W miniony weekend Izrael otworzył stadiony dla kibiców. Premier Benjamin Netanhjau osobiście pojawił się na trybunach i powiedział, że to “pierwszy mecz na świecie z zaszczepionymi kibicami”. Dzisiaj Izrael to lider na świecie pod względem szczepień. Drugą dawkę otrzymało tam już ponad 50 proc. dorosłego społeczeństwa. Z dnia na dzień spada liczba zakażonych osób, a posiadacze “zielonych paszportów” mogą cieszyć coraz normalniejszym życiem – m.in. wstępem na imprezy sportowe.  Sekret sukcesu Izraela jest złożony: duża dostępność do szczepionki, świetnie rozwinięte systemy informatyczne, bardzo dobre rozwiązania logistyczne czy obszerna kadra dobrze wyszkolonych pielęgniarek, które są upoważnione do wykonywania szczepień bez obecności lekarzy. Rząd Izraela już latem ubiegłego roku podpisał umowę z firmą Pfizer i wg prasowych doniesień zdecydował się zapłacić więcej, niż wynosi stawka rynkowa, żeby mieć pewność, że szczepionka w pierwszej kolejności trafi do ich kraju. Izrael do 14 marca potwierdził blisko 819 tys. zakażeń koronawirusem i ponad 6 tys. zgonów. Łącznie podano prawie 9,5 mln dawek szczepionek, z czego ponad 4 mln osób otrzymało już obie. W Izraelu mieszka ok 9 mln osób.

 

Organizatorzy igrzysk w Tokio poprosili wszystkie państwa o zmniejszenie oficjalnych delegacji, które mają zostać wysłane do Japonii w trakcie trwania zmagań olimpijskich i paraolimpijskich – poinformowała agencja Kyodo. Powodem ograniczenia liczebności jest pandemia COVID-19.  W delegacji rządowej może być – jak sugerują Japończycy – maksymalnie 11 osób, zaś w delegacji każdego ministerstwa sportu maksymalnie pięciu członków.  Japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych optujące za zmniejszeniem oficjalnych delegacji jest zdania, że powyższe limity osobowe nie wpłyną w znaczący sposób na toczące się – przy okazji każdych igrzysk – rozmowy dyplomatyczne, poświęcone nie tylko tematyce sportowej. Według źródeł dyplomatycznych członkowie oficjalnych delegacji będą musieli poddać się testowi na obecność koronawirusa 72 godziny przed przybyciem do Kraju Kwitnącej Wiśni, a następnie ponowny test wykonać już w Japonii po wyjściu z samolotu. W znaczący sposób ma zostać ograniczona możliwość kontaktów oficjeli ze sportowcami.

 

 

Piłka nożna:

Premier League:

Styl marny, ale wynik się zgadza. Liverpool FC strzelił klasycznego gola do szatni i zwyciężył 1:0 z Wolverhampton Wanderers w Premier League. Rui Patricio został odwieziony z boiska do szpitala po niebezpiecznym zderzeniu w końcówce meczu.

Wolverhampton Wanderers – Liverpool FC 0:1 (0:1)
0:1 – Diogo Jota 45′

 

La Liga:

Coraz ciekawiej w La Lidze. Barcelona goni lidera Atletico Madryt. Po poniedziałkowej wygranej 4:1 nad Hueską zespół Ronalda Koemana do 1. miejsca traci już tylko cztery punkty.

FC Barcelona – SD Huesca 4:1 (2:1)
1:0 – Lionel Messi 13′
2:0 – Antoine Griezmann 35′
2:1 – Rafa Mir (k.) 45+4′
3:1 – Oscar Mingueza 53′
4:1 – Lionel Messi 90′

 

PKO Ekstraklasa:

W poniedziałek dokończono 21. kolejkę PKO Ekstraklasy. Stal Mielec pokonała na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1. Zespoły zamieniły się miejscami. Wygrana Stali sprawiła, że mielczanie opuścili strefę spadkową. Na ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie spadło Podbeskidzie Bielsko-Biała. Bezpieczna nie może czuć się Cracovia. Pasy nad zajmującymi 16. miejsce bielszczanami mają zaledwie dwa punkty przewagi. W 22. serii Podbeskidzie zagra na wyjeździe z Wartą Poznań, Stal Mielec w Krakowie z Wisłą, a Cracovia w Gliwicach z Piastem.

Stal Mielec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (0:1)
0:1 – Kamil Biliński 32′
1:1 – Krystian Getinger 52′
2:1 – Marcin Flis 70′

 

Fortuna I liga:

Dietmar Brehmer przestał pełnić obowiązki trenera Odry Opole. Do końca sezonu stery w pierwszoligowej drużynie przejął Piotr Plewnia.  Początek rundy wiosennej nie był najlepszy w wykonaniu piłkarzy Odry Opole. Zespół przegrał z ŁKS-em Łódź (1:2) i Stomilem Olsztyn (1:2), a następnie podzielił się punktami z Widzewem (0:0). Przełamanie nastąpiło w ubiegłą sobotę, podopieczni Dietmara Brehmera zwyciężyli 2:1 w starciu wyjazdowym z Zagłębiem Sosnowiec. To jednak nie poprawiło sytuacji szkoleniowca.

 

Ciekawostki piłkarskie:

Niemcy cały czas żyją tym, kto zastąpi Joachima Loewa na stanowisku selekcjonera. Jednym z faworytów jest Hansi Flick. Takiego scenariusza jednak nie wyobrażają sobie szefowie Bayernu Monachium. Joachim Loew wywołał wielkie zamieszanie, gdy ogłosił, że po Euro 2020 odchodzi z reprezentacji Niemiec. Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi, a to sprzyja spekulacjom. Krążą plotki, że nowym selekcjonerem może zostać Hansi Flick. Problem polega na tym, że 56-letni szkoleniowiec ma ważny kontrakt z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2023 roku. Bawarczycy musieliby zatem zgodzić się na odejście trenera, który z klubem zdobył wszystkie klubowe trofea. Czy to w ogóle możliwe?  W niemieckiej agencji prasowej DPA głos zabrał szef niemieckiego giganta. Karl-Heinz Rummenigge w stanowczy sposób skomentował plotki mediów.  Wygląda więc na to, że temat przenosin Flicka do reprezentacji Niemiec można uznać za zamknięty. Niemieckie media w gronie kandydatów wymieniają także m.in. Juergena Kloppa i Lothara Matthaeusa.

 

Zagraniczne media nie ustają w spekulacjach na temat przyszłości Cristiano Ronaldo. Dziennik “AS” pisze, że na transferze skorzystałyby wszystkie strony. Hiszpańscy dziennikarze zwracają uwagę na to, że jest kilka schodów do pokonania. “31 milionów euro netto, które pobiera rocznie Ronaldo i mniej restrykcyjne przepisy podatkowe dla obcokrajowców we Włoszech – to dwie główne przeszkody” – twierdzi hiszpańska gazeta. Nie jest żadną tajemnicą, że Portugalczyk zgodził się na transfer do Juve w 2018 r. również z powodu tego, że Włochy stały się rajem podatkowym. Cudzoziemiec, który wyznaczy swoją rezydencję podatkową na Półwyspie Apenińskim może przez piętnaście lat odprowadzać do tamtejszego urzędu skarbowego stałą kwotę 100 tys. euro rocznie, co zwalnia go z płacenia podatków w kraju pochodzenia. Faktycznie uzyskiwane dochody nie mają w tym przypadku żadnego znaczenia.

 

Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości, że Zoran Mamić dopuścił się zarzucanych mu czynów. Razem z trenerem do więzienia pójdzie jego brat i dwie inne osoby. Jak podaje theguardian.com, Zoran Mamić zrezygnował w poniedziałek (15.03) z pracy na stanowisku trenera Dinama Zagrzeb. To efekt prawomocnego wyroku, który skazał chorwackiego szkoleniowca na 6,5 roku więzienia. Trener i jego brat, Zdravko, zostali uznani winnymi oszustwa. Mamić zaraz po wyroku ogłoszonym przez chorwacki Sąd Najwyższy zrezygnował ze stanowiska. Dinamo zostało bez trenera na trzy dni przed meczem w Lidze Europy przeciwko Tottenhamowi. W zaistniałem sytuacji klub wyznaczył Damira Krznara na tymczasowego następcę Mamicia. W pierwszym meczu 1/8 finału Dinamo przegrało w Londynie 0:2. Rewanż w czwartek w Chorwacji.

 

Koniec konfliktu Zlatana Ibrahimovicia z selekcjonerem Jannem Anderssonem. Napastnik Milanu został powołany na marcowe mecze i możliwe, że zagra przeciwko Polsce na Euro 2020. We wtorkowe południe Szwedzi ogłosili listę powołanych zawodników. Zgodnie z przeciekami jest na niej Ibrahimović. Dla gwiazdora Milanu jest to powrót do drużyny narodowej po prawie pięciu latach. Ostatnie mecze rozegrał na Euro 2016, które jego drużyna zakończyła na fazie grupowej. Powrót “Ibry” to zła wiadomość dla reprezentacji Polski. Szwecja będzie naszym grupowym rywalem na Euro 2020. Zlatan z pewnością będzie stanowić wielkie zagrożenie dla naszej defensywy, co w tym sezonie pokazuje w Serie A, gdzie strzelił 14 bramek.

 

 

Bayern Monachium zwrócił się do organu sanitarnego w Bawarii, a PZPN czeka na decyzję odnośnie występu Roberta Lewandowskiego w meczu z Anglią.  “Przegląd Sportowy” poinformował, że władze Bayernu Monachium zabronią Robertowi Lewandowskiemu występu z Anglią (31 marca) jeżeli w Niemczech nie zmienią się obostrzenia sanitarne związane z pandemią koronawirusa. Wszystko przez panujące restrykcje i obowiązującą 14-dniową kwarantannę po powrocie z Wysp Brytyjskich. Z tego powodu po przyjeździe ze zgrupowania kadry narodowej Lewandowski musiałby opuścić trzy lub cztery mecze Bayernu w Bundeslidze oraz Lidze Mistrzów.

 

 

Koszykówka:

NBA:

Zacięta końcówka derbów Nowego Jorku zakończyła się happy-endem dla Brooklyn Nets. Lider New York Knicks miał jednak spore pretensje do sędziów. Julius Randle mógł doprowadzić do wyrównania, bo przy stanie 112:115 rzucał za trzy, ale sędziowie zadecydowali, że popełnił błąd kroków. Gracz New York Knicks się z tym jednak nie zgadzał, jego zdaniem Kyrie Irving dotknął piłki, więc w praktyce mógł jeszcze opaść na parkiet i kontynuować akcję. Finalne Knicks stracili posiadanie i w konsekwencji przegrali też całe spotkanie, ponieważ James Harden dwoma celnymi wolnymi ustalił wynik na 117:112 i dał Brooklyn Nets 27. zwycięstwo w sezonie 2020/2021.  Derby Nowego Jorku dostarczyły dużo emocji, na trybunach zasiadło ponad 1,5 tys. fanów, w tym słynny reżyser filmowy, znany sympatyk Knicks Spike Lee.

Brooklyn Nets – New York Knicks 117:112 (35:30, 32:25, 29:29, 21:28)
(Irving 34, Harden 21, Green 20 – Randle 33, Barrett 23, Quickley 21)

Los Angeles Clippers odbili sobie porażkę z New Orleans Pelicans, pokonując w Teksasie Dallas Mavericks 109:99. Kawhi Leonard miał 22 punkty, osiem zbiórek i siedem asyst, a w sumie aż siedmiu zawodników Clippers przekroczyło barierę 10 zdobytych punktów.

Dallas Mavericks – Los Angeles Clippers 99:109 (23:31, 27:24, 28:30, 21:24)
(Doncić 25, Porzingis 22, Hardaway Jr. 21 – Leonard 22, Zubac 15, George 15, Williams 14, Morris 14)

Los Angeles Lakers nie dali szans Golden State Warriors. Aktualni mistrzowie NBA rozbili rywali z San Francisco 128:97, notując 26. zwycięstwo w sezonie. Wchodzący z ławki rezerwowych środkowy Montrezl Harrell zdobył 27 punktów, a LeBron James miał 22 “oczka”, 10 zbiórek i 11 asyst w 30 minut.

Golden State Warriors – Los Angeles Lakers 97:128 (26:29, 24:36, 23:28, 24:35)
(Curry 27, Wiggins 15, Poole 14 – Harrell 27, James 22, Horton-Tucker 18)

Denver Nuggets – Indiana Pacers 121:106 (32:32, 33:24, 22:35, 34:15)
(Jokić 32, Barton 20, Porter Jr. 20, Murray 16, Green 16 – Brogdon 24, Holiday 19, LeVert 17)

Phoenix Suns – Memphis Grizzlies 122:99 (24:25, 36:27, 36:25, 26:22)
(Booker 27, Paul 18, Ayton 15 – Valanciunas 24, Morant 15, Allen 15)

Charlotte Hornets – Sacramento Kings 122:116 (32:37, 29:30, 30:29, 31:20)
(Rozier 26, Hayward 25, Ball 16 – Fox 29, Hield 23, Holmes 17)

Washington Wizards – Milwaukee Bucks 122:133 (23:32, 32:37, 34:36, 33:28)
(Beal 37, Westbrook 23, Hachimura 22 – Antetokounmpo 31, Middleton 23, Lopez 22)

Detroit Pistons – San Antonio Spurs 99:109 (24:24, 26:36, 25:35, 24:14)
(Jackson 15, Grant 14, McGruder 13 – Murray 19, Poeltl 14, Mills 14, Vassell 13)

 

VTB:

Zenit Sankt Petersburg pokonał Parmę Basket Perm 89:84. Na przeciwko siebie stanęli w tym meczu Mateusz i Marcel Ponitka. Z wygranej cieszyć mógł się ten pierwszy, a jak było indywidualnie?  W pojedynku braci zdecydowanie lepiej wypadł ten młodszy. Marcel zaliczył 13 punktów (5/9 z gry i 2/2 z linii rzutów wolnych), 6 asyst i 3 zbiórki. W tych dwóch ostatnich kategoriach był najlepszy w swoim zespole.

 

EBL:

Aż 202 punkty zdobyli zawodnicy Polskiego Cukru Toruń i Pszczółki Startu Lublin. Ostatecznie lepsi okazali się ci pierwsi, wygrywając 104:98. Donovan Jackson i Sherron Dorsey-Walker przekroczyli “trzydziestki”, a wielki mecz rozegrał Keyshawn Woods.

 

 

Hokej na lodzie:

19-letni hokeista Timur Fajzutdinow zmarł po tym, jak został uderzony podczas meczu krążkiem w głowę – poinformowały we wtorek klub nastolatka Dynamo Sankt Petersburg oraz rosyjska liga juniorów. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek.  W komunikacie rosyjskiej ligi podano, że zmarł on we wtorek. – Lekarze przez ponad trzy dni walczyli o życie Timura – zaznaczono. Klub z Sankt Petersburga ogłosił, że najbliższe mecze z jego udziałem – w tym te w lidze KHL – poprzedzi minuta ciszy dla uczczenia pamięci Fajzutdinowa.

 

NHL:

Zespół Florida Panthers ma najlepszy dorobek w tym sezonie NHL. Na pierwsze miejsce w rankingu całej ligi “Pantery” wskoczyły wygrywając z Chicago Blackhawks po odwróceniu losów meczu pięcioma golami z rzędu.  Drużyna z Sunrise w obecności 4 512 fanów w hali BB&T Center pokonała Blackhawks 6:3, mimo że do 35. minuty przegrywała 1:3. Udało jej się jednak wyrównać dzięki dwóm golom strzelonym w odstępie 62 sekund w drugiej tercji, a w trzeciej dołożyła 3 kolejne trafienia, w tym 2  w końcówce do pustej już bramki rywali. Zwycięski gol był dziełem Fina Aleksandra Barkova, który pokonał swojego rodaka Kevina Lankinena w osłabieniu. Barkov zaliczył także 2 asysty, po bramce i asyście dla zwycięzców uzyskali Gustav Forsling, Carter Verhaeghe i Alexander Wennberg, a na listę strzelców wpisali się też Aaron Ekblad i Owen Tippett. Ten ostatni miał dużo szczęścia, bo po jego uderzeniu krążek odbił się od dwóch obrońców Blackhawks, zanim wpadł do siatki. Dla gości trafiali: Patrick Kane, Philipp Kurashev i Brandon Hagel.  Drużyna Joela Quenneville’a po raz drugi w ciągu 3 dni pokonała klub, z którym ten trener zdobył 3 Puchary Stanleya. W sobotę zwyciężyła 4:2. Wczoraj dominowała w “specjalnych formacjach”. Sama wykorzystała 2 z 3 przewag, obroniła wszystkie 4 osłabienia, a do tego właśnie w osłabieniu strzeliła zwycięskiego gola. Panthers mają już 42 punkty, czyli najwięcej w NHL razem z New York Islanders, ale rozegrali o jeden mecz mniej niż “Wyspiarze”. Na czele ligi po drugim meczu sezonu nie byli od grudnia 1996 roku. Z kolei Blackhawks przegrali 4 z ostatnich 5 meczów i w dywizji centralnej są na 4. miejscu.

Rosyjscy hokeiści Aleksandr Owieczkin i Jewgienij Małkin zapisali się w poniedziałkowy wieczór w kronikach ligi NHL. Pierwszy z nich strzelił 717. gola w karierze i awansował na szóste miejsce na liście wszech czasów, a drugi osiągnął granicę 1100 zdobytych punktów. Zespoły bohaterów – Washington Capitals i Pittsburg Penguins – wygrały swoje mecze.  Owieczkin zdobył bramkę w wygranym przez Capitals 6:0 wyjazdowym meczu z Buffalo Sabres. Tym samym na liście najskuteczniejszych zawodników w historii NHL zrównał się z zajmującym szóste miejsce Philem Esposito. Prowadzi legendarny Wayne Gretzky – 894 bramki.  Dla zespołu z Waszyngtonu trafiali także Jewgienij Kuzniecow, Nicklas Baeckstrom, Richard Panik, Daniel Sprong i Garnet Hathaway, a debiutujący w tym sezonie w NHL bramkarz Vitek Vanecek zaliczył swój pierwszy występ bez straty gola. Obronił 23 strzały.  Capitals mają ostatnio świetną passę. Wygrali piąty mecz z rzędu i dziewiąty z ostatnich 10. Z kolei Sabres ponieśli jedenastą kolejną porażkę. Po raz ostatni ze zwycięstwa cieszyli się 23 lutego.

Małkin zdobył trzeciego gola w wygranym przez jego Pittsburg Penguins 4:1 meczu z Boston Bruins i był to jego 1100. punkt w karierze. Wcześniej asystował też przy jednej z bramek. Jest trzecim Rosjaninem po Owieczkinie i Siergieju Fiedorowie, który może pochwalić się takim osiągnięciem. Ostatnio Małkin imponuje wysoką formą, już w ósmym meczu z rzędu zdobywa punkty. Pozostałe gole dla Penguins strzelili Sidney Crosby, van Rodrigues i Jake Guentzel, a dla drużyny z Bostonu trafił Matt Grzelcyk.

 

PHL:

JKH GKS Jastrzębie po raz trzeci okazał się być lepszy w półfinałowej rywalizacji od GKS-u Katowice. Podopieczni Róberta Kalábera wygrali dziś 4:1, choć wynik spotkania przez długi okres pozostawał sprawą otwartą.  Już jutro jastrzębianie staną przed pierwszą okazją do przypieczętowania awansu do finału. Zawodnicy GKS-u Katowice liczyli się z tym, że nie wszyscy stawiali ich w roli faworyta. Ich eliminacja bez ani jednego zwycięstwa byłaby jednak dla nich niemałą plamą na wizerunku.

 

 

Tenis:

ATP Dubaj:

Jeremy Chardy pokonał rozstawionego z numerem dziewiątym Alexa de Minaura i jako pierwszy awansował do 1/8 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP w Dubaju. Marton Fucsovics odrobił duże straty i wygrał z Vaskiem Pospisilem.

Jeremy Chardy (Francja) – Alex de Minaur (Australia, 9) 2:6, 6:3, 6:4

Marton Fucsovics (Węgry) – Vasek Pospisil (Kanada) 2:6, 7:5, 6:4
Emil Ruusuvuori (Finlandia, Q) – Jordan Thompson (Australia) 6:3, 7:6(5)

 

Hubert Hurkacz wygrał pierwszy mecz w głównej drabince tegorocznych zawodów ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. Polski tenisista w bardzo dobrym stylu zneutralizował atuty byłej siódmej rakiety świata. Richard Gasquet (ATP 49) pokonał na inaugurację Włocha Marco Cecchinato 6:4, 6:2, odnosząc 550. zwycięstwo w głównym cyklu. We wtorek doszło do premierowego pojedynku Hurkacza z Gasquetem na zawodowych kortach. 34-letni Francuz słynie z finezyjnego jednoręcznego bekhendu, którym zachwyca się cały tenisowy świat. W Dubaju jego atuty zostały skutecznie zneutralizowane przez naszego reprezentanta. “Hubi” zdawał sobie sprawę, że przeciwnikowi brakuje w ostatnim czasie regularności i w pełni wykorzystał szansę. Po 67 minutach Hurkacz wygrał 6:3, 6:4 i pewnie awansował do III rundy zawodów ATP 500 w Dubaju. O miejsce w ćwierćfinale najlepszy obecnie polski tenisista powalczy już w środę, a jego przeciwnikiem będzie oznaczony “trójką” Kanadyjczyk Denis Shapovalov (ATP 12). Kanadyjski tenisista pokonał we wtorek w meczu drugiej rundy Niemca Jana-Lennarda Struffa 6:1, 6:3. “Hubi” ma z “Shapo” bilans 2-0, bowiem w sezonie 2019 pokonał go w Indian Wells i Winston-Salem.

 

Andriej Rublow bez straty seta i serwisu pokonał Emila Ruusuvuoriego w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju w Dubaju. Tym samym Rosjanin wygrał 21. mecz z rzędu w imprezach rangi ATP 500 i wyrównał osiągnięcie Andy’ego Murraya.

Andriej Rublow (Rosja, 2) – Emil Ruusuvuori (Finlandia, Q) 6:4, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 4) – Matthew Ebden (Australia, SE) 4:1 i krecz
Karen Chaczanow (Rosja, 8) – Alexei Popyrin (Australia, WC) 6:4, 3:6, 7:6(4)
Dusan Lajović (Serbia, 11) – Malek Jaziri (Tunezja, WC) 7:5, 6:2
Jannik Sinner (Włochy, 16) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 2:6, 7:6(2), 6:4
Lorenzo Sonego (Włochy, 17) – Bernabe Zapata (Hiszpania, Q) 6:2, 6:2
Asłan Karacew (Rosja, WC) – Daniel Evans (Wielka Brytania, 12) 6:4, 4:6, 6:4

 

ATP Acapulco:

Alexander Zverev nie marnował czasu na korcie i błyskawicznie awansował do II rundy zawodów ATP 500 w Acapulco. Zwycięstwo na inaugurację odniósł również Sebastian Korda, który odprawił triumfatora US Open z 2014 roku.

John Isner (USA) – Salvatore Caruso (Włochy) 6:4, 6:3
Sebastian Korda (USA, WC) – Marin Cilić (Chorwacja) 7:5, 6:2
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7) – Tennys Sandgren (USA) 6:3, 7:6(8)
Dominik Koepfer (Niemcy) – Gerardo Lopez Villasenor (Meksyk, WC) 6:4, 6:2
Laslo Djere (Serbia) – Steve Johnson (USA) 6:2, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy, 2) – Carlos Alcaraz (Hiszpania, WC) 6:3, 6:1

 

WTA Petersburg:

Łotyszka Jelena Ostapenko błyskawicznie rozprawiła się z pierwszą rywalką w turnieju WTA 500 w Petersburgu. Do kolejnej rundy awansowała Rosjanka Wiera Zwonariowa.

Jelena Ostapenko (Łotwa, 6) – Paula Badosa (Hiszpania) 6:2, 6:2
Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) – Ana Bogdan (Rumunia) 2:6, 6:2, 6:1
Wiera Zwonariowa (Rosja, WC) – Arina Rodionowa (Australia, Q) 6:1, 6:3

 

WTA Monterrey:

Dwie Słowaczki zameldowały się w kolejnej rundzie turnieju WTA 250 w Monterrey. Amerykanka Lauren Davis uporała się z Egipcjanką Mayar Sherif.

Ann Li (USA, 8) – Arantxa Rus (Holandia) 6:3, 7:5
Jasmine Paolini (Włochy) – Nao Hibino (Japonia, 9) 3:6, 6:2, 6:3
Tamara Zidansek (Słowenia) – Renata Zarazua (Meksyk, WC) 7:6(8), 6:3
Leylah Annie Fernandez (Kanada) – Coco Vandeweghe (USA) 6:3, 6:2
Viktoria Kuzmova (Słowacja) – Caroline Dolehide (USA) 6:3, 6:1
Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) – Katie Boulter (Wielka Brytania) 6:4, 6:0
Lauren Davis (USA) – Mayar Sherif (Egipt, Q) 1:6, 6:2, 6:3
Nina Stojanović (Serbia) – Martina Trevisan (Włochy) 6:3, 6:2

 

 

Boks:

Starcie dwóch gigantów – Anthony Joshua kontra Tyson Fury – przyciąga uwagę kibiców na całym świecie. Promotorzy dostają oferty z kilku kontynentów. Wiadomo już, że w tym roku dojdzie do hitowej walki między Tysonen Furym i Anthonym Joshuą. Obaj bokserzy mają zarobić po ok. 140 mln dolarów za jedno starcie. Stawką będzie tytuł niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej po raz pierwszy od czasów Lennoxa Lewisa (1999). Wciąż nie wiadomo, kiedy i gdzie dojdzie do starcia. Pierwsze doniesienia brytyjskich mediów mówiły o Arabii Saudyjskiej, jednak promotor Joshuy mówi o ośmiu potencjalnych miejscach, gdzie spotkają się obaj bokserzy.  Eddie Hearn przyznał, że nie brakuje im ofert. – Dostaliśmy odpowiedź z 8-9 miast – powiedział promotor. – To wielkie wydarzenie, a każdy chce się wypromować przez tę walkę. Najbardziej atrakcyjną ofertą dla kibiców byłaby Wielka Brytania, jednak Hearn nie wierzy w takie rozwiązanie i to niezależnie od dalszego rozwoju epidemii koronawirusa. Wymienił za to kilka innych miejsc: wspomniała Arabia Saudyjska, Katar, Abu Zabi, Singapur, Chiny, Las Vegas, ew. Londyn. Dodał także, że w grę wchodzi również Europa Wschodnia. Według bukmacherów faworytami są: Arabia Saudyjska, Nowy Jork i Las Vegas.

 

Maciej Sulęcki już szykuje się do walki z niepokonanym Jaime Munguią, o czym informuje “Przegląd Sportowy”. Lada moment zostanie podpisany kontrakt.  Już kilka dni temu pojawiły się informacje, że Maciej Sulęcki jest bliski podpisania kontraktu na hitowy pojedynek. Trwają rozmowy na temat walki z Jaime Munguią. To aktualny lider rankingu WBC w kategorii średniej, którego jeszcze nikt nie pokonał. Wygląda na to, że oficjalne ogłoszenie wielkiego starcia jest już kwestią kilku dni. Potwierdził to promotor “Stricza” Andrzej Wasilewski.  Sulęcki ostatni raz walczył w ringu pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Nie dziwi, że wieść o walce z Munguią go zmotywowała. 31-latek jest gotowy, aby już w poniedziałek 22 marca wylecieć do Stanów Zjednoczonych. Tam chce przygotowywać się do walki.  Czasu nie będzie mieć dużo, bo starcie z Meksykaninem ma się odbyć 24 kwietnia. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że gala zostanie zorganizowana w Teksasie.

 

 

Kajakarstwo:

Aleksander Doba, polski poszukiwacz przygód, który pływał samotnie kajakiem po Atlantyku, zmarł 22 lutego na szczycie Kilimandżaro w Tanzanii w Afryce. Miał 74 lata. Jego syn Czesław przyznał, że przyczyną zgonu było uduszenie spowodowane obrzękiem płuc” – pisze “The New York Times”, jeden z największych amerykańskich dzienników, wychodzący w Nowym Jorku. Informacje gazety rzucają nowe światło na śmierć wielkiego polskiego podróżnika. Do tej pory media pisały bowiem o przyczynach naturalnych, ale nie wspominano nic o obrzęku płuc.

Opracował: Sławek Sobczak