Robert Lewandowski zwyciężył w 86. edycji plebiscytu “Przeglądu Sportowego”. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski wyprzedził Igę Świątek i Kamila Stocha. Dopiero piąte miejsce zajął Bartosz Zmarzlik – ubiegłoroczny triumfator. W zeszłym roku 25-latek drugi raz z rzędu został Indywidualnym Mistrzem Świata. Żużlowca wyprzedził jeszcze rajdowiec Kajetan Kajetanowicz.  Na gali rozdano także inne nagrody. Trenerem roku został szkoleniowiec Świątek – Piotr Sierzputowski, a nagrodę Superczempiona otrzymała Justyna Kowalczyk-Tekieli.

Najlepsza dziesiątka 86. plebiscytu na najlepszego polskiego sportowca roku:
1. Robert Lewandowski (piłka nożna)
2. Iga Świątek (tenis)
3. Kamil Stoch (skoki narciarskie)
4. Kajetan Kajetanowicz (rajdy samochodowe)
5. Bartosz Zmarzlik (żużel)
6. Natalia Maliszewska (łyżwiarstwo szybkie)
7. Jan Błachowicz (MMA)
8. Wilfredo Leon (siatkówka)
9. Katarzyna Niewiadoma (kolarstwo)
10. Dawid Kubacki (skoki narciarskie)

Trener Roku: Piotr Sierzputowski (trener Igi Świątek).
Mecenas Sportu: Totalizator Sportowy.
Mecenas Polskiego Sportu w Trudnych Czasach: PKN Orlen.
Superczempion: Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Sport bez barier: Faustyna Kotłowska.
esport: Marcin “Jankos” Jankowski.
Impreza roku: Tour de Pologne.

Co ciekawe, Lewandowski jest pierwszym piłkarzem w historii, który po raz drugi został najlepszym polskim sportowcem roku. W ciągu 86 edycji taką nagrodę otrzymali jeszcze po razie Zbigniew Boniek (w 1982 r.) oraz Wacław Kuchar (1926), który był reprezentantem Polski w hokeju na lodzie, lekkoatletyce, łyżwiarstwie szybkim i piłce nożnej.

 

Piłka nożna:

Puchar Anglii:

Kamil Grosicki dostał szansę zagrania w całym meczu Pucharu Anglii. Reprezentant Polski pokazał się Samowi Allardyce’owi, asystował przy golu i wywalczył jedenastkę. West Bromwich Albion przegrał w konkursie rzutów karnych z Blackpool FC.

Blackpool FC – West Bromwich Albion 2:2 (1:0, 2:2, 2:2) k. 3:2
1:0 – Jerry Yates 41′
1:1 – Semi Ajayi 52′
2:1 – Gary Madine 66′
2:2 – Matheus Pereira (k.) 80′

Stoke City – Leicester City 0:4 (0:1)
0:1 – James Justin 34′
0:2 – Marc Albrighton 59′
0:3 – Ayoze Perez 79′
0:4 – HHarvey Barnes 81′

Blackburn Rovers – Doncaster Rovers 0:1 (0:1)
0:1 – Taylor Richards 42′

Bristol Rovers – Sheffield United 2:3 (1:1)
0:1 – Joe Day (sam.) 6′
1:1 – Alfie Kilgour 21′
1:2 – Oliver Burke 59′
2:2 – Max Ehmer 62′
2:3 – Jayden Bogle 63′

Burnley FC – Milton Keynes Dons 1:1 (0:1, 1:1, 1:1) k. 4:3
0:1 – Cameron Jerome 29′
1:1 – Matej Vydra 90′

Exeter City – Sheffield Wednesday 0:2 (0:1)
0:1 – Adam Reach 27′
0:2 – Callum Paterson 90′

AFC Bournemouth – Oldham Athletic 4:1 (1:1)
1:0 – David Brooks 43′
1:1 – Dylan Bahamboula (k.) 45′
2:1 – Rodrigo Riquelme 49′
3:1 – Joshua King 74′
4:1 – Joshua King 86′

Queens Park Rangers – Fulham FC 0:2 pd. (0:0, 0:0, 0:2)
0:1 – Bobby Reid 104′
0:2 – Neeskens Kebano 105′

Stevenage FC – Swansea City 0:2 (0:1)
0:1 – Wayne Routledge 7′
0:2 – Viktor Gyokeres 50′

Wycombe Wanderers – Preston North End 4:1 (3:1)
1:0 – Fred Onyedinma 3′
2:0 – Joe Jacobson (k.) 9′
3:0 – Josh Knight 25′
3:1 – Emil Riis 43′
4:1 – Alex Samuel 82′

Przez 90 minut ani Arsenal, ani Newcastle nie potrafiły zdobyć gola. Nie grały też widowiskowego futbolu. “Kanonierzy” dopiero w dogrywce wymierzyli dwa konkretne ciosy, które pozbawiły “Sroki” wszelkich złudzeń.

Arsenal FC – Newcastle United 2:0 (po dogr., 0:0)
1:0 – Emile Smith Rowe 109′
2:0 – Pierre-Emerick Aubameyang 117′

Brentford FC – Middlesbrough 2:1 (1:0)
1:0 – Ibrahim Dervisoglu 35′
1:1 – Samuel Folarin 49′
2:1 – Saman Ghoddos 64′

Huddersfield Town – Plymouth Argyle 2:3 (2:2)
1:0 – Romoney Crichlow-Noble 4′
1:1 – Ryan Hardie 24′
2:1 – Aaron Rowe 32′
2:2 – Panutche Camara 42′
2:3 – Joe Edwards 70′

Przemysław Płacheta miał wielki udział w awansie Norwich City do kolejnej rundy Pucharu Anglii. W sobotnim meczu z Coventry City reprezentant Polski miał udział przy obu golach dla swojej drużyny, która pokonała rywali 2:0 (2:0).

Norwich City – Coventry City 2:0 (2:0)
1:0 McLean 6′
2:0 Hugill 7′

Boreham Wood – Millwall FC 0:2 (0:1)
0:1 Zohore 31′
0:2 Hutchinson 74′

Chorley – Derby County 2:0 (1:0)
1:0 Hall 10′
2:0 Calveley 84′

Wolverhampton Wanderers pokonało Crystal Palace (1:0) w Pucharze Anglii, a bohaterem spotkania został Adama Traore. To kapitalne uderzenie było wielką ozdobą tej konfrontacji.

Przez połowę meczu z przetrzebioną koronawirusem Aston Villą Liverpool miał spore problemy, ale ostatecznie wygrał aż 4:1 i pewnie awansował do 1/16 finału Pucharu Anglii.

Aston Villa – Liverpool FC 1:4 (1:1)
0:1 – Sadio Mane 4′
1:1 – Louie Barry 41′
1:2 – Georginio Wijnaldum 60′
1:3 – Sadio Mane 63′
1:4 – Mohamed Salah 65′

Leeds United ponownie zachwyciło ofensywnym futbolem, ale nie przyniósł on nawet gola. “Pawie” pożegnały się z Pucharem Anglii, przegrywając z czwartoligowym Crawley Town aż 0:3. Rywal postawił trudne warunki. Michał Helik trafił za to dla Barnsley.

Crawley Town – Leeds United 3:0 (0:0)
1:0 – Nicholas Tsaroulla 50′
2:0 – Ashley Nadesan 53′
3:0 – Jordan Tunnicliffe 70′

Barnsley FC – Tranmere Rovers 2:0 (0:0)
1:0 – Michał Helik 59′
2:0 – Cauley Woodrow (k.) 90+5′

Bristol City – Portsmouth 2:1 (1:1)
1:0 – Famara Dhiedhiou 19′
1:1 – Callum Johnson 45+1′
2:1 – Chris Martin 83′

Cheltenham Town FC – Mansfield Town FC 2:1 (po dogr., 1:1, 0:1)
0:1 – Stephen McLaughlin 3′
1:1 – Alfie May 73′
2:1 – William Boyle 110′

Manchester City rozprawił się 3:0 z ekipą Birmingham City. Rezultatem 4:0 zakończyło się spotkanie Chelsea FC – Morecambe FC. Zgodnie z przewidywaniami, angielscy potentaci nie dali szans niżej notowanym przeciwnikom.

Manchester City – Birmingham City 3:0 (3:0)
1:0 – Bernardo Silva 8′
2:0 – Bernardo Silva 15′
3:0 – Phil Foden 33′

Chelsea FC – Morecambe FC 4:0 (2:0)
1:0 – Mason Mount 18′
2:0 – Timo Werner 44′
3:0 – Callum Hudson-Odoi 49′
4:0 – Kai Havertz 85′

Brighton and Hove Albion zwyciężyło po ciężkiej przeprawie z zespołem Newport County. Do rozstrzygnięcia tej rywalizacji potrzebne były rzuty karne. Jakub Moder nie został uwzględniony w kadrze meczowej “Mew”.

Newport County – Brighton and Hove Albion 1:1 (0:0, 1:1, 1:1) k. 3:4

1:0 – Solly March 90+1′

1:1 – Adam Webster (s.) 90+6′

 

La Liga:

Real Madryt nie został liderem La Ligi. Królewscy bezbramkowo zremisowali w potyczce wyjazdowej z Osasuną i nie wyprzedzili w tabeli Atletico Madryt, które spotkania w weekend nie rozegrało. Cieszyć może się Barcelona, która zmniejszyła stratę do mistrzów Hiszpanii do trzech punktów.

Osasuna Pampeluna – Real Madryt 0:0

FC Barcelona nie dała żadnych szans Granadzie pokonując rywala na jego terenie 4:0. Po dwa gole w meczu zdobyli Leo Messi oraz Antoine Griezmann.

Granada CF – FC Barcelona 0:4 (0:3)
0:1 – Antoine Griezmann 12′
0:2 – Lionel Messi 36′
0:3 – Lionel Messi 42′
0:4 – Antoine Griezmann 63′

Zaplanowany na sobotnie popołudnie mecz Atletico Madryt – Athletic Bilabo został przełożony. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne samolot z piłkarzami z Kraju Basków nie zdołał wylądować na lotnisku w stolicy Hiszpanii.

Po raz drugi z rzędu całe spotkanie w La Lidze na ławce rezerwowych spędził Damian Kądzior. Zespół Eibaru, w którym występuje Polak, 1:2 przegrał z Levante.

Levante UD – SD Eibar 2:1 (0:0)
0:1 – Inui 51′
1:1 – Melero 65′
2:1 – Morales 76′

 

Bundesliga:

Bayern Monachium w meczu z Borussią M’gladbach prowadził dwoma bramkami, ale ostatecznie przegrał 2:3. Ostatnią taką porażkę w Bundeslidze mistrzowie Niemiec zaliczyli blisko dziesięć lat temu. Bayern po tym meczu ma wciąż tylko dwa punkty przewagi nad RB Lipsk, ale teraz też jeden mecz więcej.

Borussia M’gladbach – Bayern Monachium 3:2 (2:2)
0:1 Lewandowski 20′
0:2 Goretzka 26′
1:2 Hofmann 36′
2:2 Hofmann 45′
3:2 Neuhaus 49′

Choć w pierwszej połowie Borussia Dortmund nie oddała żadnego strzału, to w drugiej grała już swój koncert. Po dwóch golach Erlinga Haalanda i trafieniu Jadona Sancho BVB zwyciężyła z RB Lipsk 3:1.

RB Lipsk – Borussia Dortmund 1:3 (0:0)
0:1 – Jadon Sancho 55′
0:2 – Erling Haaland 71′
0:3 – Erling Haaland 84′
1:3 – Alexander Sorloth 89′

Arminia Bielefeld pokonała bezbarwną Herthę Berlin. Gościom nie pomógł Krzysztof Piątek, który grał przez blisko pół godziny.

Arminia Bielefeld – Hertha Berlin 1:0 (0:0)
1:0 – Reinhold Yabo 64′

 

Serie A:

Lider ligi włoskiej ponownie zwycięża. AC Milan pokonał 2:0 Torino FC, a bezpieczną przewagę zapewnił sobie już w pierwszej połowie. Zmiennikami byli Karol Linetty oraz powracający po kontuzji Zlatan Ibrahimović.

AC Milan – Torino FC 2:0 (2:0)
1:0 – Rafael Leao 25′
2:0 – Franck Kessie (k.) 36′

Atalanta zwyciężyła 4:1 z Benevento Calcio. W trudnych dla zespołu z Bergamo momentach pokazywał się Josip Ilicić. Strzelił gola, asystował, a także wypracował trzeciego gola. Kamil Glik miał dużo pracy pod naporem uczestnika Ligi Mistrzów.

Benevento Calcio – Atalanta BC 1:4 (0:1)
0:1 – Josip Ilicić 30′
1:1 – Marco Sau 50′
1:2 – Rafael Toloi 69′
1:3 – Duvan Zapata 71′
1:4 – Luis Muriel 86′

Genoa CFC znalazła się ponad strefą spadkową ligi włoskiej po zwycięstwie 2:0 z Bologną FC. Przy pierwszym golu mógł lepiej zachować się Angelo Da Costa, który zastępuje wracającego do zdrowia po kontuzji Łukasza Skorupskiego.

Genoa CFC – Bologna FC 2:0 (1:0)
1:0 – Miha Zajc 44′
2:0 – Mattia Destro 55′

Bartłomiej Drągowski mocno przyczynił się do zwycięstwa 1:0 ACF Fiorentiny z Cagliari Calcio. Polak zapracował na czyste konto między innymi obroną strzału z rzutu karnego Joao Pedro.

ACF Fiorentina – Cagliari Calcio 1:0 (0:0)
1:0 – Dusan Vlahović 72′

Piotr Zieliński i spółka z SSC Napoli nie zaprezentowali się dobrze w Udine, mimo to zwyciężyli. Do wyniku 2:1 doprowadzili dzięki stałym fragmentom gry, a Tiemoue Bakayoko rozstrzygnął pojedynek dopiero w 90. minucie.

Udinese Calcio – SSC Napoli 1:2 (1:1)
0:1 – Lorenzo Insigne (k.) 15′
1:1 – Kevin Lasagna 27′
1:2 – Tiemoue Bakayoko 90′

Hellas Werona wygrał 2:1 z FC Crotone, a Lazio pokonało 2:0 Parmę. W pojedynku na Stadio Marcantonio Bentegodi zagrali Paweł Dawidowicz oraz Arkadiusz Reca. Ten drugi uczestniczył w akcji bramkowej.

Hellas Werona – FC Crotone 2:1 (2:0)
1:0 – Nikola Kalinić 17′
2:0 – Federico Dimarco 25′
2:1 – Junior Messias 55′

Parma Calcio 1913 – Lazio 0:2 (0:0)
0:1 – Luis Alberto 55′
0:2 – Felipe Caicedo 67′

Prowadziła AS Roma, miał przewagę Inter Mediolan, a ostatecznie hit 17. kolejki ligi włoskiej zakończył się remisem 2:2. Giallorossi dopadli przeciwnika w ostatnich minutach podstawowego czasu.

AS Roma – Inter Mediolan 2:2 (1:0)
1:0 – Lorenzo Pellegrini 17′
1:1 – Milan Skriniar 56′
1:2 – Achraf Hakimi 63′
2:2 – Gianluca Mancini 86′

Stara Dama zwyciężyła 3:1 z US Sassuolo dzięki bramkom w końcówce rywalizacji. Neroverdi grali przez większą część meczu w osłabieniu, mimo to strzelili gola Wojciechowi Szczęsnemu i długo stawiali opór Juventusowi. Juventus FC – US Sassuolo 3:1 (0:0)
1:0 – Danilo 51′
1:1 – Gregoire Defrel 58′
2:1 – Aaron Ramsey 82′
3:1 – Cristiano Ronaldo 90′

Cristiano Ronaldo udowadnia, że niemożliwe nie istnieje. Portugalczyk w niedzielę zdobył 759. gola w karierze i tym samym, wyrównał rekord strzelonych bramek w historii piłki nożnej. Potrzebował do tego 1037 oficjalnych spotkań. Serwis abs.es informuje, że Ronaldo aż 450 bramek zdobył w barwach Realu Madryt. Pozostałe trafienia notował w Sportingu, gdzie zaczynał karierę, Manchesterze United i Juventusie, a także w reprezentacji Portugalii, z którą zdobył mistrzostwo Europy.

 

Ligue 1:

Choć wygrali 3:0, długo męczyli się z rywalem. Piłkarze Paris Saint-Germain pokonali u siebie w 19. kolejce Ligue 1 Stade Brestois 29, ale do 81. minuty prowadzili zaledwie jedną bramką.  Dzięki tej wygranej, a także remisowi lidera Ligue 1 Olympique Lyon na wyjeździe z Saint-Etienne, paryżanie zbliżyli się do pierwszej pozycji na jeden punkt. Ale 39 “oczek” ma też trzecie Lille OSC, które wymęczyło wygraną 1:0 z ostatnim w tabeli Nimes. Teraz ekipę PSG czeka w środę mecz o Superpuchar Francji z Olympique Marsylia.

Paris Saint-Germain – Stade Brestois 29 3:0 (1:0)
1:0 – Moise Kean 16′
2:0 – Mauro Icardi 81′
3:0 – Pablo Sarabia 83′

Girondins Bordeaux – FC Lorient 2:1 (2:1)
1:0 – Remi Oudin 13′
1:1 – Teremas Mofi 23′
2:1 – Remi Oudin 43′

Dijon FCO – Olympique Marsylia 0:0

RC Lens – RC Strasbourg Alsace 0:1 (0:1)
0:1 – Habib Diallo 21′

FC Metz – OGC Nice 1:1 (0:1)
0:1 – Amine Gouiri 18′ – z karnego
1:1 – John Boye 79′

AS Monaco – Angers SCO 3:0 (1:0)
1:0 – Guillermo Maripan 40′
2:0 – Kevin Volland 72′
3:0 – Stevan Jovetić 81′

Montpellier HSC – FC Nantes 1:1 (1:0)
1:0 – Ambroise Oyongo 6′
1:1 – Imran Louza 51′

Nimes Olympique – Lille OSC 0:1 (0:1)
0:1 – Burak Yilmaz 29′

Stade de Reims – AS Saint-Etienne 3:1 (2:0)
1:0 – Boulaye Dia 12′ – z karnego
2:0 – Boulaye Dia 37′
3:0 – Mathieu Cafaro 58′
3:1 – Charles Abi 72′

Stade Rennais – Olympique Lyon 2:2 (1:0)
1:0 – Clement Grenier 20′
2:0 – Benjamin Bourigeaud 55′
2:1 – Memphis Depay 79′
2:2 – Jason Denayer 82′

 

Koszykówka:

NBA:

Piątkowy mecz New Orleans Pelicans z Charlotte Hornets elektryzował dodatkowo z powodu braterskiego pojedynku utalentowanych rozgrywających. Lonzo i LaMelo Ball spotkali się w oficjalnym meczu NBA po raz pierwszy.  Górą był 19-latek wybrany z trzecim numerem w drafcie 2020, chociaż drużyna Lonzo Balla, New Orleans Pelicans prowadziła już z Charlotte Hornets 18 punktami. Goście z Północnej Karoliny, prowadzeni przez duet LaMelo Ball – Gordon Hayward zwyciężyli drugą połowę 71:51, a całe spotkanie 118:110.

New Orleans Pelicans – Charlotte Hornets 110:118 (38:22, 21:25, 28:35, 23:36)
(Williamson 26, Hart 19, Ingram 17, Redick 17 – Hayward 26, Bridges 20, Graham 17)

Golden State Warriors wzięli rewanż na Los Angeles Clippers za porażkę sprzed dwóch dni! Drużynę z San Francisco do zwycięstwa poprowadził niesamowity Stephen Curry.

Golden State Warriors – Los Angeles Clippers 115:105 (22:30, 29:35, 30:22, 34:18)
(Curry 38, Wiggins 16, Paschall 12 – George 25, Leonard 24, Ibaka 19)

Houston Rockets nie dali żadnych szans Orlando Magic, triumfując u siebie 132:90. James Harden skupił się na asystowaniu, bo rozdał aż 13 kluczowych podań, miał też 15 punktów, a double-double w postaci 22 “oczek” i 15 zbiórek skompletował środkowy Christian Wood.

Houston Rockets – Orlando Magic 132:90 (32:17, 30:16, 31:24, 39:33)
(Wood 22, Tucker 15, McLemore 15, Harden 15, Wall 14 – Vucević 22, Anthony 15, Bamba 12)

LeBron James poprowadził Los Angeles Lakers do siódmego sukcesu w sezonie 2020/2021. Czterokrotny mistrz NBA zapisał przy swoim nazwisku 28 punktów, siedem zbiórek i siedem asyst, przeprowadził też ważną akcję, w której trafił z faulem i wyprowadził “Jeziorowców” na prowadzenie 116:112. Chicago Bulls walczyli do końca, przy wyniku 116:115 dla Lakers Zach LaVine miał rzut z półdystansu. Gdyby go trafił, drużyna z Wietrznego Miasta objęłaby prowadzenie na 4,7 sekundy przed końcem meczu. LaVine, zdobywca aż 38 punktów, jednak się pomylił, a aktualni obrońcy tytułu zwyciężyli 117:115.

Los Angeles Lakers – Chicago Bulls 117:115 (28:33, 31:25, 33:30, 25:27)
(James 28, Schroder 17, Harrell 17, Matthews 14 – LaVine 38, Carter Jr. 23, White 14)

Wizards nie sprostali Boston Celtics, zawiódł Russell Westbrook który wykorzystał tylko 4 na 16 oddanych rzutów z pola i popełnił siedem na 17 strat zespołu. Dla Bostończyków 32 punkty wywalczył skrzydłowy Jayson Tatum, a 27 “oczek” i 13 zbiórek miał Jaylen Brown.

Boston Celtics – Washington Wizards 116:107 (33:28, 33:19, 30:34, 20:26)
(Tatum 32, Brown 27, Smart 13 – Beal 41, Hachimura 17, Bertans 13)

Memphis Grizzlies – Brooklyn Nets 115:110 (40:28, 22:19, 30:39, 23:24)
(Brooks 24, Clarke 21, Melton 14 – LeVert 43, Prince 16, Harris 13)

Milwaukee Bucks – Utah Jazz 118:131 (31:34, 27:31, 38:39, 22:27)
(Antetokounmpo 35, Middleton 31, Holiday 17 – Mitchell 32, Clarkson 26, Bogdanović 20)

Sacramento Kings – Toronto Raptors 123:144 (43:35, 31:36, 29:40, 20:33)
(Fox 23, Barnes 21, Haliburton 15, Bagley 15 – VanVleet 34, Powell 22, Davis 18)

Detroit Pistons – Phoenix Suns 110:105 po dogrywce (20:29, 28:27, 24:20, 21:17, 17:12)
(Grant 31, Wright 16, Griffin 16, Plumlee 12 – Booker 23, Galloway 17, Ayton 14)

New York Knicks – Oklahoma City Thunder 89:101 (24:15, 18:27, 21:27, 26:32)
(Barrett 19, Randle 18, Payton 16 – Gilgeous-Alexander 25, Diallo 23, Horford 15)

Debiutant Charlotte Hornets, LaMelo Ball w sobotnim meczu skompletował triple-double i przeszedł do historii NBA.

Charlotte Hornets – Atlanta Hawks 113:105 (28:29, 31:21, 28:26, 26:29)
(Rozier 23, Washington 22, Ball 22, Martin 15 – Reddish 21, Hunter 20, Young 15)

Zdziesiątkowani 76ers nie sprostali Denver Nuggets, przegrywając 103:115. W zespole z Filadelfii nie wystąpili Ben Simmons (uraz kolana), Joel Embiid (problemy z plecami) oraz Seth Curry i Tobias Harris, których absencja ma związek z COVID-19 (Curry jest zakażony).

Philadelphia 76ers – Denver Nuggets 103:115 (26:28, 25:30, 21:35, 31:22)
(Maxey 39, Joe 13, Mathias 12 – Harris 21, Jokić 15, Barton 14, Murray 14)

San Antonio Spurs po dogrywce pokonali Minnesota Timberwolves 125:122, a wielki występ zanotował DeMar DeRozan. Lider drużyny, której trenerem jest słynny Gregg Popovich, zdobył 38 punktów, chociaż w pierwszej kwarcie nie oddał nawet rzutu.

Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs 122:125 po dogrywce (34:28, 24:32, 27:23, 28:30, 9:12)
(Beasley 29, Towns 25, Reid 16, Russell 16 – DeRozan 38, Murray 22, Mils 21)

Dallas Mavericks – Orlando Magic 112:98 (36:27, 20:23, 29:25, 27:23)
(Hardaway Jr. 36, Burke 29, Doncić 20 – Vucević 30, Gordon 16, Birch 12)

Sacramento Kings – Portland Trail Blazers 99:125 (24:38, 25:28, 20:27, 30:32)
(Bagley 15, Haiburton 12, Robinson 11, Whiteside 11 – McCollum 37, Lillard 17, Anthony 13)

Indiana Pacers – Phoenix Suns 117:125 (32:30, 21:26, 34:34, 30:35)
(Sabonis 28, Brogdon 22, J. Holiday 17 – Bridges 34, Booker 25, Johnson 16)

Washington Wizards – Miami Heat 124:128 (44:47, 27:28, 15:28, 38:25)
(Mathews 22, Avdija 20, Hachimura 17 – Herro 31, Butler 26, Dragić 21)

Milwaukee Bucks – Cleveland Cavaliers 100:90 (27:14 20:23, 31:26, 22:27)
(Middleton 27, Portis 17, Holiday 15 – Drummond 26, Dotson 21, Nance Jr. 17)

Anthony Davis dominował w strefie podkoszowej, a Los Angeles Lakers przekonująco pokonali w niedzielę Houston Rockets. Bardziej ciekawie było w innych spotkaniach, m.in. Chicago Bulls do ostatnich sekund walczyli z Los Angeles Clippers. Zach LaVine na 7,5 sekundy przed końcem oddał rzut, którym mógł doprowadzić do wyrównania (125:128), ale jego próba nie doleciała do kosza i to podopieczni Tyronna Lue triumfowali 130:127. LaVine w całym spotkaniu zdobył imponujące 45 punktów, siedem zbiórek oraz siedem asyst. Umieścił w koszu aż 15 na 26 wykonanych prób z pola, w tym 10 na 16 za trzy i wszystkie pięć wolnych. Świetnie spisywał się jednak eksportowy duet Clippers. Kawhi Leonard zakończył mecz, zdobywając 35 punktów, a Paul George miał 28 “oczek”, siedem zebranych piłek oraz dziewięć kluczowych podań. Liderzy zespołu z Kalifornii trafili wspólnie 12 na 17 rzutów za trzy, a wszyscy zawodnicy 20 na 38, co daje w tym elemencie 52,6-proc. skuteczność.

 

Detroit Pistons – Utah Jazz 86:96 (19:34, 21:23, 28:17, 18:22)
(Grant 28, Bey 12, Griffin 10 – Mitchell 28, Conley 22, Clarkson 18)

Los Angeles Clippers – Chicago Bulls 130:127 (22:31, 30:28, 42:35, 36:33)
(Leonard 35, George 28, Williams 21 – LaVine 45, Temple 18, Williams 17)

Brooklyn Nets – Oklahoma City Thunder 116:129 (41:29, 22:28, 18:37, 35:35)
(Durant 36, LeVert 21, Allen 15 – Gilgeous-Alexander 31, Diallo 25, Horford 22)

New York Knicks – Denver Nuggets 89:114 (21:28, 17:31, 26:23, 25:32)
(Randle 29, Payton 12, Robinson 11 – Jokić 22, Harris 14, Dozier 12, Morris 12)

Houston Rockets – Los Angeles Lakers 102:120 (21:25, 25:40, 29:23, 27:32)
(Wood 23, Harden 20, Wall 14 – Davis 27, James 18, Horton-Tucker 17)

Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs 96:88 (25:22, 19:27, 22:20, 30:19)
(Russell 27, Beasley 24, Reid 11 – Walker 25, Aldridge 20, Vassell 18)

olden State Warriors – Toronto Raptors 106:105 (31:24, 30:27, 26:21, 19:33)
(Wiggins 17, Paschall 15, Lee 13 – Siakam 25, VanVleet 21, Lowry 17)

Boston Celtics – Miami Heat przełożony

Jeden z graczy otrzymał niejednoznaczny wynik testu na koronawirusa i Heat nie mają ośmiu zawodników zdolnych do gry. A ósemka to minimum, aby zespół został dopuszczony do rywalizacji.

 

EBL:

King Szczecin pokonał Anwil Włocławek 78:75. Swój duży wkład w sukces miał debiutujący w Energa Basket Lidze Maciej Lampe (15 punktów). Anwil z kolei oddala się od strefy play-off – przegrał piąty mecz z rzędu!

Wielki szok we Włocławku – Ivan Almeida za pomocą mediów społecznościowych ogłosił, że nie jest już zawodnikiem Anwilu Włocławek!

Koszykarze Pszczółki Startu Lublin pokonali we własnej hali HydroTruck Radom 86:78. Do triumfu wicemistrzów Polski poprowadzili snajperzy Yannick Franke i Martins Laksa.

GTK Gliwice pokonało Asseco Arkę Gdynia 97:89. To nie był spacerek faworyzowanych gospodarzy. Kluczowa była dyspozycja Jordona Varnado, który w końcu zagrał, jak na lidera przystało.

Arged BMSlam Stal Ostów Wielkopolski w wielkimi stylu zatrzymała Trefl Sopot, przerywając ich serię trzech zwycięstw. Podopieczni Igora Milicicia triumfowali aż 95:73.

Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe Polpharmę Starogard Gdański 103:87. Podopieczni Olivera Vidina triumf zapewnili sobie kapitalną końcówką – mecz zamknęli serią 16:0!

Nie było przełamania wyjazdowej niemocy, choć po trzech kwartach wydawało się, że Polski Cukier wreszcie wygra poza Toruniem. Enea Astoria Bydgoszcz przetrwała jednak spore kryzysy w drugiej połowie i triumfowała ostatecznie 98:92.

 

 

Football amerykański:

Chicago Bears w pierwszej rundzie play-off zagrali w Nowym Orleanie z miejscowymi Saints. Niespodzianki w Luizjanie nie było. Bears przegrali ze Świętymi 9:21 (0:7, 3:0, 0:7, 6:7) i tym samym zakończyli tegoroczny sezon.  W pozostałych meczach pierwszej rundy play-off Buffalo Bills pokonali Indianapolis Colts 27:24, Washington Football Team przegrał z Tampa Bay Buccaneers 23:31, Saettle Seahawks z Los Angeles Rams 20:30, a Tennessee Titans z Baltimore Ravens 13:20. W przyszły weekend do zwycięzców sobotnio-niedzielnych pojedynków dołączą Kansas City Chiefs i Green Bay Packers. Za dwa tygodnie rozegrane zostaną finały konferencji, które wyłonią uczestników tegorocznego Super Bowl, który odbędzie się 7 lutego w Tampie na Florydzie.

 

Tenis:

ATP Delray Beach:

Hubert Hurkacz łatwo wygrał pierwszy mecz w 2021 roku. Polak nie dał żadnych szans Kolumbijczykowi Danielowi Elahiemu Galanowi i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w Delray Beach.  Hurkacz (ATP 35) pierwszy występ w Delray Beach rozpoczął od II rundy, bo miał wolny los. W niedzielę jego przeciwnikiem był Daniel Elahi Galan (ATP 115). Kolumbijczyk na otwarcie turnieju odprawił Słowaka Andreja Martina. Polak był zdecydowanym faworytem tej konfrontacji i odniósł gładkie zwycięstwo (6:2, 6:2).  Hurkacz w lutym ubiegłego roku zadebiutował w Top 30 rankingu. Polak jedyny do tej pory singlowy tytuł w głównym cyklu zdobył w 2019 roku w USA, a konkretnie w Winston-Salem. Kolejnym jego rywalem będzie Roberto Quiroz .  Ekwadorczyk pokonał najpierw w eliminacjach Gonzalo Escobara i Viktora Galovicia, a w głównej drabince w dwóch setach odprawił Noaha Rubina i Ivo Karlovicia.

Najwyżej rozstawiony Cristian Garin w dwóch setach przegrał z Christianem Harrisonem w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Delray Beach. Odpadł też Sam Querrey, do ćwierćfinału awansował za to John Isner.

John Isner (USA, 2) – Thiago Monteiro (Brazylia) 6:4, 7:6(4)
Christian Harrison (USA, Q) – Cristian Garin (Chile, 1) 7:6(3), 6:2
Sebastian Korda (USA) – Tommy Paul (USA, 5) 4:6, 6:3, 6:2
Gianluca Mager (Włochy) – Sam Querrey (USA, 6) 7:6(8), 6:1

 

ATP Antalya:

Jeremy Chardy po trzech tie breakach pokonał Fabio Fogniniego w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Antalyi. Do ćwierćfinału pewnie awansował najwyżej rozstawiony Matteo Berrettini.

Matteo Berrettini (Włochy, 1) – Dimitar Kuzmanow (Bułgaria, Q) 6:2, 6:3
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 5) – Hugo Grenier (Francja) walkower
Aleksander Bublik (Kazachstan, 8) – Tristan Lamasine (Francja) 6:2, 6:4
Jeremy Chardy (Francja) – Fabio Fognini (Włochy, 3) 7:6(4), 6:7(1), 7:6(5)

 

WTA Abu Zabi:

Karolina Pliskova na II rundzie zakończyła występ w turnieju WTA 500 w Abu Zabi. Czeszka doznała sensacyjnej porażki z Rosjanką Anastazją Gasanową, notowaną na 292. miejscu w rankingu.

Jelena Rybakina (Kazachstan, 6) – Xiyu Wang (Chiny) 6:4, 6:4
Anastazja Gasanowa (Rosja, Q) – Karolina Pliskova (Czechy, 3) 6:2, 6:4
Daria Kasatkina (Rosja) – Karolina Muchova (Czechy, 12) walkower
Marta Kostiuk (Ukraina) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:3, 6:7(4), 6:3

Sofia Kenin i Elina Switolina awansowały po dreszczowcach do ćwierćfinału turnieju WTA 500 w Abu Zabi. Amerykanka wyeliminowała Kazaszkę Julię Putincewą, a Ukrainka wygrała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową.

Sofia Kenin (USA, 1) – Julia Putincewa (Kazachstan, 13) 3:6, 7:6(5), 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 2) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 17) 6:2, 6:7(5), 7:6(8)
Aryna Sabalenka (Białoruś, 4) – Ons Jabeur (Tunezja, 15) 6:2, 6:4
Jelena Rybakina (Kazachstan, 6) – Daria Kasatkina (Rosja) 6:3, 6:4
Maria Sakkari (Grecja, 9) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 5) 7:5, 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina) – Tamara Zidansek (Słowenia) 6:1, 6:1
Sara Sorribes (Hiszpania) – Anastazja Gasanowa (Rosja, Q) 7:5, 6:3
Weronika Kudermetowa (Rosja) – Paula Badosa (Hiszpania) 6:4, 4:6, 6:1

 

Czołówka rankingu tenisistek WTA Tour – stan na 11 stycznia:

  1. (1) Ashleigh Barty (Australia) 8717 pkt
  2. (2) Simona Halep (Rumunia) 7255
  3. (3) Naomi Osaka (Japonia) 5780
  4. (4) Sofia Kenin (USA) 5760
  5. (5) Jelina Switolina (Ukraina) 5260
  6. (6) Karolina Pliskova (Czechy) 5205
  7. (7) Bianca Andreescu (Kanada) 4555
  8. (8) Petra Kvitova (Czechy) 4516
  9. (9) Kiki Bertens (Holandia) 4505
  10. (10) Aryna Sabalenka (Białoruś) 4220

17.(17) Iga Świątek (Polska) 2960

40.(40) Magda Linette (Polska) 1573

113.(113) Katarzyna Kawa (Polska) 656

156.(156) Magdalena Fręch (Polska) 466

 

 

Australian Open:

W połowie stycznia tenisiści zostaną sprowadzeni na Antypody, aby rywalizować w Australian Open 2021. Dyrektor turnieju, Craig Tiley, poinformował, że czołowi gracze przejdą obowiązkową kwarantannę nie w Melbourne, ale w Adelajdzie. W Adelajdzie zostaną zakwaterowani Novak DjokovićRafael NadalDominic ThiemAshleigh BartySimona Halep i Naomi Osaka, a więc najwyżej notowani gracze w rankingu ATP i WTA. To z ich udziałem odbędą się w dniach 29-30 stycznia turnieje pokazowe. Przypomnijmy, że w tym roku zrezygnowano z rozgrywania w Adelajdzie imprez głównego cyklu i przeniesiono je do Melbourne.  Podczas obowiązkowej dwutygodniowej kwarantanny tenisiści będą mogli trenować po uzyskaniu negatywnego testu na COVID-19. Następnie udadzą się z Adelajdy do Melbourne, gdzie będą mieli jeszcze tydzień, aby przygotować się do Australian Open 2021. W tym roku wielkoszlemowy turniej odbędzie się w dniach 8-21 lutego.

 

 

Piłka ręczna:

Polacy byli bezlitośni dla Turków w meczu eliminacji do mistrzostw Europy. Zawodnicy Patryka Rombla wygrali w Płocku 35:24. Porównując tamto spotkanie z wcześniejszymi meczami Biało-Czerwonych można było być zadowolonym. Polacy odnieśli wtedy czwarte zwycięstwo z rzędu. Takiej serii nie notowali od 2016 roku.  Reprezentanci Polski zanotowali już dwa zwycięstwa w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2022 roku. O awansie zadecydują mecze z Holendrami i Słoweńcami. Na tę chwilę Biało-Czerwoni mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Znacznie trudniejsze starcie czeka Polaków za tydzień. Wtedy, podczas mistrzostw świata w Egipcie, zmierzą się z reprezentacją Tunezji.

 

Dakar 2021:

Aron Domżała nie jest już liderem Rajdu Dakar w klasyfikacji SSV. Na ósmym etapie u Polaka doszło do problemów mechanicznych, przez co poniósł on ogromne straty czasowe. Prowadzenie w “generalce” objął Austin Jones.

Kamil Wiśniewski zajął siódme miejsce na ósmym etapie Rajdu Dakar. Dobry wynik Tomasa Kubieny sprawił, że Polak spadł o jedną pozycję w “generalce” imprezy. Liderem jest Manuel Andujar, ale zbliża się do niego Alexandre Giroud.

Jakub Przygoński ukończył ósmy etap Rajdu Dakar z szóstym wynikiem. Najszybszy na trasie w poniedziałek okazał się Nasser Al-Attiyah. Katarczyk o trzy minuty zredukował stratę do lidera Stephane’a Peterhansela i pozostaje w grze o wygraną.

Maciej Giemza pokazał się z bardzo dobrej strony na ósmym etapie Rajdu Dakar. Polski motocyklista dojechał do mety z 16. czasem. Najszybszy był Jose Ignacio Cornejo, który tym samym umocnił się na prowadzeniu w “generalce”.

 

Zimowe:

Szaleństwo naszych skoczków na światowych skoczniach trwa. Sobotni konkurs w Titisee-Neustadt wygrał Kamil Stoch. To jego trzeci triumf z rzędu. Trzeci był Piotr Żyła, piąty Andrzej Stękała, a siódmy lider po 1. serii Kubacki. Bardzo dobry powrót do Pucharu Świata zanotował Jakub Wolny, który zajął 11 miejsce.

W drugim konkursie Pucharu Świata w Titisee-Neustadt zabrakło reprezentanta Polski na podium. Tym samym skończyła się seria, która trwała od 19 grudnia 2020 r. Halvor Egner GranerudDaniel Andre Tande (obaj Norwegia) i Stefan Kraft (Austria) stanęli na podium niedzielnego konkursu Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt. Najlepszy z Polaków Dawid Kubacki zajął 6. Miejsce.

Po niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Titisee-Neustadt Markus Eisenbichler oddalił się od Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.  Eisenbichler miał zaledwie 26 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nad Kamilem Stochem. Seria trzech wygranych Polaka sprawiła, że ta różnica topniała w błyskawicznym tempie. Niedzielny konkurs nie był jednak udany dla Stocha. Zakończył zawody na 17. miejscu, podczas gdy Eisenbichler znalazł się tuż za podium.  Wobec tego przewaga Niemca w klasyfikacji generalnej PŚ wzrosła do 62 punktów. Do roszady doszło także za ich plecami. W sobotę Piotr Żyła wyprzedził w “generalce” Dawida Kubackiego, ale w niedzielę Kubacki odbił swoją pozycję. Dzielą ich jednak zaledwie cztery punkty. W niedzielę na zwycięską ścieżkę powrócił Halvor Egner Granerud. W rywalizacji o Kryształową Kulę ma 264 punkty przewagi nad Eisenbichlerem i 326 nad Stochem.

Kolejne zawody Pucharu Świata już za tydzień – w Zakopanem. Zawodników czeka konkurs drużynowy (w sobotę) i indywidualny (w niedzielę).

 

Alexis Pinturault ponownie okazał się bezkonkurencyjny w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata, który odbył się w Adelboden. Francuz umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce, podobnie jak dzień wcześniej, zajął rewelacyjnie spisujący się obecnej zimy Filip Zubcic. Chorwat stracił w ostatecznym rozrachunku do zwycięzcy aż 1,26 s, przez co po raz czwarty w tym sezonie stanął na podium. Czołową trójkę uzupełnił reprezentant gospodarzy, Loic Meillard. Szwajcar w finałowym przejeździe nie udźwignął presji lidera, uzyskując dopiero 23. czas.

Sofia Goggia odniosła zdecydowane zwycięstwo w zjeździe alpejskiego Pucharu Świata, rozgrywanego w austriackim Sankt Anton. Włoszka zapisała na swoim koncie dziewiąty triumf w karierze. Drugą pozycję zajęła Tamara Tippler, tracąc do zwyciężczyni aż 0,96 s. Austriaczka powróciła na podium Pucharu Świata po niemal dwuletniej przerwie. Po raz ostatni dokonała tej sztuki 14 marca 2019 roku w Soldeu (2. miejsce).  Czołową trójkę sobotnich zmagań uzupełniła Breezy Johnson. Amerykanka znakomicie spisuje się w sezonie 2020/2021. Do tej pory w każdym zjeździe minionej zimy stała na najniższym stopniu podium.

Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 27. miejsce podczas supergiganta w Sankt Anton. To dla niej pierwsze punkty Pucharu Świata w tej konkurencji. Na najwyższym stopniu podium stanęła Lara Gut (1:17.82). To dla urodzonej w 1991 roku Szwajcarki 27. wygrane zawody Pucharu Świata, a czternaste odniesione w supergigancie. Druga była Włoszka Marta Bassino (1:17.98). Trzeci wynik dnia uzyskała rodaczka triumfatorki – Corinne Suter (1:18.02).

 

Aleksander Bolszunow obronił tytuł wywalczony przed rokiem. Rosjanin ponownie wygrał Tour de Ski, w ostatniej rywalizacji przybiegając na drugim miejscu. Najszybciej na górze Alpe Cermis znalazł się Denis Spicow, wyprzedzając rodaka o ponad trzynaście sekund. Najniższy stopień podium przypadł Manificatowi, który tym samym zapewnił sobie drugą lokatę na koniec cyklu.

Zakończył się ostatni bieg tegorocznego Tour de Ski. Najlepszą zawodniczką całych zmagań została Jessica Diggins, która w podbiegu na Alpe Cermis zajęła drugie miejsce.  Dla Jessici Diggins jest to najlepszy wynik w cyklu. Przez cały TdS Amerykanka znajdowała się w ścisłej czołówce, od pewnego momentu nie oddając prowadzenia do samego końca.  W decydującym biegu Diggins również znajdowała się w czołówce. Ostatni wyścig wygrała jednak Ebba Andersson. Szwedka najszybciej zaczęła podbieg na Alpe Cermis, nie oddając wygranej do samego końca. Dzięki temu Skandynawka zapewniła sobie podium w Tour de Ski.  Udany podbieg zaliczyła także Izabela Marcisz, która po raz pierwszy ukończyła cykl. Polka poradziła sobie z podbiegiem całkiem przyzwoicie, zajmując w niedzielnej rywalizacji 25. miejsce.

 

Norweska dominacja w męskim biathlonie trwa w najlepsze. W biegu sprinterskim w Oberhofie zawodnicy z tego kraju zajęli całe podium. Blisko zdobycia punktów w Pucharze Świata byli Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec.

Sturla Holm Laegreid wygrał w biathlonowym biegu pościgowym rozgrywanym w ramach Pucharu Świata w Oberhofie. Oprócz niego na podium stanęli inni Norwegowie – Johannes Dale i Tarjei Boe.

Reprezentacja Rosji triumfowała w biathlonowej sztafecie mieszanej, którą rozegrano w ramach Pucharu Świata w Oberhofie. Polacy zajęli dwunaste miejsce. Faworytami była norweska kadra, która zarówno w rywalizacji kobiet, jak i mężczyzn nie miała sobie równych w Oberhofie. Jednak w niedzielnym biegu Norwegowie musieli uznać wyższość Rosjan.

Tiril Eckhoff wygrała pierwsze w tym roku zawody biathlonowego Pucharu Świata. Norweżka nie dała szans rywalkom w biegu sprinterskim w Oberhofie. Z dobrej strony pokazała się Monika Hojnisz-Staręga.

Długo czekaliśmy na tak dobry występ Moniki Hojnisz-Staręgi. Reprezentantka Polski zajęła szóste miejsce w biathlonowym biegu pościgowym rozgrywanym w ramach Pucharu Świata w Oberhofie. Wygrała Tiril Eckhoff.

Opracował: Sławek Sobczak