Piłka nożna:
Kolejną porażkę zanotował Michel Platini. W czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu oddalił jego apelację. Były szef Europejskiej Unii Piłkarskiej uważa, że w 2015 roku został niesłusznie zdyskwalifikowany. Platini został wybrany na prezydenta UEFA w 2007 roku. Zdyskwalifikowano go w 2015 roku, uznając, że cztery lata wcześniej przyjął w niejasnych okolicznościach dwa miliony franków szwajcarskich, które otrzymał od ówczesnego szefa FIFA Josepha Blattera. Pierwotnie zdecydowano, że kara dla Francuza będzie trwać osiem lat. Później postanowiono ją jednak skrócić o połowę, wobec czego 6 października 2019 dobiegła końca. Platini musi zapłacić FIFA grzywnę w wysokości 60 tysięcy franków, aby mógł powrócić do działalności w futbolu.
Puchar Anglii:
Manchester United ostatnim ćwierćfinalistą Pucharu Anglii. “Czerwone Diabły” pokonały na wyjeździe Derby County 3:0, a dublet ustrzelił Odion Ighalo. Manchester United w ćwierćfinale zmierzy się na wyjeździe z Norwich City.
Puchar Króla:
Od euforii do smutku i wielkiego niedosytu. Wygrana Granady 2:1 z Athletikiem Bilbao ma gorzki smak. Do finału awansowali Baskowie. Finał Pucharu Króla odbędzie się 18 kwietnia na Estadio La Cartuja w Sewilli.
Puchar Francji:
AS Saint-Etienne w finale Pucharu Francji. Drużyna Claude’a Puela po bardzo emocjonującej końcówce pokonała Stade Rennais. AS Saint-Etienne wygrało 2:1 i awansowało do finału Pucharu Francji, w którym w sobotę 25 kwietnia zmierzy się z Paris Saint-Germain.
Ciekawostki piłkarskie:
Mirosław Smyła nie jest już trenerem Korony Kielce! Miejsce 50-latka ma zająć doskonale znany w klubie Maciej Bartoszek. Mirosław Smyła poprowadził kielczan od września ubiegłego roku. W 18 meczach odniósł tylko pięć zwycięstw. W 2020 roku, w pięciu spotkaniach Korona zdobyła tylko dwa punkty. Drużynie mocno zagraża spadek z PKO Ekstraklasy, gdyż do bezpiecznego miejsca w tabeli, traci już siedem punktów. Jak poinformował “TVP Sport”, Korona znalazła już następcę Smyły. Misji ratowania PKO Ekstraklasy ma podjąć się Maciej Bartoszek. Dla 42-latka będzie to powrót do Kielc po prawie trzyletniej przerwie.
Jak podaje Szymon Jadczak z TVN24, krakowski sąd aresztował dwie osoby związane z środowiskiem pseudokibiców Lechii. To efekt informacji uzyskanych od Pawła M., pseudonim “Misiek”, byłego szefa kibolskiej grupy Wisły Kraków. Wcześniej obie grupy fanów łączyły wspólne interesy, m.in. związane z handlem narkotyków. “Misiek”, od 2006 roku stojący na czele Wisła Sharks, kibolskiego gangu z Krakowa, sprowadzał poprzez gdański port narkotyki do Polski, które następnie rozprowadzał po całym kraju. W 2016 roku Paweł M. zerwał współpracę z Lechią oraz Śląskiem Wrocław, po czym związał się z środowiskiem pseudokibiców Ruchu Chorzów.
Polonia Warszawa potwierdziła, że Gregoire Nitot został nowym właścicielem klubu. Francuski biznesmen przejął pakiet kontrolny stołecznego klubu. Polonia ma ogromne problemy finansowe. Samo zadłużenie wobec piłkarzy ma sięgać blisko pół miliona złotych. Dzięki przejęciu akcji przez Nitot pierwsze zaległości miały zostać już uregulowane. Francuz, który od 20 lat mieszka w Polsce, ma w ciągu najbliższych miesięcy zainwestować w stołeczny klub nawet cztery miliony złotych. Nitrot jest właścicielem firmy informatycznej Sii Polska. Jest w ten branży prawdziwym potentatem, zatrudnia 4,2 tys. pracowników w całym kraju i prowadzi projekty dla 200 klientów.
Koszykówka:
NBA:
Stephen Curry wystąpił w pierwszym meczu NBA od 30 października, kiedy złamał rękę. Fani Golden State Warriors byli niesamowicie podekscytowani, tak samo jak trzykrotny mistrz NBA. Curry rzucił 23 punkty, miał siedem zbiórek oraz siedem asyst. Trafił 6 na 16 oddanych rzutów z pola, 3 na 12 z dystansu i wszystkie osiem wolnych.
Golden State Warriors – Toronto Raptors 113:121 (27:32, 28:30, 33:27, 25:32)
(Curry 23, Lee 23, Wiggins 21, Chriss 17 – Powell 37, Lowry 26, Siakam 17)
Kiedy Houston Rockets zawiedzie ich podstawowa broń – rzuty za trzy punkty, drużyna z Teksasu ma duży problem. James Harden i spółka pudłowali na potegę, a Los Angeles Clippers rozbili ich 120:105.
Houston Rockets – Los Angeles Clippers 105:120 (23:33, 21:34, 21:23, 40:30)
(Westbrook 29, Green 17, Harden 16 – Leonard 25, Harrell 19, Zubac 17)
Denver Nuggets po Weekendzie Gwiazd wygrali tylko trzy z sześciu meczów, a po ostatniej porażce Jamal Murray opublikował na swoim Twitterze wpis, w którym podkreślał, że z ich zespołem wszystko jest w porządku, a on bierze na siebie winę za ostatnie gorsze występy. Teraz Murray na własnych barkach poniósł drużynę z Kolorado do triumfu w Charlotte. 23-letni Kanadyjczyk trafił z półdystansu 5,1 sekundy przed końcem spotkania, dzięki czemu Nuggets zwyciężyli 114:112.
Charlotte Hornets – Denver Nuggets 112:114 (34:31, 17:29, 31:20, 30:34)
(Graham 24, Washington 20, Rozier 19 – Murray 18, Barton 16, Morris 15)
Sacramento Kings – Philadelphia 76ers 108:125 (30:32, 23:31, 27:33, 28:29)
(Fox 23, Hield 22, Barnes 15 – Harris 28, Milton 20, Horford 18)
Hokej:
NHL:
Dwie drużyny mające za sobą po 3 kolejne zwycięstwa spotkały się w Chicago. Blackhawks wydłużyli swoją zwycięską serię do 4 spotkań wygrywając 4:3 z Edmonton Oilers. Alex DeBrincat strzelił 2 gole, w tym decydującego o wygranej, a bramki dla gospodarzy zdobyli także: Patrick Kane i Jonathan Toews. Mimo kolejnego zwycięstwa, Blackhawks wciąż są ostatni w dywizji centralnej. Mają jednak w dorobku 70 punktów, co oznacza, że do pozycji dającej na koniec rozgrywek zasadniczych awans do play-offów tracą tylko 4. Oilers z 80 “oczkami” są na 2. miejscu w dywizji Pacyfiku. 2 asysty zaliczył wczoraj dla nich lider klasyfikacji punktowej NHL Leon Draisaitl. Niemiec łącznie ma już na koncie 110 punktów.
Szwedzki hokeista New York Rangers Mika Zibanejad zdobył aż pięć bramek w meczu NHL, w którym jego zespół pokonał po dogrywce lidera Metropolitan Division – Washington Capitals 6:5. Żaden inny zawodnik tej ligi nie strzelił w obecnym sezonie pięciu goli. Niespełna 27-letni hokeista trafił do siatki cztery razy w regulaminowym czasie, a jego piąte trafienie – w 33. sekundzie dogrywki – zapewniło ekipie Rangers cenne zwycięstwo. Łącznie Zibanejad ma już 38 trafień w tym sezonie, najwięcej w swojej karierze. Tym razem zagrał przeciwko słynnemu hokeiście rywali Aleksandrowi Owieczkinowi. Rosjanin w meczu z Rangers zdobył dwie bramki, a razem ma ich 47. Zibanejad, którego ojciec pochodzi z Iranu, a matka z Finlandii, urodził się w gminie w regionie Sztokholmu i reprezentuje barwy Szwecji. W 2018 roku wywalczył z kadrą tego kraju mistrzostwo świata.
Już prawie 100 punktów ma prowadząca w tabeli NHL drużyna Boston Bruins. Lider rozgrywek tej nocy wydłużył swoją serię zwycięstw i sprawił, że po raz kolejny u siebie przegrała ekipa Florida Panthers. Bruins na wyjeździe pokonali “Pantery” po dogrywce 2:1. Decydującego gola w ostatniej minucie zaplanowanych 5 minut dogrywki strzelił Torey Krug, który po raz drugi w tych rozgrywkach trafił do siatki w dodatkowej części spotkania.
Trwa seria porażek Buffalo Sabres, których szanse na play-offy stają się coraz bardziej iluzoryczne. “Szable” tym razem u siebie uległy Pittsburgh Penguins 2:4 i jest to już ich 5. porażka z rzędu. Penguins zaś wygrali 2. raz po 6-meczowej passie przegranych.
Najlepszy zespół 2020 roku Tampa Bay Lightning przed własną publicznością pokonał 4:0 Montréal Canadiens.
Philadellphia Flyers gonią Capitals dzięki wspaniałej serii zwycięstw. Tej nocy wygrali już 8. mecz z rzędu, tym razem 4:1 u siebie z Carolina Hurricanes. Zwycięskiego gola strzelił Austriak Michael Raffl, którego w sierpniu można się spodziewać w rywalizacji z Polską podczas turnieju kwalifikacyjnego do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022, a dla “Lotników” bramki zdobyli także: Iwan Proworow, Nicolas Aubé-Kubel oraz Sean Couturier. 28 skutecznych interwencji zaliczył bramkarz Carter Hart.
New York Islanders ciągle zajmują miejsce dające “dziką kartę” do play-offów w konferencji wschodniej, ale ostatnio spisują się bardzo słabo. Tej nocy przegrali 3:4 z jednym z outsiderów konferencji wschodniej Ottawa Senators. To już 5. z rzędu porażka “Wyspiarzy”.
W bardzo wyrównanej rywalizacji o awans do play-offów w konferencji zachodniej dużo zyskał tej nocy zespół Nashville Predators. “Drapieżnicy” pokonali 2:0 Dallas Stars. Juuse Saros obronił wszystkie 33 strzały graczy “Gwiazd” i po raz 10. w NHL zachował “czyste konto”.
Bardzo długo na gole musieli czekać kibice w Los Angeles. Przez 65 minut gry krążek do siatki nie wpadł, dopiero w rzutach karnych się to stało. Anže Kopitar i Adrian Kempe trafili w decydującej rozgrywce, dając miejscowym Kings zwycięstwo 1:0 w meczu z Toronto Maple Leafs.
W wyścigu po dwie “dzikie karty” do play-offów w konferencji zachodniej na pierwsze miejsce wysunęła się ekipa Minnesota Wild, która tej nocy na wyjeździe pokonała 3:2 San Jose Sharks.
Tenis:
Rozprzestrzeniająca się po świecie epidemia koronawirusa może mieć duży wpływ na tenis. Turnieje mogą być odwoływane lub rozgrywane przy pustych trybunach. Wojciech Fibak najbardziej obawia się o przełożenie igrzysk olimpijskich. Były tenisista jest zaniepokojony tym, że odwołany może być kwietniowy turniej w Monte Carlo, gdzie mieszka Fibak. Co roku dziennie przybywało tam 5 tysięcy mieszkańców Włoch, czyli kraju, gdzie w Europie wykryto najwięcej przypadków zarażenia koronawirusem. Decyzja o odwołaniu tych zawodów może zapaść nawet dwa dni przed ich startem. Jednak największym problem dla tenisa mogłoby być przełożenie igrzysk olimpijskich o kilka tygodni. – Przecież dla igrzysk nikt nie przełoży US Open, to jest chyba oczywiste. W takich środowiskach zabukowany jest każdy dzień. Opóźnienie spowoduje więc, że – jeśli doszłoby do przesunięcia IO – będziemy mieli rywalizację olimpijską bez największych nazwisk i w bardzo ograniczonej obsadzie. Ranga zawodów mocno wtedy ucierpi. Koronawirus w ten sposób może odcisnąć duże piętno na światowym sporcie – dodał Fibak.
WTA Lyon:
Sofia Kenin obroniła piłkę meczową i pokonała Jaqueline Cristian w II rundzie turnieju WTA International w Lyonie. Odpadła Kristina Mladenović, która przegrała z Anną-Leną Friedsam.
Sofia Kenin (USA, 1) – Jaqueline Cristian (Rumunia, Q) 6:7(5), 7:5, 6:4
Daria Kasatkina (Rosja, 7/WC) – Irina Bara (Rumunia, Q) 6:3, 6:2
Viktoria Kuzmova (Słowacja, 8) – Tereza Martincova (Czechy) 6:4, 4:6, 6:4
Anna-Lena Friedsam (Niemcy) – Kristina Mladenović (Francja, 2) 6:3, 6:3
Oceane Dodin (Francja) – Jil Teichmann (Szwajcaria, 6) walkower
WTA Monterrey:
Elina Switolina pokonała Olgę Goworcową w II rundzie turnieju WTA International w Monterrey. Do ćwierćfinału awansowała Johanna Konta. Anastazja Potapowa wyeliminowała Tamarę Zidansek po obronie trzech piłek meczowych.
Elina Switolina (Ukraina, 1) – Olga Goworcowa (Białoruś, Q) 6:3, 6:4
Johanna Konta (Wielka Brytania, 2) – Tatjana Maria (Niemcy) 7:6(4), 6:3
Arantxa Rus (Holandia) – Lauren Davis (USA, 10) 7:5, 6:0
Anastazja Potapowa (Rosja) – Tamara Zidansek (Słowenia) 1:6, 7:6(3), 6:1
Zimowe:
Biathlon:
Denise Herrmann nie miała sobie równych w rozegranym bez kibiców w Novym Meście biathlonowym biegu sprinterskim rozegranym w ramach Pucharu Świata. Herrmann na mecie miała nieco ponad 27 sekund przewagi nad Francuzką Anais Bescond, która także na strzelnicy nie popełniła żadnego błędu. Na najniższym stopniu podium stanęła Czeszka Marketa Davidova. Reprezentantka gospodarzy musiała przebiec jedną karną rundę, a na mecie miała czas blisko o 50 sekund gorszy niż Herrmann. Z dobrej strony pokazała się Monika Hojnisz-Staręga. Polka rywalizację ukończyła na dziewiątej pozycji. Zaliczyła dwa pudła na strzelnicy, a jej strata do Niemki to minuta i 24 sekundy. 41. lokatę zajęła Kinga Zbylut, Anna Mąka była 69., a Magdalena Gwizdoń sklasyfikowana została na 83. pozycji.
Biegi:
Reprezentacja Polski zakończyła bieg sztafetowy w ramach mistrzostw świata juniorów na pierwszym miejscu, ale złotych medali nie odbierze. Biało-Czerwone zostały zdyskwalifikowane za pomylenie trasy. “Nie ma medalu dla Polek!!! Niemki też zdyskwalifikowane z drugiego miejsca!!! Słyszę, że pobiegły inną trasą, ale to niepotwierdzone. Szwajcaria, USA i Szwecja ostatecznie na podium MŚJ” – napisał dziennikarz PS Michał Chmielewski na Twitterze. Informację potwierdziła Justyna Kowalczyk. Biegnąca na ostatniej zmianie Izabela Marcisz pomyliła trasę. Zasugerowała się tym, jak pobiegła Niemka. Obie drużyny zostały zdyskwalifikowane. To oznacza, że Polki nie zdobyły złotych medali.
Tokio 2020:
Przekazanie pochodni z ogniem olimpijskim w Grecji 19 marca odbędzie się bez udziału dzieci z uwagi na epidemię koronawirusa – poinformował szef komitetu organizacyjnego igrzysk w Tokio Yoshiro Mori. W Grecji, gdzie ogień zostanie wzniecony 12 marca, przy przekazaniu pochodni stronie japońskiej miało być obecnych 140 dzieci. 20 marca ogień ma trafić do bazy lotniczej w Miyagi w północnej części Japonii, gdzie rozpocznie się czteromiesięczna sztafeta. Potrwa do 24 lipca, kiedy podczas ceremonii otwarcia olimpiady ma zostać zapalony znicz. Mori poinformował w piątek, że dzieci nie wezmą jednak udziału w wydarzeniu w Grecji. To kolejny środek zapobiegawczy, który ma przyczynić się do zahamowania epidemii zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa. Zaczęła się ona w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach i dość szybko objęła sąsiednie kraje – Japonię i Koreę Południową. W “Kraju Kwitnącej Wiśni” odnotowano dotychczas ponad tysiąc przypadków zakażeń, zmarło 12 osób. Epidemia coraz bardziej wpływa na wydarzenia związane z igrzyskami, m.in. odłożono w czasie szkolenie wolontariuszy. W Japonii są też zamknięte wszystkie szkoły. Organizatorzy zarzekają się jednak, że igrzyska odbędą się w planowanym terminie. W piątek na pytanie dziennikarza o potencjalne odwołanie olimpiady Mori odparł krótko: – To niemożliwe.
Jednocześnie poinformowano, iż ukończona została budowa wszystkich aren w Tokio, na których latem ma się odbyć rywalizacja o medale. Pod koniec lutego zakończono prace nad basenem olimpijskim, który ma zostać zainagurowany 22 marca. Siedem pozostałych nowych obiektów, w tym stadion olimpijski, do użytku oddano już wcześniej.
Opracował: Sławek Sobczak