Przygotowany przez administrację Joe Bidena i przyjęty przez Kongres Plan Ratowania Ameryki, wartości 1,9 bln dolarów, będzie większym niż szacowano impulsem wzrostowym gospodarki USA, prognozuje Goldman Sachs. Realizacja stymulacji spowoduje, że w czwartym kwartale tego roku gospodarka USA będzie rosła o 8 proc. w porównaniu do tego samego kwartału 2020 roku, prognozuje amerykański bank inwestycyjny. W całym 2021 roku wzrost sięgnie 7 proc., ocenia Goldman Sachs, który wcześniej zakładał, że wartość stymulacji sięgnie 1,5 bln dolarów.

 

Ceny importu wzrosły w lutym o 1,3 proc., podał amerykański urząd statystyczny. Oczekiwano wzrostu o 1,0 proc. W styczniu ceny importu rosły o 1,4 proc. W ujęciu rocznym ceny importu wzrosły o 3,0 proc., najmocniej od października 2018 roku. Oczekiwano wzrostu o 2,6 proc.

 

O 0,3 proc. wzrosły spadły w styczniu 2021 r. zapasy niesprzedanych towarów w amerykańskiej gospodarce w ujęciu miesięcznym. Zaprezentowane przez Census Bureau dane okazały się zgodne z tym, czego oczekiwał rynek (+0,3 proc.) po 0,8 proc. zwyżce w grudniu zeszłego roku po korekcie z 0,6 proc.

 

Indeks rynku nieruchomości sporządzany przez NAHB spadł w oszacowaniu na marzec 2021 r. do 82 pkt. To najniższy poziom wskaźnika od sierpnia 2020 r. Tymczasem mediana prognoz zakładała spadek wskaźnika do 83 pkt z 84 pkt w lutym.

 

W lutym 2021 r. produkcja przemysłowa w amerykańskiej gospodarce spadła aż o 2,2 proc. w ujęciu miesięcznym, wynika z danych zaprezentowanych przez Bank Rezerw Federalnych.

 

Sprzedaż detaliczna spadła w lutym w USA o 3 proc. To dużo większe osłabienie popytu niż prognozowano. Bez uwzględniania sprzedaży aut i paliw, spadek sprzedaży detlicznej wynosił 3,3 proc.

 

Unite Us, nowojorski startup zajmujący się opieką zdrowotną, stał się najnowszym jednorożcem w mieście. Oznacza to, że jego wartość przekroczyła 1 mld dolarów. We wtorek startup ogłosi pozyskanie 150 mln dolarów od inwestorów. Wśród nich znalazła się między innymi Laurene Powell Jobs. Nowa runda finansowania podnosi wycenę firmy aż do 1,6 mld USD.

 

Francuski Total jest w grupie inwestorów, którzy zainwestowali w brytyjski startup Deep Branch, pracujący nad technologią przerobu dwutlenku węgla na paszę dla kurczaków, ryb czy świń. Deep Branch wykorzystuje w swojej technologii proces fermentacji z tą różnicą, że mikroorganizmy pochłaniają dwutlenek węgla zamiast cukru. Produktem jest zawierająca 70 proc. białka pasza o nazwie Proton, którą można zastąpić w karmieniu zwierząt mączkę rybną lub soję. Brytyjski startup twierdzi, że opracowany przez niego proces produkcyjny generuje o 90 proc. mniejszą emisję dwutlenku węgla niż tradycyjne metody.

 

Amerykański miliarder Ray Dalio od dawna sygnalizował, że trzymanie gotówki w sytuacji drukowania pieniędzy na bezprecedensową skalę nie jest dobrym pomysłem. Założyciel Bridgewater Associates obecnie uważa, że obligacje także nie są dobrą inwestycją, podobnie jak inne aktywa denominowane w dolarze. Dalio podkreślił, że na rynki i do gospodarki USA wpompowano tyle pieniędzy, że rynki stały się „kasynem, na którym ludzie grają zabawkowymi pieniędzmi”. Jego zdaniem USA mogą zacząć być postrzegane jako miejsce „nieprzyjazne kapitalizmowi i kapitalistom”.

 

Zdaniem specjalistów szwajcarskiego banku UBS, rosyjskie spółki znów znalazły się na celowniku inwestorów, co mogą wykorzystać do pozyskania kapitałów w ramach IPO. Ich wartość w tym roku może przekroczyć 10 mld dolarów, donosi Reuters.

 

Wydawałoby się, że wstrzymywanie szczepień preparatem AstraZeneca w wielu europejskich państwach to negatywna wiadomość dla spółki. Tymczasem jej akcje drożeją we wtorek najmocniej od 29 grudnia. Akcje brytyjskiego koncernu farmaceutycznego drożały we wtorek nawet o 3,6 proc. Inwestorzy pozytywnie oceniają perspektywy spółki. Jefferies Financial Group podwyższył jej rekomendację do „kupuj” argumentując, że AstraZeneca ma bardzo obiecujące projekty nowych leków, które chce wkrótce wprowadzić do oferty.

 

Emisja gazów cieplarnianych w Niemczech spadła w zeszłym roku najmocniej od 1990 roku. To głównie zasługa programu odchodzenia od energii węglowej, ale także pandemii. Emisja gazów cieplarnianych w Niemczech spadła w zeszłym roku o 8,7 proc., najmocniej od zjednoczenia Niemiec. Od 1990 roku poziom emisji spadł w Niemczech o 41 proc.