Koronawirus:

Legia Warszawa (mistrz Polski) i Cracovia (zdobywca Pucharu Polski) nie powalczą w niedzielę o Superpuchar. PZPN odwołał mecz w związku z podejrzeniem zakażenia u członka sztabu szkoleniowego Legii. Klub przeprowadził badania, osoba z podejrzeniem choroby uzyskała wynik negatywny, co nie znaczy, że nie zdążyła rozprzestrzenić wirusa w klubie.  Cracovia dowiedziała się o odwołaniu spotkania zaraz po ostatnim treningu przed wyjazdem do Warszawy. Tam miał rozegrać się mecz o Superpuchar Polski.  Według pierwszych planów oba kluby mają zainaugurować nowy sezon meczami 1/32 Pucharu Polski. Mecz Legii z GKS-em Bełchatów zaplanowano na 14 sierpnia, a Cracovii z Chrobrym Głogów dwa dni później.

Liczba zakażeń szybuje w górę. Samorządy w Holandii dostały możliwość zakazywania kibicom wejścia na stadion. I trudno sobie wyobrazić, aby nie skorzystały z takiej możliwości. Do 7 sierpnia z powodu koronawirusa w kraju zmarło ponad 6 tys. osób, a i tak nie zdecydowano się na wprowadzenie tak drastycznych ograniczeń, jak miało to miejsce w Polsce w marcu i kwietniu.  Poza transportem publicznym w Holandii próżno szukać osób używających maseczek. Zasada 1,5 metra odległości też nie jest przestrzegana w otwartych przestrzeniach, co niewątpliwie miało wpływ na ostatnią sytuację epidemiologiczną.

Nie wiadomo, czy zespół ze stolicy Hiszpanii uda się do Lizbony i weźmie udział w turnieju finałowym Ligi Mistrzów. Wszystko z powodu zakażeń koronawirusem w drużynie Atletico Madryt. Jak poinformował hiszpański dziennik sportowy “Marca”, dwa przypadki zakażenia koronawirusem w Atletico Madryt to piłkarze. “Atletico siedzi na prawdziwej beczce prochu po tym, jak testy przeprowadzone u piłkarzy dały dwa pozytywne wyniki” – czytamy w dzienniku.  Atletico swój ćwierćfinał z RB Lipsk ma rozegrać w czwartek 13 sierpnia. Klub wdrożył przewidziany na taką sytuację protokół. Niezwłocznie poinformowano o sprawie UEFA i krajowe instytucje. Teraz pozostali przebadani zostaną poddani kolejnym testom, by wykluczyć dalsze zakażenia.

Conseslus Kipruto chciał pobić rekord świata w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Kenijczyk nie będzie mógł jednak wziąć udziału w zawodach Diamentowej Ligi ze względu na pozytywny test koronawirusa.  26-latek zapewnia, że czuje się bardzo dobrze. “Nie mam żadnych objawów i byłem w świetnej formie. Planowałem pobić rekord świata” – dodał Kipruto obok swojego zdjęcia. Rekord świata w tej dyscyplinie należy od 16 lat do Katarczyka Saifa Saaeeda Shaheena, który uzyskał czas 7:53.63. Kipruto w swojej karierze jeszcze nie przełamał bariery 8 minut. Jego życiowy rekord to 8:00.12.

W połowie listopada w końcu ruszą ligowe rozgrywki w Nowej Zelandii. W kraju chwalą się, że pokonali koronawirusa, ale nadal apelują do ludzi o przestrzeganie zasad higieny. Władze nie chcą dopuścić do powrotu pandemii. 1569 przypadków zakażeń koronawirusem w Nowej Zelandii i 22 zgony. Wyspiarski kraj notuje pojedyncze zachorowania, ale są to osoby, które przyleciały do Nowej Zelandii i zanim zostaną wpuszczone do społeczeństwa, muszą przejść kwarantannę. Minęło już 100 dni odkąd wirus nie rozpowszechnia się po wyspie wśród lokalnej społeczności. – Osiągnięcie 100 dni bez transmisji wirusa w społeczeństwie jest znaczącym kamieniem milowym, jednak jesteśmy tego świadomi, że nie możemy pozwolić sobie na zbytnie zadowolenie – powiedział nowozelandzki minister zdrowia dr Ashley Bloomfield. W tak dobrej sytuacji w końcu zaplanowano też rozgrywki w rodzimej lidze. W połowie listopada mają odbyć się pierwszej mecze. – Dojście do tego etapu wymagało wiele pracy z naszymi klubami, ale cieszymy się, że możemy teraz potwierdzić wstępne szczegóły naszych krajowych zawodów na nadchodzący sezon – powiedział Daniel Farrow, dyrektor generalny Nowozelandzkiego Związku Piłki Nożnej.

Piłka nożna:

Liga Mistrzów:

W piątek rozegrano dwa rewanżowe mecze 1/8 finały Ligi Mistrzów. Awans do ćwierćfinałów wywalczyły zespoły Manchesteru City i Olympique Lyon. Z rozgrywkami pożegnały się drużyny Realu Madryt i Juventusu Turyn.
Juventus w piątek wygrał z Olympique Lyon 2:1, a dwa gole strzelił Cristiano Ronaldo. Jednak gol strzelony w 12. minucie z rzutu karnego przez Memphisa Depay’a dał awans do ćwierćfinału francuskiemu zespołowi.
Manchester City przegrywał z Realem Madryt 0:1, ale po koszmarnych błędach Raphaela Varane’a odwrócił losy spotkania i wygrał 2:1. Było to drugie zwycięstwo City w takim stosunku nad Królewskimi i podopieczni Pepa Guardioli znaleźli się w ćwierćfinale.
Manchester City – Real Madryt 2:1 (1:1)
1:0 – Raheem Sterling 9′
1:1 – Karim Benzema 28′
2:1 – Gabriel Jesus 68′
Pierwszy mecz: 2:1 dla City
Awans: Manchester City
Juventus Turyn – Olympique Lyon 2:1 (1:1)
0:1 – Memphis Depay (k.) 12′
1:1 – Cristiano Ronaldo (k.) 43′
2:1 – Cristiano Ronaldo 60′
Pierwszy mecz: 0:1
Awans: Olympique Lyon

Znamy już wszystkie pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. W sobotę rozegrano dwa ostatnie rewanżowe mecze 1/8 finału. Awans wywalczyły zespoły Bayernu i Barcelony. Przy wszystkich golach dla Bawarczyków udział miał Robert Lewandowski.  Coraz mniej niewiadomych w Lidze Mistrzów. W sobotę odbyły się dwa ostatnie mecze 1/8 finału. Nie było niespodzianek. Po wygranej w pierwszym spotkaniu 3:0, w rewanżu Bayern 4:1 pokonał Chelsea.  Nie było także spodziewanych emocji w potyczce Barcelony z Napoli. W pierwszym spotkaniu zanotowano remis 1:1. W rewanżu Katalończycy udowodnili swoją wyższość, wygrywając 3:1.
Bayern Monachium – Chelsea FC 4:1 (2:1)
1:0 – Robert Lewandowski (k.) 10′
2:0 – Ivan Perisić 24′
2:1 – Tammy Abraham 44′
3:1 – Corentin Tolisso 76′
4:1 – Robert Lewandowski 84′
Pierwszy mecz: 3:0
Awans: Bayern Monachium
FC Barcelona – SSC Napoli 3:1 (3:1)
1:0 Lenglet 10′
2:0 Messi 23′
3:0 Suarez (k.) 45′
3:1 Insigne (k.) 45′

Pierwszy mecz: 1:1
Awans: FC Barcelona

1/4 finału: 12-15 sierpnia w Lizbonie
Q1: Manchester City – Olympique Lyon / 15 sierpnia
Q2: RB Lipsk – Atletico Madryt / 13 sierpnia
Q3 Barcelona – Bayern / 14 sierpnia
Q4: Atalanta Bergamo – Paris Saint-Germain / 12 sierpnia

Legia Warszawa w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zmierzy się z triumfatorem spotkania pomiędzy kosowską Dritą Gnjilane i północnoirlandzkim Linfield FC.  Zanim wylosowano pary I rundy eliminacji Ligi Mistrzów UEFA podzieliła drużyny na grupy złożone z trzech drużyn rozstawionych i trzech nierozstawionych. W gronie potencjalnych przeciwników Legii Warszawa znalazły się islandzki KR Reykjavik i szwedzki Djurgardens IF, a także jedna z ekip z rundy wstępnej. Ostatecznie los padł właśnie na Drita Gnjilane z Kosowa lub Linfield FC z Irlandii Północnej. Kluby te w spotkaniu rundy wstępnej zmierzą się 11 sierpnia w Nyonie. Wtedy Legia pozna rywala.

Liga Europy:
Lech Poznań, Piast Gliwice oraz Cracovia będą reprezentować PKO Ekstraklasę w eliminacjach Ligi Europy. W poniedziałek polskie zespoły poznały pierwszych przeciwników.  Wszystkie kluby z PKO Ekstraklasy startują w pierwszej rundzie eliminacji. To konsekwencja spadku ligi w rankingu UEFY. Mecze z ich udziałem zostaną rozegrane 27 sierpnia, a będą to spotkania:
Lech Poznań – Valmiera FC (Łotwa)
Malmoe FF (Szwecja) – Cracovia
Dinamo Mińsk (Białoruś) – Piast Gliwice
Tylko Lech był rozstawiony w losowaniu, a ponadto będzie dysponować atutem własnego boiska w rywalizacji z łotewskim Valmiera FC. Piłkarzy Cracovii czeka wyprawa do Szwecji, a Piast Gliwice identycznie jak w poprzednim sezonie wystartuje w pucharach na Białorusi.  W wszystkich tegorocznych rundach eliminacji Ligi Europy o awansie decyduje wynik jednego meczu. Według obecnych ustaleń UEFY mecze odbędą się bez udziału publiczności niezależnie od przepisów obowiązujących w krajach. Ma to za zadanie zmniejszyć atut gospodarza i wyrównać szanse. Drużyny z Poznania i z Gliwic dostały się do eliminacji Ligi Europy jako medaliści mistrzostw Polski. Natomiast Cracovia jako triumfator Totolotek Pucharu Polski.

Ciekawostki piłkarskie:

W piątek Juventus odpadł z rywalizacji w Lidze Mistrzów, a już dzień później w klubie doszło do rewolucji. Włoski klub poinformował, że Maurizio Sarri został zwolniony z funkcji trenera. Według włoskich mediów faworytem do objęcia posady w Juventusie jest Mauricio Pochettino, który od listopada zeszłego roku, gdy odszedł z Tottenhamu Hotspur, jest bezrobotny. W gronie kandydatów do przejęcia Juventusu są też Zinedine Zidane i Simone Inzaghi.

Bardzo szybko wyłonił się następca Maurizio Sarriego w Juventusie Turyn. Mistrza Włoch poprowadzi od nowego sezonu Andrea Pirlo.  Wcześniej planowano, że Andrea Pirlo obejmie zespół Juventusu do lat 23, ale po zwolnieniu Maurizio Sarriego powierzono mu ostatecznie pierwszą drużynę. Podpisał kontrakt obowiązujący do połowy 2022 roku.

Z trzymiesięcznym opóźnieniem rozpoczęły się rozgrywki ligi brazylijskiej. W jednym z sobotnich meczów Internacional Porto Alegre wygrał na wyjeździe z Coritiba FBC 1:0. Bramkę zdobył w 72. minucie Paolo Guerrero. Peruwiańczyk to były piłkarz m.in. Bayernu Monachium.  Guerrero, który rozegrał w reprezentacji Peru 101 meczów i zdobył  39 goli, był najlepszym strzelcem Internacionalu w poprzednim, zakończonym w grudniu sezonie brazylijskiej Serie A. Strzelił 10 goli i szykował formę na maj, kiedy to miał się rozpocząć kolejny sezon, ale na przeszkodzie stanęła pandemia.
Inne spotkania zakończyły się wynikami:
Fortaleza – Atletico Paranaense 0:2
Sport Recife – Ceara 3:2

Koszykówka:

NBA:
Boston Celtics pokazali, że wcale nie są słabszym zespołem od Toronto Raptors, którzy są od nich wyżej w tabeli. Ważne wygrane odnieśli też San Antonio Spurs, New Orleans Pelicans i Memphis Grizzlies.
San Antonio Spurs – Utah Jazz 119:111 (36:27, 24:23, 36:34, 23:27)
(White 24, Poeltl 19, Gay 14, Walker 14 – Clarkson 24, Bradley 15, Mudiay 14, Oni 14)
Memphis Grizzlies – Oklahoma City Thunder 121:92 (25:37, 38:23, 32:18, 26:14)
(Brooks 22, Morant 19, Valanciunas 19, Clarke 12, Dieng 12 – Paul 17, Dort 16, Gallinari 12, Bazley 12)
Brooklyn Nets – Sacramento Kings 119:106 (24:27, 39:26, 30:29, 26:24)
(LeVert 22, Harris 21, Allen 17 – Bogdanovic 27, Fox 21, Hield 17)
Philadelphia 76ers – Orlando Magic 108:101 (25:23, 23:27, 29:29, 31:22)
(Embiid 23, Harris 23, Burks 22, Horford 21 – Fournier 22, Vucevic 21, Augustin 16)
New Orleans Pelicans – Washington Wizards 118:107 (28:32, 26:24, 37:25, 27:26)
(Holiday 28, Ingram 17, Redick 15 – Hachimura 23, Bryant 22, Brown Jr. 20)
Toronto Raptors – Boston Celtics 122:100 (14:21, 23:31, 20:39, 43:31)
(VanVleet 13, Siakam 11, Lowry 11, Powell 11, Hollis-Jefferson 11 – Brown 20, Tatum 18, Walker 17)
W sobotę na Florydzie odbyło się pięć meczów NBA, a każdy z nich trzymał w niepewności praktycznie do ostatnich chwil. Takie spotkania uwielbiają kibice.
Luka Doncić ze stoickim spokojem poprowadził Dallas Mavericks do niesamowitego zwycięstwa w meczu z Milwaukee Bucks. Słoweniec skompletował 17. triple-double w sezonie. Słoweniec rozwiał wątpliwości rywali swoim skutecznym zagraniem 11,1 sekundy przed końcem dogrywki, a Mavericks triumfowali 136:132.
Dallas Mavericks – Milwaukee Bucks 136:132 po dogrywce (35:32, 27:39, 31:20, 26:28, 17:13)
(Doncic 36, Finney-Smith 27, Porzingis 26 – Antetokounmpo 34, Lopez 34, Middleton 21, Bledsoe 15)
TJ Warren jest rewelacyjny. Skrzydłowy znów zaliczył niesamowity występ, a jego drużyna po pięciu meczach w “bańce”, ma bilans 4-1. Indiana Pacers pokonał w sobotę Los Angeles Lakers 116:111. 26-latek rzucił w tym meczu 39 punktów, a siedem z rzędu w samej końcówce.
Szaleństwo w meczu Utah Jazz z Denver Nuggets. Zespół z Kolorado prowadził 104:98 na 19,4 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry, aby ostatecznie triumfować 134:132, ale po dwóch dogrywkach.
Damian Lillard w takich momentach zwykle nie zawodzi. Jednak tym razem nie trafił dwóch rzutów wolnych na 18,6 sekundy przed końcem meczu przy wyniku 117:118, a w następnym posiadaniu chybił także z dystansu. Los Angeles Clippers, chociaż kończyli spotkanie rezerwami, pokonali Portland Trail Blazers 122:117.
Gonią ich Phoenix Suns (31-39), którzy odnieśli właśnie piąte zwycięstwo w kompleksie ESPN Wide World of Sports w swoim piątym występie i są jedynym niepokonanym zespołem na Florydzie. Ich lider, Devin Booker rzucił 35 punktów, a “Słońca” triumfowały nad Miami Heat 119:112.
Portland Trail Blazers – Los Angeles Clippers 117:122 (37:34, 38:35, 21:26, 21:27)
(McCollum 29, Lillard 22, Trent Jr. 22, Anthony 21 – George 21, Shamet 19, Jackson 17)
Denver Nuggets – Utah Jazz 134:132 po dwóch dogrywkach (29:15, 34:34, 25:30, 17:26, 27:29)
(Jokic 30, Porter Jr. 23, Murray 23, Grant 21 – Mitchell 35, Gobert 22, Conley 20)
Indiana Pacers – Los Angeles Lakers 116:111 (24:34, 35:20, 33:22, 29:30)
(Warren 39, Brogdon 24, Oladipo 22 – James 31, Cook 21, Kuzma 11)
Miami Heat – Phoenix Suns 112:119 (32:25, 28:35, 26:28, 26:31)
(Robinson 25, Jones Jr. 25, Adebayo 18, Crowder 17 – Booker 35, Carter 20, Ayton 18)
Dallas Mavericks – Milwaukee Bucks 136:132 po dogrywce (35:32, 27:39, 31:20, 26:28, 17:13)
(Doncic 36, Finney-Smith 27, Porzingis 26 – Antetokounmpo 34, Lopez 34, Middleton 21, Bledsoe 15)
Damian Lillard zrehabilitował się po swoim ostatnim nieudanym występie. Rzucił aż 51 punktów, a zwycięstwo Portland Trail Blazers sprawiło, że już teraz o play-offach mogą zapomnieć New Orleans Pelicans i Sacramento Kings.
Oklahoma City Thunder – Washington Wizards 121:103 (32:23, 32:25, 26:27, 31:28)
(Bazley 23, Gallinari 20, Gilgeous-Alexander 18 – Robinson 19, Bonga 14, Wagner 12, Brown Jr. 12)
New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs 113:122 (19:27, 26:35, 32:19, 36:41)
(Redick 31, Williamson 25, Ingram 17 – DeRozan 27, Gay 19, Murray 18)
Toronto Raptors – Memphis Grizzlies 108:99 (20:25, 40:29, 28:17, 20:28)
(Siakam 26, Powell 16, Lowry 15 – Brooks 25, Allen 20, Morant 17)
Boston Celtics – Orlando Magic 122:119 po dogrywce (28:29, 27:22, 32:35, 25:26, 10:7)
(Hayward 31, Tatum 29, Brown 19 – Vucevic 26, Ross 18, Fultz 16)
Portland Trail Blazers – Philadelphia 76ers 124:121 (33:19, 34:39, 24:34, 33:29)
(Lillard 51, Anthony 20, McCollum 16 – Richardson 34, Burks 20, Harris 16)
Sacramento Kings – Houston Rockets 112:129 (36:23, 20:38, 15:32, 41:36)
(Fox 26, Hield 16, Jeffries 13, Bogdanovic 13 – Rivers 41, Harden 32, McLemore 20)
Los Angeles Clippers – Brooklyn Nets 120:129 (24:45, 39:29, 31:24, 26:31)
(Leonard 39, Williams 18, Morris 15 – LeVert 27, Harris 25, Johnson 21)
Philadelphia 76ers ma problem. Ich podstawowy rozgrywający, Ben Simmons może nie zagrać już w tym sezonie. Doznał urazu kolana.  To może być olbrzymi cios dla drużyny 76ers, która miała w planach powalczyć w tym roku o wysokie cele. Jeden z ich liderów, Ben Simmons musi przejść zabieg artroskopii lewego kolana i najprawdopodobniej nie zagra już w sezonie 2019/2020, który 30 lipca został wznowiony w Orlando na Florydzie. Australijczyk, wybrany z 1 numerem w drafcie 2016 doznał urazu rzepki w środowym, zwycięskim meczu z Washington Wizards. Początkowo spekulowano, że kontuzja jest niegroźna i wyłączy Simmonsa co najwyżej na kilka dni, jednak problem okazał się o wiele poważniejszy.
Paul Westphal, legendarny koszykarz i trener klubów NBA, jest ciężko chory. U 69-latka stwierdzono glejaka wielopostaciowego. O tym, że Paul Westphal cierpi na glejaka wielopostaciowego poinformował publicysta sportowy i przyjaciel koszykarza Mike Lupica. Choroba ta to agresywna postać raka mózgu, najczęściej występuje właśnie u osób starszych. Szansa na to, że Westphal wyzdrowieje jest niewielka.  69-letni Westphal w 1974 roku zdobył z Boston Celtics mistrzostwo NBA. Dwa lata później grał w finale ligi w barwach Phoenix Suns. Na boisku występował na pozycji obrońcy. Był pięciokrotnym uczestnikiem All Star Games.  Po zakończeniu zawodniczej kariery Westphal pracował jako trener. Z Phoenix Suns w 1993 roku awansował do finału NBA. Trenował także Seattle SuperSonic i Sacramento Kings, a w latach 2014-2016 był asystentem trenera w Brooklyn Nets.

Hokej:

Władze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie poinformowały o zakończeniu testów na obecność COVID-19 wśród kadrowiczów i członków sztabu reprezentacji seniorów. Zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 zostało w sumie 13 osób – 11 hokeistów i 2 członków sztabu.  PZHL przekazał za pośrednictwem oficjalnego portalu, że “wszyscy czują się dobrze i przechodzą obowiązkową kwarantannę. Związek jest w stałym kontakcie z hokeistami, trenerami, przedstawicielami klubów, Państwową Inspekcją Sanitarną oraz służbami medycznymi”. Ponadto PZHL nawiązał współpracę ze specjalistami od chorób zakaźnych. Ma to pomóc w wypracowaniu procedur dotyczących przeprowadzania przyszłych zgrupowań i rekomendacji związanych z prowadzeniem rozgrywek ligowych.

NHL:
New York Islanders zapewnili sobie awans do ćwierćfinału konferencji wschodniej dzięki wczorajszemu zwycięstwu 5:1 nad Florida Panthers, które dało im wygraną 3:1 w całej serii. Najlepszym graczem meczu wybrany został Anthony Beauvillier,
Na Zachodzie w pierwszej rundzie play-offów zagrają Arizona Coyotes, którzy wygrali 3:1 serię kwalifikacyjną z Nashville Predators. Zdecydowała o tym wczoraj dogrywka, w której weteran Brad Richardson dał “Kojotom” zwycięstwo 4:3.
Do jeszcze większej niespodzianki doszło w Toronto, gdzie zajmujący po sezonie zasadniczym 5. miejsce w konferencji wschodniej Pittsburgh Penguins odpadli z rywalizacji przegrywając 1:3 serię z Montréal Canadiens, którzy byli na pozycji 12.
Tak jak Penguins w konferencji wschodniej, tak Edmonton Oilers w zachodniej byli najwyżej rozstawionym zespołem uczestniczącym w kwalifikacjach do właściwych play-offów. Ale i oni pożegnali się z rywalizacją po 4 meczach. “Nafciarze” we własnej hali Rogers Place przegrali 2:3 z Chicago Blackhawks i w całej serii ulegli temu rywalowi 1:3. O awansie “Hawks” przesądził gol Czecha Dominika Kubalíka strzelony w 49. minucie. Wcześniej trafili też: Brandon Saad i Matthew Highmore, a bramkarz Corey Crawford został wybrany najlepszym graczem meczu dzięki obronieniu 43 strzałów.
Listę uczestników pierwszej rundy play-off w konferencji zachodniej zamknął zespół Vancouver Canucks, który wyeliminował Minnesota Wild, wygrywając w serii 3:1. W decydującym, czwartym spotkaniu podopieczni Travisa Greena zwyciężyli 5:4 po dogrywce.
Rozgrywki NHL po koronawirusowej przerwie nie przestają zaskakiwać. W piątek z rywalizacji odpadły obie drużyny notowane najwyżej po sezonie zasadniczym z uczestniczących w kwalifikacjach – Pittsburgh Penguins na Wschodzie i Edmonton Oilers na Zachodzie. A wczoraj rozstrzygnęła się kwestia zwycięstw w obu grupach grających o rozstawienie. Okazało się, że w konferencji wschodniej “jedynką” będą Philadelphia Flyers, którzy po rozgrywkach zasadniczych mieli najgorszy dorobek z 4 drużyn rywalizujących teraz w grupie o rozstawienie. Na Zachodzie grupę wygrała zajmująca po sezonie zasadniczym 3. miejsce ekipa Vegas Golden Knights.
“Lotnicy” w decydującym o zwycięstwie w rundzie grupowej meczu pokonali Tampa Bay Lightning 4:1.
Z kolei w konferencji zachodniej z pierwszego miejsca do play-offów przystąpi drużyna Vegas Golden Knights, która w decydującym meczu rundy grupowej pokonała 4:3 po dogrywce Colorado Avalanche. Obie ekipy miały wcześniej po 2 zwycięstwa. Triumf dał “Złotym Rycerzom” gol Alexa Tucha strzelony na 16 sekund przed końcem planowego czasu dogrywki.  Zwycięstwo drużyny z Las Vegas oznacza, że w pierwszej rundzie play-off zagra ona z Chicago Blackhawks. Avalanche zmierzą się z Arizona Coyotes.
Pary pierwszej rundy play-offów:

Konferencja wschodnia:

Philadelphia Flyers – Montréal Canadiens

Tampa Bay Lightning – Columbus Blue Jackets

Washington Capitals – New York Islanders

Boston Bruins – Carolina Hurricanes

Konferencja zachodnia:

Vegas Golden Knights – Chicago Blackhawks

Colorado Avalanche – Arizona Coyotes

Dallas Stars – Calgary Flames

St. Louis Blues – Vancouver Canucks

Tenis

Stan Wawrinka nie zdecydował się na grę w wielkoszlemowym US Open 2020 w dobie pandemii COVID-19. Trzykrotny mistrz wielkoszlemowy postanowił powrócić do rywalizacji podczas imprez rangi ATP Challenger Tour w Pradze.  Tenisista z Lozanny przyznał, że mógł jeszcze zmienić decyzję, ale odwołane zostały zawody w Waszyngtonie.  Wawrinka zrezygnował więc z gry w Nowym Jorku i postanowił przygotowywać się do startów na europejskiej mączce. 35-latek przyznał, że dopiero w ostatnim czasie podczas pobytu w Nyonie stoczył kilka pojedynków sparingowych na punkty. W ramach sprawdzenia formy weźmie udział w dwóch turniejach w Pradze, które rozpoczną się 17 i 24 sierpnia. Będzie to jego powrót do ATP Challenger Tour po 10 latach, gdy sięgnął po tytuł w Lugano.

Budująca formę na starty w USA Iga Świątek pokonała Czeszkę Karolinę Pliskovą, trzecią rakietę globu. Mecz odbył się w ramach pokazowego turnieju Tipsport Elite Trophy w Pradze. Dla Igi Świątek to drugi weekend w pokazowej imprezie Tipsport Elite Trophy. Trzy tygodnie temu w Pradze odniosła dwa singlowe zwycięstwa i doznała jednej porażki. Tym razem swój udział rozpoczęła od występu w deblu. W piątek razem z Niemką Andreą Petković przegrały z Czeszkami, Karoliną Pliskovą i Karoliną Muchovą. W sobotę Polka ponownie zmierzyła się z Karoliną Pliskovą, tym razem w singlu. Warszawianka zwyciężyła 6:1, 6:7(9), 10-4. Tipsport Elite Trophy to forma zawodów drużynowych, rozgrywanych na wzór Pucharu Lavera. W rywalizacji biorą udział dwie drużyny, Różowa i Czarna. W ten weekend w Pradze każdego dnia zaplanowano po dwa single i jednym deblu. Decyzje odnośnie składów na poszczególne spotkania podejmują Andrea Petković (Różowa) i Karolina Pliskova (Czarna). Obie występują w roli grających kapitanów.
Iga Świątek odniosła drugie zwycięstwo w towarzyskim turnieju tenisistek w Pradze, zaliczanym do cyklu Tipsport Elite Trophy. W niedzielę pokonała znacznie niżej notowaną Czeszkę Denisę Hindovą 6:3, 6:0.  Drużyna Polki wygrała całą imprezę.

WTA Palermo:
W tym tygodniu w Palermo został wznowiony sezon zawodowego tenisa. Odbył się tam pierwszy turniej od marca, gdy rozgrywki zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa. Tytuł wywalczyła Fiona Ferro (WTA 53), która w finale zwyciężyła 6:2, 7:5 Anett Kontaveit (WTA 22).  Mistrzyniami gry podwójnej zostały Arantxa Rus i Tamara Zidansek, które pokonały 7:5, 7:5 Włoszki Elisabettę Cocciaretto i Martinę Trevisan.
Fiona Ferro (Francja) – Anett Kontaveit (Estonia, 4) 6:2, 7:5
Arantxa Rus (Holandia) / Tamara Zidansek (Słowenia) – Elisabetta Cocciaretto (Włochy) / Martina Trevisan (Włochy) 7:5, 7:5

WTA Praga:
Magdalena Fręch występ w kwalifikacjach do turnieju WTA International w Pradze rozpoczęła od zwycięstwa nad Rumunką Iriną Barą. W niedzielę Polka zmierzy się ze Słowenką Kają Juvan, z którą przegrała tydzień temu w Palermo.  Magdalena Fręch awansowała do trzeciej rundy kwalifikacji turnieju WTA na ziemnych kortach w Pradze, po tym jak w niedzielę wygrała w drugiej rundzie ze Słowenką Kają Juvan 3:6, 6:3, 6:4. Aby wystąpić w zasadniczej części imprezy trzeba pokonać trzy rywalki. Polka zmierzy się w ostatniej rundzie eliminacji z Ukrainką Lesią Curenko sklasyfikowaną w rankingu WTA na 131 miejscu. Mecz odbędzie się w poniedziałek.

WTA Lexington:
W Lexington odbędzie się pierwszy w tym roku turniej głównego cyklu w USA. Weźmie w nim udział Magda Linette i w I rundzie spotka się z Lauren Davis. Venus Williams zmierzy się z Wiktorią Azarenką. Na starcie nie zabraknie Sereny Williams. Magda Linette (nr 6) zanotuje pierwszy występ w WTA Tour od lutego. Wtedy zdobyła tytuł w Hua Hin, a w Dosze w I rundzie uległa Karolinie Muchovej. W Lexington zmierzy się z Lauren Davis, z którą ma bilans meczów 1-3. Będzie to ich drugie spotkanie w tym roku. W styczniu w Hobart z wygranej cieszyła się Amerykanka. Linette w USA przebywa od ponad dwóch tygodni i rozegrała kilka meczów sparingowych.

Wraz ze wznowieniem zmagań w kobiecym tourze “odmrożony” został ranking WTA. W Top 100 nadal klasyfikowane są dwie polskie tenisistki – Magda Linette i Iga Świątek. Najlepsza z Polek, Magda Linette zachowała w nim 36. miejsce. Niewielki spadek zaliczyła natomiast druga rakieta naszego kraju, Iga Świątek. Pochodząca z Raszyna 19-latka przesunęła się z 49. na 50. lokatę.
1. Ashleigh Barty (Australia) 8717 pkt
2. Simona Halep (Rumunia) 6076
3. Karolina Pliskova (Czechy) 5205
4. Sofia Kenin (USA) 4590
5. Elina Switolina (Ukraina) 4580
6. Bianca Andreescu (Kanada) 4555
7. Kiki Bertens (Holandia) 4335
8. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4010
9. Serena Williams (USA) 3915
10. Naomi Osaka (Japonia) 3625

F1:
Holender Max Verstappen (Red Bull) wygrał na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii jubileuszowy wyścig Formuły 1 – Grand Prix 70-lecia. Kolejne miejsca zajęli kierowcy Mercedesa – broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton oraz Fin Valtteri Bottas.  To pierwsze w tym sezonie zwycięstwo kierowcy teamu innego niż Mercedes. W poprzednich czterech rundach trzykrotnie triumfował Hamilton, raz – Bottas. Wygrana Verstappena to efekt nie tylko dobrej jazdy, ale też umiejętnego zarządzania oponami. Przed tygodniem na tym samym torze aż trzech kierowców złapało gumę na końcowych okrążeniach, co zmieniło kolejność w czołowej szóstce i prawie kosztowało Hamiltona wygraną.  Hamilton utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, natomiast Verstappen awansował na pozycję wicelidera kosztem Bottasa. Holender traci do sześciokrotnego mistrza świata 30, a Fin – 35 punktów.  Ponownie nie zapunktowali zawodnicy Alfa Romeo Racing Orlen, którego kierowcą testowym jest Robert Kubica. Fin Kimi Raikkonen zajął 15., a Włoch Antonio Giovinazzi – 17. miejsce. Kolejny wyścig – o Grand Prix Hiszpanii – odbędzie się 16 sierpnia w Barcelonie.

Rajdy:
Od zwycięstwa w MARMA 29. Rajdzie Rzeszowskim rozpoczął Jari Huttunen (Hyundai i20 R5) rywalizację w mistrzostwach Polski. 26-letni Fin był faworytem zmagań na wymagających trasach Podkarpacia, ale końcowy sukces nie przyszedł mu łatwo.  Jari Huttunen na pozycję lidera awansował dopiero po przedostatnim odcinku specjalnym. Drugą pozycję w rodzinnym Rzeszowie wywalczył Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia Rally 2 Evo), który dwukrotnie prowadził w rajdzie i uległ Huttunenowi różnicą 8,6 sek. Trzecie miejsce zajął Marcin Słobodzian (Hyundai i20 R5) ze stratą 53,7 do zwycięzcy. Huttunen, który ma na swoim koncie 15 startów w mistrzostwach świata WRC, w tym zwycięstwo wśród samochodów R5 w Rajdzie Szwecji, a także dwa drugie miejsca w Rajdzie Polski w 2018 i 2019 roku należy do grona faworytów tegorocznej edycji RSMP. W Rzeszowie zasygnalizował wysoka formę i duże możliwości, ale polska czołówka nie sprzedała łatwo skóry

MotoGP:
GP Czech:
Sypnęło niespodziankami podczas GP Czech w MotoGP. Pierwsze zwycięstwo w historii odniósł KTM. Austriakom zapewnił je Brad Binder, dla którego był to ledwie trzeci wyścig MotoGP. Podium uzupełnili Franco Morbidelli oraz Johann Zarco.

Żużel:

Falubaz zdobył Częstochowę. W meczu 9. rundy PGE Ekstraligi drużyna z Zielonej Góry pokonała Eltrox Włókniarza – 47:43, czym mocno przybliżyła się do awansu do fazy play-off. Gospodarze przegrali u siebie już drugi mecz w tym roku.
Starcie drużyn z dolnych rejonów tabeli dla MrGarden GKM-u! Grudziądzanie wygrali w Rybniku z miejscowym PGG ROW-em 51:39 i wciąż są w grze o fazę play-off. Beniaminek skomplikował swoją sytuację, a Artiom Łaguta pobił rekord toru.
Po wielotygodniowej przerwie spowodowanej awarią instalacji elektrycznej na stadionie im. Edwarda Jancarza, gorzowscy żużlowcy ponownie zaprezentowali się przed własną publicznością. Walczyli o pierwsze punkty w sezonie, co pozwoliłoby im zachować realne szanse na walkę o utrzymanie w ekstralidze. Sztuka ta im się udała, a w poniedziałek będą mieli kolejną szansę na powiększenie dorobku, w zaległym meczu podejmą bowiem Włókniarza Częstochowa.  W Motorze najskuteczniejszy był zdobywca 13 punktów Grigorij Łaguta. Mimo porażki lublinianie wywieźli z Gorzowa punkt bonusowy, bo u siebie wygrali 53:37. Stal Gorzów – Motor Lublin 47:43. Punkt bonusowy dla Motoru Lublin, który pierwszy mecz wygrał 53:37.  Gorzowianie zaczynają maraton na swoim torze. W ciągu ośmiu dni mają odjechać cztery domowe mecze, po których ich sytuacja w tabeli może się znacznie poprawić. Motor choć przegrał, to obronił punkt bonusowy, dzięki któremu awansował na trzecie miejsce.
Ależ mecz, ależ widowisko w meczu wicemistrza z mistrzem Polski. Betard Sparta Wrocław po niesamowitej wymianie ciosów pokonała Fogo Unię Leszno 46:44. Losy spotkania ważyły się do końca. To pierwsza porażka lidera PGE Ekstraligi w tym sezonie. Dla Sparty to arcyważna wygrana w kontekście walki o udział w fazie play-off.
W klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi na pierwszym miejscu jest Emil Sajfutdinow ze średnią bieg. 2,650. Tuż za nim plasują się Artiom Łaguta (2,500) i Martin Vaculik (2,370). Najskuteczniejszym polskim zawodnikiem jest Bartosz Zmarzlik (2,308), który w rankingu ogólnym zajmuje czwarte miejsce. Z kolei najskuteczniejszym juniorem ze średnią 1,914 jest Dominik Kubera. Daje mu to siedemnaste miejsce w rankingu.

W meczu 6. kolejki eWinner 1. ligi faworyt, czyli drużyna eWinnera Apator Toruń, nie zawiodła i pokonała Zdunek Wybrzeże Gdańsk na własnym torze 55:35. Najlepszym zawodnikiem był zdobywca płatnego kompletu (13+2) punktów – Jack Holder.
Ostrovia najwyraźniej ma sposób na Unię Tarnów. Podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego pokonali ten zespół po raz trzeci z rzędu (50:40). Bohaterami gospodarzy zostali Nicolai Klindt i Grzegorz Walasek. Wśród gości szalał Ljung.

Kolarstwo:
Słoweniec Primoz Roglic z ekipy Jumbo-Visma wygrał trzyetapowy wyścig kolarski Tour de l’Ain w południowo-wschodniej Francji. Sukces przypieczętował triumfując na ostatnim odcinku, z metą na podjeździe Grand Colombier w górach Jury.  Triumfator ubiegłorocznej Vuelta a Espana uzyskał na mecie cztery sekundy przewagi nad zwycięzcą ostatniego Tour de France Kolumbijczykiem Eganem Bernalem (Ineos) oraz siedem sekund nad kolejnym Kolumbijczykiem Nairo Quintaną (Arkea-Samsic).

Australijczyk Damien Howson (Mitchelton-Scott) wygrał w miejscowości Sternberk ostatni, trzeci etap oraz klasyfikację generalną wyścigu kolarskiego Dookoła Czech. Najlepszy z Polaków, Paweł Poljański (Bora-Hansgrohe) zajął 25. miejsce.

Tour de Pologne:

Richard Carapaz nie przyjechał na Tour de Pologne, żeby się tylko przejechać. Ekwadorczyk, zwycięzca Giro d’Italia 2019, po kapitalnym ataku wygrał trzeci etap wyścigu z metą w Bielsku-Białej. W ścisłej czołówce, na 10. miejscu, był Rafał Majka. Mickael Delage podczas trzeciego etapu Tour de Pologne zaliczył groźny upadek i helikopterem został przetransportowany do szpitala. Po badaniach okazało się, że u kolarza nie doszło do złamań.
Sobotni, królewski etap wokół Bukowiny Tatrzańskiej praktycznie rozstrzygnął losy wyścigu. Po fantastycznej akcji Remco Evenepoel wygrał czwarty etap, objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej i drugiego Jakoba Fuglsanga wyprzedzał już o prawie dwie minuty. Tylko kataklizm mógł zabrać młodemu Belgowi końcowe zwycięstwo.
Nic takiego na trasie nie miało jednak miejsca. Niedzielny, ostatni etap 77. Tour de Pologne, prowadził z Zakopanego do Krakowa. Pierwsza część trasy prowadziła jeszcze po górskich terenach. Druga część była płaska i eksperci przewidywali, że na Błoniach przy stadionie Cracovii o zwycięstwo powalczą sprinterzy.
Kapitalny koniec 77. Tour de Pologne dla Deceuninck-Quick Step, grupy w której jeździ Fabio Jakobsen. Niedzielny etap z metą w Krakowie wygrał po sprinterskim finiszu Davide Ballerini, a cały wyścig 20-letni Belg Remco Evenepoel. Najlepszym z Polaków w 77. Tour de Pologne był czwarty Rafał Majka.

Boks

Bob Arum, który promuje obecnego mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej, poinformował, że trzecia walka Tysona Fury’ego z Deontayem Wilderem zostanie przełożona na 6 lutego 2021 roku. To nie jest dobra wiadomość dla kibiców boksu.  Początkowo dokończenie trylogii Deontaya Wildera z Tysonem Furym planowano na 18 lipca. Pandemia koronawirusa zmusiła promotorów do zmiany daty na 3 października, ale ta również uległa zmianie.  Wydawało się, że ostatecznym terminem trzeciej walki “Króla Cyganów” z “Brązowym Bombardierem” będzie 19 grudnia. Nieoficjalnie wyznaczono nawet miejsce pojedynku – stadion Allegiant Stadium w Las Vegas.
Według magazynu “The Ring” pojedynek Mike’a Tysona z Royem Jonesem Jr został przełożony z 12 września na 28 listopada. Walka dwóch legend pięściarstwa ma mieć charakter pokazowy. Decyzja o przesunięciu hitowego pojedynku została podyktowana względami finansowymi. Sztaby obu pięściarzy chcą jak najbardziej wydłużyć czas, aby wypromować pojedynek. Ten bowiem, jak i cała gala, będzie transmitowany w USA w systemie PPV. Cena za dostęp to aż 50 dolarów.  Starcie 54-letniego Mike’a Tysona z 51-letnim Royem Jonesem Jr odbędzie się w kalifornijskim Carson. Pojedynek zakontraktowano na osiem rund. Dodatkowo, aby zwiększyć bezpieczeństwo, zasłużeni bokserzy będą rywalizować w większych rękawicach.  Wcześniej magazyn “The Ring” podał, że walką Tysona z Jonesem Jr zainteresowała się komisja antydopingowa VADA, która zamierza testować bokserów na obecność zakazanych środków.

MMA:
Derrick Lewis w walce wieczoru gali UFC Vegas 6 pokonał Aleksieja Oleinika przez techniczny nokaut na początku drugiej rundy. Podczas gali odbyło się dwanaście pojedynków.  W pierwszej rundzie zakończyła się walka Darrena Stewarta z Makim Pitolo. Wygrał ten pierwszy, który poddał rywala przez gilotynę. Z kolei Beneil Dariush przez nokaut (uderzenie z obrotu) wygrał w pierwszej rundzie ze Scotten Holtzmanem. W walce kobiet górą była Yana Kunitskaya, która jednogłośną decyzją sędziego pokonała Juliję Stolarenko. Sędziowie przyznali również triumf Chrisowi Weidmanowi, który zmierzył się z Omarigo Akhmedovem.

Michael Chandler był lepszy od Bensona Hendersona w walce wieczoru gali Bellator 243 w MoheganSun Arena w Uncasville. “Iron” po raz drugi udowodnił swoją wyższość nad “Smoothem”. Pojedynek wagi lekkiej śmiało można było nazywać hitem. Michael Chandler i Benson Henderson od lat są w czołówce światowych rankingów tej kategorii. Raz się już zmierzyli. W listopadzie 2016, po pięciu rundach, przez decyzję zwyciężył pogromca Marcina Helda. Chandler ponownie pokonał Hendersona. Tym razem jeszcze szybciej, bo już w pierwszej rundzie przez nokaut.  W innych ciekawych walkach karty głównej triumfowali Timothy Johnson i Myles Jury. Była to druga gala Bellator MMA zorganizowana w czasie pandemii koronawirusa. Kolejne wydarzenie organizacji ma się odbyć 21 sierpnia. Wtedy w walce wieczoru zmierzą się Ryan Bader i Wadim Niemkow. Stawką pojedynku będzie pas wagi półciężkiej.

LA:
Maria Andrejczyk była jedną z głównych gwiazd 8. Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej. Polka rozpoczęła sezon z świetnym wynikiem. Już w pierwszej próbie osiągnęła 61,33 m, a w kolejnej jeszcze się poprawiła – 62,04 m. Drugie miejsce zajęła Marcelina Witek (54,68), a trzecia była Klaudia Regin (51,29). Zdecydowanie bardziej zacięty bój stoczyli oszczepnicy – Marcin Krukowski był lepszy od Cypriana Mrzygłoda o 21 centymetrów. Krukowski zakończył zmagania z wynikiem 79,66 m, a Mrzygłód 79,45. Jeszcze mniejsza różnica rozstrzygnęła zwycięstwo w rzucie dyskiem. Piotr Małachowski długo był za Robertem Urbankiem, ale w szóstej próbie przerzucił go, osiągając 64,87 m. Urbanek zakończył zawody z wynikiem 64,73. W konkursie kulomiotów natomiast znakomitą próbę zaliczył Michał Haratyk – 21,45 m. To drugi najlepszy wynik w Europie w tym roku. Konrad Bukowiecki musiał zadowolić się rezultatem 20,36 m. W pojedynku pań najlepsza była Paulina Guba, pchając 17,47 m.  Tradycyjnie już o wygraną w rzucie młotem rywalizowali Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki. Triumfował ten drugi – w najdalszym rzucie uzyskał odległość 78,50 m. Fajdek miał tylko jedną mierzoną próbę w konkursie – 76,77. Wśród kobiet świetnie spisała się Malwina Kopron – we wszystkich rzutach osiągnęła ponad 72 metry. Zawody zakończyła z wynikiem 74,18 (trzeci najlepszy rezultat na świecie). Druga była Katarzyna Furmanek (70,74), a trzecia Joanna Fiodorow (66,28).

Opracował: Sławek Sobczak