Piłka nożna:

PKO Ekstraklasa:

Lech Poznań bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin, zaś Legia Warszawa podzieliła się punktami z Jagiellonią Białystok (0:0) i wobec porażki Piasta Gliwice z Lechią Gdańsk (0:1) zbliżyła się do mistrzostwa. Legia (64 pkt) wykorzystała przegraną drugiego Piasta (53 pkt) z Lechią (49 pkt) 0:1 i za sprawą bezbramkowego remisu z Jagiellonią wykonała kolejny krok w kierunku zwycięstwa w Ekstraklasie. Natomiast Lech (53 pkt) mógł awansować na pozycję wicelidera rozgrywek, lecz nie udało mu się pokonać ósmej w tabeli Pogoni (0:0) i zrównał się punktami z drużyną z Gliwic.

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 1:0 (0:0)
1:0 – Flavio Paixao 74′ (k.)

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 0:0

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 0:0

 

Premier League:

Zmazali plamę z derbów. Liverpool FC pewnie pokonał u siebie Crystal Palace 4:0 w 31. kolejce Premier League i jest o krok od zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego. Jeśli w czwartek Manchester City nie wygra z Chelsea na Stamford Bridge, straci – i tak już teoretyczną – szansę na odebranie zwycięstwa The Reds. A może się okazać, że tak właśnie będzie, bo Pep Guardiola zapowiedział, że nie zamierza “szarżować swoich gwiazd”.

Liverpool FC – Crystal Palace 4:0 (2:0)
1:0 – Trent Alexander-Arnold 23′
2:0 – Mohammed Salah 44′
3:0 – Fabinho 55′
4:0 – Sadio Mane 69′

Siedem minut wystarczyło Manchesterowi United na objęcie prowadzenia w meczu z Sheffield United. Później nie tracił kontroli nad wydarzeniami i zwyciężył 3:0. Hat-trickiem popisał się Anthony Martial.

Manchester United – Sheffield United 3:0 (2:0)
1:0 – Anthony Martial 7′
2:0 – Anthony Martial 44′
3:0 – Anthony Martial 74′

Newcastle United – Aston Villa 1:1 (0:0)
1:0 – Dwight Gayle 68′
1:1 – Ahmed Elmohamady 83′

Norwich City – Everton 0:1 (0:0)
0:1 – Michael Keane 55′

Wolverhampton Wanderers – AFC Bournemouth 1:0 (0:0)
1:0 – Raul Jimenez 60′

 

La Liga: 

W efektownym stylu Real Madryt utrzymuje pozycję lidera La Liga. Przerzut Viniciusa Juniora nad bramkarzem i perfekcyjny rzut wolny Sergio Ramosa przesądziły o wygranej 2:0 z Realem Mallorca. Jak w imponujący sposób wrócić na pierwsze miejsce w tabeli i wziąć odwet na rywalu pokazał w środę Real Madryt. Królewscy musieli pokonać beniaminka, by zrównać się punktami z Barceloną i dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań zostać liderem. Na swoim stadionie wykonali misję i zrewanżowali się za kompromitującą porażkę na Majorce w październiku. Trzy punkty Królewskim dały efektowne gole.

Real Madryt – Real Mallorca 2:0 (1:0)
1:0 – Vinicius Junior 19′
2:0 – Sergio Ramos 56′

Deportivo Alaves – Osasuna Pampeluna 0:1 (0:0)

Real Sociedad – Celta Vigo 0:1 (0:1)

 

Serie A:

Atalanta BC wygrała w najciekawszym meczu 27. kolejki 3:2 z Lazio i diametralnie zmniejszyła szansę klubu z Rzymu na zdobycie mistrzostwa Włoch.

Atalanta BC – Lazio 3:2 (1:2)
0:1 – Marten De Roon (sam.) 5′
0:2 – Sergej Milinković-Savić 11′
1:2 – Robin Gosens 38′
2:2 – Rusłan Malinowski 66′
3:2 – Jose Luis Palomino 80′

AS Roma i UC Sampdoria postawiły na ofensywę w meczu na Stadio Olimpico i oddały 29 strzałów. Skuteczniejsza okazała się drużyna z Rzymu, która wygrała 2:1 dzięki dubletowi Edina Dzeko.

AS Roma – UC Sampdoria 2:1 (0:1)
0:1 – Manolo Gabbiadini 11′
1:1 – Edin Dzeko 64′
2:1 – Edin Dzeko 85′

Inter Mediolan nie potrafi przerwać pasma niepowodzeń w konfrontacjach z US Sassuolo. Tym razem zremisował z niewygodnym rywalem 3:3. Gaśnie nadzieja Nerazzurrich na zdobycie mistrzostwa Włoch.

Inter Mediolan – US Sassuolo 3:3 (2:1)
0:1 – Francesco Caputo 4′
1:1 – Romelu Lukaku (k.) 41′
2:1 – Cristiano Biraghi 45′
2:2 – Domenico Berardi (k.) 81′
3:2 – Borja Valero 86′
3:3 – Giangiacomo Magnani 89′

Porażka 2:3 Lazio i remis 3:3 Interu przybliżają Juventus FC do zdobycia mistrzostwa Włoch. Stara Dama ma cztery punkty przewagi w tabeli nad zespołem z Rzymu i osiem nad klubem z Mediolanu.

 

Ciekawostki piłkarskie:

Edinson Cavani wraz z końcem czerwca rozwiąże umowę z PSG. Urugwajczyk jako wolny zawodnik może trafić do Barcelony, która w obliczu problemów z pozyskaniem Lautaro Martíneza rozgląda się za innym napastnikiem. Pomiędzy Barceloną a Interem Mediolan trwają zaawansowane rozmowy na temat Lautaro Martíneza. Stanowisko włoskiego klubu jest klarowne – wyrażą zgodę na transfer Argentyńczyka, jeśli Duma Katalonii wpłaci za napastnika 111 milionów euro. Na taki rozwój sytuacji nie chcą przystać władze mistrza Hiszpanii.  Według “Sky Sport” Barcelona przygotowała plan B w przypadku braku porozumienia w Interem. Blaugrana ma na celowniku Pierre’a-Emericka Aubameyanga z Arsenalu oraz Edinsona Cavaniego z PSG.  Druga z opcji jest bardziej prawdopodobna. Urugwajczykowi 30 czerwca kończy się umowa z paryskim klubem i od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem.  Cavani trafił do PSG z SSC Napoli w lipcu 2013 roku za kwotę 55 milionów euro. W barwach tego klubu sześciokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju i cztery razy Puchar Francji.

 

AEK Ateny po dogrywce awansował do finału Pucharu Grecji. Piłkarze stołecznej drużyny w samej końcówce stracili aż trzech piłkarzy po czerwonych kartkach.  W pierwszym spotkaniu z Arisem Saloniki AEK wygrał u siebie 2:1. W rewanżu ateńczycy musieli odrabiać straty, a bramkę na wagi dogrywki zdobyli dopiero w 96 minucie meczu. W dodatkowym czasie gry goście zdobyli kolejnego gola, a w ostatnich minutach ofiarnie bronili dostępu do własnej bramki. Co więcej, w samym doliczonym czasie dogrywki aż trzech piłkarzy AEK-u wyleciało z boiska – wszyscy za sprawą drugiej żółtej kartki.  W zwycięskim zespole wystąpił wypożyczony z Achmata Grozny Damian Szymański, który na boisku pojawił się w 110. minucie.  W finale pucharu Grecji AEK zmierzy się z Olympiakosem Pireus, który wyeliminował PAOK Saloniki (porażka 2:3 i wygrana 2:0). W rewanżu w zespole PAOK-u od 63. minuty grał Karol Świderski.

 

Koszykówka:

Badania pod kątem obecności koronawirusa wśród zawodników oraz sztabu Sacramento Kings potwierdziły chorobę u trzech koszykarzy. Są to Jabari Parker, Alex Len oraz jeden z liderów zespołu, Buddy Hield.  Tydzień temu liga NBA poinformowała o wdrożeniu specjalnych środków ostrożności przed wznowieniem sezonu 2019/20. Głównym elementem było opublikowanie 113-stronicowego protokołu bezpieczeństwa, podzielonego na sześć etapów. Faza numer dwa rozpoczęła się we wtorek i była momentem, w którym drużyny, które jadą do Orlando, zaczęły przeprowadzać testy wśród swoich zawodników oraz sztabów. I są już pierwsze potwierdzone przypadki zakażeń. Chorzy na COVID-19 są między innymi Nikola Jokić z Denver Nuggets oraz Malcolm Brogdon z Indiany Pacers. Kolejne badania dają także pozytywne wyniki wśród innych drużyn. Wśród nich są Sacramento Kings.

 

F1:

Wszystko wskazuje na to, że ziści się czarny scenariusz w Formule 1 w sezonie 2020 i wszystkie wyścigi będą musiały się odbyć bez udziału kibiców. Dla samej F1 i zespołów oznacza to potężne straty finansowe. Do tej pory znany jest tylko europejski fragment kalendarza Formuły 1. Od lipca do września rozegranych zostanie osiem wyścigów w sześciu państwach. Na ten moment każdy z nich odbywać się będzie przy zamkniętych drzwiach. F1 nie wykluczała jednak, że w razie takiej możliwości, jesienią wpuści na trybuny choć część kibiców. Taki scenariusz wydaje się jednak coraz bardziej wątpliwy. – Przygotowujemy się do sezonu za zamkniętymi drzwiami. Musimy w związku z tym założyć kilka wariantów ekonomicznych. Osobiście mam jednak nadzieję, że pod koniec sezonu uda się wpuścić choć małą grupę fanów na trybuny – powiedział Cyril Abiteboul w rozmowie z magazynem “RACER”. Francuz zwrócił uwagę na to, że nawet organizowanie wyścigów bez kibiców, w zamkniętym środowisku, niesie ze sobą ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa i nie jest zadaniem łatwym. – Mamy dziesięć zespołów F1, kierowców, fizjoterapeutów, pracowników F1 i FIA. Daje to łącznie ponad 2 tys. osób, które przemieszczają się z jednego kraju do drugiego. Do tego w każdym z państw są inne zasady. Z tym wszystkim musimy się mierzyć – ocenił Abiteboul. Realizacja czarnego scenariusza będzie mieć opłakane skutki dla F1 i zespołów. Organizatorzy w wielu krajach nie chcą bowiem organizować wyścigów bez publiki na trybunach i przez to Formuła 1 nie może liczyć na wielomilionowe opłaty za prawa do goszczenia F1. Będzie to miało wpływ na zysk wygenerowany przez F1 z końcem 2020 roku. Tymczasem na jego podstawie obliczana jest wysokość nagród finansowych dla poszczególnych ekip.

 

Wszystko wskazuje na to, że McLaren uniknie batalii sądowej w celu zdobycia pożyczki na uratowanie firmy. 280 mln funtów chce mu pożyczyć Narodowy Bank Bahrajnu. Umowa kredytowa miałaby zostać sporządzona na lepszych warunkach niż rynkowe. Wskutek kryzysu wywołanego koronawirusem McLaren znalazł się w trudnym położeniu i czarny scenariusz zakłada nawet kontrolowaną upadłość przedsiębiorstwa z Woking, które nie tylko posiada zespół Formuły 1, ale też produkuje sportowe luksusowe samochody. McLaren do połowy lipca potrzebuje ok. 300 mln funtów, by przetrwać, a obecni akcjonariusze nie zgodzili się na zaciągnięcie kredytu i zastawienia fabryki oraz kolekcji zabytkowych samochodów. Wynika to z faktu, że już wcześniej właściciele McLarena dosypali środków do budżetu firmy, zastawiając właśnie zakład w Woking i historyczne pojazdy F1. O ile sprawa pożyczki trafiła do sądu, o tyle być może cała sprawa będzie mieć szczęśliwy finał. Jak poinformowało Sky News, Narodowy Bank Bahrajnu jest gotowy udzielić McLarenowi kredytu na kwotę 280 mln funtów. Jego warunki mają być znacznie lepsze od rynkowych i ruchomości posiadane przez firmę nie będą musiały trafić pod zastaw.

 

Tenis:

Apele światowej czołówki pomogły. Organizatorzy przychylili się do ich prośby i zgodzili się na organizację turnieju tenisa na wózkach w ramach US Open 2020.  Pierwotnie władze Amerykańskiego Związku Tenisowego (USTA) nie planowały rozgrywania turnieju dla wózkarzy w dobie pandemii COVID-19. Działania te spotkały się z krytyką czołowych graczy. Utytułowany Australijczyk Dylan Alcott nazwał je “obrzydliwą dyskryminacją”, a Brytyjczyk Andy Lapthorne “kopniakiem w zęby” (więcej tutaj). Głośne niezadowolenie sprawiło, że organizatorzy US Open usiedli do wideorozmów z zawodnikami oraz przedstawicielami Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF). W ogłoszonej w środę decyzji poinformowano, że turniej dla wózkarzy zostanie rozegrany na kortach Billie Jean King National Tennis Center w dniach 10-13 września.

 

Rywalizujący w turnieju cyklu Adria Tour w Zadarze Novak DjokovićGrigor Dimitrow i Borna Corić są zakażeni koronawirusem, podobnie jak Viktor Troicki, którego w Chorwacji zabrakło. Pozostali uczestnicy imprezy poddali się testom na obecność COVID-19, a niektórzy – mimo negatywnych wyników – profilaktycznie zdecydowali się na dwutygodniową kwarantannę. Badania pod kątem COVID-19 przeszli także Dusan Lajović i Nikola Milojević. Obaj serbscy tenisiści wprawdzie nie wystąpili w Zadarze, ale uczestniczyli w rozegranym tydzień wcześniej turnieju w Belgradzie, gdzie mieli kontakt z zakażonymi koronawirusem kolegami z zawodowych kortów.  O testach Lajovicia i Milojevicia poinformował Sasa Ozmo, jeden z czołowych serbskich dziennikarzy zajmujących się tenisem. Obaj na szczęście są zdrowi. – Dobre wieści. Lajović i Milojević są negatywni – napisał Ozmo w artykule dla “Sportklubu”.

 

Był idolem i ikoną światowego sportu, teraz jest tym, który naraził na utratę zdrowia tysiące osób. Żadne z wydarzeń, w trwającej kilkanaście lat karierze, nie wpłynęło na wizerunek Novaka Djokovicia tak jak te z ostatnich dni.  O swój wizerunek dbał latami. Brak skandali, ułożone życie prywatne, wielkie sukcesy sportowe. Na dodatek to on kilka lat temu zapoczątkował modę na bezglutenową dietę, którą dziś stosują już nie tylko setki sportowców, ale miliony ludzi na całym świecie. Zaufali mu, bo jego wizerunek był nieskazitelny. Wydarzenia z ostatnich tygodni życia Novaka Djokovica to jednak podręcznik, jak szybko zrujnować budowaną przez lata pozycję. Swoimi nieodpowiedzialnymi decyzjami najlepszy tenisista świata nie tylko zyskał krytyków, ale co najważniejsze – zaryzykował życiem innych ludzi. “Katastrofa”, “Na jakim on żyje świecie”, “Stracił cały szacunek”, “Totalny brak odpowiedzialności” – to nie są komentarze kibiców czy anonimowych kont w internecie. To wszystko słowa znanych i szanowanych na całym świecie ludzi ze środowiska tenisowego na temat ostatnich decyzji Serba. Bo wystarczyło kilka dni po szaleństwach w Serbii, by obecnie tam tenisiści oświadczyli, że wykryto w ich organizmie koronawirusa. Colić, Dimitrow, Viktor Troicki wraz z żoną przekazali wiadomość o pozytywnych wynikach testu. We wtorek wreszcie głos zabrał sam “Nole” i również poinformował, że jest zakażony, podobnie jak jego żona.  Wydał oświadczenie, w którym przyznał się do błędu dot. zbyt wczesnej organizacji zawodów, jednak przy okazji zapewnił, że “warunki do jego organizacji zostały spełnione”. Nie skomentował jednak wpuszczenia kibiców na trybuny, braku zasad dystansu społecznego, przez co naraził się na ostracyzm.

 

Boks:

Tyson Fury zdradził, że otrzymał ofertę walki z Mike’em Tysonem. Pojedynek wydaje się jednak niemożliwy do zrealizowania, gdyż 53-latek za powrót do ringu miał zażądać aż 500 milionów funtów. Tyson od kilku miesięcy intensywnie przygotowuje się do powrotu na ring. W grę wchodzą pokazowe walki, z których dochód ma zostać przeznaczony na cele charytatywne.  – Jego ludzie skontaktowali się ze mną. Ja i Mike rozmawialiśmy telefonicznie, wszystko to jest faktem, ale nigdy to się nie zmaterializowało. Mike mówił o kwocie 500 milionów funtów, ale to, co wróciło do nas na papierze, to żart, to było szalone. Ja dostałem ofertę w wysokości 10 milionów dolarów za walkę pokazową na antenie ESPN – powiedział Tyson Fury.  Najbardziej prawdopodobnym rywalem Tysona jest Evander Holyfield, który także intensywnie przygotowuje się do powrotu na ring. Z kolei inna legenda wagi ciężkiej, Shannon Briggs, wyjawił niedawno, że jest przekonany o starciu z “Bestią” jeszcze w 2020 roku

 

Żużel:

Z powodu niekorzystnych prognoz pogody zaplanowane na piątek mecze PGE Ekstraligi nie dojdą do skutku. Ustalono już nowy termin spotkań – oba odbędą się dzień później, w sobotę 27 czerwca. W piątek miały odbyć się spotkania Fogo Unii Leszno z Motorem Lublin, a także RM Solar Falubazu Zielona Góra z MrGarden GKM Grudziądz. Już teraz wiadomo, że oba te pojedynki nie dojdą do skutku w planowanym terminie. Jak poinformowało kierownictwo PGE Ekstraligi w czwartkowym komunikacie, mecze zostały przełożone na wniosek organizatorów z uwagi na niekorzystne prognozy pogody.

Zaktualizowany terminarz 3. kolejki PGE Ekstraligi:
27 czerwca (sobota), godz. 18:00, Fogo Unia Leszno – Motor Lublin
27 czerwca (sobota), godz. 20:30, RM Solar Falubaz Zielona Góra – MrGarden GKM Grudziądz
28 czerwca (niedziela), godz. 16:30, PGG ROW Rybnik – Moje Bermudy Stal Gorzów
28 czerwca (niedziela), godz. 19:15, Eltrox Włókniarz Częstochowa – Betard Sparta Wrocław

 

Kolarstwo:

5 sierpnia ze Stadionu Śląskiego, dokładnie rok po tragicznej śmierci Bjorga Lambrechta, wystartuje tegoroczna edycja Tour de Pologne.  5 sierpnia 2019 roku kolarze ścigali się na trasie Tour de Pologne ze stadionu Śląskiego do Zabrza. Na 48. kilometrze doszło do tragicznego wypadku. 22-letni Bjorg Lambrecht zjechał nagle z trasy i z całym impetem uderzył w betonowy przepust wodny.  Lekarze walczyli o życie Belga, ale młodego kolarza nie udało się uratować. Zmarł 5 sierpnia 2019 roku. Jest pierwszym kolarzem, który stracił życie na trasie Tour de Pologne.  Tegoroczny Tour de Pologne będzie pierwszym wyścigiem po przerwie, spowodowanej pandemią koronawirusa. Wyścig został skrócony z siedmiu do pięciu etapów i będzie trwał od 5 do 9 sierpnia. Start w zawodach zapowiedział już m. in. Rafał Majka.  Wcześniej Czesław Lang, w rozmowie dla WP SportoweFakty, poinformował, że wyścig zostanie przeprowadzony bez kibiców na starcie i mecie. Z kolei lotne premie będą organizowane w takich miejscach, by uniknąć skupisk ludzi.

Opracował: Sławek Sobczak