Piłka nożna:

Premier League:

Wielkie rozczarowanie w wykonaniu Manchesteru United. Drużyna Ole Gunnara Solskjaera w marnym stylu przegrała u siebie z Burnley FC 0:2.

Manchester United – Burnley FC 0:2 (0:1)
0:1 – Chris Wood 38′
0:2 – Jay Rodriguez 56′

Plasujące się na 3. pozycji w Premier League Leciester nie miał problemów z pokonaniem 4:1 West Hamu. Po trzy punkty sięgnął także Tottenham, który 2:1 ograł Norwich.

Leicester City – West Ham United 4:1 (2:0)
1:0 – Harvey Barnes 24′
2:0 – Ricardo Pereira 45+5′
2:1 – Mark Noble (k.) 50′
3:1 – Ayoze Perez (k.) 81′
4:1 – Ayoze Perez 88′

Tottenham Hotspur – Norwich City 2:1 (1:0)
1:0 – Dele Alli 38′
1:1 – Teemu Pukki (k.) 70′
2:1 – Heung-Min Son 79′

 

Puchar Króla:

Komplet kibiców, święto w mieście III-ligowca, ale awans świętuje Real Madryt. Faworyt wygrał 3:1 z Unionistasem Salamanca w 1/16 finału.

Unionistas de Salamanca – Real Madryt 1:3 (0:1)
0:1 – Gareth Bale 18′
1:1 – Alvaro Romero 57′
1:2 – Juan Gongora (gol samobójczy) 62′
1:3 – Brahim Diaz 90+2′

To nie była letnia impreza na Ibizie. W styczniu na sztucznej murawie FC Barcelona przeżywała ogromne męczarnie. Po dwóch golach Antoine’a Griezmanna Barca pokonała UD Ibiza 2:1.

UD Ibiza – FC Barcelona 1:2 (1:0)
1:0 – Javier Perez 9′
1:1 – Antoine Griezmann 72′
1:2 – Antoine Griezmann 90+4′

 

Puchar Ligi:

Paris Saint-Germain w finale Pucharu Ligi. Mistrz Francji bez trudu pokonał na wyjeździe Stade de Reims, zwyciężając aż 3:0. W finale Pucharu Ligi Olympique Lyon zmierzy się zatem z Paris Saint-Germain.

Stade de Reims – Paris Saint-Germain 0:3 (0:2)
0:1 – Marquinhos 9′
0:2 – Ghislain Konan (sam.) 31′
0:3 – Nianzou Kouassi 77′

 

Puchar Włoch:

Po kapitalnej pierwszej połowie Juventus prowadził w ćwierćfinale Pucharu Włoch z AS Roma już 3:0. Po przerwie rzymianie się przebudzili, ale do remisu nie zdołali doprowadzić. Mistrzowie Włoch wygrali 3:1 i wciąż mają szansę na potrójną koronę.

Juventus Turyn – AS Roma 3:1 (3:0)
1:0 – Cristiano Ronaldo 26′
2:0 – Rodrigo Bentancur 38′
3:0 – Leonardo Bonucci 45+2′
3:1 – Gianluigi Buffon (sam.) 50′

Juventus wciąż może wygrać w jednym sezonie mistrzostwo, Ligę Mistrzów i krajowy puchar. Awans do półfinału Pucharu Włoch wcześniej wywalczyło też Napoli. Kolejne dwie ekipy poznamy w przyszłym tygodniu.

 

Kolejny klub włączył się do walki o Krzysztofa Piątka. Reprezentanta Polski chce pozyskać Udinese Calcio, które zaoferowało AC Milan wymianę. Doniesienia brzmią sensacyjnie.  Najnowsze wieści związane z możliwą klubową przyszłością Krzysztofa Piątka brzmią zaskakująco, bo dotychczas w medialnym przekazie pojawiały się informacje, że AC Milan jest zainteresowany wyłącznie transferem gotówkowym polskiego snajpera za 28-30 mln euro. Wcześniej Krzysztofa Piątka łączono/łączy się m.in. z Atletico MadrytTottenhamem HotspurFC BarcelonaParis Saint-GermainManchesterem UnitedCrystal PalaceAston Villą czy Borussią Dortmund, ale póki co reprezentant Polski pozostaje zawodnikiem AC Milan.

 

Koszykówka:

NBA:

Źle dzieje się w Minneapolis. Frustracja się nasila, bo drużyna Timberwolves przegrała właśnie siódmy raz z rzędu. Karl-Anthony Towns zdobył najlepsze w tym sezonie 40 “oczek”, ale Chicago Bucks na własnym parkiecie pokonali jego drużynę 117:110.

Chicago Bulls – Minnesota Timberwolves 117:110 (35:26, 24:26, 22:27, 36:31)
(LaVine 25, Markkanen 21, Kornet 15 – Towns 40, Wiggins 25, Napier 16)

Houston Rockets po ostatnich niepowodzeniach potrzebowali dobrego występu. Drużyna Westbrooka i Hardena przekonywująco pokonała na własnym parkiecie Denver Nuggets.  Cztery porażki z rzędu musiały dać mocno do myślenia drużynie z Teksasu, bo w środowym meczu zobaczyliśmy ich zupełnie inne, pozytywne oblicze. Russell Westbrook rzucił 28 punktów, miał 16 zbiórek, osiem asyst, cztery przechwyty i otarł się o triple-double. Bardzo so

Houston Rockets – Denver Nuggets 121:105 (35:28, 25:15, 32:28, 29:34)
(Westbrook 28, Harden 27, Gordon 25 – Jokic 19, Grant 17, Dozier 15)

Los Angeles Lakers szybko powetowali sobie ostatnie niepowodzenie w Bostonie, bo pokonali na wyjeździe New York Knicks 100:92. Gospodarze z Madison Square Garden próbowali stawić czoła rywalom, ale końcówka należała do faworytów z Hollywood. Anthony Davis w swoim drugim występie po pięciu meczach przerwy zdobył 28 punktów.

New York Knicks – Los Angeles Lakers 92:100 (25:28, 23:20, 22:28, 22:24)
(Morris 20, Dotson 17, Randle 16 – Davis 28, James 21, Caldwell-Pope 13)

Brak Kawhiego LeonardaPatricka Beverleya i Paula George’a okazał się problemem. Los Angeles Clippers roztrwonili 21 punktów straty i dali się pokonać Atlancie Hawks, ponosząc 14. porażkę. Gospodarze po zaciętej końcówce triumfowali 102:95.

Atlanta Hawks – Los Angeles Clippers 102:95 (16:32, 25:28, 28:15, 33:20)
(Collins 33, Goodwin 19, Huerter 12 – Harrell 30, Williams 18, Shamet 13)

Boston Celtics – Memphis Grizzlies 119:95 (25:27, 33:17, 41:19, 20:32)
(Tatum 23, Theis 14, Kanter 13 – Valanciunas 16, Jackson Jr. 13, Hill 13, Anderson 10, Allen 10)

Miami Heat – Washington Wizards 134:129 po dogrywce (30:27, 39:23, 21:33, 28:35, 16:11)
(Herro 25, Butler 24, Dragic 22 – Beal 38, Bertans 24, Thomas 14, McRea 14)

Phoenix Suns – Indiana Pacers 87:112 (24:30, 24:24, 17:29, 22:29)

(Oubre Jr. 17, Booker 16, Okobo 11 – Warren 25, Sabonis 24, McDermott 12)

Stało się. Pierwszy numer draftu 2019, Zion Williamson zadebiutował w oficjalnym meczu NBA.  Początek był spokojny. Zion Williamson w trzech pierwszych kwartach meczu przeciwko San Antonio Spurs grał niespełna 12 minut i zdobył w sumie tylko pięć punktów. To, co najlepsze, zostawił na koniec. 19-latek dał namiastkę swoich wielkich możliwości w czwartej, decydującej odsłonie. Gracz New Orleans Pelicans wręcz eksplodował! Williamson zdominował wydarzenia na parkiecie i zdobył dla swojej drużyny aż 17 punktów z rzędu w trzy minuty.

New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs 117:121 (24:31, 27:29, 31:34, 35:27)
(Ingram 22, Williamson 22, Ball 14, Holiday 12 – Aldridge 32, DeRozan 20, Murray 13)

Golden State Warriors – Utah Jazz 96:129 (17:31, 26:34, 26:35, 27:29)
(Russell 26, Spellman 12, Chriss 11, Paschall 11 – Mitchell 23, Gobert 22, Bogdanovic 18)

 

Dwight Powell zerwał ścięgno Achillesa w przegranym przez Dallas Mavericks meczu z Los Angeles Clippers (107:110). Poważny uraz oznacza, że w sezonie 2019/20 nie wybiegnie już na parkiety NBA.  Zawodnik i sztab medyczny nie podjęli jeszcze decyzji co do leczenia, ale pewne jest, że środkowy opuści resztę sezonu 2019/20 i niewykluczone, że także część kolejnych rozgrywek.  Kontuzja koszykarza oznacza nie tylko osłabienie Mavericks, ale także reprezentacji Kanady, która w czerwcu będzie walczyć o udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio.

 

EuroCup:

Ćwierćfinały EuroCupu na wyciągnięcie ręki mistrzyń Polski. Koszykarki CCC Polkowice pokonały 83:60 MBA Moskwa i przed rewanżem są niemal murowanym faworytem do awansu.

 

Hokej:

NHL:

Columbus Blue Jackets udają się na najdłuższą przerwę w sezonie jako zespół z najdłuższą trwającą zwycięską passą w NHL. Drużynie ze stanu Ohio pozwolił na to znakomity powrót do gry Olivera Bjorkstranda. Duńczyk tej nocy strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego i poprowadził Blue Jackets do zwycięstwa 4:3 nad Winnipeg Jets.

  1. mecz z rzędu przegrał ligowy outsider Detroit Red Wings. “Czerwone Skrzydła” uległy Minnesota Wild 2:4.

 

Tenis:

Australian Open:

Nick Kyrgios w czterech setach pokonał Gillesa Simona w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open 2020. Ze stratą jednej partii do 1/16 finału awansowali też Gael Monfils, Pablo Carreno i Fernando Verdasco.

Daniił Miedwiediew, Dominic Thiem i Alexander Zverev awansowali do trzeciej rundy turnieju. Najwięcej problemów miał Austriak, który potrzebował pięciu setów, by pokonać Alexa Bolta.

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 7:6(4), 6:1
Pablo Carreno (Hiszpania, 27) – Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) 6:4, 6:1, 1:6, 6:4
Nick Kyrgios (Australia, 23) – Gilles Simon (Francja) 6:2, 6:4, 4:6, 7:5
Karen Chaczanow (Rosja, 16) – Mikael Ymer (Szwecja) 6:2, 2:6, 6:4, 3:6, 7:6(8)
Gael Monfils (Francja, 10) – Ivo Karlović (Chorwacja) 4:6, 7:6(8), 6:4, 7:5
Ernests Gulbis (Łotwa, Q) – Aljaz Bedene (Słowenia) 7:5, 6:3, 6:2
Taylor Fritz (USA, 29) – Kevin Anderson (RPA) 4:6, 6:7(5), 7:6(4), 6:2, 6:2
Dominic Thiem (Austria, 5) – Alex Bolt (Australia, WC) 6:2, 5:7, 6:7(5), 6:1, 6:2
Danił Miedwiediew (Rosja, 4) – Pedro Martinez (Hiszpania, Q) 7:5, 6:1, 6:3
Alexei Popyrin (Australia) – Jaume Munar (Hiszpania) 6:2, 7:6(5), 6:2
John Isner (USA, 19) – Alejandro Tabilo (Chile, Q) 6:4, 6:3, 6:3
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 15) – Andreas Seppi (Włochy) 4:6, 7:5, 6:3, 3:6, 6:4
David Goffin (Belgia, 11) – Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:1, 6:4, 4:6, 1:6, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, 17) – Yuichi Sugita (Japonia) 6:3, 6:2, 7:6(5)
Fernando Verdasco (Hiszpania) – Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 26) 4:6, 7:6(5), 6:4, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 7) – Jegor Gerasimow (Białoruś) 7:6(4), 6:4, 7:5

 

Kolejne zwycięstwo Igi Świątek w Melbourne! Polka zdominowała i pokonała 6:3, 7:5 doświadczoną Carlę Suarez Navarro, dzięki czemu awansowała po raz pierwszy w karierze do 3. rundy Australian Open. Kolejną przeciwniczką naszej reprezentantki będzie rozstawiona z numerem dziewiętnaście Donna Vekić, która w dwóch pierwszych rundach pokonała Marię Szarapową i Alize Cornet. Ona również nigdy wcześniej nie grała w trzeciej rundzie australijskiej lewy Wielkiego Szlema.

Iga Świątek (Polska) – Carla Suarez Navarro (Hiszpania) 6:3, 7:5

Simona Halep i Andżelika Kerber bez straty seta awansowały do III rundy Australian Open 2020. Notująca pierwszy wielkoszlemowy występ od dwóch lat Catherine Bellis pokonała Karolinę Muchovą.

Belinda Bencić (Szwajcaria, 6) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 7:5, 7:5
Anett Kontaveit (Estonia, 28) – Sara Sorribes (Hiszpania) 6:2, 4:6, 6:1
Donna Vekić (Chorwacja, 19) – Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 16) – Heather Watson (Wielka Brytania) 6:3, 6:0
Catherine Bellis (USA) – Karolina Muchova (Czechy, 20) 6:4, 6:4
Danielle Collins (USA, 26) – Julia Putincewa (Kazachstan)
Simona Halep (Rumunia, 4) – Harriet Dart (Wielka Brytania, Q) 6:2, 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 5) – Lauren Davis (USA)
Garbine Muguruza (Hiszpania) – Ajla Tomljanović (Australia) 6:3, 3:6, 6:3
Zarina Dijas (Kazachstan) – Anna Blinkowa (Rosja) 4:6, 6:3, 6:4
Kiki Bertens (Holandia, 9) – Arina Rodionowa (Australia, WC) 6:3, 7:5
Swietłana Kuzniecowa (Rosja) – Camila Giorgi (Włochy)
Andżelika Kerber (Niemcy, 17) – Priscilla Hon (Australia, WC) 6:3, 6:2
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 30) – Taylor Townsend (USA)
Karolina Pliskova (Czechy, 2) – Laura Siegemund (Niemcy) 6:3, 6:3

 

Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz nie zainaugurują w czwartek rywalizacji w grze podwójnej wielkoszlemowego Australian Open 2020 na kortach twardych w Melbourne.

Opady deszczu znów storpedowały plany organizatorów, którzy zdecydowali się odwołać część meczów I rundy debla. Na korcie 14 nie zagrają w czwartek Hubert Hurkacz i Vasek Pospisil. Polsko-kanadyjska para i oznaczeni “14” Brytyjczycy Jamie Murray i Neal Skupski zaprezentują się najwcześniej w piątek.

Do rywalizacji deblistów nie przystąpią również w czwartek Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Rozstawiona z drugim numerem polsko-brazylijska para miała się spotkać z argentyńskim duetem Guillermo Duran i Diego Schwartzman na korcie 12, ale ich mecz odbędzie się najprawdopodobniej w piątek.

 

Kolarstwo:

Najlepszy na trzecim etapie Santos Tour Down Under okazał się Richie Porte z zespołu Trek-Segafredo. Bardzo dobrze zaprezentował się Simon Geschke z CCC Team, który zajął 8. miejsce.  Porte dzięki zwycięstwu awansował na pozycję lidera w klasyfikacji generalnej.

 

Piłka ręczna:

Mistrzostwa Euro 2020:

Półfinałowy mecz niepokonanych Chorwatów z Norwegią hitem mistrzostw Europy. Po raz drugi w historii o medale zagrają Słoweńcy.  Spotkanie Słowenii z Norwegią rozstrzygnęło o losach pierwszego miejsca w grupie, a tym samym o podziale par półfinałowych. Lepsi okazali się Skandynawowie, którzy dzięki zwycięstwu 33:30 zajęli pierwsze miejsce.  Dla Norwegów tak naprawdę był to wybór między młotem a kowadłem. Zarówno Hiszpanie, jak i Chorwaci są niepokonani w turnieju. W ich bezpośrednim starciu padł remis, po którym, dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, z pierwszej lokaty wyszli Hiszpanie.  Słoweńcy w walce o finał zmierzą się z obrońcami tytułu, Hiszpanami.

Niespotykany dotąd skład meczu o piąte miejsce. Rewelacyjni Portugalczycy, którzy zapewnili sobie awans do kwalifikacji olimpijskich, zagrają z Niemcami o swój zdecydowanie najlepszy wynik w historii.

 

Boks:

Nie w kwietniu, a w czerwcu ma dojść do pojedynku pomiędzy Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) a Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Bułgar jest oficjalnym pretendentem do tytułu z ramienia federacji IBF.  Eddie Hearn, który jest promotorem “AJ’a” napisał na Twitterze, że kolejny pojedynek mistrza świata w wadze ciężkiej odbędzie się pod koniec maja lub na początku czerwca. Wśród lokalizacji wymienia się Londyn i Stambuł.  Stawką walki Anthony’ego Joshuy z Kubratem Pulewem mają być pasy WBO, WBA, IBF i IBO w wadze ciężkiej. Brytyjczyk odzyskał tytuły 7 grudnia, pokonując w rewanżu Andy’ego Ruiza Jr.

 

Mistrz świata federacji WBA w kategorii średniej, Ryota Murata (16-2, 3 KO), jest przymierzany do walki z Saulem Alvarezem (52-1-2, 36 KO). Do pojedynku miałoby dojść 3 maja w Japonii.  Wśród potencjalnych rywali “Canelo” na maj wymienia się także m.in. Calluma Smitha (27-0, 19 KO) oraz Billy’ego Joe Saundersa (29-0, 14 KO). Dużo mówi się także o próbie zwojowania przez Meksykanina kategorii junior ciężkiej, mocno obsadzonej polskimi pięściarzami.  Saul Alvarez w ostatniej walce, 2 listopada 2019 roku, pokonał przez nokaut Siergieja Kowaliowa, sięgając po pas mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej. Zwycięstwo nad Rosjaninem dało mu tytuł czempiona w już trzeciej kategorii, po średniej i super średniej. Interesy Meksykanina reprezentuje Oscar de la Hoya.

 

Mariusz Wach (35-6, 19 KO) wyraził chęć walki z Josephem Parkerem (26-2, 20 KO) na gali we Frisco, 29 lutego. “Viking” czeka na dokumenty od organizatorów gali i będzie chciał sprawić niespodziankę w walce z faworyzowanym przeciwnikiem. Wach ostatnią walkę stoczył 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej i po dobrym pojedynku przegrał na punkty z tymczasowym mistrzem świata w wadze ciężkiej, Dillianem Whytem. Polski pięściarz dzięki ostatniemu występowi zdobył uznanie u najpotężniejszych promotorów boksu na świecie i kwestią czasu było nadesłanie dla niego kolejnych ofert walk z czołówką kategorii ciężkiej.

 

Mateusz Masternak doznał pierwszej porażki w boksie olimpijskim. Na turnieju Strandżata w Sofii Polaka pokonał – decyzją sędziów – Francuz Paul Omba-Biongolo.  Jesienią ubiegłego roku Mateusz Masternak zawiesił zawodową karierę, by spełnić marzenie, jakim jest występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Po zmianach w przepisach zawodowcy mają taką możliwość, o ile wywalczą kwalifikację olimpijską. “Master” w listopadzie został mistrzem Polski w wadze ciężkiej (91 kg), następnie wygrał walkę w towarzyskim meczu Polska – Rosja w Gliwicach. Teraz jednak doznał pierwszej porażki na amatorskim ringu.

 

Doping:

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) nakazała ponownie zamknąć moskiewskie laboratorium, które zostało przyłapane na fałszowaniu danych i tuszowaniu dopingu w sporcie.  Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w 2015 r., kiedy okazało się, że placówka tuszowała pozytywne wyniki badań zawodników.  Niedawno wyszło na jaw, że Rosjanie manipulowali przy dokumentach nawet po tym, jak zgodzili się przekazać je w oryginalnej formie do WADA. Co ciekawe, przypadki fałszerstw miały miejsce jeszcze w styczniu 2019 r.  Kilka tygodni temu przedstawiciele WADA jednomyślnie podjęli decyzję o wykluczeniu Rosji z imprez rangi międzynarodowej na okres czterech lat. Oznacza to wyrzucenie rosyjskich sportowców m.in. z IO Tokio 2020, ZIO Pekin 2022 czy piłkarskich mistrzostw świata w Katarze,

 

Tokio 2020:

Polscy tenisiści stołowi awansowali do decydującej fazy drużynowych kwalifikacji olimpijskich w portugalskim Gondomar. W czwartek pokonali Nigerię 3:2, a następnego dnia o awans na igrzyska zagrają z Tajwanem lub Tajlandią.

W piątek w meczu o awans na tokijskie igrzyska Polacy zmierzą się z Tajwanem lub Tajlandią. W razie porażki, zespół Krzeszewskiego dalej będzie grał w Gondomar, bowiem w zawodach kobiecych i męskich do zdobycia jest po dziewięć “biletów”. W pierwszej fazie rozdanych zostanie po osiem. Wśród szczęśliwej ósemki mogą znaleźć się w czwartkowym wieczór reprezentantki Polski. Warunkiem jest pokonanie Ukrainy

Opracował: Sławek Sobczak