Po ustanowieniu historycznego rekordu środowa sesja przyniosła blisko dwuprocentowy spadek indeksu Nasdaq Composite. Oznacza to, że pod presją ponownie znalazły się wielkie technologiczne monopole spod szyldu FANG+.

Tym razem uderzenie poszło w Facebooka. Federalna Komisja Handlu złożyła antymonopolowy pozew przeciwko największemu portalowi społecznościowemu na świecie.  Potencjalnie może się to skończyć nawet zmuszeniem Facebooka do sprzedaży Instagrama i WhatsAppa. Akcje spółki Marka Zuckerberga przeceniono jednak o niespełna 2%.

W październiku Departament Sprawiedliwości wniósł sprawę o nadużywanie przewagi konkurencyjnej przeciwko Googlowi. To ewidentne sygnały, że rząd Stanów Zjednoczonych postanowił się poważnie zabrać za internetowe monopole, które coraz bardziej ingerują w wolność słowa i które w ostatnich zdominowały rynek reklamy on-line. NYSE FANG+ indeks poszedł w dół o 2%.

Stąd też wynikało mocne cofnięcie Nasdaqa, który w środę spadł o 1,94%, do 12 338,95 punktów. Jednakże przecena na szerokim rynku była umiarkowana. S&P500 stracił tylko 0,79%, wycofując się na linię 3 672,82 pkt. Dow Jones obniżył się raptem o 0,35%, utrzymując się powyżej 30 000 punktów.

Warto mieć w pamięci, że dzień wcześniej nowojorskie indeksy śrubowały historyczne maksima, a Nasdaq miałza sobą serię czterech wzrostowych sesji z rzędu. Najwyższe od 20 lat są też wyceny amerykańskich akcji. Rynek ma więc z czego spadać i ewentualna korekta chyba dla nikogo nie powinna być zaskoczeniem

Z drugiej jednak strony amerykański rynek akcji jest wspierany zarówno przez skrajnie ekspansywną politykę monetarną Rezerwy Federalnej jak i oczekiwania na drugi pakiet wydatków fiskalnych. Wydaje się jednak, że zimowe „helikopter money” mogą być (przynajmniej na razie) skromniejsze od wiosennych. Mówi się, że Wujek Sam może pożyczyć i wpompować do gospodarki blisko bilion dolarów. Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin przedstawił przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi propozycję „pakietu” kosztującego podatników 916 miliardów dolarów.

Mnuchin napisał, że propozycja 916 mld USD ma zostać sfinansowana z niewykorzystanych środków z wcześniejszych projektów stymulacyjnych. Obejmuje to m.in. 429 mld USD pozostałych po marcowym “pakiecie stymulacyjnym”, które przewidywało bezpośrednie pożyczki dla firm i nadzwyczajne programy pożyczkowe przyznawane korporacjom za pośrednictwem Rezerwy Federalnej. Z kolei 140 mld USD pozostało z programu ochrony wypłat dla małych firm

 

Apetyt na ryzyko w żadnym stopniu nie maleje. Świadczą o tym nowe, historyczne szczyty na Wall Street na wczorajszej sesji oraz spadki indeksu dolarowego (DXY). Dobre nastroje podtrzymała giełda w Azji, gdzie większość indeksów zamknęło się powyżej kreski.

Podtrzymywany tryb risk-on to efekt nadziei inwestorów na rychłe ustalenie fiskalnego pakietu stymulacyjnego przez polityków w USA oraz złagodzenie obaw o wzrost przypadków zachorowań na COVID-19. Nie zapominajmy o dzisiejszej rozmowie vod der Leyen – Johnson ws. umowy o brexicie.

Giełdy zdążyły już nas przyzwyczaić do tego, że mimo panującej pandemii, kupujących akcje jest nadal więcej niż tych, którzy chcą się ich pozbyć. Co prawda zmienność na światowych giełdach nie jest powalająca, to jednak każde zamknięcie sesji kolorem zielonym podtrzymuje panujący optymizm. Paliwem do wzrostów jest nadal temat pakietu stymulacyjnego w USA. Wczoraj Sekretarz Skarbu Steven Mnuchin przedstawił przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi propozycję wartą 916 mld dolarów. Pani Pelosi przyznała, że mamy postęp w negocjacjach, jednak pewne elementy nadal są nie do zaakceptowania.

Na froncie pandemicznym nadal brak silnych przesłanek wypłaszczenia krzywej zachorowań. W ostatniej dobie w USA potwierdzono zakażenie u ponad 192 tys. osób a liczba ofiar była na poziomie 1404. Rynek jednak zauważa pozytywne elementy całej tej układanki. Za nami już drugi dzień szczepień na COVID-19 w Wielkiej Brytanii, która jest pierwszym krajem, które zaakceptowało szczepionkę. W ubiegłym tygodniu brytyjska agencja ds. regulacji leków (MHRA) dopuściła do użytku preparat wypracowany przez Pfizera oraz BioNTech. Symbolem tego przełomu jest zaszczepiona 91-letnia Brytyjka. Dodatkowo dobre nastroje podtrzymała deklaracja Prezydenta-elekta Bidena o wprowadzeniu na rynek 100 mln dawek leku przez pierwsze 100 dni prezydentury. Dodatkowo lider Demokratów podczas konferencji przedstawił swój plan walki z wirusem.