Piłka nożna:

Premier League:

Bardzo zacięte spotkanie na Old Trafford. Manchester United rzutem na taśmę pokonał Wolverhampton Wanderers 1:0, a decydującego gola w doliczonym czasie zdobył Marcus Rashford. Manchester United sięgnął ostatecznie po pełną pulę i ma już 30 pkt – tylko o dwa mniej niż liderujący Liverpool. Wolverhampton zajmuje 12. miejsce z dorobkiem 21 “oczek”.

Manchester United – Wolverhampton Wanderers 1:0 (0:0)
1:0 – Marcus Rashford 90+3′

W ciągu dwóch dni piłkarze West Bromwich Albion zdołali zatrzymać Liverpool FC na Anfield Road i… polec w starciu z Leeds United. Drużyna Kamila Grosickiego została rozbita przez Pawie Mateusza Klicha 0:5 w 16. kolejce Premier League.

West Bromwich Albion – Leeds United 0:5 (0:4)
0:1 – Romaine Sawyers 9′ – sam.
0:2 – Ezgjan Alioski 31′
0:3 – Jack Harrison 36′
0:4 – Rodrigo Moreno 40′
0:5 – Raphinha 72′

Burnley FC – Sheffield United 1:0 (1:0)
1:0 – Ben Mee 32′

Brighton and Hove Albion – Arsenal FC 0:1 (0:0)
0:1 – Alexandre Lacazette 66′

Z przebiegu meczu Southampton FC z West Hamem United umiarkowanie zadowoleni byli tylko piłkarze defensywni, a wśród nich Jan Bednarek oraz Łukasz Fabiański. Reprezentanci Polski zagrali pełną i solidną partię, a spotkanie zakończyło się remisem.

Southampton FC – West Ham United 0:0

Kolejne spotkanie Premier League zagrożone z powodu koronawirusa. Problem z dużą liczbą zakażeń ma Fulham FC, które w środę ma zagrać z Tottenhamem.  Jak podaje “BBC”, podczas ostatniej tury testów, w klubie z zachodniego Londynu wykryto nowe przypadki, przez co derby miasta mogą się nie odbyć w pierwotnym terminie. O “licznych dodatnich wynikach” informuje też Sheffield United. “Szable” najbliższy mecz mają rozegrać w sobotę (na wyjeździe z Crystal Palace).

 

La Liga:

Po raz pierwszy od 30 października w La Lidze zagrał Damian Kądzior. Polak w meczu wyjazdowym Eibaru z Barceloną zaliczył dobry występ. Spotkanie niespodziewanie zakończyło się remisem 1:1. Barcelona po raz kolejny zawiodła i przed półmetkiem sezonu i o tytule może powoli zapominać.

FC Barcelona – SD Eibar 1:1 (0:0)
0:1 – Kike Garcia 57′
1:1 – Ousmane Dembele 67′

Ważne trzy punkty zdobyło Levante, które 4:3 pokonało na własnym stadionie wyżej notowany Betis. Wciąż w strefie spadkowej plasuje się Real Valladolid. Nie padły gole w meczu plasującego się w górnej części tabeli Cadizu z Realem Valladolid.

Goście zdobyli punkt, ale nie pozwolił im on wyjść ze strefy spadkowej. W dolnej części La Ligi jest bardzo ciasno. Po cenną wygraną sięgnęło za to Levante, które ograło 4:3 Betis. Przed spotkaniem obydwa zespoły dzieliły w lidze cztery punkty, po bezpośrednim starciu drużyny zostały sąsiadami w tabeli.

Cadiz CF – Real Valladolid 0:0

Levante UD – Real Betis 4:3 (2:2)
1:0 – Duarte 2′
1:1 – Mandi 12′
2:1 – Morales 22′
3:1 – Morales 24′
4:1 – Roger 55′
4:2 – Canales (k.) 78′
4:3 – Canales 86′

 

Przez wiele lat to właśnie Hiszpania była skupiskiem największych gwiazd futbolu. Latem 2021 roku może odejść dwóch kolejnych zawodników, którzy są twarzami La Ligi. Przez wiele lat byliśmy świadkami osobistej rywalizacji, jakiej świat nie widział nigdy wcześniej. Potyczkami Cristiano Ronaldo z Lionelem Messim żył cały czas, a oglądalność El Clasico z roku na rok była coraz wyższa. Działacze La Ligi zacierali ręce, a pieniądze z praw telewizyjnych rosły w szybkim tempie.  Wielka bańka pękła w 2018 roku, gdy niespodziewanie CR7 postanowił opuścić Hiszpanię i odejść do Juventusu.  Pierwszą wielką rysę na wizerunki LaLigi zadał jednak Neymar. Brazylijczyk przeszedł za rekordowe 222 mln euro do Paris Saint-Germain. 28-latek szybko odczuł zmiany. Gra nie jest tak techniczna jak w Primera Division, a rywale bez pardonu atakują nogi piłkarza. Nikt nie ma dla niego litości. Gdy wydawało się, że La Liga najgorsze ma już za sobą, kolejny wielki rozłam może nastąpić w latem 2021 roku. Już za kilka dni dwie twarze ligi hiszpańskiej, Lionel Messi i Sergio Ramos, będą mogły oficjalnie negocjować kontrakt z nowymi pracodawcami. Pod względem wizerunkowym byłaby to rysa, której nie udałoby się jej usunąć.

 

Serie A:

Zapadła bardzo ważna decyzja w sprawie Juventusu FC. Mistrzowie Włoch przedłużyli niezwykle istotną dla siebie umowę sponsorską i to o trzy lata. Dzięki niej budżet “Starej Damy” otrzyma poważny zastrzyk finansowy.  Juventus FC pochwalił się nowym kontraktem z Fiatem, który obowiązywać będzie do 2024 roku – to przedłużenie dotychczasowej umowy o kolejne trzy lata. Dzięki temu na koszulkach zawodników mistrza Włoch nadal będzie widniało logo Jeepa, czyli znanego w świecie samochodu typu SUV, należącego do koncernu Fiata.  Na klubowe konto przez trzy najbliższe sezony będzie wpływało dokładnie 45 milionów euro. Na mocy poprzedniej Fiat wspierał “Starą Damę” co roku kwotą rzędu “zaledwie”… 17 milionów. Progres zatem jest gigantyczny.

 

Koszykówka:

NBA:

Milwaukee Bucks zapisali się na kartach historii ligi NBA, ustanawiając nowy rekord. W nocy z wtorku na środę polskiego czasu pokonali Miami Heat 144:97 i trafili w tym meczu aż 29 rzutów z dystansu.  Miami Heat w poprzednim sezonie wyeliminowali Milwaukee Bucks z fazy play-off (4-1 w półfinale Wschodu). Teraz obie drużyny spotkały się po raz pierwszy od rywalizacji w “bańce”. Już po 78 sekundach wtorkowego spotkania drużyna z Wisconsin prowadziła na Florydzie 10:0. Było też 21:3, a do przerwy 83:51. Goście triumfowali ostatecznie 144:97.  Zapisali się przy tym także w historii NBA, bo trafili rekordowe 29 rzutów z dystansu! – Czasami koszykarscy bogowie trochę ci pomagają. To był prawdopodobnie jeden z tych wieczorów – komentował Mike Budenholzer, który w meczu z Heat wpuścił na parkiet 13 zawodników, a 12 z nich oddało celny rzut zza linii 7 metrów i 24 centymetrów.

Philadelphia 76ers wstrzymali oddech, kiedy ich lider, Joel Embiid złapał się za lewą nogę i musiał opuścić parkiet. Kameruńczyk po krótkiej wizycie w szatni wrócił jednak na parkiet i poprowadził “Szóstki” do zwycięstwa 100:93 z Toronto Raptors.  Embiid wywalczył 29 punktów, 16 zbiórek i cztery asysty.

 

Stephen Curry zdobył 31 punktów, miał też pięć zbiórek i sześć asyst, a Golden State Warriors pokonali Detroit Pistons 116:106. Problemem “Tłoków” okazał się brak Blake’a Griffina, który po niefortunnym uderzeniu łokciem w twarz przez Jamesa Wisemana musiał opuścić parkiet. Gwiazdor Pistons spędził na nim zaledwie 17 minut.

 

Cleveland Cavaliers – New York Knicks 86:95 (15:29, 31:24, 18:18, 22:24)
(Sexton 20, Drummond 18, Gerland 17 – Randle 28, Bullock 17, Payton 14)

Detroit Pistons – Golden State Warriors 106:116 (29:24, 22:24, 25:29, 30:39)
(Grant 27, Jackson 17, Rose 15 – Curry 31, Wiggins 27, Oubre Jr. 14)

Indiana Pacers – Boston Celtics 111:116 (26:31, 31:27, 37:25, 17:33)
(Oladipo 24, Brogdon 19, Warren 17 – Tatum 27, Brown 20, Smart 17)

Philadelphia 76ers – Toronto Raptors 100:93 (17:28, 31:28, 28:20, 24:17)
(Embiid 29, Harris 26, Curry 17 – Lowry 24, Siakam 20, Anunoby 20)

Washington Wizards – Chicago Bulls 107:115 (26:31, 20:21, 27:31, 34:32)
(Beal 29, Westbrook 21, Bertans 20 – Lavine 23, White 18, Porter Jr. 16)

Miami Heat – Milwaukee Bucks 97:144 (26:46, 25:37, 24:32, 22:29)
(Herro 23, Nunn 15, Bradley 14 – Middleton 25, Holiday 24, DiVincenzo 17)

Oklahoma City Thunder – Orlando Magic 107:118 (27:34, 29:26, 29:27, 22:31)
(Gilgeous-Alexander 23, Roby 19, Dort 15 – Vucevic 28, Bacon 18, Ross 14, Fournier 14)

Phoenix Suns – New Orleans Pelicans 111:86 (31:29, 35:15, 34:17, 11:25)
(Crowder 21, Johnson 18, Ayton 13, Bridges 13, Payne 13 – Williamson 20, Ingram 13, Adams 11, Alexander-Walker 11)

Los Angeles Clippers – Minnesota Timberwolves 124:101 (33:29, 37:21, 35:26, 19:25)
(Williams 20, George 18, Ibaka 16 – Russell 22, Beasley 19, Rubio 17)

Sacramento Kings – Denver Nuggets 125:115 (32:34, 42:28, 22:38, 29:15)
(Fox 24, Holmes 20, Bagley 18 – Porter Jr. 30, Jokić 26, Morris 24)

 

Euroliga:

Zenit Sankt Petersburg pokonał 78:72 na wyjeździe Maccabi Tel Awiw. Wielki udział w tym triumf miał kapitan zespołu Mateusz Ponitka, który kolejny raz potwierdził swoją dużą wszechstronność.  Reprezentant naszego kraju zapisał w swoich statystykach 14 punktów (5/10 z gry i 3/5 z linii rzutów wolnych), 7 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty. Wskaźnik efektywności jego gry wyniósł 20 i był najwyższym spośród wszystkich graczy meczu. Zenit wygrał na trudnym terenie i legitymuje się aktualnie bilansem 10 zwycięstw i 5 porażek, co plasuje go na 4. miejscu w tabeli Euroligi. Pierwsze jest CSKA Moskwa z 13 wygranymi i 3 porażkami na koncie.

 

EBL:

Zastal Enea BC Zielona Góra bez najmniejszych problemów pokonał w Stargardzie King Szczecin 99:80. Mistrzowie wygrali już po raz piętnasty w sezonie, a trener Żan Tabak mógł już skorzystać z rekonwalescentów: Marcela Ponitki i Blake’a Reynoldsa.

MKS Dąbrowa Górnicza idzie w górę. Podopieczni Alessandro Magro pokonali we własnej hali Polski Cukier Toruń 81:74 grając bez M.J. Rhetta. Udany powrót do składu zaliczył z kolei Litwin Vytenis Cizauskas.

 

Hokej:

NHL:

Chicago Blackhawks do nadchodzącego sezonu przystąpią z osłabioną siłą ataku. Kontuzja odniesiona na trwających Mistrzostwach Świata Juniorów wykluczyła z gry na dłuższy okres jeden z największych talentów w zespole. Ponadto, z tajemniczymi dolegliwościami zmaga się kapitan drużyny. W sparingowym meczu z Rosją rozegranym tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata Juniorów w Edmonton, poważnej kontuzji nadgarstka doznał Kirby Dach. 19-latek został powołany na tę imprezę jako kapitan drużyny, choć Kanadyjczycy radzą sobie świetnie nawet bez niego. Pozornie błahe zderzenie z Ilją Safonowem skończyło się jednak dla niego urazem dłoni, który wykluczy go z gry w najbliższych miesiącach. Wczoraj przeszedł pomyślnie zakończoną operację.  – Napastnik Blackhawks, Kirby Dach, przeszedł pomyślnie operację pękniętego nadgarstka, jakiego nabawił się 23 grudnia na Mistrzostwach Świata Juniorów w Edmonton. Spodziewamy się, że Kirby będzie mógł powrócić do czynności powiązanych z hokejem w przypuszczalnym czasie 4 – 5 miesięcy – głosi oficjalne stanowisko sztabu medycznego wydane przez klubowego lekarza Michaela Terry’ego.  Dach to obecnie jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników Blackhawks. W ubiegłorocznym drafcie wybrali go z numerem 3. Zaliczył dobre wejście do NHL, bowiem w 64 meczach osiągnął 23 punkty, strzelając 8 bramek i asystując przy 15 golach. Znacznie bardziej enigmatycznie wyglądają przyczyny absencji kapitana Jonathana Toewsa. Center urodzony w Winnipeg wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie– Przed nadchodzącym sezonem zmagałem się z symptomami, przez które czułem się wyczerpany i osowiały. Pracuję teraz z lekarzami nad tym, by lepiej poznać swój stan zdrowia. Dopóki nie uda mi się wyzdrowieć na tyle, by występować na najwyższym poziomie i pomagać mojej drużynie, to nie dołączę do obozów treningowych Blackhawks. Nie mam obecnie ustalonego terminu, kiedy powrócę do zespołu. Jestem niemiłosiernie zawiedziony, ale nie byłbym uczciwy wobec moich kolegów, kiedy próbowałbym grać w obecnym stanie – czytamy w wydanym przez niego komunikacie.

Dla ekipa z wietrznego miasta to olbrzymia strata. W 70 spotkaniach zapisał on na swym koncie 60 punktów (18 bramek, 42 asysty), w wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej ustępując jedynie Patrickowi Kane’owi. Równie przyzwoicie wygląda jego dorobek w fazie play-off. W 9 meczach zdobył 9 „oczek” za 5 bramek i 4 asysty. – Jestem wdzięczny za nieustanne wsparcie i ciągłą komunikację ze strony całej organizacji Blackhawks. Stan Bowman, Rocky Wirtz, Danny Wirtz, Jeremy Colliton i moi koledzy doskonale zrozumieli moją sytuację i doceniam ich wstawiennictwo. Fanów Chicago Blackhawks mogę zapewnić, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, by znów być obecnym na lodzie i powrócić do gry, którą kocham, dla ukochanej drużyny. W tym momencie nie będę wydawał dalszych komentarzy i proszę wszystkich o uszanowanie mojej prywatności, kiedy będę skupiał się na powrocie do zdrowia – ucina.

Wyrazy wsparcia przesłał Stan Bowman, menedżer generalny Chicago Blackhawks.

 

– Zdrowie Jonathana jest dla nas najwyższym priorytetem, kiedy zmaga się on z takimi dolegliwościami. Chicago Blackhawks i nasz sztab medyczny zapewnią mu wszystko, co niezbędne, by pomóc mu wrócić do gry w hokej na lodzie. Mimo że nie stawi się 3 stycznia na obozie treningowym i na pewno będzie przez pewien czas nieobecny, to wspieramy go cały czas jako istotną część naszej rodziny. Ostatnio byłem w stałym kontakcie z Jonathanem i będę w nim, kiedy będzie on troszczył się o swoje zdrowie. Zdrowie i prywatność naszych zawodników są najważniejsze dla organizacji Chicago Blackhawks. Troszczymy się o Jonathana i wiemy, jak bardzo chce teraz rywalizować z drużyną na lodzie. Zapewnimy dalsze aktualizacje jego stanu, kiedy okoliczności się zmienią i nie ustalamy daty jego powrotu – napisał sternik klubu.

 

Głos w tej sprawie zabrał także sam agent zawodnika, Pat Brisson. – Zdrowie Jonathana zawsze jest priorytetem i mamy nadzieję, że w najbliższym czasie ponownie stanie się on konkurencyjnym sportowcem z najwyższego poziomu, jak dotychczas znali go fani Blackhawks. Wsparcie Stana Bowmana i Chicago Blackhawks było niesamowite, doceniamy je wraz z Jonathanem. Będę współpracował ściśle z Jonathanem i Blackhawks, by być pewnym, że dostanie on wszystko, co jest niezbędne mu w powrocie na lód – oświadczył szef CAA Hockey. Na zakończenie dodajmy, że po skomplikowanej operacji dochodzi do siebie również Alexander Nylander

 

Tenis:

Jo-Wilfried Tsonga, były piąty tenisista świata i finalista Australian Open 2008, nie zagra w nadchodzącej edycji turnieju w Melbourne. Francuz wciąż nie uporał się z kłopotami zdrowotnymi.  Jo-Wilfried Tsonga od kilkunastu miesięcy zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Francuz cierpi na niedokrwistość sierpowatokrwinkową (choroba krwi) oraz doskwiera mu kontuzja miednicy. Z tych powodów w mijającym roku wystąpił tylko w dwóch turniejach (w Dosze i Australian Open). Tsonga chciał powrócić do rywalizacji wraz z początkiem sezonu 2021, ale musiał zweryfikować plany. Za pomocą mediów społecznościowych poinformował, że wciąż nie jest gotowy do gry i nie wystąpi w wielkoszlemowym Australian Open (8-21 lutego).

Organizatorzy BNP Paribas Open poinformowali, że kolejny turniej ATP i WTA nie zostanie rozegrany zgodnie z planem w marcu 2021 roku. Działacze starają się, aby mimo pandemii COVID-19 impreza odbyła się w najbliższym sezonie.  Pojawiły się już doniesienia, że turniej w Indian Wells może zostać przełożony na wrzesień, po zakończeniu wielkoszlemowego US Open 2021. Dlaczego tak późno? Chodzi nie tylko o napięty kalendarz, ale także o warunki klimatyczne panujące w Kalifornii. Przypomnijmy, że pandemia COVID-19 doprowadziła w marcu do odwołania tegorocznych zawodów BNP Paribas Open. Wówczas tenisowy tour został zawieszony na pięć miesięcy. Ostatnimi mistrzami w Indian Wells (2019 rok) byli Kanadyjka Bianca Andreescu (WTA 1000) i Austriak Dominic Thiem (ATP Masters 1000).

Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych (ATP) ogłosiło pełny kalendarz rozgrywek głównego cyklu na pierwszy kwartał 2021 roku. Zabrakło w nim prestiżowej imprezy w Indian Wells, ale zachowano turniej w Miami. W drugiej połowie lutego oraz w marcu tenisiści będą mogli zagrać w różnych zakątkach świata. W Europie odbędą się halowe imprezy w Montpellier, Rotterdamie i Marsylii. Natomiast na Bliskim Wschodzie zostaną rozegrane turnieje w Dosze i Dubaju. Udało się zachować również zawody rozgrywane na latynoskiej mączce, choć już wcześniej odwołano Rio Open. Po Australian Open tenisiści będą mogli zaprezentować się kolejno w Cordobie, Buenos Aires i Santiago. Potem możliwy będzie występ na kortach twardych w Acapulco, a następnie odbędzie się prestiżowy Miami Open (22 marca – 4 kwietnia). W takich okolicznościach udało się zaplanować turnieje na pierwszy kwartał 2021 roku. Jeśli chodzi o dalszą część kalendarza, to ATP nie zamierza dokonywać zmian w rozpisce imprez na europejskiej mączce (kwiecień-czerwiec), licząc, że mimo pandemii COVID-19 odbędą się one zgodnie z planem. Nie można jednak wykluczyć, że w kolejnych miesiącach zostaną dodane nowe turnieje.

 

F1:

1 stycznia 2021 roku Lewis Hamilton znajdzie się na liście osób wyróżnionych przez królową Elżbietę tytułem szlacheckim. Ws. wyróżnienia siedmiokrotnego mistrza świata F1 interweniować miał premier Wielkiej Brytanii – Boris Johnson. Spekulacje dotyczące tytułu szlacheckiego dla Lewisa Hamiltona trwały w Wielkiej Brytanii od dawna. Entuzjaści tego pomysłu zwracali uwagę na kolejne mistrzostwa wywalczane przez kierowcę w Formule 1. Krytycy podnosili zaś temat podatków i tego, że Hamilton na co dzień mieszka w Monako, by nie płacić pieniędzy brytyjskiemu fiskusowi. Po tym jak w sezonie 2020 kierowca Mercedesa po raz siódmy w karierze został mistrzem świata F1 i wyrównał rekord Michaela Schumachera, sam premier Boris Johnson miał interweniować w jego sprawie. To właśnie Johnson umieścił Hamiltona na liście osób, jakie mają otrzymać tytuł szlachecki od królowej Elżbiety w Nowy Rok – podaje “Daily Mail”.

 

Siatkówka:

PlusLiga:

Zwycięstwem za 3 punkty PGE Skra Bełchatów zakończyła rywalizację w 2020 roku. W zaległym meczu 11. kolejki PlusLigi żółto-czarna drużyna okazała się lepsza od Cerradu Enei Czarnych Radom i wygrała 3:0. Statuetka MVP trafiła w ręce Dusana Petkovicia.

 

Tauron Liga:

Grupa Azoty Chemik Police zwyciężył 3:1 z Energą MKS-em Kalisz w Tauron Lidze. Nie było to proste zadanie. Napotkał na opór przeciwnika i musiał sobie radzić w eksperymentalnym ustawieniu.

 

Piłka ręczna:

Liga Mistrzów:

Faworyt znów padł w Kolonii. FC Barca Lassa uległa w finale Ligi Mistrzów THW Kiel. Niemcy pokonali Hiszpanów 33:28 i po ośmiu latach przerwy znów podnieśli trofeum najbardziej elitarnych rozgrywek piłki ręcznej w Europie.

Drużyna Kamila Syprzaka wywalczyła trzecie miejsce w Final Four w Kolonii. Paris Saint-Germain HB pokonało Telekom Veszprem 31:26, dzięki czemu zakończyła rozgrywki 2019/2020 z brązowymi medalami Ligi Mistrzów.

 

Turniej Trzech Narodów:

Od początku kadencji Patryka Rombla kadra nie wygrała z przeciwnikiem tej klasy. Na niewiele ponad dwa tygodnie przed startem MŚ w Egipcie polscy szczypiorniści pokonali Rosjan 25:23.  To był zdecydowanie lepszy występ niż dzień wcześniej z Algierią. Pomimo wymęczonego zwycięstwa, uwagę przyciągały głównie proste błędy w ataku, które nawet w osłabionym składzie nie zwiastowały niczego dobrego przed MŚ 2021. Z Rosjanami do kadry dołączyli Tomasz GębalaMichał OlejniczakMichał Daszek i Przemysław Krajewski, kielecko-płocka czwórka ożywiła Biało-Czerwonych.  Po raz pierwszy od roku kadra będzie trenować w optymalnym składzie, do kolegów dołączą Majdziński, Piotr ChrapkowskiMaciej Gębala i Kamil Syprzak, który właśnie zajął trzecie miejsce z PSG podczas Final4 Ligi Mistrzów

 

Narciarstwo alpejskie:

Austriacy zaliczyli dublet w zjeździe w Bormio. Najlepszy okazał się Matthias Mayer, a tuż za nim uplasował się Vincent Kriechmayr. Podium uzupełnił Urs Kryenbuehl, a prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ objął Aleksander Aamodt Kilde.  Nowym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został Aleksander Aamodt Kilde, który w środę zajął szóste miejsce. Norweg prowadzi także w klasyfikacji zjazdowej.

Wtorkowy slalom w Semmering padł łupem Michelle Gisin, dla której to pierwszy triumf w zawodach PŚ w karierze. Szwajcarka okazała się lepsza o 0,11s od Kathariny Liensberger. Na najniższym stopniu podium stanęła Mikaela Shiffrin.

 

Turniej Czterech Skoczni w Oberstdorfie:

Ależ to była walka na początek 69. TCS. Drugi skok pozwolił Stochowi awansować z 4. na 2. miejsce. Zwycięstwo było blisko. Czekaliśmy w nieskończoność po drugim skoku Geigera, ale to Niemiec był ciut lepszy. Wielki awans zaliczył 7. Andrzej Stękała.  Zanim rozpoczęła się walka na skoczni, Polacy stoczyli ciężką, ale zakończoną sukcesem batalię o start w zawodach. Po kolejnych negatywnych testach wreszcie temat koronawirusa mogli zostawić za sobą i skupić się na rywalizacji. Nie było o to łatwo, bo przecież jeszcze rano nie mogli być pewni startu.  Najdłuższy skok dnia należał do Markusa Eisenbichlera. Niemiec, tak jak Żyła, zawalił przede wszystkim pierwszy skok. Skoczył 118 metrów. Zdenerwowany kilkanaście minut później odpalił 142 metry, zaledwie 1,5 metra mniej od rekordu skoczni. Awansował z 27. na 5. miejsce. Tuż przed Eisenbichlerem sklasyfikowano Halvora Egnera Graneruda. Lider PŚ przegrał po pięciu z rzędu zwycięstwach. Skoki na 122. i 131. metr dały mu 4. lokatę.  Drugim przystankiem w 69. Turnieju Czterech Skoczni będzie Garmisch-Partenkirchen. 31 grudnia odbędą się kwalifikacje, a 1 stycznia noworoczny konkurs. Najpierw wszystkich skoczków czekają jednak w środę testy na koronawirusa…

 

Dart:

Krzysztof Ratajski po ogromnie emocjonującym pojedynku pokonał Gabriela Clemensa 4:3 w 1/8 finału mistrzostw świata w darta federacji PDC i awansował do ćwierćfinału zmagań. “Nerwy większe niż podczas meczów kadry Wenty” – czytamy na Twitterze.  Powiedzieć, że w 1/8 finału mistrzostw świata w darta federacji PDC emocje sięgnęły zenitu, to jak nic nie powiedzieć. W decydującym secie w legach było 2:2, a obaj zawodnicy zeszli do takich wartości, że musieli kończyć… D1, czyli najniższą możliwą wartość. Wojnę nerwów wygrał Krzysztof Ratajski, awansując do ćwierćfinału zmagań.

 

LA:

Były mistrz świata i złoty medalista olimpijski na 10 000 m Haile Gebrselassie wystartuje w wirtualnym biegu sylwestrowym, organizowanym w zastępstwie odwołanych z powodu pandemii COVID-19 zawodów w Trewirze. 47-letni Etiopczyk pokona 8 km na bieżni.  W wirtualnych zawodach weźmie udział ok. 120 osób.

Opracował: Sławek sobczak