Rezerwa Federalna posiada już 22 proc. zadłużenia USA, Europejski Bank Centralny nie zmienia stóp procentowych

Kryzys gospodarczy spowodowany wybuchem pandemii koronawirusa zmusił decydentów politycznych do podjęcia radykalnych działań. Zdecydowana większość banków centralnych obniżyła swoje stopy procentowe i wprowadziła szereg programów pomocowych mających na celu zapewnienie stabilności sektora finansowego oraz utrzymanie miejsc pracy. Chcąc zminimalizować gospodarcze skutki kryzysu, amerykańska Rezerwa Federalna skupiła obligacje skarbowe. Teraz okazuje się jednak, że ilość tego skupu może wystarczyć co najwyżej na naprawę rynku obligacji, i Fed będzie musiał skupić o wiele więcej, aby naprawić gospodarkę. Gwałtowny wzrost liczby nowych przypadków zakażeń koronawirusem przysłania perspektywy gospodarcze USA, co prawdopodobnie przełoży się na presję na więcej działań ze strony Rezerwy Federalnej. Zdaniem niektórych ekonomistów, Fed mógłby ogłosić, bądź przynajmniej zasygnalizować chęć wprowadzenia kolejnych bodźców monetarnych już podczas najbliższego posiedzenia FOMC. Strategowie z Wall Street i urzędnicy Fedu twierdzą, że skoncentrują się teraz na podtrzymaniu ożywienia gospodarczego i potencjalnie na utrzymaniu długoterminowych rentowności, ponieważ rząd pompuje jeszcze więcej bodźców fiskalnych. Krzywa rentowności obligacji skarbowych spłaszczała się w ostatnich tygodniach, sygnalizując, że inwestorzy obawiają się, iż Fed może zwiększyć program luzowania ilościowego i zakupić więcej obligacji długoterminowych. Różnica między rentownością 5-letnich i 30-letnich obligacji spadła do około 105 punktów bazowych, z poziomu 129 punktów bazowych w ubiegłym miesiącu. Fed posiada już 4,2 biliona dolarów długu rządowego USA, co stanowi około 22 proc. całkowitego zadłużenia. Od czasu obniżenia stóp procentowych w marcu do poziomu bliskiego zeru, kupuje on około 1,7 bln dolarów w celu poprawy funkcjonowania rynku. Nadal kupuje także około 80 miliardów dolarów miesięcznie, co jest jednym z powodów, dla których rentowności 10-letnich obligacji, będące punktem odniesienia dla pożyczek globalnych, wynoszą tylko około 0,60 proc. Mimo, że funkcjonowanie rynku znacznie się poprawiło od okresu skrajnych napięć w marcu, urzędnicy federalni mówią, że niepewność co do przebiegu pandemii sprawia, iż rozsądne jest utrzymanie skupu aktywów, aby zabezpieczyć się przed dalszymi wstrząsami. Spoglądając na notowania pary walutowej EURUSD zauważymy, że euro umacnia się wobec dolara amerykańskiego już czwarty tydzień z rzędu. Wskutek tej aprecjacji rynek znalazł się powyżej technicznego oporu w wysokości 1,3380, co jest najwyższym poziomem od pierwszej połowy marca br. i jednym z najwyższych od lutego 2019 r. Jeżeli tylko tendencja ta będzie kontynuowana, kurs euro mógłby wzrosnąć nawet do 1,1770 USD. Jeśli celem działań banków centralnych jest utrzymywanie tendencji wzrostowej na światowych parkietach, to można uznać, że Rezerwa Federalna spełnia swoje zadania wyśmienicie. Niestety w środowisku ekonomicznym nie brakuje głosów, że kryzys wywołany pandemią został “zadrukowany” rekordowym programem stymulacyjnym. Szczególnie wśród zwolenników konserwatywnego podejścia do polityki pieniężnej, działania Fed wzbudzają ogromne kontrowersje. Chodzi o obawę że FED zniszczy amerykańskiego dolara…

W trakcie czwartkowego posiedzenia polityki pieniężnej, Europejski Bank Centralny (EBC) zdecydował się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, podobnie jak zakres programów skupu aktywów, w tym skupu pandemicznego PEPP. Kurs euro (EUR/USD) reagował na decyzję podbiciem w okolicach 1,14, na parze walutowej nie było widać jednak większej zmienności. Miesiąc temu bank centralny strefy euro utrzymały stopy procentowe na niezmienionym poziomie zwiększał jednak wartość pandemicznego programu skupu PEPP o 600 miliardów euro. Obecnie analitycy zakładali oczekiwanie EBC na dalszy rozwój sytuacji, a historycznie miesiące wakacyjne nigdy nie były momentem podejmowania ważniejszych decyzji z zakresu polityki pieniężnej. – Stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu w banku centralnym i depozytu w banku centralnym pozostaną na niezmienionym poziomie, odpowiednio: 0,00%, 0,25% oraz -0,50%. Rada Prezesów oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie, dopóki Rada nie stwierdzi, że perspektywy inflacji w horyzoncie czasowym jej projekcji zdecydowanie zbliżają się do poziomu, który jest wystarczająco blisko, ale poniżej 2%, oraz że zbliżenie to konsekwentnie odzwierciedla się w dynamice inflacji bazowej – czytamy w komunikacie. Rada Prezesów nie przewidziała również zmian w zakresie programów skupu: PEPP i APP. Jednocześnie ma zamiar nadal zapewnić płynność poprzez operacje refinansowania TLTRO III, które odnotowały bardzo wysoki poziom wykorzystają środków w czasie pandemii.