Piłka nożna:

Już nic nie stoi na przeszkodzie, aby Edinson Cavani został piłkarzem Atletico Madryt. PSG zgodziło się sprzedać Urugwajczyka za 15 mln euro. Dziennikarze “Marki” pisali, że Cavani już w niedzielę miał przejść testy medyczne w klubie z Estadio Wanda Metropolitano. Atletico zaprzeczyło jednak tym informacjom. Wszystko wskazuje na to, że testy odbędą się we wtorek.

Sztab szkoleniowy oraz działacze Legii Warszawa szukają napastnika, który mógłby zastąpić szykującego się do transferu Jarosława Niezgodę. Hiszpańskie media informują, że stołeczny klub bierze pod uwagę pozyskanie Angela Rodado, który jest zawodnikiem trzecioligowego UD Ibiza. Niespełna 23-letni snajper tydzień temu miał okazję mierzyć się w meczu ze słynną Barceloną. Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiej rozpisują się o wielkim zainteresowaniu napastnikiem ekipy z Ibizy. Rodado znalazł się w kręgu zainteresowań drugoligowych hiszpańskich klubów. Blisko 23-latka w swoich szeregach widzą takie zespoły z Segunda Division jak: UD Las Palmas, AD Alcorcon, CF Extramadura, a także CD Tenerife. Ponadto młody snajper jest kuszony przez grające w trzeciej lidze rezerwy Realu Madryt (Castilla). Mimo, że wiele rodzimych klubów pyta o Rodado, to według hiszpańskich mediów, największe zaangażowanie wykazuje Legia.

Poniedziałkowy trening Realu Madryt został poprzedzony minutą ciszy. W koszulce Kobe’ego Bryanta pojawił się Sergio Ramos.  Ostatnie dni i godziny pokazują, jak ważny dla całego świata był Kobe Bryant. Wielu znanych sportowców chce wyrazić uznanie dla niego. Jego pamięć uczcili już między innymi piłkarz Neymar czy tenisista Nick Kyrgios.  O wyjątkowy gest pokusił się także Sergio Ramos. Hiszpan pojawił się na treningu Realu Madryt w koszulce reprezentacji USA z imieniem Bryant na plecach. Zajęcia Królewskich poprzedziła minuta ciszy.

 

Cała piłkarska Grecja jest w szoku. PAOK Saloniki, czyli lider tamtejszej ligi oraz mistrz kraju, jest zagrożony karną degradacją. Sprawa jest związana ze złamaniem zasad własności panującej w lidze greckiej. Oprócz klubu, w którym występuje Karol Świderski, przykry los może spotkać również Skodę Ksatni, która jest w posiadaniu tego samego właściciela, co PAOK.

 

Puchar Anglii:

W pierwszym kwadransie Arsenal FC objął prowadzenie, w drugim je podwoił i ostatecznie wygrał w Pucharze Anglii 2:1 z AFC Bournemouth.

AFC Bournemouth – Arsenal FC 1:2 (0:2)
0:1 – Bukayo Saka 5′
0:2 – Edward Nketiah 27′
1:2 – Sam Surridge 90′

 

Koszykówka:

NBA:

Zaplanowane na noc z wtorku na środę czasu polskiego derby Los Angeles pomiędzy Lakers a Clippers zostały przełożone. Liga NBA wydała specjalne oświadczenie, w którym informuje o zmianie terminu rozgrywania tego pojedynku.  Kolejny pojedynek zespołu z Los Angeles jest zaplanowany na noc z piątku na sobotę, również w Staples Center, do którego mają zawitać Portland Trail Blazers. Żadne informacje na temat ewentualnego przełożenia również tego spotkania nie zostały jeszcze ujawnione, jednak najprawdopodobniej odbędzie się ono zgodnie z planem.

Wiadomość o śmierci Kobe’ego Bryanta, jednego z najlepszych zawodników w historii koszykówki, zszokowała cały sportowy świat. Kluby NBA postanowiły upamiętnić wybitnego gracza, zmieniając kolory hal na złoto i purpurę. Spotkanie w Pepsi Center, w którym mierzyli się Denver Nuggets z Houston Rockets, było pierwszym niedzielnym starciem w NBA, które miało miejsce po wiadomości o katastrofie helikoptera, w której zginął Kobe Bryant. Hala ekipy z Kolorado jako pierwsza przybrała kolory purpury i złota, czyli barw Los Angeles Lakers, w którym to klubie przez całą swoją karierę występował jeden z najlepszych koszykarzy w historii.

– Kobe zostanie uhonorowany tak, jak na to zasłużył – zapewnił szef Hall of Fame Jerry Colangelo. 41-latek zostanie w tym roku wprowadzony do Galerii Sław Koszykówki. Dołączenie do Galerii Sław to największy zaszczyt dla sportowca. Całe przedsięwzięcie ma za zadanie uhonorowanie najwybitniejszych graczy, trenerów, sędziów i innych osób związanych z koszykówką. Aktualnie znajduje się tam 191 wybitnych osób, na czele z Michaelem JordanemLarrym Birdem czy Kareemem Abdul-Jabbarem. W gronie wybitnych postaci nie ma jeszcze Kobe’ego Bryanta, ale to się zmieni.

Drużyny NBA upamiętniały Kobego Bryanta na początku swoich meczów, popełniając błędy ośmiu i 24 sekund. Gracze dedykowali swoje występy tragicznie zmarłej legendzie Los Angeles Lakers.

Zach LaVine 13 ze swoich 22 punktów rzucił w czwartej kwarcie meczu z San Antonio Spurs, a jego dwa dwa wolne na 2,1 sekundy przed końcem meczu zapewniły Chicago Bulls zwycięstwo 110:109. Gospodarze odrobili w czwartej kwarcie 10 punktów straty do rywali i odnieśli 19. sukces w sezonie. Lider Spurs, DeMar DeRozan mógł jeszcze doprowadzić do wyrównania, bo był faulowany przy próbie rzutu z półdystansu zaledwie 0,2 sekundy przed końcem spotkania. DeRozan trafił pierwszego, ale pomylił się przy drugim wolnym. 30-latek w cał

Chicago Bulls – San Antonio Spurs 110:109 (21:28, 29:20, 25:37, 35:24)
(LaVine 23, Valentine 16, Young 13, Satoransky 13 – DeRozan 36, Mills 25, Poetl 16)

James Harden i Clint Capela nie wystąpili w meczu przeciwko Utah Jazz z powodu urazów, Russell Westbrook odpoczywał, ale skazywani na pożarcie, osłabieni Houston Rockets wcale nie zamierzali odpuszczać.  Eric Gordon zadbał o ich ofensywę, 31-latek zdobył aż 50 punktów(14/22 z gry, 6/11 za trzy, 16/20 wolnych), co stanowi jego nowy rekord kariery, a drużyna z Teksasu triumfowała w Salt Lake City 126:117.

Utah Jazz – Houston Rockets 117:126 (20:28, 26:31, 29:28, 42:39)
(Mitchell 36, Bogdanovic 30, Gobert 12 – Gordon 50, House Jr. 21, Rivers 21)

Thriller z happy endem dla Sacramento Kings. Drużyna z Kalifornii po dogrywce pokonała Minnesotę Timberwolves 133:128, a nie do zatrzymania był ich obwodowy, Buddy Hield. Bahamczyk zdobył rekordowe w karierze 42 punkty z ławki rezerwowych i trafił przy tym 9 na 14 rzutów z dystansu.

Minnesota Timberwolves – Sacramento Kings 129:133 po dogrywce (37:24, 31:26, 29:28, 22:41, 10:14)
(Wiggins 36, Covington 24, Towns 23 – Hield 42, Fox 22, Bjelica 20)

Luka Doncić poprowadził Dallas Mavericks do 29. triumfu w sezonie zasadniczym. Słoweniec zdobył 29 punktów i 10 zbiórek, a jego drużyna po udanej pierwszej połowie (59:47) pokonała Oklahomę City Thunder 107:97. Chris Paul opuścił poniedziałkowe spotkanie przeciwko Mavericks z powodu osobistych.

Oklahoma City Thunder – Dallas Mavericks 97:107 (22:25, 25:34, 30:29, 20:19)
(Schroder 21, Gilgeloux-Alexander 16, Gallinarii 14 – Doncic 29, Hardaway Jr. 15, Porzinigs 14, Wright 14)

Detroit Pistons – Cleveland Cavaliers 100:115 (23:24, 22:29, 27:36, 28:26)
(Jackson 16, Drummond 15, Mykhailiuk 13 – Sexton 23, Love 20, Thompson 17)

Miami Heat – Orlando Magic 113:92 (31:21, 23:27, 31:23, 28:21)
(Robinson 21, Adebayo 20, Butler 19 – Gordon 13, Vucevic 13, Fultz 12, Ross 11)

 

Niesamowity tydzień ma za sobą Damian Lillard. Jego rewelacyjna postawa zaowocowała w kilka historycznych osiągnięć oraz nagrodę dla najlepszego zawodnika konferencji zachodniej. Na Wschodzie wyróżnienie powędrowało do Pascala Siakama.

 

Hokej:

NHL:

W poniedziałek hokeiści powrócili do ligowych zmagań po pięciodniowej przerwie spowodowanej Meczem Gwiazd w miniony weekend w St. Louis. W sześciu halach, gdzie rozgrywano spotkania, zawodnicy i kibice uczcili pamięć słynnego koszykarza Kobego Bryanta, który zginął w niedzielę rano w katastrofie helikoptera.

Broniący Pucharu Stanleya hokeiści St. Louis Blues przegrali na wyjeździe z Vancouver Canucks 1:3 w meczu ligi NHL. “Bluesmani” prowadzili po pierwszej tercji po bramce Zachary’ego Sanforda, ale w drugiej dwa gole strzelił im J.T. Miller. Wynik ustalił Bo Horvat, posyłając krążek do pustej bramki na sekundę przed końcową syreną. Drugim, obok J.T. Millera, bohaterem spotkania był bramkarz gospodarzy Thatcher Demko, który obronił 36 strzałów (przy 25 rywali), ale skutecznie pomagali mu obrońcy, blokując 23 uderzenia. Canucks wygrali dziewiąty z rzędu mecz przed własną publicznością. Mimo porażki Blues prowadzą w Konferencji Zachodniej, a drużyna z Vancouver zajmuje czwarte miejsce, tracąc do nich osiem punktów.

Na Wschodzie najlepsi są Washington Capitals, którzy umocnili się na prowadzeniu, pokonując w Montrealu ekipę Canadiens 4:2. Bramkę i asystę dla “Stołecznych” zanotował Czech Jakub Vrana. Na listę strzelców wpisali się także Tom Wilson, Travis Boyd i Nicklas Backstroem.

 

Ottawa Senators –  New Jersey Devils 3:4 po karnych

Nashville Predators –  Toronto Maple Leafs 2:5

Dallas Stars –  Tampa Bay Lightning 3:2 po dogrywce

San Jose Sharks – Anaheim Ducks 4:2

 

Tenis:

Hiszpanka Conchita Martinez i Chorwat Goran Ivanisevic dołączą w lipcu do tenisowej Galerii Sław. Oboje mają w dorobku jeden tytuł wielkoszlemowy, który zdobyli wygrywając Wimbledon, byli wiceliderami światowego rankingu, a obecnie prowadzą znanych zawodników.

47-letnia Martinez triumfowała na trawiastych kortach w Londynie w 1994 roku. Ma też w dorobku trzy medale olimpijskie (dwa srebrne i brązowy), wszystkie wywalczone w deblu. Była zawodniczka z Półwyspu Iberyjskiego, która imponowała grą z linii końcowej, od tego sezonu ponownie prowadzi rodaczkę Garbine Muguruzę. Podczas ich poprzedniej współpracy w 2017 roku urodzona w Wenezueli tenisistka, wzorem trenerki, również odniosła sukces w Wimbledonie.

48-letni Ivanisevic triumfował na zielonych kortach All England Club w 2001 roku. Specjalizujący się w stylu serwis-wolej Chorwat w głównej drabince znalazł się wówczas dzięki przyznanej przez organizatorów tzw. dzikiej karcie. Pochwalić się może dwoma brązowymi olimpijskimi krążkami z Barcelony – za singiel i debel. Znany w przeszłości tenisista z Bałkanów jest członkiem sztabu szkoleniowego wicelidera światowego rankingu Serba Novaka Djokovica.

 

Zarówno Muguruza, jak i Djokovic wystąpią w ćwierćfinale trwającego obecnie w Melbourne wielkoszlemowego Australian Open. To przy okazji tego turnieju podano nazwiska osób, które dołączą w tym roku do Galerii Sław. Uroczystość będzie miała miejsce 18 lipca w Newport.

 

Australian Open:

Novak Djoković w trzech setach pokonał Milosa Raonicia w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open 2020. O finał broniący tytułu Serb zmierzy się z Rogerem Federerem.

Niewielu jest rywali, z którymi Novakowi Djokoviciowi gra się lepiej niż z Milosem Raoniciem. We wtorek, w ćwierćfinale Australian Open 2020, ci tenisiści zmierzyli się po raz dziesiąty i Serb odniósł dziesiątą wygraną, w tym ósmą bez straty seta. Tym razem pokonał Kanadyjczyka 6:4, 6:3, 7:6(1).
Djoković ósmy raz znalazł się w 1/2 finału Australian Open. W wielkoszlemowym półfinale łącznie zameldował się po raz 37., co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, za Rogerem Federerem (46). I to właśnie ze Szwajcarem zmierzy się w czwartek w meczu o finał. Będzie to 50. pojedynek pomiędzy tymi tenisistami w głównym cyklu. Bilans jest korzystniejszy dla Serba i wynosi 26-23. – Mam ogromny szacunek do jego osiągnięć. Dzięki meczom z nim i z Nadalem stałem się lepszym tenisistą – wyjawił belgradczyk.

Mimo problemów fizycznych i bardzo przeciętnej gry, Roger Federer awansował do półfinału rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open 2020. We wtorek Szwajcar obronił siedem meczboli i w pięciu setach pokonał Tennysa Sandgrena. W 14 poprzednich występach w ćwierćfinale Australian Open Roger Federer nigdy nie doznał porażki. We wtorek, w 15., był o jedną piłkę, by po raz pierwszy przegrać na tym etapie. W starciu z Tennysem Sandgrenem, który po dwóch latach ponownie sensacyjnie dotarł do 1/4 finału imprezy w Melbourne, Szwajcar walczył nie tylko z rywalem, ale i z kontuzją. Jednak nie poddał się, przetrwał trudne momenty, obronił aż siedem meczboli i zwyciężył 6:3, 2:6, 2:6, 7:6(8), 6:3.

 

Sofia Kenin została pierwszą półfinalistką wielkoszlemowego Australian Open 2020. W ćwierćfinale Amerykanka pokonała w dwóch setach Tunezyjkę Ons Jabeur.  Sofia Kenin (WTA 15) jedynego seta straciła w IV rundzie, gdy zatrzymała 15-letnią Cori GauffOns Jabeur (WTA 78) rozegrała trzysetowe mecze z Caroline Garcią i Karoliną Woźniacką (dla Dunki był to ostatni mecz w karierze). Tunezyjka turniej rozpoczęła od wyeliminowania rozstawionej z numerem 12. Johanny Konty. Awansowała do wielkoszlemowego ćwierćfinału jako pierwsza w historii arabska singlistka. W półfinale zagra Kenin, która pokonała Jabeur 6:4. 6:4.

Ashleigh Barty wyeliminowała Petrę Kvitovą w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open 2020. Rok temu w tej samej fazie imprezy w Melbourne lepsza była Czeszka. Drugi rok z rzędu w ćwierćfinale Australian Open doszło do konfrontacji Petry Kvitovej (WTA 8) z Ashleigh Barty (WTA 1). W zeszłym roku w dwóch setach lepsza była Czeszka, która później dopiero w finale uległa Naomi Osace. Australijka była wtedy klasyfikowana na 15. miejscu w rankingu. Kilka miesięcy później triumfowała w Rolandzie Garrosie, a pod koniec czerwca została numerem jeden na świecie. Barty wygrała 7:6(6), 6:2 i awansowała do półfinału imprezy jako pierwsza Australijka od 36 lat (Wendy Turnbull).

 

Weronika Baszak awansowała we wtorek do III rundy juniorskiego Australian Open 2020. W deblu do ćwierćfinału zakwalifikowali się Mikołaj Lorens i partnerujący mu Łotysz Karlis Ozolins.  We wtorek Weronika Baszak zmierzyła się z Elizabeth Coleman i potrzebowała trzech setów do zwycięstwa. W pierwszej partii Polka była lepsza o jedno przełamanie, w drugiej skuteczniejsza w tie breaku była Amerykanka. W decydującej odsłonie nasza tenisistka odskoczyła na 4:0 i zwyciężyła ostatecznie 6:3, 6:7(2), 6:3.

Baszak nie udało się awansować do ćwierćfinału debla. Polka i partnerująca jej Koreanka Dayeon Back wygrały w poniedziałek pierwszy mecz, ale we wtorek lepsze okazały się Fatima Ingrid Amartha Keita i Shavit Kimchi. Rumuńsko-izraelski duet wygrał 7:5, 6:1, choć w pierwszym secie przegrywał już 1:4.

Do ćwierćfinału gry podwójnej zakwalifikowali się za to Mikołaj Lorens i Karlis Ozolins. Oznaczona szóstym numerem polsko-łotewska para pokonała we wtorek występujący z dziką kartą duet gospodarzy Casey Hoole i Cooper White 6:4, 6:7(5), 10-7.

Tokio 2020:

Po raz pierwszy w historii paliwo wodorowe zostanie wykorzystane jako źródło ognia pochodni olimpijskiej – poinformowali organizatorzy igrzysk w Tokio 2020. To kolejny dowód świadczący o tym, jak dużą wagę ma dla Japończyków kwestia organizacji przyjaznej środowisku olimpiady. Palący się wodór nie emituje szkodliwego dla atmosfery dwutlenku węgla (CO2), co sprawia, iż energia ta zyskała miano technologii przyszłości. Użycie go w pochodni będzie miało wymiar symboliczny.

To nie jest jedyny projekt wykorzystania tego paliwa podczas igrzysk. Już wcześniej informowano, że 90 procent oficjalnej olimpijskiej floty samochodowej będą stanowiły auta elektryczne oraz napędzane wodorem, co znacząco ma zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Jeden z głównych sponsorów – Toyota ma dostarczyć 3700 pojazdów do obsługi igrzysk i paraolimpiady. Tzw. czysta energia ma być także podstawową funkcjonowania wioski olimpijskiej. Jednym z celów komitetu organizacyjnego Tokio 2020 jest przejście do historii igrzysk pod względem najniższej emisji dwutlenku węgla.

Sztafeta z ogniem wznieconym tradycyjnie w starożytnej Olimpii (12 marca) podróż po Japonii rozpocznie 26 marca. Jako pierwsze pobiegną z pochodnią, której kształt nawiązuje do wyglądu kwiatu kwitnącej wiśni, japońskie złote medalistki mistrzostw świata w piłce nożnej z 2011 roku. Start zaplanowano z piłkarskiego centrum treningowego w Fukushimie, miasta, które wskutek tsunami z 2011 roku zostało dotknięte jeszcze jedną tragedią – awarią elektrowni atomowej. Łącznie sztafeta, w której weźmie udział około 10 tysięcy osób, będzie przemierzać Japonię przez 121 dni i dotrze do wszystkich 47 prefektur.

Igrzyska rozpoczną się 24 lipca i potrwają do 9 sierpnia. Stolica Japonii była gospodarzem letniej olimpiady także w 1964 roku.

Opracował: Sławek Sobczak