Piłka nożna:

Eliminacje Euro 2020:

Polski Związek Piłki Nożnej przygotował niespodziankę dla Łukasza Piszczka. Zaplanowany na 19 listopada mecz Polski ze Słowenią będzie dla obrońcy pożegnalnym występem w kadrze.  Polski obrońca w ostatnich tygodniach zmagał się z kontuzją pęknięcia włókna mięśniowego. Doznał jej 5 października i wtedy zapowiadano, że jego przerwa w grze potrwa przez dwa tygodnie. Do gry nie wróci jednak w sobotnim meczu przeciwko Borussii M’gladbach. Mecz pomiędzy reprezentacją Polski i Słowenią zaplanowany jest na 19 listopada, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:45. Będzie to ostatnia kolejka eliminacji Euro 2020. Polacy mają już zapewniony awans na mistrzostwa Europy.

Z Belgią, Danią i Portugalią – tak może wyglądać polska grupa śmierci, jeśli dziś losowalibyśmy grupy turnieju. Do ostatecznych rozstrzygnięć pozostały jeszcze 2. kolejki. Polacy walczą o utrzymanie pozycji w drugim koszyku. Losowanie 30 listopada.  Przy szeregowaniu drużyn, które będą brać udział w turnieju, nie liczy się ranking FIFA, ani żadne inne tego typu klasyfikacje. Znaczenie będą mieć wyłącznie rezultaty osiągnięte podczas kwalifikacji. Przydział do koszyków odbywać się będzie w oparciu o bilans w grupach eliminacyjnych, z tym zastrzeżeniem że ekipy, które rywalizowały w grupach sześciozespołowych, nie będą miały liczonych meczów z najsłabszym przeciwnikiem (Polsce więc odjęte zostaną punkty zainkasowane w starciach z Łotwą). Według aktualnego rankingu Polska (jako lider grupy G z ósmym bilansem w gronie wszystkich liderów) znalazłaby się w drugim koszyku, zatem w losowaniu grup Euro 2020 miałaby jednego teoretycznie silniejszego rywala i dwóch teoretycznie słabszych. Utrzymanie 1. miejsca w grupie G gwarantuje Polakom co najmniej zachowanie drugiego koszyka. Zwycięstwa w listopadowych starciach z Izraelem (na wyjeździe) i Słowenią (u siebie) mogą natomiast sprawić, że wskoczymy do koszyka pierwszego i zyskamy przywilej rozstawienia. Zatem mimo wywalczenia awansu, stawka najbliższych potyczek wciąż jest dla ekipy Jerzego Brzęczka bardzo wysoka. Utrata 1. pozycji w grupie G pogorszy sytuację Biało-Czerwonych. W skrajnym przypadku (np. dwóch porażek) mogą oni wylądować nawet w czwartym koszyku. Wtedy skala trudności w turnieju głównym bardzo by wzrosła.

Grupa śmierci dla Polski mogłaby wyglądać tak jak poniżej. Pod uwagę wzięliśmy oczywiście aktualną prognozę podziału na koszyki oraz miejsce danej reprezentacji w rankingu FIFA, dlatego też z 3. koszyka wybraliśmy Duńczyków, którzy są wyżej w zestawieniu od Niemców – choć zapewne starcie z naszymi sąsiadami byłoby szczególnie elektryzujące dla polskich kibiców:
Belgia
Polska
Dania
Portugalia

Grupa marzeń dla Polski (w oparciu o aktualną prognozę podziału na koszyki i miejsca w rankingu FIFA):
Ukraina
Polska
Finlandia
zwycięzca barażu dywizji D (w półfinałach na pewno wystąpią Gruzja i Białoruś)

Koszykówka:

NBA:

Generalni menedżerowie klubów NBA największe szanse na mistrzostwo w zbliżającym się sezonie dają Los Angeles Clippers. W typowaniu zdobywcy nagrody dla najbardziej wartościowego koszykarza najwięcej wskazań otrzymał Grek Giannis Antetokounmpo z Milwaukee Bucks. Clippers otrzymali 46 procent głosów. Dalej znalazły się ekipy Bucks – 36 proc. oraz Los Angeles Lakers – 11 proc.

W typowaniu MVP Antetokounmpo wskazała połowa menedżerów. Po 10 proc. zgromadzili Kawhi Leonard (Clippers), Stephen Curry (Golden State Warriors) oraz Anthony Davis (Los Angeles Lakers). Natomiast aż 86 proc. głosów Antetokunmpo otrzymał, gdy pytano “jakiego zawodnika chciałbyś mieć, gdybyś teraz zaczynał budowę zespołu?”.

Klub, który latem dokonał najlepszych transferów to Clippers. Jego włodarze ściągnęli Leonarda i Paula George’a. Najlepsza pierwsza piątka według menedżerów to: Curry, James Harden (Houston Rockets), Leonard, Antetokounmpo i Serb Nikola Jokic (Denver Nuggets). Natomiast najlepszy trener to ponownie Gregg Popovich z San Antonio Spurs.

Chicago Bulls zakończyli pre-season z przytupem, bardzo dobrze spisywał się ich lider Zach LaVine, a wreszcie pozytywne wrażenie zostawił po sobie też debiutant, Coby White, który jest jak na razie kojarzony przede wszystkim z charakterystycznym afro. Gracz wybrany z siódmym numerem w drafcie 2019 chce jednak sprawić, by ludzie szanowali jego postawę na parkiecie. 19-latek ma predyspozycję do bycia świetnym zawodnikiem i mocnym punktem Chicago Bulls. Pokazał to właśnie w ostatnim przedsezonowym spotkaniu. Absolwent uczelni North Carolina zdobył 29 punktów, trafił 10 na 14 oddanych prób, w tym 6 na 8 zza łuku. Miał też sześć zbiórek i to wszystko w zaledwie 23 minuty. Coby White pokazał, co potrafi. Bardzo dobrze spisywał się też lider drużyny, Zach LaVine. Kibice w United Center byli światkami kilku jego efektownych wsadów, a w sumie LaVine zanotował 23 “oczka”. Bulls w tych okolicznościach pokonali Atlanta Hawks 111:93 i zakończyli pre-season z bilansem 2-3.

Jimmy Butler również nie próżnował, chociaż przed Miami Heat jeszcze jeden sparing. W tym przedostatnim skrzydłowy miał 23 punkty, sześć zbiórek i sześć asyst, trafiając 9 na 14 wykonanych rzutów z pola i wszystkie pięć wolnych. Podopieczni Erika Spoelstry okazali się lepsi od Orlando Magic 107:98 i jest to dla nich czwarty triumf w czwartym występie.

Giannis Antetokounmpo znów udowodnił, że przyszły sezon może należeć do niego. Grek dominował w meczu z Minnesotą Timberwolves, zapisał przy swoim nazwisku 26 punktów, zebrał 14 piłek, a ponadto uzbierał dwie asysty, dwa przechwyty i trzy bloki. Jego Milwaukee Bucks zwyciężyli to spotkanie 118:96, co daje im perfekcyjne 5-0 w sparingach.

Kawhi Leonard spędził na boisku 22 minuty, ale w tym czasie trafił tylko 5 na 19 oddanych rzutów i nie wsparł Los Angeles Clippers w walce z Dallas Mavericks.
Ci drudzy zwyciężyli pierwszą kwartę 32:13, a całe spotkanie 102:87. Kristaps Porzingis zdobył 18 punktów i 13 zbiórek, a Luka Doncić dodał 15 “oczek” i zebrał także 13 piłek. Słoweniec popełnił też dziewięć strat.

Orlando Magic – Miami Heat 98:107 (26:27, 23:23, 26:33, 23:24)
(Fournier 16, Vucevic 14, Bamba 14 – Butler 23, Robinson 17, Olynyk 14)

Chicago Bulls – Atlanta Hawks 111:93 (24:20, 27:22, 28:22, 32:29)
(White 29, LaVine 23, Porter Jr. 15 – Parker 15, Sibert 14, Goodwin 13)

Milwaukee Bucks – Minnesota Timberwolves 118:96 (23:22, 33:20, 33:31, 29:23)
(Antetokounmpo 26, Middleton 18, R. Lopez 14 – Towns 16, Napier 14, Martin 13, Covington 13)

Denver Nuggets – Portland Trail Blazers 110:104 (28:32, 32:23, 27:29, 23:20)
(Barton 13, Millsap 13, Morris 12, Jokic 11 – Hezonja 18, Collins 13, Bazemore 13, Labissiere 12)

Los Angeles Clippers – Dallas Mavericks 87:102 (13:32, 22:23, 24:21, 28:26)
(Harrell 14, Leonard 13, Patterson 12, Robinson 12 – Porzingis 18, Jackson 18, Doncic 15)

Euroliga:

Koszykarki Arki Gdynia były bardzo blisko wygranej w Eurolidze. Niestety dla siebie w decydujących minutach popełniły serię fatalnych błędów i ostatecznie przegrały z Familą Schio 47:51.

EuroCup:

Dwa mecze polskich drużyn i dwa zwycięstwa – w EuroCupie tym razem nasze drużyny poza zasięgiem. Z triumfu cieszyły się tym razem koszykarki Artego Bydgoszcz i PolskiejStrefyInwestycji Enei Gorzów Wielkopolski.

Jednostronne widowisko w Gorzowie Wielkopolskim. Na parkiecie szalała Kahleah Copper, a jej zespół pokonał KP Brno aż 93:57.

Równie jednostronny pojedynek miał miejsce w Bydgoszczy, ale tylko do czasu… Artego po trzech kwartach prowadziły aż 66:46 i miało absolutnie wszystko pod kontrolą. Ostatnia część należała jednak do rywalek z Sepsi.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – KP Brno 93:57 (22:13, 16:19, 30:9, 25:16)

Artego Bydgoszcz – ACS Sepsi 72:67 (29:19, 23:18, 14:9, 6:21)

Hokej:

NHL:

Steven Stamkos nie jest najlepszym specjalistą od wykonywania rzutów karnych. Ale jak przystało na kapitana, tej nocy właśnie w tym elemencie uniósł odpowiedzialność za mającą duże problemy w przewagach i osłabieniach drużynę w hitowym starciu konferencji wschodniej NHL.  Stamkos w 4. rundzie rzutów karnych rozstrzygających wyjazdowy mecz Tampa Bay Lightning z Boston Bruins pokonał Tuukkę Raska i przesądził o wygranej “Błyskawicy” 4:3.

Trwa fatalny początek sezonu Minnesota Wild. “Dzicy” tej nocy oddali zaledwie 17 strzałów na bramkę Montréal Canadiens i przegrali na wyjeździe 0:4. To już ich 6. porażka w 7. meczu tego sezonu, co oznacza wyrównanie najgorszego startu rozgrywek w historii klubu.

Ostatnim zespołem, który doczekał się w tym sezonie zwycięstwa są New Jersey Devils. Do tego “Diabły” pokonały swojego odwiecznego rywala z drugiego brzegu rzeki Hudson New York Rangers 5:2.

Trwa dobra seria Vancouver Canucks, którzy tym razem po 6 rundach rzutów karnych pokonali mistrzów NHL St. Louis Blues 4:3.

New York Islanders jako pierwsi stracili gola w meczu z Winnipeg Jets, ale później strzelali już tylko oni i wygrali 3:1.

Calgary Flames pokonali Detroit Red Wings 5:1. To już 3. porażka z rzędu “Czerwonych Skrzydeł”.

Phil Kessel był gwiazdą wieczoru w Glendale, gdzie Arizona Coyotes pokonali Nashville Predators 5:2.

Golden Knights na swoją korzyść rozstrzygnęli mecz z Ottawa Senators u siebie w rzutach karnych. Tego decydującego wykorzystał w 5. rundzie Jonathan Marchessault.

Buffalo Sabres mają najlepszy dorobek w całej NHL po wyjazdowym zwycięstwie 3:0 nad Los Angeles Kings.

Tenis:

ATP Sztokholm:

Najwyżej rozstawiony Fabio Fognini zdobył dwa gemy z Janko Tipsareviciem w meczu II rundy rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Sztokholmie. Dla Serba to największe zwycięstwo od października 2012 roku.

Denis Shapovalov (Kanada, 4) – Alexei Popyrin (Australia, Q) 6:4, 7:6(5)
Pablo Carreno (Hiszpania, 5) – Gianluca Mager (Włochy, LL) 6:2, 7:6(2)
Janko Tipsarević (Serbia, PR) – Fabio Fognini (Włochy, 1) 6:1, 6:1
Cedric-Marcel Stebe (Niemcy, Q) – Mikael Ymer (Szwecja, WC) 6:0, 7:6(5)
Yuichi Sugita (Japonia, LL) – Stefano Travaglia (Włochy) 7:6(6), 6:4

ATP Moskwa:

Andriej Rublow w trzech setach pokonał Jegora Gerasimowa w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Moskwie. W chorwackim pojedynku Marin Cilić wygrał z Ivo Karloviciem.

Marin Cilić (Chorwacja, 3) – Ivo Karlović (Chorwacja) 6:1, 7:6(5)
Andriej Rublow (Rosja, 6) – Jegor Gerasimow (Białoruś, Q) 7:6(3), 6:7(6), 6:2
Jeremy Chardy (Francja) – Miomir Kecmanović (Serbia, 8) 6:3, 6:4
Nikola Milojević (Serbia, LL) – Alen Awidzba (Rosja, WC) 7:5, 6:0

ATP Antwerpia:

Andy Murray pokonał Pablo Cuevasa i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Tour 250 w Antwerpii. Odpadli Gael Monfils, David Goffin i Diego Schwartzman.

Jannik Sinner (Włochy, WC) – Gael Monfils (Francja, 1) 6:3, 6:2
Ugo Humbert (Francja) – David Goffin (Belgia, 2) 6:3, 6:1
Marius Copil (Rumunia, Q) – Diego Schwartzman (Argentyna, 3) 6:4, 5:7, 7:6(7)
Frances Tiafoe (USA) – Jan-Lennard Struff (Niemcy, 7) 6:3, 6:4
Andy Murray (Wielka Brytania) – Pablo Cuevas (Urugwaj, 8) 6:4, 6:3

WTA Moskwa:

Elina Switolina przegrała w trzech setach z Weroniką Kudermetową w II rundzie turnieju WTA Premier w Moskwie. Odpadła również Anastasija Sevastova, która uległa Kristinie Mladenović. Kiki Bertens z dużymi problemami pokonała Kaię Kanepi

Kiki Bertens (Holandia, 2) – Kaia Kanepi (Estonia, Q) 4:6, 6:3, 7:5
Weronika Kudermetowa (Rosja) – Elina Switolina (Ukraina, 1) 6:2, 1:6, 7:5
Kristina Mladenović (Francja) – Anastasija Sevastova (Łotwa, 6) 7:5, 3:6, 6:3
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Warwara Graczewa (Rosja, Q) 5:7, 6:4, 6:2

Rozstawione z czwartym numerem Alicja Rosolska i Darija Jurak na ćwierćfinale zakończyły deblowe zmagania w halowym turnieju WTA Premier na kortach twardych w Moskwie.

Shuko Aoyama (Japonia) / Ena Shibahara (Japonia) – Darija Jurak (Chorwacja, 4) / Alicja Rosolska (Polska, 4) 6:2, 6:7(4), 10-5

WTA Luksemburg:

Jelena Ostapenko wyeliminowała najwyżej rozstawioną Elise Mertens w II rundzie turnieju WTA International w Luksemburgu. Broniąca tytułu Julia Goerges pokonała w trzech setach Soranę Cirsteę.

Julia Görges (Niemcy, 2) – Sorana Cirstea (Rumunia) 4:6, 6:4, 6:4
Anna Blinkowa (Rosja, 8) – Tatjana Maria (Niemcy) 6:0, 6:1
Jelena Ostapenko (Łotwa, WC) – Elise Mertens (Belgia, 1) 4:6, 6:2, 6:2
Monica Puig (Portoryko) – Kristyna Pliskova (Czechy) 7:6(5), 3:6, 7:6(6)
Antonia Lottner (Niemcy, Q) – Andrea Petković (Niemcy) 6:1 i krecz

Katarzyna Piter i Eleonora Molinaro bez powodzenia walczyły w czwartek o półfinał gry podwójnej halowych zawodów WTA International na kortach twardych w Luksemburgu.

Siatkówka:

Były selekcjoner reprezentacji Polski po ponad dwóch latach pożegnał się z posadą trenera Chińczyków. Decyzja została podjęta na niecałe trzy miesiące przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio.  Raul Lozano był pierwszy w historii zagranicznym selekcjonerem reprezentacji Chin mężczyzn. Argentyńczyk kadrę przejął w kwietniu 2017 r., ale przez swoją kadencję nie osiągnął żadnych sukcesów. W tym roku w mistrzostwach Azji jego siatkarze zajęli dopiero szóste miejsce. Dzięki tej lokacie Chińczycy pozostają jednak w grze o igrzyska olimpijskie. Do azjatyckiego turnieju kwalifikacyjnego, który odbędzie się na początku stycznia, przystąpią jednak z innym trenerem. Według chińskich mediów, reprezentację ponownie przejmie Shen Fulin. Były siatkarz prowadził już kadrę w latach 1991-1997, zdobywając w pierwszym roku pracy mistrzostwo Azji. Później pracował jako selekcjoner reprezentacji Tunezji, a także trener klubu Shanghai, którego aktualnie jest prezesem.

Rajd Katalonii:

Organizatorzy 13. rundy mistrzostw świata WRC – Rajdu Katalonii, który zaplanowany jest w dniach 24-27 października, na specjalnie zwołanej w czwartek konferencji zapewnili, że impreza nie jest zagrożona i odbędzie się zgodnie z planem.  W stolicy Katalonii Barcelonie od kilku dni trwają zamieszki. Wybuchły w poniedziałek, po tym gdy Hiszpański Sąd Najwyższy skazał na kary od 9 do 13 lat więzienia – łącznie ponad 100 lat pozbawienia wolności – dziewięciu katalońskich separatystów za podburzanie w związku z nielegalnym referendum niepodległościowym w tym regionie z 1 października 2017 roku. Niepokoje ogarnęły nie tylko Barcelonę, ale i inne miasta w regionie. Wśród zagrożonych wydarzeń sportowych jest także El Clasico, słynne piłkarskie starcie FC Barcelony i Realu Madryt.

Opracował: Sławek Sobczak