Dolar amerykański nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Mimo, że miedzy 9 a 20 marca br. indeks dolara (DXY) śledzący siłę amerykańskiej waluty wobec koszyka wybranych walut jak euro, jena japoński, funt szterling, dolar kanadyjski, korona szwedzka i frank szwajcarski wzrósł o 8,81 proc., co sprawiło, że znalazł się on na najwyższym poziomie od grudnia 2016 r., to jednak od tego czasu osunął się on o 10,52 proc. i znajduje się obecnie na najniższym poziomie od kwietnia 2018 r. Zdaniem analityków Morgan Stanley, to jednak jeszcze nie koniec deprecjacji kursu dolara amerykańskiego. Analizując obecną sytuację na rynku walutowym zauważymy, że dolar amerykański osłabia się dziś w stosunku do wszystkich pozostałych walut grupy G8. Podobną tendencję obserwuje się jednak także w skali całego listopada a nawet ostatniego kwartału, półrocza a także roku.

Analitycy Morgan Stanley spodziewają się dalszej deprecjacji dolara amerykańskiego w przyszłym roku. Ich zdaniem największa deprecjację amerykańskiej waluty dostrzec będzie można w stosunku do walut surowcowych. Kurs euro oscyluje obecnie w okolicy 1,1890 USD. Ich zdaniem wzrośnie on jednak do 1,25 USD, gdy tylko rozpocznie się dystrybucja szczepionek przeciw koronawirusowi.  Kurs funta, który znajduje się obecnie w okolicy 1,3380 USD, co jest jednym z najwyższych poziomów od maja 2018 r. ma wzrosnąć natomiast do 1,36 USD. Kurs dolara australijskiego oscylujący obecnie w okolicy 0,7360 USD ma wzrosnąć do 0,77 USD, a dolara nowozelandzkiego do 0,74 USD z niespełna 0,70 USD obecnie. Dolar amerykański w stosunku do dolara kanadyjskiego (USD/CAD) ma natomiast spaść do 1,23 CAD z nieco ponad 1,30 CAD obecnie.

Tymczasem bitcoin rośnie jak na drożdżach. Najpopularniejsza kryptowaluta nadal drożeje i we wtorek po raz pierwszy od trzech lat jej cena przekroczyła 19 tys. dolarów. Według Coindesk, kurs bitcoina doszedł we wtorek do 19087,75 USD. Potem cofnął się i obecnie rośnie o 1,0 proc. do 18914,31 USD. Bitcoin najdroższy w historii był 17 grudnia 2017 roku, kiedy jego kurs doszedł do 19783,21 dolarów. Potem po pęknięciu kryptobańki spadł w niedługim czasie do 3 tys. USD.

 

 

Tesla to już 30 proc. wartości przemysłu samochodowego, Musk coraz bogatszy

Akcje Tesla Inc. w poniedziałek wspięły się na nowe rekordowe szczyty notowań, kończąc sesję na poziomie 521,85 dol., choć w jej trakcie były nawet tak wysoko jak 526 dol. Przez moment kapitalizacja rynkowa Tesli zbliżyła się do astronomicznej granicy 500 mld dol.  We wtorkowym handlu przedsesyjnym kurs spółki Elona Muska wzrasta o kolejne 2,92 proc. nawet do 536,99 dol. i otwarcie na tym poziomie oznaczałoby wybicie kolejnego maksimum wszechczasów oraz uzyskanie kapitalizacji powyżej 500 mld dol.  Do tej granicy walor zbliżył się już w poniedziałek, ale ostatecznie wartość rynkowa na zamknięciu sesji wyniosła 494,32 mld dol. Biorąc pod uwagę, że 25 największych producentów samochodów na świecie (w tym Tesla) wartę są około 1,7 biliona dol., Tesla stawowi już aż 30 proc. całego przemysłu samochodowego.  Rzecz jasna, stoi to w olbrzymim dysonansie względem ilości sprzedanych pojazdów. Tesla zmierza do osiągnięcia rekordowego poziomu sprzedaży w 2020 roku powyżej 500 tys. samochodów. Dla porównania producenci samochodów spalinowych sprzedają 80 mln pojazdów rocznie. Tak niesamowita zwyżka Tesli w ostatnich dniach wywołana jest informacją o włączeniu spółki w skład indeksu S&P 500, która została opublikowana w zeszłym tygodniu w poniedziałek. Zatem, ostatnie pięć sesji przyniosło wzrost wartości kursu o aż 27,61 proc.  Tesla ostatecznie wejdzie w szereg komponentów najpopularniejszego amerykańskiego benchmarku w dniu 21 grudnia 2020 roku. Wraz z dniem dołączenia, menedżerowie funduszy pasywnych śledzących zachowanie S&P 500 będą zmuszeni do zakupu akcji Tesli, co zdaniem Goldman Sachs ma wywołać złożenie zleceń kupna na łączną sumę nawet 8 mld dol., w rezultacie dodatkowo stymulując stronę popytową i wywołując silną zwyżkę kursu. Przed tygodniem, swoją rekomendowaną cenę dla Tesli zwiększył bank inwestycyjny Morgan Stanley, który zasugerował jej wzrost do 540 dol. Natomiast w byczym scenariuszu ma to być nawet 1068 dol.

Wzrost wartości rynkowej Tesli spowodował, że Elon Musk jest już drugim najbogatszym człowiekiem na świecie. W styczniu był 35. na liście najbogatszych. Wartość netto majątku Muska wzrosła do 127,9 mld dolarów. Tylko w tym roku zwiększyła się o 100,3 mld dolarów, najwięcej wśród wszystkich 500 najbogatszych ludzi świata. To zasługa niesłabnącego popytu inwestorów na akcje założonej i zarządzanej przez Muska Tesli. Wartość rynkowa producenta aut elektrycznych zbliża się do 500 mld dolarów. W ostatnim czasie jej wzrostowi pomagało włączenie spółki od 21 grudnia do S&P500;, co zmusza zarządzających funduszami indeksowymi do kupowania jej akcji.