Piłka nożna:
“Przegląd Sportowy” donosi, że Bayern Monachium rozważa zablokowanie wyjazdu Roberta Lewandowskiego na mecz z Anglią. Po powrocie czekałaby na tych zawodników kwarantanna z powodu szalejącej pandemii koronawirusa. A jak na razie niemiecki sanepid postępuje dość radykalnie i nie ma nawet litości dla klubów grających w Lidze Mistrzów. I nie zapowiada się, by Niemcy w najbliższym czasie znieśli kwarantannę dla osób wracających z Wielkiej Brytanii. Podobny problem miałby Krzysztof Piątek. PZPN zabrał już głos w tej sprawie. Federacja jest w kontakcie z Niemcami i UEFA. Na razie nie ma żadnych decyzji i wszyscy wierzą w pozytywne zakończenie sprawy. Nikt nie chce podgrzewać atmosfery nerwowymi ruchami.
Premier League:
Dwadzieścia jeden triumfów Manchesteru City z kolei i basta. W spotkaniu 27. kolejki Premier League Manchester United dość niespodziewanie pokonał na wyjeździe lidera rozgrywek 2:0.
Drużyna Southampton FC z dziewiątym zwycięstwem w sezonie 2020/2021 Premier League. W spotkaniu 27. kolejki zespół, którego zawodnikiem jest Jan Bednarek, pokonał na wyjeździe Sheffield United 2:0.
Arsenal FC nie był w stanie pokonać Burnley FC i ostatecznie zremisował 1:1 w spotkaniu 27. kolejki rozgrywek Premier League 2020/2021.
W niedzielnym spotkaniu na Anfield doszło do sporej sensacji. Walczące o utrzymanie Fulham pokonało Liverpool 1:0. Zespół Juergena Kloppa poniósł tym samym szóstą porażkę z rzędu na swoim stadionie w Premier League.
Leicester City zdołało wygrać 2:1 na wyjeździe z Brighton and Hove Albion. Drużyna Brendana Rodgersa strzeliła decydującego gola w samej końcówce. Jakub Moder spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych Brighton. Michał Karbownik nie został uwzględniony w kadrze meczowej.
Zespół Jose Mourinho świetnie zaprezentował się w rywalizacji z Crystal Palace. Tottenham Hotspur ostatecznie wygrał 4:1. Na tytuł MVP zasłużył Harry Kane.
La Liga:
Atletico przeważało większość spotkania, ale źle rozłożyło siły, nie miało ich na ostatnie minuty. Real wykorzystał to bezlitośnie i wyrwał cenny punkt. Remis w derbach Madrytu jest też korzystny dla Barcelony. Będzie zażarta walka o mistrzostwo.
FC Barcelona goni lidera Atletico Madryt. W meczu 26. kolejki La Ligi wicemistrzowie Hiszpanii 2:0 pokonali w Pampelunie Osasunę. Ozdobą potyczki były gole Alby i Kouroumy.
W niedzielę ogłoszono, że Joan Laporta wraca po 11 latach na stanowisko – uzyskał ponad 50 proc. głosów. Od razu skoncentrował swoje działania na znalezieniu sposobu, by zaprowadzić porządek w klubie i w zespole. Swoją uwagę koncentruje nie tylko na zatrzymaniu Lionela Messiego, ale szuka też nowych piłkarzy do Dumy Katalonii.
Bundesliga:
Bayern przeżył prawdziwy wstrząs w pierwszych minutach, a potem dość wolno nabierał rozpędu. Bayern Monachium zaczął fatalnie, stracił dwa gole w ciągu dziewięciu minut, a jego katem był Erling Haaland. Gdyby nie Robert Lewandowski, Bawarczycy mogliby stracić fotel lidera. Polak znokautował Borussię Dortmund hat-trickiem. Lewandowski przypieczętował zwycięstwo monachijczyków 4:2. Lewandowski kroczy po historyczny rekord Bundesligi. Ma już na koncie 31 bramek (o 9 mniej od wyniku ustanowionego w sezonie 1971/72 przez Gerda Muellera).
Krzysztof Piątek i Rafał Gikiewicz pokazali się z dobrej strony podczas meczu 24. kolejki Bundesligi Hertha Berlin – FC Augsburg (2:1). Ten pierwszy strzelił gola dla gospodarzy, a ten drugi zaliczył kilka skutecznych interwencji.
Serie A:
SSC Napoli pokonało Bolognę (3:1), a duży udział miał w tym Piotr Zieliński. Polak nie rozegrał idealnego spotkania, ale Włosi zachwycają się jego dwoma asystami.
Bartosz Bereszyński poderwał UC Sampdorię do walki w meczu z Cagliari Calcio. Polak strzelił pierwszego gola w lidze włoskiej, a konfrontacja zakończyła się remisem 2:2.
Arkadiusz Reca poprawia swoje statystyki w lidze włoskiej. W wygranym 4:2 meczu FC Crotone z Torino FC strzelił całkiem urodziwego gola. Po komplet punktów sięgnęli w niedzielę AC Milan oraz AS Roma.
Alvaro Morata wszedł w buty Cristiano Ronaldo. Hiszpan zagrał zamiast Portugalczyka w podstawowym składzie Juventusu. Strzelił dwa gole, przy trzecim asystował i prawie w pojedynkę odwrócił na 3:1 wynik meczu z Lazio. Solidnie grał Wojciech Szczęsny.
Benevento Calcio nie zwyciężyło w lidze włoskiej od 10 kolejek. Drużyna Kamila Glika prowadziła w meczu beniaminków ze Spezią Calcio, ale nie utrzymała zaliczki. Kilkanaście minut przed końcem padła bramka na 1:1.
Puchar Francji:
Arkadiusz Milik zdobył kolejną bramkę dla Olympique’u Marsylia, ale jego drużyna w 1/16 finału Pucharu Francji sensacyjnie przegrała z IV-ligowym Canet Roussillon 1:2 i odpadła z rozgrywek.
Scottish Premiership:
Rangers FC już mogą się cieszyć z pierwszego od 10 lat mistrzowskiego tytułu. Odwieczny rywal, Celtic, zaliczył kolejną wpadkę i matematycznie nie ma szans dogonić przeciwnika. Wyniki Rangersów w tym sezonie robią ogromne wrażenie. Rangers FC w sobotę ograli St. Mirren 3:0. Po tym spotkaniu mieli aż 21 punktów przewagi nad Celtikiem Glasgow. Tytuł był dosłownie na wyciągnięcie ręki już teraz, ale trzeba było czekać na niedzielne starcie odwiecznego rywala z Dundee United. “The Bhoys” zremisowali 0:0, więc można już oficjalnie ogłosić, że Rangersi zapewnili sobie mistrzostwo Szkocji na 6 meczów przed końcem.
PKO Elstraklasa:
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 0:0
Legia Warszawa jako pierwsza w tym sezonie potrafiła ograć zespół Śląska Wrocław na jego stadionie. Aktualni mistrzowie Polski wygrali 1:0 i tym samym powiększyli przewagę nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin do siedmiu punktów.
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 0:1 (0:0)
0:1 Paweł Wszołek 64′
Lech Poznań jeszcze nie kapituluje w PKO Ekstraklasie. Wygrana 1:0 z Pogonią Szczecin to jego trzecia z rzędu w lidze. Pojedynek rozstrzygnął Bartosz Salamon, a powołani przez Paulo Sousę piłkarze nic nie pokazali.
Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:1 (0:1)
0:1 – Bartosz Salamon 40′
W spotkaniu 20. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa zaprezentował się słabo i tylko bezbramkowo zremisował z Cracovią, która nie wykorzystała gry w przewadze od 74. minuty.
Raków Częstochowa – Cracovia 0:0
Raków pozostał na 3. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. Natomiast KGHM Zagłębie Lubin pokonało Jagiellonię Białystok 3:0 i przesunęło się na 5. lokatę.
KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 3:0 (0:0)
1:0 – Filip Starzyński (k.) 62′
2:0 – Patryk Szysz 88′
3:0 – Filip Starzyński 90′
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lechia Gdańsk 2:2 (1:1)
1:0 – Milan Rundić 31′ (k.)
1:1 – Conrado 44′
1:2 – Bartosz Kopacz 86′
2:2 – Kamil Biliński 88′
Piast Gliwice – Stal Mielec 2:1 (0:1)
0:1 Aleksandar Kolew 8′
1:1 Patryk Lipski 61′
2:1 Tiago Alves 71′
Fortuna I liga:
Puszcza Niepołomice – Arka Gdynia 4:0 (0:0)
1:0 – Szymon Kobusiński 46′
2:0 – Haris Memić (sam.) 55′
3:0 – Marcin Stefanik (k.) 60′
4:0 – Szymon Kobusiński 71′
GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:1)
0:1 – Szymon Pawłowski 10′
1:1 – Bartosz Biel 37′
2:1 – Bartosz Szeliga 55′
3:1 – Damian Nowak 86′
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Sandecja Nowy Sącz 2:2 (1:0)
1:0 – Samuel Stefanik 8′
1:1 – Kacper Śpiewak (sam.) 52′
1:2 – Daniel Dziwniel 78′
2:2 – Mateusz Grzybek 90′
Odra Opole – Stomil Olsztyn 1:2 (1:1)
0:1 – Jurich Carolina 13′
1:1 – Adam Żak 45′
1:2 – Adrian Szczutowski 67′
Miedź Legnica – GKS Bełchatów 3:0 (1:0)
1:0 – Patryk Makuch 15′
2:0 – Joan Roman 50′
3:0 – Adrian Purzycki (k.) 53′
Resovia – Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
0:1 – Serhij Krykun 37′
0:2 – Aleksander Jagiełło 90′
GKS 1962 Jastrzębie – Korona Kielce 2:0 (0:0)
1:0 – Daniel Rumin 64′
2:0 – Daniel Szczepan (k.) 84′
Radomiak – Chrobry Głogów 1:2 (0:2)
0:1 – Robert Mandrysz 5′
0:2 – Dominik Dziąbek 45′
1:2 – Karol Angielski 85′
ŁKS Łódź – Widzew Łódź 2:2 (0:2)
0:1 – Krystian Nowak 25′
0:2 – Michael Ameyaw 29′
1:2 – Pirulo 49′
2:2 – Ricardinho 85′
Ireneusz Mamrot wraca na ławkę trenerską. W niedzielę 50-letni szkoleniowiec przejął stery w pierwszoligowym ŁKS-ie Łódź.
Koszykówka:
NBA:
Giannis Antetokounmpo w niedzielnym Meczu Gwiazd w Atlancie nie spudłował nawet rzutu! Grek został wybrany MVP, a Team LeBrona, w którym występował, pokonał Team Duranta 170:150. Antetokounmpo trafił wszystkie 16 oddane przez siebie rzuty z pola, w tym trzy z dystansu, miał też siedem zbiórek, trzy asysty i zdobył w sumie 35 punktów w 19 minut. Dwukrotny MVP sezonów zasadniczych, został teraz MVP Meczu Gwiazd. Szalał też Stephen Curry, inny zawodnik zwycięskiego Teamu LeBrona. Trzykrotny mistrz NBA umieścił w koszu 8 na 16 wykonanych prób za trzy i miał 28 punktów. Dokładnie tyle samo rzutów dystansowych na skuteczności 50-proc. trafił też Damian Lillard, który wywalczył 32 “oczka”. Team LeBrona z tak dysponowanymi Antetokounmpo, Currym i Lillardem nie dał szans Teamowi Duranta. Po trzech kwartach było 146:125, co w praktyce oznaczało, że zwycięży ten, kto pierwszy rzuci 170 punktów. Drużyna wybrana przez LeBrona Jamesa nie miał z tym problemu, a spotkanie w spektakularny sposób zakończył Lillard. Gwiazdor Portland Trail Blazers trafił rzut prawie z połowy boiska.
Team LeBron – Team Durant 170:150 (40:39, 60:41, 46:45, 24:25)
Team LeBron: Giannis Antetokounmpo 35, Damian Lillard 32, Stephen Curry 28, Jaylen Brown 22, Paul George 17, Rudy Gobert 10, Luka Doncić 8, Nikola Jokić 6, Chris Paul 6, LeBron James 4, Domantas Sabonis 2.
Team Durant: Bradley Beal 26, Kyrie Irving 24, Jayson Tatum 21, James Harden 21, Donovan Mitchell 15, Zach LaVine 13, Zion Williamson 10, Kawhi Leonard 8, Nikola Vucevic 5, Julius Randle 4, Mike Conley 3.
Konkurs wsadów wygrał Anfernee Simons. 21-lalek, mierzący 193 centymetry wzrostu spisał się świetnie. Gracz Blazers od razu udowodnił, że potrafi wysoko skakać i popisał się kreatywnością, bo w pierwszej próbie ściągnął piłkę z przymocowanego nad obręczą mini kosza. Simons przy swoim drugim podejściu założył jego koszulkę i nawiązał do wsadu Tracy’ego McGrady’ego z 2010 roku. Jury, w którego skład wchodzili Dominique Wilkins, Dee Brown, Jason Richardson, Josh Smith i Spud Webb, nie przyznawało w finale ocen, ale wyłoniło zwycięzcę, bazując na ostatnich próbach, które mieli do wykonania finaliści. Zdaniem legend lepszy był Anfernee Simons! Gracz zespołu z Portland przed tym, jak wsadził piłkę do kosza, prawie pocałował obręcz. To zapewniło mu triumf.
All-Star Day w Atlancie nie zawiódł. Bez kibiców w hali przez pandemię COVID-19, ale z emocjami przed ekranem. Konkursy trzymały w napięciu do ostatnich chwil. Triumfatorami zostali Stephen Curry oraz Domantas Sabonis. Gwiazdor Golden State Warriors potrzebował minimum dwóch celnych rzutów z ostatniej pozycji, aby pokonać w finale Mike’a Conleya. Stephen Curry znów udowodnił, że ma nerwy ze stali. Trafił ostatni rzut (money ball) i zdobył 28 punktów, o punkt więcej, niż Conley, co dało mu zwycięstwo w MTN DEW 3-Point Contest.
Taco Bell Skills Challenge, czyli konkurs umiejętności, niespodziewanie wygrał środkowy Indiana Pacers, Domantas Sabonis. Litwin w finale pokonał innego podkoszowego, pochodzącego z Czarnogóry zawodnika Orlando Magic, Nikolę Vucevicia.
Blake Griffin, który rozpoczynał ten sezon w Detroit Pistons, zdecydował, gdzie chce kontynuować karierę. Pomoże drużynie z mistrzowskimi aspiracjami. Jak donosi dziennikarz Adrian Wojnarowski, agent Sam Goldfeder z Excel Sports poinformował w niedzielę ESPN, że jego zawodnik wybrał Brooklyn Nets i to w tym zespole dokończy sezon 2020/2021. Blake Griffin jest już po rozmowie z generalnym managerem Nets, Seanem Marksem.
EBL:
Walka o utrzymanie w Energa Basket Lidze praktycznie dobiegła końca. HydroTruck Radom nieoczekiwanie wygrał w Gliwicach 83:75 z GTK. Jabarie Hinds ponownie okazał się nie do zatrzymania.
Enea Astoria Bydgoszcz powróciła do rywalizacji na parkietach EBL dokładnie po 29 dniach i nie pozostawiła najmniejszych złudzeń swoim rywalom, pokonując w Starogardzie Gdańskim tamtejszą Polpharmę aż 98:77.
Mecz pełen zwrotów akcji, zakończony mimo wszystko niespodzianką. MKS Dąbrowa Górnicza pokonał we własnej hali Pszczółkę Start Lublin 81:78. Goście mocno skomplikowali sobie walkę o pierwszą czwórkę.
Takiego występu potrzebował od dawna. Jakub Karolak przypomniał sobie, że jest łowcą punktów i m.in. jego popisy zapewniły triumf Legii Warszawa w Sopocie z Treflem (81:74).
Kontuzji więcej niż emocji – najpoważniejszej (wydaje się) doznał Nikos Pappas, co na pewno popsuło nastrój w Enea Zastalu BC Zielona Góra po wygranej 93:77 z Anwilem Włocławek.
Hokej na lodzie:
NHL:
Pierwszy w NHL rzut karny szwajcarskiego debiutanta dał Chicago Blackhawks zwycięstwo nad Tampa Bay Lightning. Drużyna z “Wietrznego Miasta” przerwała zwycięską passę obrońców Pucharu Stanleya. “Czarne Jastrzębie” we własnej hali zrewanżowały się mistrzom NHL za porażkę poniesioną po dogrywce dzień wcześniej i wygrały 4:3 po serii karnych. W niej jako jedyny pięknym strzałem w “okienko” bramki Curtisa McElhinneya trafił Philipp Kurashev. Mający rosyjskie korzenie, ale reprezentujący Szwajcarię tegoroczny debiutant wykonywał karnego po raz pierwszy w NHL. Wcześniej jego drużyna ani przez chwilę nie prowadziła. Dwukrotnie musiała odrabiać straty – najpierw z wyniku 0:2, a później z 2:3. Pierwsze 2 gole strzelił najlepszy snajper zespołu Alex DeBrincat, który tym samym przekroczył barierę 100 bramek w NHL (ma 101), a później do remisu doprowadził Dominik Kubalík, młodszy brat Tomáša, napastnika KH GKS-u Katowice. Stojący w bramce gospodarzy Malcolm Subban obronił 39 z 42 strzałów z gry i wszystkie 3 rzuty karne. Po drugiej stronie tafli McElhinney zastępował odpoczywającego tym razem Andrieja Wasilewskiego. Dla drużyny z Tampy Alex Killorn zaliczył gola i asystę, a trafili także Anthony Cirelli i Ryan McDonagh. Gol Killorna był kopią zwycięskiej bramki zdobytej przez niego dzień wcześniej na 0,1 sekundy przed końcem czasu dogrywki. Napastnik gości znów zasłaniając przed bramką pole widzenia bramkarzowi został trafiony w nogę krążkiem wystrzelonym przez Victora Hedmana. Drużyna Jona Coopera, która pierwszy raz w tym sezonie uczestniczyła w serii rzutów karnych, zakończyła drugą w tych rozgrywkach serię 6 zwycięstw, ale nadal prowadzi w tabeli dywizji centralnej. Blackhawks są w niej na 4. pozycji.
Seria 3 meczów pomiędzy Tampa Bay Lightning a Chicago Blackhawks zakończyła się spotkaniem wygranym przez tych pierwszych 6:3. “Błyskawica” wygrała 2 z 3 meczów z rywalami z Chicago. Co ciekawe, w każdym z nich ostatecznie przegrywał zespół, który wychodził na prowadzenie 2:0. Blackhawks wczoraj prowadzili nawet 3:0, ale rywale odpowiedzieli 6 golami. Bohaterem dnia był Yanni Gourde, który strzelił 2 gole i 2 razy asystował, po bramce i asyście zaliczyli Victor Hedman i Ondřej Palát, a do siatki trafili też Alex Killorn i Patrick Maroon, dla którego był to gol numer 100 w NHL. Drużyna z Florydy aż 4 gole strzeliła grając w przewadze. Dla Blackhawks Mattias Janmark-Nylén zdobył piękną bramkę uderzeniem z powietrza. Jego drużyna zajmuje w dywizji centralnej 4. miejsce. Mistrzowie NHL pozostają na jej czele.
Tenis:
ATP Rotterdam:
Andriej Rublow wygrał 20. z rzędu mecz w turniejach ATP 500 i zwyciężył w czwartym kolejnym turnieju tej rangi. W niedzielnym finale rozgrywanej na kortach twardych w hali imprezy w Rotterdamie Rosjanin w dwóch setach pokonał Martona Fucsovicsa.
Andriej Rublow (Rosja, 4) – Marton Fucsovics (Węgry, Q) 7:6(4), 6:4
finał gry podwójnej:
Nikola Mektić (Chorwacja, 2) / Mate Pavić (Chorwacja, 2) – Kevin Krawietz (Niemcy) / Horia Tecau (Rumunia) 7:6(7), 6:2
ATP Buenos Aires:
Po 13 latach reprezentant Argentyny zdobył tytuł w rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju ATP w Buenos Aires. W niedzielnym finale najwyżej rozstawiony Diego Schwartzman nie dał szans kwalifikantowi Francisco Cerundolo.
Diego Schwartzman (Argentyna, 1) – Francisco Cerundolo (Argentyna, Q) 6:1, 6:2
WTA Lyon:
18-letnia Clara Tauson w Lyonie (WTA 250) przebyła drogę przez kwalifikacje po tytuł. Żadna z siedmiu rywalek nie urwała duńskiej tenisistce seta. Finał imprezy w Lyonie miał niecodzienną obsadę. Doszło w nim do starcia dwóch kwalifikantek. Taka sytuacja w WTA Tour wydarzyła się po raz pierwszy od 2017 roku, gdy w Japan Open w Tokio Kazaszka Zarina Dijas wygrała z Japonką Miyu Kato. W niedzielę pierwszy tytuł zdobyła 18-letnia Clara Tauson (WTA 139), która pokonała 6:4, 6:1 Viktoriję Golubić (WTA 130).
WTA Doha:
Petra Kvitova odniosła miażdżące zwycięstwo nad Garbine Muguruzą w finale turnieju WTA 500 w Dosze. Spotkanie trwało 66 minut. Czeska tenisistka wywalczyła drugi tytuł w stolicy Kataru.
Petra Kvitova (Czechy, 4) – Garbine Muguruza (Hiszpania) 6:2, 6:1
WTA Dubaj:
Magdalena Fręch nie zdołała zakwalifikować się do głównej drabinki zawodów WTA 1000 na kortach twardych w Dubaju. Już w sobotę polska tenisistka musiała uznać wyższość reprezentantki Kraju Kwitnącej Wiśni.
Misaki Doi (Japonia, 3) – Magdalena Fręch (Polska) 7:5, 6:3
Przeciwniczkę dla Igi Świątek (WTA 15) w II rundzie zawodów Dubai Duty Free Tennis Championships 2021 wyłonił poniedziałkowy pojedynek Misaki Doi (WTA 77) z Poloną Hercog (WTA 57). Japonka przegrała niedzielny finał eliminacji z Tajwanką En Shuo Liang, ale dostała się do głównej drabinki jako lucky loser. Słowenka miała pewne miejsce w turnieju na bazie rankingu. W 2019 roku była lepsza od Świątek w finale imprezy WTA 250 w szwajcarskim Lugano, ale w Dubaju nie dojdzie do rewanżu. Doi zwyciężyła 6:2, 4:6, 6:3 i będzie we wtorek przeciwniczką Świątek, która w Dubaju została rozstawiona z “ósemką” i miała w I rundzie wolny los. Będzie to ich pierwsze spotkanie na zawodowych kortach. Mistrzyni Rolanda Garrosa 2020 będzie miała więc szansę pomścić rodaczkę.
Puchar Davisa:
Wojciech Marek otrzymał w sobotę szansę debiutu w drużynie narodowej występującej w Pucharze Davisa. Bytomianin po dwusetowym pojedynku nie sprostał liderowi Salwadoru, Marcelo Arevalo. Przy stanie 3-0 dla Biało-Czerwonych mecz był rozstrzygnięty i kapitan Mariusz Fyrstenberg mógł posłać do boju debiutanta. Wojciech Marek znalazł się swego czasu w kadrze na Rumunię, ale nie wyszedł na kort. W Kaliszu otrzymał szansę, a na jego drodze stanął lider gości, Marcelo Arevalo.
Polska – Salwador 3:1, Kalisz Arena, Kalisz (Polska)
Grupa Światowa II, kort twardy w hali
piątek-sobota, 5-6 marca
Gra 1.: Kacper Żuk – Marcelo Arevalo 7:6(5), 6:1
Gra 2.: Kamil Majchrzak – Lluis Miralles 6:0, 6:0
Gra 3.: Łukasz Kubot / Jan Zieliński – Marcelo Arevalo / Lluis Miralles 6:4, 6:2
Gra 4.: Wojciech Marek – Marcelo Arevalo 4:6, 2:6
Gra 5.: Kacper Żuk – Lluis Miralles *nie rozegrano
Ranking ATP:
Hubert Hurkacz zachował miejsce w gronie 30 najlepszych tenisistów świata. Spadek zanotował Roger Federer, który w tym tygodniu powróci do rywalizacji po 13 miesiącach przerwy. Rekordowym osiągnięciem może się pochwalić Novak Djoković
Notowanie ATP w grze pojedynczej:
- Novak Djoković (Serbia) 12030 pkt
2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9850
3. Danił Miedwiediew (Rosja) 9735
4. Dominic Thiem (Austria) 9125
5. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6660
6. Roger Federer (Szwajcaria) 6630
7. Alexander Zverev (Niemcy) 5615
8. Andriej Rublow (Rosja) 5019
9. Diego Schwartzman (Argentyna) 3640
10. Matteo Berrettini (Włochy) 3480
11. Denis Shapovalov (Kanada) 2910
12. Gael Monfils (Francja) 2860
13. Roberto Bautista (Hiszpania) 2770
14. David Goffin (Belgia) 2760
15. Milos Raonić (Kanada) 2630
16. Pablo Carreno (Hiszpania) 2585
17. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2575
18. Fabio Fognini (Włochy) 2535
19. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2516
20. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 2365
…
30. Hubert Hurkacz (Polska) 1735
111. Kamil Majchrzak (Polska) 690
233. Kacper Żuk (Polska) 263
Ranking WTA:
Notowanie WTA w grze pojedynczej:
- Ashleigh Barty (Australia) 9186 pkt
2. Naomi Osaka (Japonia) 7835
3. Simona Halep (Rumunia) 7255
4. Sofia Kenin (USA) 5760
5. Elina Switolina (Ukraina) 5370
6. Karolina Pliskova (Czechy) 5205
7. Serena Williams (USA) 4915
8. Aryna Sabalenka (Białoruś) 4810
9. Bianca Andreescu (Kanada) 4735
10. Petra Kvitova (Czechy) 4571
11. Kiki Bertens (Holandia) 4505
12. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4255
13. Jennifer Brady (USA) 3765
14. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3665
15. Iga Świątek (Polska) 3483
16. Garbine Muguruza (Hiszpania) 3435
17. Johanna Konta (Wielka Brytania) 3206
18. Elise Mertens (Belgia) 3060
19. Madison Keys (USA) 3016
20. Marketa Vondrousova (Czechy) 2952
…
45. Magda Linette (Polska) 1573
123. Katarzyna Kawa (Polska) 656
161. Magdalena Fręch (Polska) 466
LA:
HME Toruń 2021:
Reprezentacja Polski wywalczyła dziesięć medali podczas halowych mistrzostw Europy w Toruniu. Na ostateczny dorobek reprezentacji Polski składa się:
– jeden medal złoty: Patryk Dobek (800 metrów)
– pięć srebrnych: Justyna Święty-Ersetic (400 metrów), Marcin Lewandowski (1500 metrów), Michał Haratyk (pchnięcie kulą), Joanna Jóźwik (800 metrów), Mateusz Borkowski (800 metrów)
– cztery brązowe: Piotr Lisek (skok o tyczce), Paweł Wiesiołek (siedmiobój), Angelika Cichocka (800 metrów) i sztafeta 4×400 metrów kobiet.
Najlepiej wypadła Holandia zdobywając 4 złota, 1 srebro i 2 brązy. Nieoczekiwanie 2. miejsce zajęła Portugalia z 3 złotymi medalami, Wielka Brytania zdominowała mistyrzostwa sięgając po 2 złote, 4 srebrne i 6 brązówych krążków. Pod względem liczby medali, lepsza od Polski była tylko Wielka Brytania (12). Biało-Czerwoni wywalczyli tylko jedno złoto i w klasyfikacji medalowej znaleźli się na dziewiątym miejscu.
MMA:
UFC 259:
Jan Błachowicz dokonał czegoś niesamowitego! “Cieszyński Książę” pokonał Israela Adesanyę w niesamowitej walce i obronił pas wagi półciężkiej UFC. To największy sukces w historii polskich sportów walki. Polak nie był faworytem walki. Kibice “Cieszyńskiego Księcia” nie martwili się spekulacjami analityków. Błachowicz regularnie był skazywany przez nich na pożarcie, a kiedy wychodzi do oktagonu udowadnia swoją wartość i sprawia coraz większe niespodzianki.
Piotr Jan nie jest już mistrzem UFC w wadze koguciej. Rosjanin kontrolował pojedynek z Aljamainem Sterlingiem i gdy wydawało się, że pewnie obroni pas, wyprowadził nielegalne kolano na twarz rywala i został zdyskwalifikowany.
Amanda Nunes (21-4) nie dała szans Megan Anderson (10-5) w walce o pas wagi koguciej podczas UFC 259. Brazylijka udowodniła, że nie ma sobie równych.
Czterech zawodników zostało nagrodzonych bonusami finansowymi po UFC 259 w Las Vegas. Najlepszą walką gali wybrano starcie Kennedy’ego Nzechukwu z Carlosem Ulbergiem. 50 tysięcy dolarów na najlepsze występy na gali w Las Vegas zgarnęli Kai Kara France oraz Uros Medić. Pierwszy z wymienionych znokautował w 1. rundzie Rogerio Bontorina. Drugi kapitalnie zadebiutował w Ultimate Fighting Championship i w 100 sekund rozprawił się z Aalonem Cruzem.
Zimowe:
Mikaela Shiffrin okazała się najlepsza w slalomie alpejskiego Pucharu Świata, który odbył się w Jasnej. Drugie miejsce zajęła faworytka gospodarzy, Petra Vlhova. Słowaczka nie utrzymała przewagi nad rywalkami po pierwszym przejeździe.
Maryna Gąsienica-Daniel była na znakomitym 3. miejscu na półmetku slalomu giganta w Jasnej. W drugim przejeździe Polka popełniła błąd przed samą metą, wypadając z trasy. Triumfowała reprezentantka gospodarzy, Petra Vlhova.
Maryna Gąsienica-Daniel poinformowała na koncie w mediach społecznościowych, że doznała pęknięcia żeber. Uraz tymczasowo wykluczy ją z dalszych startów w narciarstwie alpejskim. Polka na pewno opuści zawody, które zostanę rozegrane w szwedzkim Are 12- 13 marca. Natomiast start w Lenzerheide został zaplanowany na 17-18 i 20-21 marca. Być może wtedy powróci do rywalizacji, o czym napisała na swoim koncie.
Oberstdorf 2021:
Co za fenomenalny konkurs. Polacy, Austriacy i Niemcy do ostatniego skoku walczyli o złoto. Dramatyczne chwile przeżyliśmy właśnie na finiszu, kiedy w decydującym momencie Polaków wyprzedzili rywale. Polacy z brązem, złoto dla Niemców!
Bieg na 50 kilometrów mężczyzn techniką klasyczną zakończył mistrzostwa świata w Oberstdorfie. Mistrzostwa zdominowane przez Norwegię, choć skoczkowie Alexandra Stoeckla z pewnością mają wielki niedosyt. Niemniej jednak dorobek medalowy reprezentacji Norwegii robi wielkie wrażenie. To aż 31 krążków: 13 złotych, 11 srebrnych oraz 7 brązowych.
Reprezentanci Polski wywalczyli dwa medale podczas ostatnich mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Złoto zgarnął Piotr Żyła, a brąz dołożyła drużyna skoczków. Aż 11 sportowców może pochwalić się lepszym rezultatem. Aż 89 sportowców wyjechało z Oberstdorfu z przynajmniej jednym medalem. 30 zgromadziło co najmniej dwa krążki – czyli tyle, ile reprezentacja Polski. Po trzy razy na podium stanęło sześciu sportowców. Zdecydowanie najlepiej spośród nich spisał się Johannes Hoesflot Klaebo. Norweg był najlepszy w sprincie indywidualnym i drużynowym, a także sztafecie. W biegu na 50 km zwyciężył, ale został zdyskwalifikowany. Trzy medale zdobyli także m.in. skoczek Stefan Kraft i biegaczka Frida Karlsson. Ta w biegu na 30 km wykazała się heroiczną postawą. Walczyła z bólem kontuzjowanej ręki i z rywalkami. Mimo to wywalczyła brąz.
Opracował: Sławek Sobczak