Piłka nożna:

PKO Ekstraklasa:

Na zakończenie kolejki Stal Mielec podejmowała Piasta Gliwice. Mecz był niezwykle emocjonujący i obfitujący w zwroty akcji. Do przerwy prowadził beniaminek, ale w 54. minucie było już 2:1 dla gliwiczan, którzy tym samym zdobyli dwie pierwsze bramki w sezonie. Jak się okazało – niewiele one dały. Kilkanaście sekund później zrobiło się 2:2 po trafieniu Mateusza Maka. Były piłkarz Piasta w 80. minucie ustalił wynik spotkania na 3:2 dla Stali, dzięki czemu beniaminek odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Piast z zaledwie jednym punktem na koncie zamyka ligową tabelę. Wstyd dla takiej drużyny.

 

Premier League:

Trzecie zwycięstwo w trzecim meczu sezonu 2020/21 Premier League odnieśli piłkarze Liverpoolu. Tym razem obrońcy tytułu pokonali na własnym stadionie Arsenal 3:1 w hicie 3. kolejki.  Arsenal to druga w ostatnim czasie londyńska drużyna o dużych aspiracjach, której Liverpool pokazał miejsce w szeregu. W drugiej kolejce “The Reds” pokonali na wyjeździe Chelsea 2:0. W tabeli Liverpool jest drugi. Gorszym bilansem bramek ustępuję Leicester City, które w niedzielę niespodziewanie pokonało na wyjeździe Manchester City 5:2. Komplet dziewięciu punktów ma jeszcze trzeci Everton, a czwarta Aston Villa sześć oraz jeden mecz zaległy. W poniedziałek ekipa z Birmingham wygrała w Londynie z Fulham 3:0. Beniaminek zamyka teraz zestawienie.

 

Ciekawostki piłkarskie:

Środowy mecz o Superpuchar Niemiec Bayern Monachium – Borussia Dortmund zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Taką decyzję podjęły władze Monachium. Decyzja władz miasta to efekt obecnej sytuacji epidemiologicznej w Monachium. Dane Instytutu Roberta Kocha z ostatnich siedmiu dni pokazują, że współczynnik zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w mieście (bez przylegających do centrum dzielnic) w przełożeniu na 100 tys. mieszkańców jest zbyt wysoki (wartość 37,58).

 

Marcin Bułka nie będzie w tym sezonie żelaznym rezerwowym Paris Saint-Germain. Młodzieżowy reprezentant Polski został wypożyczony na rok do hiszpańskiego FC Cartagena. W zespole prowadzonym przez Thomasa Tuchela zaliczył występy na poziomie Ligue 1, ale wskakiwał do podstawowego składu tylko w awaryjnych sytuacjach. W tym sezonie wystąpił raz i jego błąd kosztował Paris Saint-Germain porażkę 0:1 z Lens na inaugurację rozgrywek.  Bułka postara się o regularną grę w Hiszpanii.

 

Mecz Legii Warszawa z klubem Karabach Agdam nie jest zagrożony mimo bardzo napiętej sytuacji pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem.  W związku z eskalacją konfliktu z Armenią i wprowadzeniem stanu wojennego przez Azerbejdżan, w sieci pojawiło się sporo spekulacji na temat możliwości odwołania meczu Legii Warszawa z azerskim zespołem Karabach Agdam. Jak się okazuje, sprawa była bardziej podsycana medialnie. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych planów przełożenia lub odwołania spotkania. Wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do UEFA. Dostaliśmy krótką odpowiedź: “Spotkanie odbędzie się zgodnie z zaplanowanym terminem”.

 

Wokół Krzysztofa Piątka miała być budowana nowa Hertha Berlin. Projekt obejmował awans do Ligi Mistrzów, walkę o mistrzostwo Niemiec z polskim napastnikiem w roli głównej. Piątek został jednak skreślony w stolicy Niemiec. Krzysztof Piątek w 1,5 roku z ust całego świata spadł do roli piłkarza, który w przeciętnej Hercie Berlin będzie siedział tylko na ławce rezerwowych. W styczniu 2019 roku Piątek we Włoszech miał status niemal boga. Strzelał gole seriami, odpalał pistolety i wszyscy naśladowali jego cieszynkę. Padały nazwy najlepszych klubów, które mają na oku nową gwiazdę ligi włoskiej.  Piątek wyrwał się z Milanu, gdzie był już skreślony. Po roku od transferu miał łatkę piłkarza, który potrafi tylko dołożyć nogę. Wtedy pojawiła się oferta z Herthy Berlin. Wizja wielkiego projektu, który zakładał awans do Ligi Mistrzów, walkę o mistrzostwo Niemiec. Piątek miał być kluczową postacią. Zapłacono za niego rekordową kwotę w historii klubu – 24 mln euro. Znów jednak uwypukliły się dokładnie te same wady, o których mówili Włosi: nie nadaje się do gry kombinacyjnej, nie potrafi przetrzymać piłki, zastawić się, nie przedrybluje rywali. W efekcie Piątek strzelił ledwie pięć goli w 16 meczach, ale dwie z nich z rzutów karnych.  Zdaniem cenionego Gianlucy Di Marzio, Hertha już zgodziła się na odejście Piątka. Najbardziej o Polaka walczy Fiorentina. To byłby już piąty klub w ostatnich dwóch latach. Okno transferowe zamyka się 5 października.

 

W Premier League w każdym tygodniu wykonywane są serie testów na koronawirusa. Władze ligi ogłosiły 10 nowych przypadków zakażenia wśród piłkarzy lub pracowników klubów. To najwięcej od początku sezonu 2020/2021.  Od poniedziałku 21 do niedzieli 27 września w klubach Premier League przebadano 1959 piłkarzy i pracowników. W tym gronie 10 wyników na zakażenie koronawirusem było pozytywnych. Osoby z pozytywnym wynikiem pozostaną w izolacji przez 10 dni – poinformowała liga.  10 zakażeń w ciągu jednego tygodnia to największa liczba przypadków od początku nowego sezonu Premier League. W pierwszej turze testów trzy wyniki były dodatnie, w drugiej cztery, a w trzeciej ponownie trzy. Czwarta seria przyniosła wzrost zakażeń.  Przypomnijmy, że mecze w Premier League ciągle rozgrywane są bez udziału kibiców na trybunach. Jeszcze kilka tygodni temu brytyjski rząd planował otworzyć część stadionów dla fanów od października bieżącego roku. Plany te zostały jednak odłożone w czasie ze względu na wzrost zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii.

 

Genoa CFC rozegrała w niedzielę mecz z SSC Napoli. Badania przeprowadzone przed nim wykazały dwa zakażenia w zespole. Po powrocie testy zostały powtórzone i pokazały one, że koronawirus rozprzestrzenił się. Rossoblu poinformowali o 14 zakażeniach, a włoskie media dodają, że większość z nich dotyczy zawodników.  Pod znakiem zapytanie stoi rozegranie najbliższego meczu zespołu z Ligurii. Jego przeciwnikiem w sobotę powinno być Torino FC. Dodatkowe badania czekają zawodników SSC Napoli, którzy mieli kontakt z zakażonymi. Azzurrich czeka w niedzielę hitowe starcie z Juventusem FC. Na razie nie wiadomo, czy ich przygotowania skomplikują się.

 

Holandia, tak jak większość krajów europejskich, notuje wzrost dziennych nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Rząd wprowadził nowe restrykcje, które dotykają też sport. Kibice znów nie będą mogli wejść na trybuny, co nie podoba się klubom.  Od początku nowego sezonu Eredivisie (najwyższa piłkarska liga holenderska) kibice mogli wypełniać 25 procent trybun na stadionie. Na niektórych meczach, np Ajaksu Amsterdam, na obiekcie jednocześnie mogło być ponad 10 tysięcy osób.  Holenderski rząd zdecydował się jednak zrobić krok w tył i znów zakazał fanom oglądania meczów na stadionach. Minimum przez najbliższe trzy tygodnie mecze Eredivisie będą się odbywać bez udziału fanów. Zmiany obowiązują od wtorku 29 września od godziny 18:00.

 

Koszykówka:

NBA:

To koniec 7-letniej przygody Doca Riversa z Los Angeles Clippers. 58-latek po słabych play-offach pożegna się z drużyną z Kalifornii. “Doc był wspaniałym trenerem Clippersów, niesamowitym ambasadorem i filarem naszego klubu w trudnych czasach” – napisał właściciel Steve Ballmer. “Wygrał dużo ważnych spotkań i położył podwaliny pod ten klub” – dodał.  Czarę goryczy u właściciela Clippers przelała porażka w półfinale konferencji zachodniej z Denver Nuggets. Ekipa z Kalifornii prowadziła już 3:1, a mimo to nie zdołała postawić kropki nad “i”. Wielkim pechowcem okazał się także sam szkoleniowiec, który po raz trzeci w karierze przegrał serię, wygrywając 3:1. Jest niechlubnym rekordzistą wśród wszystkich trenerów w historii.  Doc Rivers objął drużynę z Los Angeles w 2013 roku. W siedmiu rozgrywkach zaliczył bilans 356-208, wygrywając 63 procent w sezonie regularnym.

 

Hokej:

NHL:

Hokeiści Tampa Bay Lightning pokonali Dallas Stars 2:0 i sięgnęli po Puchar Stanleya w sezonie 2019/2020. Losy rywalizacji o Puchar Stanleya rozstrzygnął szósty mecz. Hokeiści Tampa Bay Lightning okazali się lepsi od zawodników Dallas Stars po golach Braydena Pointa (13. minuta) i Blake’a Colemana (28. minuta). Gwiazdy nie odpowiedziały żadnym trafieniem. Znakomicie spisał się bramkarz Błyskawic Andriej Wasilewski, który odbił 22 strzały. Anton Chudobin z teksańskiej drużyny zanotował 27 skutecznych interwencji. Ekipa Tampa Bay Lightning wygrała rywalizację z Dallas Stars 4:2 i sięgnęła po drugi w historii klubu Puchar Stanleya. Pierwszy został wywalczony w 2004 roku.

Trofeum Conna Smythe’a, przyznawane najbardziej wartościowemu zawodnikowi rozgrywek play-off, trafiło do Victora Hedmana. – To najlepszy moment naszego hokejowego życia. Będzie to do nas docierać przez kilka miesięcy, ale na zawsze pozostaniemy mistrzami – powiedział Szwed (cytat za nhl.com), który w fazie play-off zdobył 10 bramek i miał 12 asyst w 25 meczach.

Z powodu pandemii COVID-19 mecze decydującej fazy rozegrano w wybranych miastach. Spotkania finałowej serii odbyły się w Edmonton. Zmagania w nowym sezonie rozpoczną się najwcześniej w grudniu.

 

Football amerykański:

NFL:

Baltimore Ravens –  Kansas City Chiefs 20:34

 

Tenis:

Roland Garros:

Hubert Hurkacz okazał się gorszy od Tennysa Sandgrena na kortach ziemnych Rolanda Garrosa. Polak przegrał z Amerykaninem w pięciu setach i już w I rundzie zakończył występ w singlu. Tenisista z Wrocławia nie wykorzystał dwóch piłek meczowych.

Kamil Majchrzak odpadł w I rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu wielkoszlemowego Roland Garros 2020.  Polak w trzech setach przegrał z Karenem Chaczanowem.

Dominic Thiem od zwycięstwa nad Marinem Ciliciem rozpoczął występ w wielkoszlemowym Roland Garros 2020. Austriak po triumfie w US Open chce pokazać się z bardzo dobrej strony na ulubionej ceglanej mączce. Rozstawiony z “trójką” Austriak przystąpił do Rolanda Garrosa 2020 bez oficjalnego meczu rozegranego na mączce po zwycięstwie w US Open 2020. Podczas przerwy od touru spowodowanego pandemią COVID-19 udowodnił jednak, że potrafi sprawnie przenieść się z nawierzchni ziemnej na twardą i na odwrót. Rafael Nadal, 12-krotny mistrz Rolanda Garrosa, w trzech setach pokonał Jegora Gerasimowa w swoim pierwszym meczu tegorocznej edycji wielkoszlemowego turnieju w Paryżu. Odpadli wysoko rozstawieni Danił Miedwiediew i Gael Monfils.

Daniel Elahi Galan (Kolumbia, LL) – Cameron Norrie (Wielka Brytania) 4:6, 6:3, 5:7, 6:1, 6:1
Tennys Sandgren (USA) – Hubert Hurkacz (Polska, 29) 7:5, 2:6, 4:6, 7:6(1), 11:9
Jiri Vesely (Czechy) – Liam Broady (Wielka Brytania, Q) 6:2, 5:7, 6:3, 6:2
Karen Chaczanow (Rosja, 15) – Kamil Majchrzak (Polska) 7:6(3), 6:3, 6:3
Guido Pella (Argentyna) – Salvatore Caruso (Włochy) 7:6(6), 6:7(4), 7:5, 6:4
Pablo Carreno (Hiszpania, 17) – John Millman (Australia) 6:3, 6:2, 7:5
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 30) – Frances Tiafoe (USA) 3:6, 7:6(5), 6:3, 6:7(2), 6:3
Daniel Altmaier (Niemcy, Q) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 7:6(1), 6:4, 6:4
Marton Fucsovics (Węgry) – Danił Miedwiediew (Rosja, 4) 6:4, 7:6(3), 2:6, 6:1
Albert Ramos (Hiszpania) – Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 6:3, 6:0
Nikola Milojević (Serbia, Q) – Filip Krajinović (Serbia, 26) 6:4, 3:6, 6:3, 6:1
Aljaz Bedene (Słowenia) – Arthur Rinderknech (Francja, WC) 6:2, 6:7(7), 6:4, 6:4
Aleksander Bublik (Kazachstan) – Gael Monfils (Francja, 8) 6:4, 7:5, 3:6, 6:3
Lorenzo Sonego (Włochy) – Emilio Gomez (Ekwador, Q) 6:7(6), 6:3, 6:1, 6:7(4), 6:3
Lorenzo Giustino (Włochy, Q) – Corentin Moutet (Francja) 0:6, 7:6(7), 7:6(3), 2:6, 18:16

Giustino i  Moutet rywalizowali przez sześć godzin i pięć minut o awans do 2. rundy Roland Garros. Zaczęli w niedzielę, ale spotkanie przerwano z powodu deszczu. Dokończono w poniedziałek.  W całym meczu to Francuz wygrał więcej punktów (242 do 217). W tenisie ma to jednak drugorzędne znaczenie, bo liczy się to, by wygrać dwa lub trzy sety. W piątym secie Moutet dwa razy przełamał rywala i miał serwis, po którym mógł zakończyć spotkanie. Nie wykorzystał szans, a chwilę później sam został przełamany i przegrał. Moutet w całym meczu miał 88 winnerów i tyle samo niewymuszonych błędów. Giustino był na minusie: 57 – 96. Kolejna statystyka, na podstawie której teoretycznie nie miał prawa wygrać. Spotkanie Francuza z Włochem jest drugim najdłuższym w historii Roland Garros. Dłużej grali tylko Fabrice Santoro i Arnaud Clementa. Podczas Roland Garros 2004 spędzili na korcie sześć godzin i 33 minuty. Najdłuższy mecz w historii tenisa należy do Johna Isnera i Nicolasa Mahuta. Amerykanin i Francuz grali w 1. rundzie Wimbledonu 2010 przez 11 godzin i pięć minut. Wygrał Isner 6:4, 3:6, 6:7, 7:6, 70:68. Rywalem Giustino w 2. rundzie Roland Garros będzie Diego Schwartzman.

Hugo Gaston (Francja, WC) – Maxime Janvier (Francja, WC) 7:6(5), 6:4, 6:3
Yoshihito Nishioka (Japonia) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 19) 7:5, 6:3, 6:3
Casper Ruud (Norwegia, 28) – Yuichi Sugita (Japonia) 6:1, 6:3, 6:1
Tommy Paul (USA) – James Duckworth (Australia) 6:2, 6:3, 6:2
Jack Sock (USA, Q) – Reilly Opelka (USA) 6:4, 6:4, 6:3
Dominic Thiem (Austria, 3) – Marin Cilić (Chorwacja) 6:4, 6:3, 6:3
Pierre-Hugues Herbert (Francja) – Michael Mmoh (USA, Q) 6:3, 6:2, 6:3
Michaił Kukuszkin (Kazachstan) – Fabio Fognini (Włochy, 14) 7:5, 3:6, 7:6(1), 6:0
Pedro Martinez (Hiszpania, Q) – Aleksandar Vukić (Australia, Q) 7:5, 6:4, 6:0
Mackenzie McDonald (USA) – Steven Diez (Kanada, Q) 4:6, 6:3, 6:3, 6:4
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Jegor Gerasimow (Białoruś) 6:4, 6:4, 6:2

 

Iga Świątek w świetnym stylu rozpoczęła występ w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2020. Polka rozbiła Czeszkę Marketę Vondrousovą, finalistkę paryskiej imprezy z ubiegłego sezonu. Ostatni start w ubiegłym sezonie tenisistka z Pragi zanotowała w Wimbledonie, z którego odpadła w I rundzie. Vondrousova przeszła operację lewego nadgarstka i pauzowała przez kilka miesięcy. Na paryskiej mączce doszło do pierwszej konfrontacji Świątek z Vondrousovą w głównym cyklu. Pod koniec lipca miały okazję spotkać się w pokazowym turnieju w Pradze na nawierzchni twardej. Wtedy górą była Polka, która zwyciężyła 7:6(2), 6:0. W stolicy Francji wygrana warszawianki była jeszcze bardziej okazała. Pokonała Czeszkę 6:1, 6:2 i w II rundzie zmierzy się z Tajwanką Su-Wei Hsieh.

Magda Linette na I rundzie zakończyła występ w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2020. Polka uległa w trzech setach Kanadyjce Leylah Fernandez, która w ubiegłym roku wygrała w Paryżu turniej juniorek.  Dla Linette był to 22. start w wielkoszlemowej imprezie i po raz 15. odpadła po pierwszym meczu.

Hiszpanka Garbine Muguruza odrodziła się ze stanu 0:3 w trzecim secie i pokonała Słowenkę Tamarę Zidansek w I rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020.  Odpadły Amerykanka Madison Keys i Niemka Andżelika Kerber.

Bernarda Pera (USA) – Catherine Bellis (USA) 7:6(3), 6:1
Amanda Anisimova (USA, 25) – Tamara Korpatsch (Niemcy) 6:2, 6:0
Su-Wei Hsieh (Tajwan) – Barbara Haas (Austria, Q) 6:3, 7:6(1)
Iga Świątek (Polska) – Marketa Vondrousova (Czechy, 15) 6:1, 6:2
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 28) 6:1, 2:6, 6:1
Katerina Siniakova (Czechy) – Lauren Davis (USA) 7:6(5), 6:2
Sara Errani (Włochy, Q) – Monica Puig (Portoryko) 6:2, 6:1
Kiki Bertens (Holandia, 5) – Katarina Zawacka (Ukraina) 2:6, 6:2, 6:0

Ośma tenisistka świata niespodziewanie przegrała pierwszego seta 2:6. Gdy sensacja była blisko, Ukraince przydarzył się niesamowity pech.  W drugiej i trzeciej partii pękły jej naciągi w pięciu rakietach, jakie miała przygotowane na mecz z Bertens. W czwartym gemie trzeciego seta popłakała się, bo została bez rakiety. Musiała pożyczyć sprzęt od trenera, który siedział na trybunach. Był to jednak inny model rakiety, bardziej przystosowany do mężczyzn.  Załamana Zawacka ostatecznie przegrała 6:2, 2:6, 0:6 po dwóch godzinach i siedmiu minutach.

Elina Switolina (Ukraina, 3) – Warwara Graczewa (Rosja) 7:6(2), 6:4
Renata Zarazua (Meksyk, Q) – Elsa Jacquemot (Francja, WC) 6:1, 6:2
Cwetana Pironkowa (Bułgaria, WC) – Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 6:3
Serena Williams (USA, 6) – Kristie Ahn (USA) 7:6(2), 6:0
Kristyna Pliskova (Czechy) – Viktoria Kuzmova (Słowacja) 6:1, 6:2
Garbine Muguruza (Hiszpania, 11) – Tamara Zidansek (Słowenia) 7:5, 4:6, 8:6
Patricia Maria Tig (Rumunia) – Stefanie Vögele (Szwajcaria) 7:5, 7:5
Christina McHale (USA) – Karolina Muchova (Czechy, 22) 6:2, 6:4
Petra Kvitova (Czechy, 7) – Oceane Dodin (Francja) 6:3, 7:5
Jasmine Paolini (Włochy) – Aliona Bolsova (Hiszpania) 6:4, 6:3
Polona Hercog (Słowenia) – Diane Parry (Francja, WC) 6:4, 6:2
Leylah Fernandez (Kanada) – Magda Linette (Polska, 31) 1:6, 6:2, 6:3
Kaja Juvan (Słowenia) – Andżelika Kerber (Niemcy, 18) 6:3, 6:3
Clara Burel (Francja, WC) – Arantxa Rus (Holandia) 6:7(7), 7:6(2), 6:3
Alize Cornet (Francja) – Chloe Paquet (Francja, WC) 6:3, 6:2
Shuai Zhang (Chiny) – Madison Keys (USA, 12) 6:3, 7:6(2)

 

Trzeciego dnia wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020 na kortach w Paryżu zaprezentują się Serb Novak Djoković i Czeszka Karolina Pliskova. W deblu wystąpi Hubert Hurkacz.

 

Żużel:

To była demolka! Fogo Unia Leszno zdeklasowała w rewanżu półfinałowym RM Solar Falubaz Zielona Góra 57:33 i pewnie wjechała do finału PGE Ekstraligi 2020. Goście powalczą o brąz. Jest wielce prawdopodobne, że podopieczni Piotra Żyto  nie przekroczyliby granicy trzydziestu punktów, ale menedżer Baron zlitował się nad przeciwnikiem i desygnował do piętnastej gonitwy zamiast swoich najlepszych strzelb parę juniorów. Dzięki temu Falubazowi udało się odrobinę podciągnąć rezultat.

Unia Leszno – 57
9. Emil Sajfutdinow – 11 (3,3,3,2,-)
10. Janusz Kołodziej – 8+2 (3,2*,0,2*,1)
11. Bartosz Smektała – 12+2 (2*,3,2*,2,3)
12. Jaimon Lidsey – 8+3 (2*,2*,3,1*)
13. Piotr Pawlicki – 12 (3,3,3,3,-)
14. Szymon Szlauderbach – 2 (0,1,0,1)
15. Dominik Kubera – 4+1 (3,0,1*,d)

 Falubaz Zielona Góra – 33
1. Rohan Tungate (gość) – 3+1 (0,2,1*,0,0)
2. Martin Vaculik – 9+2 (1,1*,2,3,2*)
3. Michael Jepsen Jensen – 7 (1,1,2,1,2)
4. Piotr Protasiewicz – 9+1 (2,0,1*,3,3)
5. Patryk Dudek – 1 (0,1,0,0)
6. Norbert Krakowiak – 2+1 (1*,0,1)
7. Mateusz Tonder – 2 (2,0,0)
8. Jan Kvech – ns

 

Mecz Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław został odwołany. Na przeszkodzie w rozegraniu półfinału PGE Ekstraligi stanął kiepski stan toru. W jego przygotowaniu nie pomogło nawet dosypanie suchej nawierzchni.  W niedzielę 4 października odbędzie się zaległy mecz półfinału PGE Ekstraligi pomiędzy Stalą Gorzów a Spartą Wrocław. Początek zawodów zaplanowano na godz. 19:15.  Przełożenie meczu Moje Bermudy Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław na tę niedzielę oznacza, że w planowanym terminie nie odbędą się pierwsze mecze o złoty i brązowy medal w PGE Ekstralidze. Władze rozgrywek przesunęły te spotkania na piątek 9 października. Dwa dni później, w niedzielę 11 października, odbędą się spotkania rewanżowe.

 

Szermierka:

Aleksandra Shelton może walczyć o udział w igrzyskach olimpijskich, które najprawdopodobniej w 2021 roku zostaną rozegrane w Tokio, w barwach… USA. Wedle ostatnich  informacji taki wyrok w sporze między polską zawodniczką a Polskim Komitetem Olimpijskim podjął CAS, czyli Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Od tej decyzji nie ma już odwołania. Wyrok oficjalnie zostanie podany do wiadomości publicznej 6 października 2020 roku.  Przypomnijmy, że z powodu epidemii koronawirusa igrzyska olimpijskie zostały przełożone na rok 2021. W związku z tym zmieniono daty kwalifikacji. Pierwsze zawody zostaną rozegrane w styczniu 2021, kolejne dwa miesiące później. To wówczas Shelton – podobnie jak inne zawodniczki – będzie mogła wywalczyć kwalifikacje olimpijskie. Jeżeli się uda, pojedzie na piąte igrzyska w swojej karierze.  Shelton (poprzednio Socha) walczyła o taką decyzję od dwóch lat.

Opracował: Sławek Sobczak