Wczorajsza sesja przyniosła wyraźną zniżkę notowań złota, w wyniku której cena tego kruszcu spadła poniżej 1800 dolarów za uncję. Dzisiaj jednak strona popytowa na nowo ma przewagę, a notowania złota powracają ponad wspomnianą psychologiczną barierę. Wczorajszy impuls spadkowy na wykresie cen złota pojawił się ze względu na zwyżkę wartości amerykańskiego dolara. Notowania USD wykazują negatywną korelację z cenami złota – i chociaż na ogół ten czynnik nie dominuje, lecz stanowi wspomagający czynnik cenotwórczy, to czasem inwestorzy się nim mocno sugerują. Perspektywy możliwego odbicia w górę notowań dolara są obecnie czynnikiem ograniczającym potencjał wzrostowy cen złota. Niemniej, jeśli kruszec w tym tygodniu zdoła utrzymać się ponad poziomem 1800 USD za uncję, będzie to sygnał siły strony popytowej i próby wypracowania kolejnej fali wzrostowej.

Podczas gdy dolarowe notowania złota znalazły się na najwyższych poziomach od prawie 9 lat, to kurs srebra dotarł jedynie do 4-letnich szczytów i do nominalnych rekordów sprzed blisko dekady brakuje mu jeszcze bardzo wiele. Biały metal ma za sobą fantastyczne cztery miesiące, w czasie których jego cena wzrosła z 11,69 USD do blisko 20 USD za uncję w nocy ze środy na czwartek. Oznaczało to przejście 10-letniego minimum na blisko 4-letni szczyt – po raz ostatni dwójkę z przodu w notowaniach srebra widzieliśmy we wrześniu 2016 roku. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że ustanowieniu nowego szczytu na srebrze towarzyszył ostry spadek notowań miedzi, które jeszcze w poniedziałek ustanowiły dwuletnie maksimum na wysokości przeszło 6600 USD/t. Srebro jest współcześnie przede wszystkim metalem przemysłowym.  W ostatnich miesiącach i kwartałach kurs srebra wykazywał większą zbieżność z miedzią niż ze złotem. W rezultacie parytet złoto-srebro spadł z rekordowo wysokich poziomów. W czasie apogeum marcowej paniki jedna uncja złota kupowała aż 128 uncji srebra. Obecnie relacja ta wynosi 94 i wciąż należy do bardzo wysokich. Dość powiedzieć, że przez ostatnie 29 lat parytet złoto-srebro wyżej niż obecnie znajdował się jedynie przez poprzednie cztery miesiące.