Za sprawą Bloomberga światowi inwestorzy poznali historię dwóch produkujących rękawiczki medyczne gwiazd koronawirusowej hossy z Malezji. Obie spółki w tyle zostawia jednak polski Mercator, który również ma azjatyckie koneksje. „1000-procentowy rajd sprawił, że producent rękawiczek prześcignął nawet Teslę” – oznajmia Bloomberg w artykule dotyczącym dwóch malezyjskich spółek: Top Glove Corp. oraz Supermax Corp. Większym wzrostem od początku roku pochwalić może się ta druga (1262 proc.), choć i wynik tej pierwszej (425 proc.) dystansuje wspomnianą Teslę (248 proc.), będącą największą gwiazdą tegorocznej technologicznej hossy w USA. Artykuł Bloomberga skupia się na spółkach malezyjskich, lecz gdyby tylko rozszerzyć ten zakres o inne kraje, mocnym kandydatem do wyróżnienia okazałby się Mercator Medical. Notowany na polskiej giełdzie producent rękawic medycznych w 2020 r. podrożał o blisko 1600 proc. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku akcje Mercatora wyceniane były poniżej 10 zł, obecnie ich cena sięga 169 zł.  Warto podkreślić, że polski Mercator ma silne związki z Azją Południowo-Wschodnią, za sprawą fabryki w Tajlandii. Jak podkreśla spółka, podmiot z siedzibą w mieście Songkhla jest pierwszą polską inwestycją w Tajlandii (2006). „Fabryka produkuje wysokiej jakości diagnostyczne jednorazowe rękawice lateksowe, pudrowane i bezpudrowe” – czytamy na stronie Mercatora. Według najnowszych szacunków Mercatora, w II kwartale zysk spółki wyniesie aż 209,2 mln zł wobec zaledwie 0,3 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.