing, ale w wyścigu dała o sobie znać znacznie lepsza współpraca modelu W12 z oponami. To zadecydowało o tym, że Lewis Hamilton wygrał pierwszy wyścig Formuły 1 sezonu 2021. Jednak niemiecki zespół już teraz jest przekonany, że kolejne wyścigi F1, jakie odbędą się na torach Imola oraz Algarve, nie będą sprzyjać maszynie Mercedesa. – Nie sądzę, abyśmy byli tam konkurencyjni w szybkich sekcjach. Takich jest tam mnóstwo. Pod tym względem rywale mają nad nami przewagę – powiedział Andrew Shovlin, dyrektor ds. inżynierii torowej w Mercedesie.

 

Boks:

Platforma DAZN ogłosiła oficjalnie to, o czym mówiło się od kilku tygodni. Maciej Sulęcki wróci do USA, aby stoczyć pojedynek z byłym mistrzem świata. Rywalem, który nie doznał jeszcze w ringu porażki. Organizatorzy gali, która ma się odbyć w Teksasie, przedstawili szczegóły zawodów.  Jaime Munguia stoczył w zawodowym ringu 36 walk, wszystkie wygrał (aż 29 przez KO). W latach 2018-19 był mistrzem świata, ale w roku 2020 zdecydował się na zmianę kategorii wagowej (na wyższą). Wielu fachowców, że szybko wywalczy pas mistrzowski i tutaj, w kategorii średniej. – Nie ma dziś na świecie bardziej ekscytującego zawodnika wagi średniej niż Jaime Munguia – powiedział Oscar de la Hoya , wielokrotny mistrz świata, a obecnie prezes i dyrektor generalny grupy Golden Boy. De la Hoya ma też dobre zdanie o Polaku. – Sulęcki to twardy klient – dodał.

 

Wielkimi krokami zbliżają się Młodzieżowe Mistrzostwa Świata w Kielcach. Wszyscy złoci medaliści ubiegłorocznych Mistrzostw Europy (Youth) zostali zgłoszeni do udziału w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata, które w dniach 10-24 kwietnia odbędą się w Kielcach. W turnieju mężczyzn w czarnogórskiej Budvie w listopadzie 2020 roku dominowali Rosjanie, którzy zwyciężyli w 4 kategoriach wagowych, Ukraińcy – trzy wygrane i Bułgarzy – dwa złote krążki. W jednej wadze triumfował reprezentant Czarnogóry. Do zawodów, które pod koniec następnego tygodnia rozpoczną się w Hali Legionów zostali zgłoszeni wszyscy aktualni Mistrzowie Europy. Z kadry narodowej Rosji są to Robert Badalian (49 kg), Alexey Shendrik (56 kg), Mikail Zainulabidov (64 kg), Ivan Onischenko (+91 kg). Rosjanie mają tak silną reprezentację, że jednocześnie zgłosili również zawodników, którzy mogliby w awaryjnej sytuacji zastąpić mistrzów, a są to Ruslan Pirov (49 kg), Elbrus Adygezalov (56 kg), Magomed Mamaev (64 kg), Vladislav Komarov (+91 kg).

Już wiadomo, że podobnie jak w turnieju mężczyzn, również w rywalizacji kobiet wystąpią najlepsze zawodniczki ze Starego Kontynentu.  W Czarnogórze na podium stanęło aż 6 podopiecznych selekcjonera reprezentacji Tomasza Dylaka – złote medale zdobyły Alexas Kubicka (51 kg), Daria Parada (75 kg), srebrny Izabela Rozkoszek (57 kg), brązowe Natalia Kuczewska (48 kg), Julia Szeremeta (60 kg), Barbara Marcinkowska (69 kg). Wszystkie są w szerokim składzie na MMŚ, ale ostateczna kadra Polski nie została jeszcze ogłoszona. Na ringu w Kielcach zaprezentują się też inne mistrzynie Europy, a są to zgłoszone do mistrzostw świata (Youth) Czarnogórka Bojana Gojković (57 kg), Rumunka Loreadana-Andreea Marin (60 kg) i Mołdawianka Daria Kozorez (+81 kg).  Zbliżające się mistrzostwa świata będą jednym z najważniejszych wydarzeń w historii polskiego boksu olimpijskiego. A imprezy pięściarskiej takiej rangi jeszcze w Polsce nie było.

Opracował: Sławek Sobczak