Trwa budowa Akon City, futurystycznego miasta o wartości 6 miliardów dolarów, które będzie funkcjonować wyłącznie w oparciu o kryptowalutę Akoin. Światowej sławy raper Akon twierdzi, że wirtualna waluta umożliwi Afrykanom pokonywanie przeszkód, takich jak wysoka inflacja czy korupcja rządów. Kurs BTC/USD rozpoczyna nowy tydzień od nieznacznego spadku oscylując poniżej 12000 dolarów. Senegalsko-amerykański gwiazdor i filantrop Akon zaktualizował postęp budowy Akon City, futurystycznego miasta w Senegalu o wartości 6 miliardów dolarów. Akon uważa, że jego miasto będzie przypominało afrykańską utopię Wakandę z przebojowego filmu Marvela Czarna Pantera nie tylko dzięki futurystycznemu wyglądowi. W zeszłym tygodniu raper powiedział, że Wakanda pomogła mu realizować inwestycję od projektu po inwestorów i partnerów. – Ten film dosłownie pokazał, czym naprawdę może być Afryka. To po prostu ironia losu, że pracowałem nad tym już przed premierą filmu, ale pomógł mi, kiedy próbowałem wyjaśnić ludziom, co próbuje stworzyć – powiedział Akon. Centralnym punktem Akon City będzie szpital, który pomieści 5000 łóżek, którego budowa, jak twierdzi Akon, będzie kosztować około 1 miliarda dolarów. Oprócz szpitala, pierwsza faza budowy obejmuje domy, hotele, szkoły, posterunki policji i straży pożarnej, pas startowy, centrum handlowe, składowisko odpadów, elektrownię słoneczną i wszystkie inne cechy współczesnych miast. Akon podkreśla, że miasto będzie nastawione na źródła odnawialne, ze szczególnym uwzględnieniem energii słonecznej. Według rapera, kompleks jest już ukończony w 85 proc. Nominowany do nagrody Grammy spodziewa się, że pierwsza faza Akon City zostanie ukończona do 2023 roku. Całe miasto, działające w całości na kryptowalucie Akoin, ma zostać ukończone w 2029 roku. Amerykańska firma inżynieryjna KE International niedawno przyznała firmie Akona kontrakt o wartości 6 miliardów dolarów na budowę Akon City w Senegalu. W sercu Akon City znajdzie się wirtualna moneta Akoin oparta na kryptowalucie Stellar. Raper dąży do tego, aby moneta była powszechną metodą płatności, umożliwiającą łatwą wymianę między 54 krajami Afryki, tak aby obywatele i przedsiębiorcy mogli angażować się w gospodarkę cyfrową za pomocą samego telefonu komórkowego. Akon wyjaśnił na wirtualnej konferencji Binance w zeszłym miesiącu, w jaki sposób kryptowaluta Akoin wzmocni pozycję Afrykanów. Powtarzając swoje stanowisko, że kryptowaluta „może być wybawcą dla Afryki na wiele sposobów”, podkreślił, że pomoże ona pokonać kluczowe przeszkody, takie jak wysoka inflacja, złe zarządzanie funduszami przez rządy i korupcja. Zwracając uwagę, że wiele afrykańskich walut fiducjarnych cierpi z powodu szalejącej inflacji, piosenkarz podkreślił, że bardzo trudno jest wymienić je na inne waluty. Jako przykład przytoczył swoją historię, gdy podróżując z Dakaru do Paryża, nie był w stanie wymienić zachodnioafrykańskich CFA na euro, co skłoniło go do stworzenia własnej kryptowaluty.
Nippon w kryzysie
Japońska gospodarka, w którą kryzys wywołamy przez epidemię COVID-19 uderzył jako jedną z pierwszych, pogrąża się w coraz głębszej recesji. Kondycja gospodarki wyspiarskiego państwa wpłynie także na jena, który rozpoczyna tydzień na delikatnym plusie. Według rządowych danych opublikowanych w poniedziałek, Japonia odnotowała w drugim kwartale spadek PKB w wysokości 27,8 proc., wobec prognoz analityków na poziomie 27,2 proc. Jest to również najgorszy wynik od 1980 roku, kiedy zaczęto zbierać dane. Szansą dla japońskiej gospodarki jest ożywienie w Chinach, które są jednym z największych partnerów handlowych Japonii. Może ono bowiem przynieść wyczekiwaną odbudowę wielkości eksportu. – Duży spadek można wytłumaczyć spadkiem konsumpcji i eksportu. Spodziewam się, że wzrost będzie dodatni w okresie od lipca do września. Jednak globalnie, odbicie jest powolne wszędzie z wyjątkiem Chin. – powiedział Reutersowi Takeshi Minami, główny ekonomista w Norinchukin Research Institute. Surowe przepisy ograniczające swobodne poruszanie się doprowadziły także do spadku konsumpcji na poziomie 8,2 proc. Prognozy analityków wskazują na pojawienie się w deflacji, a ceny mają spaść w tym roku 0,3 proc. Taka sytuacja będzie jasnym znakiem dla Banku Japonii do rozszerzenia swoich programów stymulujących gospodarkę. – Walka z koronawirusem będzie długa. Rządy i banki centralne nie mogą zakończyć działań mających na celu walkę z kryzysem, dopóki nie będzie dostępna skuteczna szczepionka – powiedział Mari Iwashita, ekonomista w Daiwa. Analityk FXStreet Joseph Trevisani, sądzi, że opanowanie drugiej fali zachorowań w USA przełoży się na umocnienie dolara, co będzie widoczne też w kursie USD/JPY. – Słabość dolara w ciągu ostatniego miesiąca opierała się na przypuszczalnych skutkach ekonomicznych drugiej fali COVID-19 w wielu stanach USA. Przy podobnym wzroście liczby zachorowań występujących w wielu krajach europejskich oraz w Australii i Nowej Zelandii, zaniepokojenie gospodarcze może wkrótce przesunąć się na drugą stronę par dolarowych. – twierdzi Trevisani.
Wielka Brytania także w tarapatach
Brytyjska gospodarka prawdopodobnie zakończy nie tylko ten, ale także kolejny rok z mniejszym PKB niż na początku tego roku, jak wynika z prognozy Bloomberga. Gospodarka Wielkiej Brytanii ma według Bloomberga wciąż być w gorszej sytuacji na koniec 2021 roku, niż na początku 2020 roku. Badanie portalu zostało wykonane na podstawie mediany prognoz ekonomistów pytanych przez Bloomberga o poziom PKB na koniec 2021 roku. W rezultacie, badanie wykazało, że gospodarka brytyjska pod koniec 2021 roku będzie nadal 5 proc. poniżej wartości PKB z przełomu 2019 i 2020 roku. Wyniki badania stoją w sprzeczności z prognozami Bank of England, który zapowiedział, że do końca 2021 roku gospodarka odzyska już pełnię sił i wykaże poziom PKB sprzed pandemii. Tymczasem, brytyjski rząd w zeszłym tygodniu poluzował restrykcje zezwalając szerszemu gronu biznesów na ponowne otwarcie działalności. Od 15 sierpnia wznowione zostało funkcjonowanie atrakcji wewnątrz budynków, np. kasyn, kręgielni, centrum zabaw itp., otworzone zostały także lokale takie jak spa, fryzjerzy, salony tatuaży czy salony kosmetyczne. Strach przed ponownym wybuchem ogniska pandemii w Wielkiej Brytanii i ryzyko niekorzystnej umowy handlowej z Wielką Brytanią powodują presję na Kanclerzu Skarbu Rishi Sunaku, który będzie zmuszony rozszerzyć pakiet stymulacji fiskalnej w celu ratowania gospodarki. Jak do tej pory, kanclerz był nieugięty i nie popierał kolejnego zastrzyku pieniądza w gospodarkę. Kurs funta tymczasem szykuje się do ponownego sprawdzenia oporu na 1,31300 wspierany średnioterminowym trendem wzrostowym tworzącym wraz z oporem formację trójkąta. Wskaźnik RSI sugeruje, że jest jeszcze nieco paliwa do wzrostów, jednak jeśli dolar wskutek mocno zyska wskutek zmiany relacji chińsko-amerykańskich, nastąpić może powrót kursu funta w okolice 1,3000. Możliwe jest także, że w pesymistycznym scenariuszu funt sprawdzi nawet poziom 1,29800.