Piłka nożna:

15 czerwca zostanie uroczyście otwarty stadion „Education City” w Al Rayyan, jedna z aren na piłkarskie mistrzostwa świata Katar 2022. Obiekt mogący pomieścić 40 tys. kibiców to jeden z najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych stadionów globu. Zostaje oddany z kilkumiesięcznym opóźnieniem, spowodowanym m.in. pandemią koronawirusa. Jak napisano w oficjalnym komunikacie jego otwarcie będzie hołdem dla wszystkich tych, którzy pracowali na pierwszej linii frontu podczas epidemii. W jego konstrukcji hiszpańska firma wykorzystała najnowsze osiągnięcia w dziedzinie architektury i inżynierii. Nowoczesne technologie, w tym korzystanie z odnawialnej energii, pozwolą na wytwarzanie we wnętrzu obiektu mikroklimatu. Tym samym osiągnięto po raz pierwszy w historii efekt stałej temperatury na murawie i na trybunach – nie przekroczy ona 26-27 stopni, podczas, gdy na zewnątrz termometry mogą wskazywać do 50 stopni. Architektura stadionu nawiązuje do rozwiązań stosowanych w budownictwie islamu. Fasada to trójkąty tworzące wzory geometryczne w kształcie rombów, które wydają się zmieniać kolory w zależności od kąta padania promieni słonecznych. Piłkarskie mistrzostwa świata 2022 rozpoczną się 21 listopada i potrwają do 18 grudnia. W ostatnim mundialu w Rosji w 2018 roku zwyciężyła Francja.

 

Francuz Kylian Mbappe jest najdroższym piłkarzem na świecie, wartym 259,2 miliona euro – wynika z zestawienia sporządzonego przez Międzynarodowe Centrum Studiów Sportowych (CIES). Jedyny sklasyfikowany Polak Robert Lewandowski jest 49. – 75,6 mln.  Według algorytmu zastosowanego przez CIES na drugim miejscu znalazł się Anglik Raheem Sterling z Manchesteru City – 194,7 mln euro. Napastnik Paris Saint-Germain Mbappe “prowadzi” więc zdecydowanie.  W dalszej kolejności sklasyfikowano kolejnych reprezentantów Anglii – Jadona Sancho z Borussii Dortmund – 179,1 mln, Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolu – 171,1 mln i Marcusa Rashforda z Manchesteru United – 152,3 mln. Uważani za najlepszych piłkarzy ostatnich lat Argentyńczyk Lionel Messi i Portugalczyk Cristiano Ronaldo znaleźli się na dalszych pozycjach – odpowiednio, 23. (100,1 mln) i 70. (62,8 mln).

 

We Włoszech kibice odliczają godziny do pierwszego po długiej przerwie meczu piłkarskiego. W piątkowy wieczór Juventus podejmie AC Milan w półfinale Pucharu Włoch. Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny obejrzy spotkanie z ławki rezerwowych. Telewizja Sky opublikowała przewidywany skład Juventusu. Trener Maurizio Sarri ma pozostać wierny tradycji i w Pucharze Włoch desygnować do gry Gianluigiego Buffona.  Jeśli informacje włoskich mediów się potwierdzą, Szczęsny będzie musiał poczekać na swoją szansę do 22 czerwca. Juventus zmierzy się wówczas na wyjeździe z Bologna FC, w meczu 27. kolejki Serie A. W lidze Polak wystąpił w 19 meczach (Buffon w siedmiu).

 

Jeżeli potwierdzą się doniesienia włoskich dziennikarzy, to Arkadiusz Milik półfinałowy mecz Pucharu Włoch zacznie na ławce rezerwowych. W pierwszym składzie znajdzie się z kolei Piotr Zieliński. SSC Napoli na własnym stadionie zmierzy się z Interem Mediolan i będzie bronić jednobramkowego zwycięstwa z pierwszego meczu. Jak będzie wyglądać skład drużyny Gennaro Gattuso po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa? Dziennikarze Sky Sport twierdzą, że znają wyjściową jedenastkę. Jest w niej tylko jeden Polak.

 

TSG Hoffenheim zajmuje siódme miejsce w Bundeslidze i walczy o prawo gry w Lidze Europy. Tym większym zaskoczeniem jest decyzja władz klubu, które na cztery kolejki przed końcem sezonu zwolniły trenera Alfreda Schreudera. “Trzęsienie ziemi w Sinsheim” – tak informację o zmianach w sztabie szkoleniowym TSG 1899 Hoffenheim komentuje portal sport1.de. Klub rozwiązał we wtorek umowę z trenerem Alfredem Schreuderem, a także jego asystentem (a prywatnie bratem) Dickiem Schreuderem. Holenderski duet prowadził drużynę od początku sezonu 2019/20. Kontrakt Schreudera miał obowiązywać do 30 czerwca 2022 r. Co ciekawe, TSG Hoffenheim poprowadzi teraz zespół trenerski, złożony z pięciu osób: Matthias Kaltenbach (pracował ostatnio jako jeden z asystentów trenera), Michael Rechner (trener bramkarzy), Timo Gross (analityk), Marcel Rapp (ostatnio trener drużyny U19) oraz Kai Herdling (były piłkarz Hoffenheim i trener młodzieży).

 

Henry Mauriss, potentat amerykańskiego rynku telewizyjnego ma być gotowy do przejęcia Newcastle. Wszystko zależy teraz od tego, czy do skutku dojdzie transakcja z saudyjskim księciem. Od dłuższego czasu głośno jest o tym, że Newcastle United może zmienić właściciela. Przez dłuższy czas spekulowano, że klub przejmie saudyjski następca tronu – Mohammad bin Salman.  Ostatnimi czasy pojawiły się jednak wątpliwości, czy transakcja dojdzie do skutku. Wynika to z szeregu kontrowersji związanych z bin Salmanem. “The Telegraph” informował, że na przeszkodzie mogą stanąć rzekome powiązania szejka z zabójstwem opozycyjnego dziennikarza. Z kolei “The Sun” podaje, że władze Premier League mają wątpliwości z uwagi na związki rządu Arabii Saudyjskiej z nielegalnymi transmisjami meczów angielskiej ligi w regionie.  Tę sytuację wykorzystać może Henry Mauriss. Szef ClearTV, amerykańskiej spółki zarządzającej różnymi platformami telewizyjnymi, ma być gotów wyłożyć 300 milionów funtów, o ile Saudyjczycy nie zostaną dopuszczeni do przejęcia klubu. Angielskie media informują, że obecny właściciel klubu – Mike Ashley – wstępnie już w kwietniu zaakceptował pierwszą ofertę Amerykanina.  Media twierdzą, że Mauriss jest pod wrażeniem tego, jak rozwinął się Liverpool pod rządami jego rodaka – Johna W. Henry’ego. Sam chciałby w podobny sposób zbudować potęgę właśnie w Newcastle.

 

Koszykówka:

Zbliża się wznowienie sezonu 2019/2020 w koszykarskiej lidze NBA. Gracze wrócą do gry 31 lipca, a już 18 sierpnia ma rozpocząć się pierwsza runda fazy play-off.  Liga odizoluje się w parku rozrywki Disneyland w Orlando na Florydzie. Teraz poznaliśmy również ramy czasowe związane z play offami.  Jak donosi Shams Charania z The Athletic, osoby decyzyjne w lidze odbyły w poniedziałek telekonferencję, na której ustaliły, że walka o mistrzostwo NBA rozpocznie się 18 sierpnia. Wcześniej, bo 16 i 17 sierpnia przed pierwszą rundą fazy play-off ma odbyć się krótki turniej przygotowawczy.  Przed oficjalnym wznowieniem sezonu, drużyny rozegrają po dwa lub trzy mecze sparingowe. Rozgrywki będą kontynuowane nawet wtedy, jeśli któryś z zawodników okaże się być zarażony koronawirusem. Zostanie on wówczas poddany co najmniej siedmiodniowej kwarantannie. Testy mają być przeprowadzane codziennie. Po zakończeniu sezonu 2019/2020 następnym ważnym wydarzeniem w NBA będzie draft, który odbędzie się 15 października. Początek rozgrywek 2020/2021 nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale według wstępnych doniesień liga ma wystartować ponownie 1 grudnia.

 

Chicago Bulls są coraz bliżsi zatrudnienia nowego szkoleniowca. Wiele mówi się o tym, że zespół obejmie Ime Udoka. Inaczej wygląda z kolei sytuacja w New York Knicks, gdzie Tom Thibodeau i Kenny Atkinson zyskali rywala w walce o posadę trenera.  W głównej mierze dotyczy to zespołu z “Wietrznego Miasta”, gdzie proces odbudowy powierzono w ręce Arturasa Karnisovasa oraz Marca Eversleya. Pierwszy został wiceprezesem ds. operacji koszykarskich, natomiast drugi generalnym managerem. I od początku mówiło się, że niemal na pewno zdecydują się oni na zatrudnienie nowego trenera. Oficjalnie jest nim nadal Jim Boylen, ale jego dni wydają się policzone. Najpoważniejszym kandydatem do wskoczenia na jego miejsce wydaje się być Ime Udoka. 42-latek, choć grał w NBA w latach 2003-11, wielkiej kariery nie zrobił, ale już jako asystent osiągał sukcesy. W 2013 roku, u boku Gregga Popovicha, został wicemistrzem ligi wraz z San Antonio Spurs, by rok później sięgnąć po tytuł. Udoka obecnie pełni funkcję drugiego trenera w Philadelphia 76ers, gdzie rok temu zastąpił Monty Williamsa, który został wówczas szkoleniowcem Phoenix Suns.

 

Żona Kobego Bryanta uważa, że w wyniku nagłej śmierci męża straci ogromne pieniądze. Dlatego zdecydowała się na odzyskanie ich z firmy, do której należał helikopter.  Vanessa Bryant cały czas jest w żałobie po tragicznej śmierci męża i córki. Kobe i Gianna byli na pokładzie helikoptera, który 26 stycznia rozbił się w Calabasas. Wraz z nimi zginęło łącznie sześć osób. Teraz żona legendy NBA przechodzi do ataku. 38-latka już wcześniej pozwała firmę Island Express, do której należał helikopter. Jej zdaniem można było uniknąć tragedii, gdyby zachowano wszelkie środki ostrożności. Uważa także, że błąd popełnił pilot Ara Zobayan.  Vanessa właśnie uzupełniła dokumenty w pozwie. Portal theblast.com ujawnia, że padła orientacyjna kwota odszkodowania, o którą będzie walczyć. W tej chwili wiadomo, że są to “setki milionów dolarów”. Wdowa po Bryancie uważa, że w wyniku nagłej śmierci męża straciła wielką fortunę. Teraz chce ją odzyskać od Island Express oraz z odszkodowania pilota Zobayana. Czy tak się stanie, o tym niedługo zadecyduje sąd.

 

Tenis:

Kibice tenisa otrzymali niebywałą okazję – będą mogli wykupić lekcje i poprawić swoje zagrania z forhendu czy bekhendu pod okiem największych sław, m.in. Ivana Lendla, Borisa Beckera czy Mariana Vajdy, szkoleniowca Novaka Djokovica. Zgromadzone w ten sposób środki finansowe zostaną przekazane przez organizatora projektu – ATP mniej znanym trenerom tenisa, którzy z powodu pandemii koronawirusa nie mogą wykonywać swojej pracy i stracili możliwość zarabiania pieniędzy. Do 29 czerwca na jednej z platform umożliwiającej zbieranie funduszy na akcje charytatywne fani będą mogli “zamówić” nie tylko płatną lekcję tenisa u byłych gwiazd dyscypliny, czy znanych szkoleniowców, ale i wykupić specjalne zaproszenia na turnieje z 2021 r. Chodzi o możliwość poznania rywalizacji od tenisowej kuchni, m.in. Wielkiego Szlema i towarzyszenie zawodnikom nie tylko w oficjalnych wydarzeniach.

 

Dominic Thiem poniósł pierwszą porażkę w ramach rozgrywanego na korcie ziemnym w Suedstadt pokazowego turnieju Generali Austria Pro Series. W poniedziałek Austriak w trzech setach przegrał z Sebastianem Ofnerem.  Imponująca seria Dominika Thiema dobiegła końca. 26-latek z Wiener-Neustadt, dotychczas jedyny niepokonany uczestnik Generali Austria Pro Series, w swoim siódmym meczu w turnieju poniósł pierwszą porażkę. W poniedziałek najlepszy austriacki tenisista i trzeci gracz rankingu ATP niespodziewanie uległ 6:7(4), 7:6(2), 4:6 notowanemu na 163. lokacie w światowej hierarchii Sebastianowi Ofnerowi. Thiem w zawodach w Suedstadt ma teraz w dorobku sześć zwycięstw i jedną porażkę. Takim samym bilansem legitymuje się również Ofner.  Lukas Neumayer poszedł za ciosem po zaskakującym zwycięstwie nad Jürgenem Melzerem i w poniedziałek pokonał 6:3, 6:3 Davida Pichlera. Dla 17-latka to czwarta wygrana w siódmym rozegranym meczu w Suedstadt. Z kolei Pichler zanotował trzecią przegraną w siódmym spotkaniu. Lenny Hampel poprawił swój bilans w turnieju na 3-4. W poniedziałek 23-latek z Wiednia wygrał 4:6, 6:3, 6:4 z Alexandrem Erlerem, dla którego to trzecia porażka z rzędu, a łącznie czwarta w siódmym meczu. Z kolei Jurij Rodionov (bilans 4-4) nie dokończył rywalizacji z Maximilianem Neuchristem (3-4).

 

F1:

Już w lipcu węgierski Hungaroring ma gościć Formułę 1. Zawody odbędą się bez udziału publiczności, ale Węgrzy dmuchają na zimne. Zapowiedzieli, że są w stanie wykonać nawet 2 tys. testów na koronawirusa w kilka godzin.  Formuła 1 zawita na Węgry dokładnie 19 lipca. Zawody na torze Hungaroring odbędą się bez udziału publiczności, ale i tak przez padok toru przewinie się ok. 2 tys. osób. Mowa nie tylko o kierowcach, ale też mechanikach, inżynierach, pracownikach zespołów niższych serii wyścigowych czy operatorach kamer. Dlatego ryzyko wystąpienia koronawirusa mimo wszystko jest stosunkowo duże. Węgrzy zdają się być na to przygotowani. Organizatorzy Grand Prix Węgier powołali specjalny zespół, którym kieruje dr Bela Merkely. Ma on zadbać o to, by wyścig F1 odbywał się w bezpiecznych warunkach.  – Będziemy mieć dostęp do profesjonalnego laboratorium, aby w razie potrzeby potwierdzić albo zaprzeczyć pojawieniu się wirusa na torze. Zajmie nam to 50 minut – powiedziała dr Merkely, cytowana przez “F1 Technical”.

 

W Wielkiej Brytanii zniszczono i zrzucono do rzeki pomnik Edwarda Colstona, który w XVII wieku handlował niewolnikami. Taki ruch poparł Lewis Hamilton. Mistrz świata F1 wezwał rządy do usunięcia z przestrzeni publicznej pomników tego typu osób.  “Nasz kraj uhonorował człowieka, który sprzedawał afrykańskich niewolników. Wszystkie pomniki czy posągi rasistów, którzy zarabiali na sprzedaży ludzi, powinny zostać zburzone. Który jest następny do zburzenia?” – napisał Hamilton w poniedziałek na Instagramie.  Brytyjczyk podkreślił przy tym, że zwykli ludzie podczas protestów nie powinni burzyć pomników kontrowersyjnych osób, a powinny to robić wyznaczone osoby.

 

Campos kilka miesięcy temu zgłosił gotowość dołączenia do Formuły 1. Mimo kryzysu gospodarczego wywołanego koronawirusem, hiszpański zespół nie zmienił swoich planów. Aby je zrealizować, potrzebuje co najmniej 20 mln euro.  Panthera Team Asia i Campos – to dwa zespoły, które chciały dołączyć do stawki Formuły 1 w roku 2021, wykorzystując rewolucję w przepisach i obniżenie wydatków. Już teraz wiadomo, że nowy regulamin techniczny wejdzie w życie w sezonie 2022, co jest konsekwencją pandemii koronawirusa. O ile koronawirus opóźnił w czasie rewolucję w F1, o tyle nie zmienił planów Camposa. Hiszpanie chcą dołączyć do stawki, nawet gdyby finalnie miało do tego dojść rok później niż planowali. – Projekt jest ciągle żywy, choć ze względu na obecną sytuację nie możemy planować kolejnych kroków – powiedział gazecie “Blick” Alberto Antonini, rzecznik biznesmena Salvatore Gandolfo, który finansuje ekipę.  Z jednej strony COVID-19 uderzył w wiele firm, które obcięły wydatki na promocję poprzez sport, ale też sprawił, że zespoły F1 porozumiały się co do jeszcze większego zaciskania pasa. – Jeśli nasz zespół otrzyma ok. 70-80 mln euro rocznie od właściciela F1, to musiałbym znaleźć ok. 20 mln euro, by budżet jakoś wyglądał. Tylko wtedy ta inwestycja będzie wyglądać interesująco – powiedział Gandolfo.

 

Boks:

Manny Pacquiao ma na swoim koncie wiele sportowych sukcesów. Obecnie filipiński pięściarz realizuje się również w roli polityka. Jego celem jest objęcie władzy na Filipinach. Manny Pacquiao to były mistrz świata organizacji WBC w wadze muszej, IBF w wadze junior piórkowej, WBC w wadze junior lekkiej, WBC w wadze lekkiej, WBO w wadze półśredniej, a także WBC w wadze lekkośredniej.  41-letni Filipińczyk jest też aktywny na polu politycznym. W 2016 roku został senatorem. Wiadomo jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz utytułowany sportowiec celuje w prezydenturę, o którą chce walczyć w 2022 roku.  Ambitne plany Pacquiao wyjawił Bob Arum, prezes Top Rank. Jak donosi portal rt.com, Filipińczyk powiedział mu podczas rozmowy za pośrednictwem aplikacji Zoom: “Bob, w w 2022 roku wystartuję w wyborach prezydenckich. Kiedy wygram, chcę, żebyś był ze mną, gdy będę obejmował stanowisko prezydenta”. Jeżeli pięściarz zrealizowałby swój cel i zostałby prezydentem, to byłby to bez wątpienia jego ogromny sukces. W 2016 roku do Senatu Filipin dostał się bez najmniejszego problemu. To świadczy o tym, że może liczyć na duże poparcie. Filipińczyk to wielki sportowiec, który niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje. Przyznawał się, że wielokrotnie zażywał narkotyki, w tym kokainę i metamfetaminę.

Opracował: Sławek Sobczak