Piłka nożna:

Liga Mistrzów:

Rewanżowy mecz 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów Liverpool – RB Lipsk odbędzie się 10 marca w Budapeszcie. Powodem są ograniczenia związane z podróżowaniem w czasie pandemii. Pierwsze spotkanie tych drużyn również rozegrano w stolicy Węgier – angielski zespół zwyciężył 2:0.  Spotkanie nie może odbyć się na Anfield w Liverpoolu, ponieważ niemiecka drużyna musiałaby przejść 10 dni izolacji po powrocie z Wielkiej Brytanii.

 

Premier League:

Manchester United miał dobrą okazję, aby umocnić się na pozycji wicelidera Premier League. Ostatecznie Czerwone Diabły tylko zremisowały 0:0 na wyjeździe z 13. w tabeli Crystal Palace.

Sheffield United heroicznie próbuje jeszcze walczyć o utrzymanie mimo beznadziejnej sytuacji. Sensacyjnie wygrało z rewelacją tego sezonu. Burnley za to urwało punkty zespołowi z czołówki Premier League.

Sheffield United – Aston Villa 1:0 (1:0)
1:0 – David McGoldrick 30′

Burnley FC  – Leicester City 1:1 (1:1)
1:0 – Matej Vydra 4′
1:1 – Kelechi Iheanacho 34′

 

Puchar Króla:

FC Barcelona miała w półfinale Pucharu Króla dwubramkową stratę do Sevilli FC. W pasjonującym rewanżu odniosła zwycięstwo 3:0. Na Camp Nou padła ważna bramka w doliczonym czasie, była czerwona kartka oraz niewykorzystany rzut karny.

FC Barcelona – Sevilla FC 3:0 pd. (1:0, 2:0, 3:0)
1:0 – Ousmane Dembele 12′
2:0 – Gerard Pique 90′
3:0 – Martin Braithwaite 95′

W 73. minucie Lucas Ocampos (Sevilla) nie wykorzystał rzutu karnego. Marc-Andre ter Stegen obronił.

 

Serie A:

Techniczny strzał Piotra Zielińskiego tuż zza pola karnego to wręcz firmowe zagranie. Polak zdobył szóstego gola w sezonie Serie A w zremisowanym 3:3 meczu z US Sassuolo. Gorszą wiadomością jest uraz pomocnika Napoli.

US Sassuolo – SSC Napoli 3:3 (2:1)
1:0 – Nikola Maksimović (sam.) 34′
1:1 – Piotr Zieliński 38′
2:1 – Domenico Berardi (k.) 45′
2:2 – Giovanni Di Lorenzo 72′
2:3 – Lorenzo Insigne (k.) 90′
3:3 – Franceco Caputo (k.) 90′

Derby Genui ponownie bez rozstrzygnięcia. Sampdoria zremisowała 1:1 z Genoą CFC. Takim samym wynikiem zakończyła się konfrontacja AC Milanu z Udinese Calcio. Benevento Calcio zaprezentowało się fatalnie na własnym stadionie.

Genoa CFC – UC Sampdoria 1:1 (0:0)
1:0 – Davide Zappacosta 52′
1:1 – Lorenzo Tonelli 77′

AC Milan – Udinese Calcio 1:1 (0:0)
0:1 – Rodrigo Becao 68′
1:1 – Franck Kessie (k.) 90′

Benevento Calcio – Hellas Werona 0:3 (0:2)
0:1 – Davide Faraoni 25′
0:2 – Daam Foulon (sam.) 34′
0:3 – Kevin Lasagna 50′

Atalanta BC – FC Crotone 5:1 (1:1)
1:0 – Robin Gosens 12′
1:1 – Simeon Nwankwo 23′
2:1 – Jose Luis Palomino 48′
3:1 – Luis Muriel 50′
4:1 – Josip Ilicić 58′
5:1 – Aleksiej Miranczuk 85′

Cagliari Calcio – Bologna FC 1:0 (1:0)
1:0 – Daniele Rugani 19′

ACF Fiorentina – AS Roma 1:2 (0:0)
0:1 – Leonardo Spinazzola 48′
1:1 – Leonardo Spinazzola (sam.) 60′
1:2 – Amadou Diawara 88′

 

Ligue 1:

PSG stanęło przed szansą przegonienia Lille i zajęcia miejsca lidera tabeli. Bordeaux skutecznie broni się przed strefą spadkową, a to spotkanie mogło pomóc drużynie umocnić swoją pozycję w środku stawki. Goście na mecz przyjechali bez swoich dwóch największych gwiazd Kyliana Mbappe oraz Neymara.  PSG pomimo zdobycia trzech punktów pozostaje na drugim miejscu, ponieważ w tym samym czasie swoje spotkanie rozgrywało Lille, ktore je wygrało. Przed ekipą ze stolicy następne spotkania, które będą szansą na dogonienie liderów. Dla Bordeux był to ósmy mecz z rzędu bez zwycięstwa. Ostatnie wyniki nie napawają optymizmem, jednak zawodnicy Jeana Luisa Gasset mają na ten moment ośmio punktową przewagę nad strefą spadkową.

Bordeaux – Paris Saint Germain 0:1 (0:1)
Bramki: 20′ Sarabia

Zespół Olympique’u Marsylia, którego zawodnikiem jest Arkadiusz Milik (rozegrał cały mecz), nie zachwycił i przegrał z Lille OSC 0:2 w spotkaniu 28. kolejki Ligue 1.

Lille OSC – Olympique Marsylia 2:0 (0:0)
1:0 – Jonathan David 90′
2:0 – Jonathan David 90+2′

W starciu 28. kolejki francuskiej Ligue 1, które rozegrane zostało 3 marca, zespół RC Strasbourg wygrał z AS Monaco 1-0 (0-0). Mecz odbył się na Stade de la Meinau. Jedyną bramkę meczu dla RC Strasbourg zdobył Frédéric Guilbert w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania.

 

Fortuna Puchar Polski:  

Piast Gliwice wyrwał awans do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Ekipa trenera Waldemara Fornalika pokonała w Warszawie Legię 2:1 po golach Jakuba Świerczoka i Tiago Alvesa.  Mistrzowie kraju nie wygrali żadnego z pięciu ostatnio rozegranych spotkań z drużyną ze Śląska. Tym samym nadzieje o kolejnym Pucharze Polski dla Legii prysły. Do półfinału awansował Piast, który tego wieczora nabiegał się za piłką. Był cierpliwy, ale i skuteczny, w odróżnieniu od gospodarzy.

Legia Warszawa – Piast Gliwice 1:2 (0:1)
0:1 – Jakub Świerczok 8′
1:1 – Rafael Lopes 66′
1:2 – Tiago Alves 78′

Cracovia wygrała na wyjeździe z drugoligową Chojniczanką Chojnice 3:0 w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Goście pokazali swoją wyższość szczególnie w drugiej połowie, gdy przeprowadzili parę efektownych akcji.  Cracovia gra dalej, natomiast dla Chojniczanki tegoroczna edycja Fortuna Pucharu Polski zakończyła się na etapie ćwierćfinału, co i tak jest wyrównaniem najlepszego wyniku w historii klubu.

Chojniczanka Chojnice – Cracovia 0:3 (0:1)
0:1 Pelle van Amersfoort 14′
0:2 Mateusz Bartosiak (sam.) 55′
0:3 Pelle van Amersfoort 57′

 

Koszykówka:

NBA:

New Orleans Pelicans – Chicago Bulls 124:128 (25:26, 20:38, 34:32, 45:32)
(Williamson 28, Redick 22, Ingram 21 – LaVine 36, White 25, Young 18)

W nocy w lidze NBA odbyło się aż 10 meczów. James Harden ponownie wystąpił w Houston.  Leworęczny MVP z 2018 roku zaliczył świetny występ. Grał przez 41 minut, a w tym czasie skompletował następne już triple-double. Harden zanotował 29 punktów, 10 zbiórek oraz 14 asyst.

Houston Rockets – Brooklyn Nets 114:132 (27:30, 27:37, 3134, 29:31)
(Wall 36, Oladipo 33, Tate 12 – Harden 29, Irving 24, Harris 19)

Hitowe spotkanie 76ers – Jazz rozstrzygnęło się dopiero w dogrywce.

Philadelphia 76ers – Utah Jazz 131:123 po dogrywce (26:34, 26:27, 32:28, 34:29, 5:13)
(Embiid 40, Harris 22, Simmons 17 – Mitchell 33, Bogdanovic 18, Ingles 16)

Stephen Curry zaaplikował rywalom 35 “oczek”, Warriors prowadzili 101:96 na niespełna cztery minuty przed końcową syreną, jednak podopieczni Steve’a Kerra nie byli w stanie postawić kropki nad i. Było to trzecie bezpośrednie spotkanie obu ekip i drugie zwycięstwo Portland.

Portland Trail Blazers – Golden State Warriors 108:106 (28:29, 27:27, 27:24, 26:26)
(Lillard 22, Anthony 22, Trent Jr. 15, Covington 15 – Curry 35, Wiggins 14, Bazemore 12)

Toronto Raptors – Detroit Pistons 105:129 (37:43, 23:26, 20:29, 25:31)
(Powell 36, Lowry 21, Boucher 18 – Ellington 25, Lee 20, McGruder 20, Mykhailiuk 17)

Cleveland Cavaliers – Indiana Pacers 111:114 (28:28, 33:23, 29:31, 21:32)
(Sexton 32, Allen 17, Wade 17, Gerland 16 – Brogdon 29, Sabonis 18, McConnell 16)

Orlando Magic – Atlanta Hawks 112:115 (39:27, 22:15, 29:36, 22:37)
(Vucevic 29, Ross 28, Carter-Williams 20 – Young 32, Gallinari 23, Collins 15)

Minnesota Timberwolves – Charlotte Hornets 102:135 (33:36, 23:26, 20:36, 26:37)
(Rubio 20, Edwards 19, Towns 16 – Rozier 31, Hayward 23, Ball 19)

Dallas Mavericks – Oklahoma City Thunder 87:78 (25:23, 24:19, 26:19, 12:17)
(Porzingis 19, Hardaway Jr. 19, Richardson 16 – Gilgeous-Alexander 15, Jerome 13, Maledon 11, Bazley 11)

Sacramento Kings – Los Angeles Lakers 123:120 (23:31, 40:30, 24:27, 36:32)
(Hield 29, Fox 23, Barnes 20 – Schroder 28, Harrell 26, Kuzma 25)

 

W tym roku Mecz Gwiazd będzie wyglądał zdecydowanie inaczej niż w poprzednich latach. Wydarzenie nie będzie wielkim finałem standardowego All-Star Weekend, a jedynie jednodniowym wydarzeniem, w którym dojdzie także do rozstrzygnięć w konkursach. Liga NBA zaprosiła do udziału  w Slam Dunk Contest w nim czwórkę, która mogłaby zapewnić niesamowite show. Byli to Zion Williamson, Jaylen Brown, Miles Bridges oraz jedynka ostatniego draftu, czyli Anthony Edwards. Zgodnie odmówili oni jednak wzięcia udziału w SDC, efektem czego w konkursie wystąpi zaledwie trójka graczy, w dodatku stosunkowo anonimowa: Obi Toppin, Cassius Stanley oraz Anfernee Simons. Nie oznacza to oczywiście, że zabraknie emocji czy też efektownych lotów, bo te przecież mogą mieć miejsce, ale sam skład sprawia, że wydarzenie nie budzi takich emocji i rzecz jasna oczekiwania co do niego z automatu są dużo skromniejsze.

Zupełnie inaczej wygląda za to sprawa w kwestii Three-Point Contest, bowiem udział w rywalizacji ponownie weźmie przez wielu uznawany za najlepszego strzelca obecnej NBA Stephen Curry (41 procent za trzy w trwającym sezonie). Poza nim w konkursie znalazła się dwójka z Boston Celtics – Jaylen Brown (39 proc.) i Jayson Tatum (36), a także Zach LaVine (43), Devin Booker (37) i Donovan Mitchell (38). W przeszłości smak zwycięstwa w tym konkursie poznali już Curry oraz Booker. Czy więc w tym roku zwycięży ponownie któryś z nich, a może po raz pierwszy od wygranej Paula Pierce’a z 2010 roku, zwycięży jeden z Celtów?

 

Jeśli natomiast chodzi o rywalizację sprawdzającą koszykarskie umiejętności, zapowiada się ona w głównej mierze jako starcie Chrisa Paula z Luką Donciciem. Ale to wcale nie żaden z nich musi triumfować, bowiem w przeszłości w Skills Challenge kilkakrotnie wygrywali gracze podkoszowi – chociażby Bam Adebayo czy też Kristaps Porzingis. W tym roku szanse na to mają Robert CovingtonDomantas SabonisNikola Vucevic oraz świetnie grający lider NY Knicks, Julius Randle.

 

EBL:

Historia tego meczu nie mogła być inna – Enea Zastal BC Zielona Góra pewnie poradził sobie z Asseco Arką Gdynia. Mistrzowie Polski wygrali 104:76. Lokomotywa Żana Tabaka sunie zatem dalej.

 

Hokej na lodzie:

NHL:

Uderzony przez rywala kijem po poprzednim meczu Toronto Maple Leafs z Edmonton Oilers Jimmy Vesey tym razem poprowadził “Klonowe Liście” do zwycięstwa nad “Nafciarzami”. W trzech meczach Maple Leafs rozbili rywala z Edmonton, tracąc tylko 1 gola.  Vesey w poniedziałek po poprzednim meczu z Oilers został uderzony kijem trzymanym oburącz w szyję przez Alexa Chiassona. Ten ostatni wczoraj nie zagrał, bo liga go zawiesiła, a Vesey w kolejnym spotkaniu w Edmonton strzelił 2 pierwsze gole i dał sygnał do ataku. Cały mecz jego drużyna wygrała 6:1, więc druga bramka 27-letniego skrzydłowego okazała się być zwycięską. Po spotkaniu został on wybrany jego najlepszym zawodnikiem.

  1. zwycięstwo z rzędu odniosła także drużyna Washington Capitals. “Stołeczni” tym razem na wyjeździe po rzutach karnych pokonali Boston Bruins 2:1. Karnego jako jedyny wykorzystał Jakub Vrána, z gry dla Capitals trafił Lars Eller, a Vítek Vaněček w bramce obronił 18 strzałów z gry i wszystkie 3 rzuty karne. Co ciekawe, pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak Aleksandr Owieczkin, który nie punktował, uzyskał -1 w statystyce +/- i dwa razy siedział na ławce kar.

Trwa fatalna passa Anaheim Ducks. Okupujące ostatnie miejsce w dywizji zachodniej “Kaczory” przegrały już 8. mecz z rzędu. We własnej hali uległy St. Louis Blues 2:3.

Vegas Golden Knights wczoraj pokonali 5:1 Minnesota Wild. To ich 4. zwycięstwo z rzędu. William Karlsson, Chandler Stephenson, Mark Stone i były gracz Wild Alex Tuch przyczynili się do niego notując po golu i asyście, na listę strzelców wpisał się też Jonathan Marchessault, a Marc-André Fleury obronił 36 z 37 strzałów rywali.

W Los Angeles po raz 3. z rzędu przegrali miejscowi Kings, którzy wcześniej wygrali 6 kolejnych spotkań. “Królowie” ulegli Arizona Coyotes 2:3. Decydujące gole w odstępie 13 sekund w drugiej tercji strzelili dla “Kojotów” Nick Schmaltz i Johan Larsson, a wcześniej trafił Clayton Keller. Larsson, który zdobył 100. punkt w NHL, na zwycięskiego gola w tej lidze czekał od 1 listopada 2016 roku.

Colorado Avalanche pokonali w San Jose tamtejszych Sharks 4:0. Przy wszystkich golach udział miał duet Mikko Rantanen – Gabriel Landeskog. Ten pierwszy zdobył 2 bramki i 2 razy asystował, a drugi do jednego trafienia dołożył 3 asysty. Na listę strzelców wpisał się też Samuel Girard. Nathan MacKinnon zaliczył 1 asystę, ale nie zdołał dokończyć meczu, bo w trzeciej tercji musiał się udać do szatni z urazem po ataku na jego głowę wykonanym przez Joachima Blichfelda.

 

Tenis:

Hubert Hurkacz postanowił zmodyfikować swoje plany startowe na najbliższe tygodnie. Polski tenisista zdecydował się zrezygnować z gry w jednym turnieju.  Nasz reprezentant nie poleci do katarskiej Dohy, gdzie w dniach 8-14 marca odbędzie się turniej ATP 250 (z powracającym do touru Rogerem Federerem). Polak zrobi sobie tygodniową przerwę od tenisa, zanim znów ruszy w świat.  Na kortach twardych Hurkacz zamierza jeszcze zagrać w Dubaju (15-21 marca), gdzie rozegrany zostanie turniej rangi ATP 500. Następnie wyruszy do Miami. Na Florydzie odbędzie się w dniach 22 marca – 4 kwietnia pierwsza w sezonie impreza rangi ATP Masters 1000.

 

ATP Rotterdam:

W środowy wieczór doszło do dwóch rosyjsko-brytyjskich meczów w II rundzie turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Oba wygrali Rosjanie. Andriej Rublow pokonał Andy’ego Murraya, a Karen Chaczanow okazał się lepszy od Camerona Norrie’ego.

Andriej Rublow (Rosja, 4) – Andy Murray (Wielka Brytania, WC) 7:5, 6:2
Karen Chaczanow (Rosja) – Cameron Norrie (Wielka Brytania) 6:2, 6:2

 

ATP Buenos Aires:

Rozstawiony z numerem drugim Cristian Garin niespodziewanie przegrał z kwalifikantem Sumitem Nagalem w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Buenos Aires. Miomir Kecmanović wygrał pierwszy mecz pod wodzą Davida Nalbandiana.

Miomir Kecmanović (Serbia, 4) – Thiago Monteiro (Brazylia) 5:7, 6:3, 6:4
Albert Ramos (Hiszpania, 5) – Dominik Koepfer (Niemcy) 7:5, 6:4
Laslo Djere (Serbia, 7) – Federico Delbonis (Argentyna) 7:6(1), 6:3
Sumit Nagal (Indie, Q) – Cristian Garin (Chile, 2) 6:4, 6:3

 

WTA Doha:

Hiszpanka Garbine Muguruza pozbawiła Białorusinkę Arynę Sabalenkę szansy na obronę tytułu w turnieju WTA 500 w Dosze. Niezwykle trudny mecz ma za sobą Czeszka Karolina Pliskova.

Karolina Pliskova (Czechy, 2) – Ons Jabeur (Tunezja) 6:4, 4:6, 7:5
Garbine Muguruza (Hiszpania) – Aryna Sabalenka (Białoruś, 3) 6:2, 6:7(5), 6:3
Maria Sakkari (Grecja) – Madison Keys (USA) 6:2, 6:2

Elina Switolina (Ukraina, 1) – Misaki Doi (Japonia, LL) 6:1, 6:2
Petra Kvitova (Czechy, 4) – Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:1, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8/WC) – Laura Siegemund (Niemcy, Q) 6:4, 6:2
Anett Kontaveit (Estonia) – Andżelika Kerber (Niemcy) 6:1, 6:4
Jessica Pegula (USA, Q) – Jelena Ostapenko (Łotwa, WC) 6:2, 7:5

 

WTA Lyon:

Włoszka Camila Giorgi obroniła piłki meczowe w środowym spotkaniu w turnieju WTA 250 w Lyonie. Z rywalizacji odpadła Francuzka Alize Cornet, która uległa dużo niżej notowanej rodaczce.

Fiona Ferro (Francja, 2) – Tereza Martincova (Czechy, Q) 6:2, 4:1 i krecz
Camila Giorgi (Włochy) – Nina Stojanović (Serbia) 2:6, 6:1, 7:6(5)
Clara Tauson (Dania, Q) – Timea Babos (Węgry) 6:2, 6:3

Clara Burel (Francja, WC) – Alize Cornet (Francja, 5) 6:1, 1:6, 6:3
Viktorija Golubić (Szwajcaria, Q) – Wiera Łapko (Białoruś) 5:7, 6:4, 6:3

 

Siatkówka

Liga Mistrzów:

To była walka na najwyższym światowym poziomie. Cucine Lube Civitanova pokonało na wyjeździe Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0. O awansie zadecydował złoty set. W nim po ogromnych emocjach lepsi okazali się gospodarze i zagrają w półfinale. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów zawodnicy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle spisali się znakomicie. Pokonali na wyjeździe Cucine Lube Civitanova 3:1. Do awansu do najlepszej czwórki rozgrywek potrzebowali więc jedynie dwóch wygranych setów w meczu u siebie. Ekipa z Włoch przystąpiła do tego spotkania po zmianie trenera. Po porażce z podopiecznymi Nikoli Grbicia z posadą szkoleniowca pożegnał się Ferdinando De Giorgi. Zastąpił go selekcjoner reprezentacji Włoch Gianlorenzo Blengini.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cucine Lube Civitanova 0:3 (22:25, 24:26, 24:26)

Złoty set: 16:14 dla ZAKSY

ZAKSA: Toniutti, Kaczmarek, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno, Kluth.

Lube: Juantorena, Leal, Rychlicki, Simon, De Cecco, Anzani, Balaso (libero) oraz Kovar, Marchisio.

 

LA:

HME Toruń 2021:

Miała być obrona tytułu halowej mistrzyni Europy, miał być Mazurek Dąbrowskiego. Pozostanie tylko wielki smutek i przygnębienie. Przez koronawirusa Ewa Swoboda straciła wielką szansę na złoty medal Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu.

A jeszcze kilkanaście dni temu, także w Arenie Toruń, Swoboda promieniała ze szczęścia. W finale biegu na 60 metrów jej złoty medal nie był żadnym zaskoczeniem, jednak jej wynik musiał zrobić wrażenie. 7,10 s był drugim w tym roku rezultatem w Europie. – Halo! Wracam! – mówiła zachwycona przed kamerami.  Na dodatek z występu w Toruniu zrezygnowała liderka europejskich tabel, Brytyjka Dina Asher-Smith. Złoty medal sam więc pchał się w jej ręce.

Miejmy nadzieje, że od czwartku do niedzieli będziemy mogli skupić się już wyłącznie na sportowej rywalizacji. Na 18:30 zaplanowano ceremonię otwarcia HME w Toruniu, a po niej odbędą się pierwsze zmagania eliminacyjne. Z perspektywy polskich kibiców, tego dnia istotne będą przede wszystkim dwie konkurencje eliminacyjne: pchnięcie kulą kobiet – z udziałem Klaudii Kardasz oraz biegi eliminacyjne na 1500 metrów – z udziałem trzech Polaków: Marcina LewandowskiegoMichała Rozmysa oraz Adama Czerwińskiego. W kontekście medali liczymy szczególnie na tego pierwszego, a czwartkowe eliminacje powinny być dla niego wyłącznie formalnością.  Poza tym odbędą się też eliminacje w trzech innych konkurencjach: skok wzwyż i skoku w dal mężczyzn oraz w biegu na 3000 metrów kobiet.

 

 

MMA:

Alistair Overeem i Junior dos Santos nie są już zawodnikami UFC. Największa organizacja MMA na świecie usunęła ich z rankingu kategorii ciężkiej. Nie wiadomo jeszcze, czy obaj zakończyli kariery czy zostali zwolnieni.  Najbliżej zdobycia tytułu “Reem” był w 2016 roku, ale przegrał przed czasem ze Stipe Miociciem. W bogatej karierze jego wyższość musieli uznać m.in. Mark Hunt, Fabricio Werdum czy Andriej Arłowski.  O zwolnieniu Brazylijczyka mogła przesądzić seria porażek. “Cigano” przegrał przez nokaut cztery ostatnie pojedynki. W UFC dos Santos walczył od 2008 roku.

Potwierdziły się fatalne wiadomości. Walka Polaka na marcowej gali UFC 260 nie dojdzie do skutku. Marcin Tybura ma wejść do oktagonu dopiero na przełomie maja lub czerwca. To miała być konfrontacja zawodników notowanych w czołowej “15” rankingu UFC w wadze ciężkiej. Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa Polak miał się zmierzyć z Blagoyem Ivanovem. Pojedynek znalazł się w karcie hitowej gali UFC 260, która została zaplanowana na 27 marca. Kiedy okazało się, że Bułgar doznał kontuzji, matchmaker UFC rozpoczął poszukiwania zastępstwa. W czwartek menadżer polskiego zawodnika potwierdził w rozmowie z redaktorem TVP Sport, że poszukiwania rywala zakończyły się niepowodzeniem i ostatecznie Tybura został zdjęty z rozpiski.

 

 

F1:

Formuła 1 szuka nowych producentów silników. Ostatnio dużo mówiło się w tym kontekście o Audi. Na horyzoncie pojawiło się też Porsche. Niemcy nie mówią “nie”. Są też pierwsze zespoły F1 chętne do współpracy z firmą ze Stuttgartu. Formuła 1 w roku 2025 ma wprowadzić zupełnie nowe jednostki napędowe. Chociaż nie przedstawiono jeszcze dokładnej specyfikacji silnika, to wiadomo, że nadal w użytku będą maszyny hybrydowe. Mają one być jednak mniej skomplikowane i tańsze w produkcji od obecnych. Niższe koszty to warunek konieczny, aby F1 zainteresowali się nowi producenci. Od roku 2022, po odejściu Hondy, silniki tworzyć będą bowiem jedynie MercedesFerrari i Renault. Dlatego trwają zakulisowe rozmowy pomiędzy F1 a zainteresowanymi firmami.

Aston Martin wraca do Formuły 1 po wielu latach nieobecności. Zespół ma ambitne plany i chce stać się nową potęgą F1. Szefowie ekipy dali sobie pięć lat na wywalczenie pierwszego tytułu mistrzowskiego. Aston Martin po raz ostatni rywalizował w Formule 1 w roku 1960. Inwestycje miliardera Lawrence’a Strolla sprawiła, że marka powróciła do F1 po 61 latach nieobecności. Kanadyjczyk ma przy tym jasne oczekiwania. Chce, by w przeciągu kilku lat jego zespół walczył o tytuł mistrzowski. – O wiele łatwiej jest powiedzieć, że będziemy walczyć i zdobędziemy mistrzostwo świata, niż faktycznie to zrobić. Potrzebujemy dwóch rzeczy. Dobrego planu, aby stać się pretendentem do tytułu, a potem jego wykonania. My na razie jesteśmy na etapie planowania – powiedział Otmar Szafnauer, którego cytuje motorsport.com. Liderem Aston Martina w kolejnych latach ma być Sebastian Vettel, który już czterokrotnie zostawał mistrzem świata F1.

 

 

Zimowe:

Tylko jedne dodatkowe zawody Pucharu Świata zorganizuje Planica w zamian za odwołany turniej Raw Air, a więc w kalendarzu PŚ pozostały już tylko cztery konkursy: trzy indywidualne oraz jeden drużynowy.  Biorąc pod uwagę, że Halvor Egner Granerud ma w tej chwili 526 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej nad drugim Markusem Eisenbichlerem, Norweg jest już całkowicie pewien triumfu w Pucharze Świata. W Planicy odbierze Kryształową Kulę.  Zmiany mogą nastąpić za jego plecami, bo Eisenbichlera i trzeciego Kamila Stocha dzieli 74 punkty. Czwarty jest Robert Johansson, ale do Stocha traci 170 “oczek”, więc nie powinien mu zagrozić.

Opracował: Sławek Sobczak