Piłka nożna:
PKO Ekstraklasa:
W meczu 7. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał u siebie 1:2 z Lechią Gdańsk. Tym samym po dwudziestu z rzędu spotkaniach bez porażki w lidze, gliwiczanie musieli uznać wyższość gości.
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1:2 (0:0)
0:1 – Sławomir Peszko 55′
0:2 – Żarko Udovicić 69′
1:2 – Jorge Felix 87′ (k.)
Kryzys beniaminka trwa. Piątej porażki z rzędu doznali piłkarze ŁKS-u. Łodzianie przegrali w Płocku z Wisłą, dla której była to druga kolejna wygrana.
Wisła Płock – ŁKS Łódź 2:1 (1:1)
1:0 – Grzegorz Kuświk 3′
1:1 – Łukasz Sekulski 18′
2:1 – Giorgio Merebaszwili 75′
Wielka ulga w Gdyni! Kibice Arki długo czekali na pierwsze zwycięstwo, ale w końcu się doczekali. Podopieczni Jacka Zielińskiego w meczu 7. kolejki PKO Ekstraklasy pokonali na własnym stadionie Górnika Zabrze 1:0.
Arka Gdynia – Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
1:0 – Dawit Skhirtladze 55′
Wisła Kraków po bardzo dobrym, toczonym w szybkim tempie meczu pokonała u siebie KGHM Zagłębie Lubin 4:2
Wisła Kraków – KGHM Zagłębie Lubin 4:2 (2:2)
1:0 – Michał Mak 19′
2:0 – Paweł Brożek 23′
2:1 – Sasa Zivec 27′
2:2 – Sasa Balić 37′
3:2 – Kamil Wojtkowski 59′
4:2 – Paweł Brożek 84′
Śląsk Wrocław zremisował u siebie 1:1 z Pogonią Szczecin. Piłkarze skończyli strzelanie w 22. minucie. Potem niemal 25 tysięcy świadków na stadionie oglądali ich wątpliwe popisy.
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
1:0 – Robert Pich 4′
1:1 – Adam Buksa 22′
Cracovia lepsza od Lecha! Zespół Michała Probierza zaprezentował się świetnie i w bardzo dobrym stylu triumfował w Poznaniu 2:1. Gospodarze przez większość meczu byli bezradni.
Lech Poznań – Cracovia 1:2 (0:1)
0:1 – Cornel Rapa 27′
0:2 – Pelle van Amersfoort 68′
1:2 – Paweł Tomczyk 88′
To był mecz Jarosława Niezgody! Napastnik Legii strzelił trzy gole i przesądził o zwycięstwie Legii Warszawa nad Rakowem Częstochowa 3:1.
Legia Warszawa – Raków Częstochowa 3:1 (2:0)
1:0 – Jarosław Niezgoda 5′
2:0 – Jarosław Niezgoda 10′
3:0 – Jarosław Niezgoda (rzut karny) 52′
3:1 – Tomas Petrasek 90+3′
1 | Śląsk Wrocław | 7 | 4 | 3 | 0 | 10:5 | 15 |
2 | Jagiellonia Białystok | 7 | 4 | 2 | 1 | 14:7 | 14 |
3 | Pogoń Szczecin | 7 | 4 | 2 | 1 | 8:4 | 14 |
4 | Cracovia | 7 | 4 | 1 | 2 | 12:8 | 13 |
5 | Legia Warszawa | 6 | 4 | 1 | 1 | 10:6 | 13 |
6 | Lech Poznań | 7 | 3 | 2 | 2 | 12:9 | 11 |
7 | Piast Gliwice | 7 | 3 | 2 | 2 | 8:5 | 11 |
8 | Wisła Kraków | 7 | 3 | 1 | 3 | 11:7 | 10 |
9 | Lechia Gdańsk | 7 | 2 | 4 | 1 | 7:6 | 10 |
Górnik Zabrze | 7 | 3 | 1 | 3 | 7:6 | 10 | |
11 | Wisła Płock | 6 | 2 | 1 | 3 | 6:10 | 7 |
12 | Raków Częstochowa | 7 | 2 | 0 | 5 | 7:12 | 6 |
13 | KGHM Zagłębie Lubin | 7 | 1 | 2 | 4 | 7:12 | 5 |
14 | Arka Gdynia | 7 | 1 | 2 | 4 | 3:11 | 5 |
15 | ŁKS Łódź | 7 | 1 | 1 | 5 | 6:13 | 4 |
16 | Korona Kielce | 7 | 1 | 1 | 5 | 3:10 | 4 |
Fortuna I liga:
Stal Mielec umocniła się na pozycji lidera Fortuna I ligi. Drużyna Artura Skowronka wygrała 1:0 na stadionie Puszczy Niepołomice. Komplet punktów zdobyli w niedzielę również piłkarze Miedzi Legnica i Chrobrego Głogów.
Olimpia Grudziądz – Warta Poznań 2:1 (1:0)
1:0 – Omran Haydary 43′
2:0 – Sebastian Kamiński 48′
2:1 – Robert Janicki 53′
GKS 1962 Jastrzębie – Odra Opole 2:0 (1:0)
1:0 – Farid Ali 24′
2:0 – Farid Ali 66′
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (1:1)
0:1 – Marko Roginić 11′
1:1 – Mateusz Grzybek 15′
1:2 – Łukasz Sierpina 51′
2:2 – Artem Putiwcew 90′
Radomiak Radom – Sandecja Nowy Sącz 1:0 (1:0)
1:0 – Dawid Abramowicz 19′
Puszcza Niepołomice – Stal Mielec 0:1 (0:1)
0:1 – Bartosz Nowak 25′
Miedź Legnica – Wigry Suwałki 2:1 (0:0)
1:0 – Jakub Łukowski 65′
2:0 – Patryk Makuch 76′
2:1 – Cezary Sauczek 90′
GKS Bełchatów – Chrobry Głogów 1:2 (0:0)
0:1 – Mikołaj Lebedyński 49′
1:1 – Mateusz Marzec (k.) 53′
1:2 – Marcel Ziemann 74′
1 | Stal Mielec | 7 | 5 | 1 | 1 | 10:7 | 16 |
2 | Miedź Legnica | 7 | 4 | 1 | 2 | 9:5 | 13 |
3 | Warta Poznań | 7 | 4 | 1 | 2 | 10:7 | 13 |
4 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 7 | 3 | 2 | 2 | 11:8 | 11 |
5 | Wigry Suwałki | 7 | 3 | 2 | 2 | 8:7 | 11 |
6 | Radomiak Radom | 7 | 3 | 2 | 2 | 7:9 | 11 |
7 | GKS Tychy | 7 | 3 | 1 | 3 | 14:9 | 10 |
8 | GKS Bełchatów | 7 | 3 | 1 | 3 | 10:6 | 10 |
9 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 7 | 3 | 1 | 3 | 9:6 | 10 |
10 | GKS 1962 Jastrzębie | 7 | 2 | 4 | 1 | 9:7 | 10 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 7 | 3 | 1 | 3 | 8:7 | 10 |
12 | Puszcza Niepołomice | 7 | 3 | 1 | 3 | 4:5 | 10 |
13 | Stomil Olsztyn | 7 | 3 | 1 | 3 | 6:9 | 10 |
14 | Olimpia Grudziądz | 7 | 3 | 0 | 4 | 13:12 | 9 |
15 | Sandecja Nowy Sącz | 7 | 3 | 0 | 4 | 6:9 | 9 |
16 | Chojniczanka Chojnice | 7 | 2 | 2 | 3 | 8:10 | 8 |
17 | Chrobry Głogów | 7 | 1 | 1 | 5 | 4:15 | 4 |
18 | Odra Opole | 7 | 0 | 2 | 5 | 1:9 | 2 |
Premier League:
Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie otwierające 4. kolejkę Premier League. Manchester United prowadził z Southampton, gospodarzom po zmianie stron udało się wyrównać. Całe spotkanie rozegrał Jan Bednarek, a Święci kończyli mecz w dziesiątkę.
Southampton FC – Manchester United 1:1 (0:1)
0:1 – James 10′
1:1 – Vestergaard 58′
Od samego początku za zdecydowanego faworyta starcia z Brighton uchodził Manchester City. Pytanie brzmiało jedynie, jaka zdobycz bramkowa zadowoli podopiecznych Guardioli. Finalnie stanęło na czterech golach (4:0).
Manchester City – Brighton and Hove Albion 4:0 (2:0)
1:0 – Kevin De Bruyne 2′
2:0 – Sergio Aguero 42′
3:0 – Sergio Aguero 55′
4:0 – Bernardo Silva 79′
Świetny mecz oglądaliśmy w Londynie pomiędzy Arsenalem i Tottenhamem. Koguty prowadziły na The Emirates już 2:0, by ostatecznie tylko zremisować 2:2!
Arsenal FC – Tottenham Hotspur 2:2 (1:2)
0:1 – Christian Eriksen 10′
0:2 – Harry Kane 40′ (k.)
1:2 – Alexandre Lacazette 45+2′
2:2 – Pierre-Emerick Aubameyang 71′
La Liga:
FC Barcelona zremisowała z Osasuną Pampeluna (2:2) w trzeciej kolejce La Liga. Beniaminek notuje niebywałą passę – nie przegrał już 27 meczów u siebie. Mistrz kraju może jednak cieszyć się z pierwszego gola 16-letniego Ansu Fatiego.
Osasuna Pampeluna – FC Barcelona 2:2 (1:0)
1:0 – Roberto Torres 7′
1:1 – Ansu Fati 51′
1:2 – Arthur Melo 64′
2:2 – Roberto Torres (rzut karny) 81′
Sevilla po raz pierwszy straciła punkty w tym sezonie. Andaluzyjczycy w końcówce stracili bramkę i zremisowali z Celtą Vigo 1:1.
Sevilla FC – Celta Vigo 1:1 (0:0)
1:0 – Franco Vazquez 81′
1:1 – Denis Suarez 84′
Real Madryt dopiero w końcówce wyjazdowego meczu z Villarreal CF uratował punkt, remisując 2:2. Dwie bramki dla Królewskich zdobył Gareth Bale, który w doliczonym czasie został wyrzucony z boiska.
Villarreal CF – Real Madryt 2:2 (1:1)
1:0 – Moreno 12′
1:1 – Bale 45+1′
2:1- Gomez 74′
2:2 – Bale 86′
Bundesliga:
Miała być strzelanina i była strzelanina. Bayern Monachium rozbił w sobotę przed własną publicznością FSV Mainz aż 6:1 (2:1). Nie zatrzymuje się Robert Lewandowski, który zdobył szóstą bramkę w nowym sezonie Bundesligi.
Bayern Monachium – 1.FSV Mainz 6:1 (2:1)
0:1 – Jean-Paul Boetius (6′)
1:1 – Benjamin Pavard (36′)
2:1 – David Alaba (45′)
3:1 – Ivan Perisić (54′)
4:1 – Kingsley Coman (64′)
5:1 – Robert Lewandowski (78′)
6:1 – Alphonso Davies (81′)
Z pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach Bundesligi cieszą się kibice Unionu Berlin. Absolutny beniaminek sensacyjnie pokonał kandydata do mistrzostwa – Borussię Dortmund 3:1! Całe spotkanie rozegrali Rafał Gikiewicz i Łukasz Piszczek.
1.FC Union Berlin – Borussia Dortmund 3:1 (1:1)
1:0 – Marius Buelter 22′
1:1 – Paco Alcacer 25′
2:1 – Marius Buelter 50′
3:1 – Sebastian Andersson 75′
Serie A:
Festiwal nieskuteczności w derbach Rzymu. Lazio zremisowało z Romą 1:1 w meczu, którego wynik mógł być zdecydowanie wyższy.
Bologna FC strzeliła gola na 1:0 w czasie doliczonym do meczu ze SPAL-em. Wcześniej lepszą drużynę uratowała interwencja Łukasza Skorupskiego. Zagrał również Thiago Cionek. Arkadiusz Reca spędził cały mecz na ławce rezerwowych SPAL-u.
To był hit całego piłkarskiego weekendu! Juventus po niesamowicie emocjonującym meczu pokonał Napoli 4:3. Przy drugiej bramce wicemistrza Włoch asystował Piotr Zieliński.
AC Milan wygrał pierwszy raz pod wodzą Marco Giampaolo 1:0 z Brescią. Krzysztof Piątek wszedł na boisko w drugiej połowie i piłka po jego strzale zatańczyła na linii bramkowej. Pech nie opuszcza Polaka.
Drugie zwycięstwo odniósł Inter Mediolan i prowadzi w Serie A. Drużyna Antonio Conte pokonała 2:1 Cagliari Calcio. W przegranych spotkaniach zagrali Bartłomiej Drągowski i Łukasz Teodorczyk.
Genoa CFC – ACF Fiorentina 2:1 (1:0)
1:0 – Cristian Zapata 11′
2:0 – Christian Kouame 65′
2:1 – Erick Pulgar (k.) 76′
Udinese Calcio – Parma Calcio 1913 1:3 (1:1)
1:0 – Kevin Lasagna 16′
1:1 – Gervinho 42′
1:2 – Riccardo Gagliolo 59′
1:3 – Roberto Inglese 75′
Ligue 1:
Marcin Bułka zadebiutował w pierwszej drużynie PSG w czwartej kolejce francuskiej Ligue 1. Polski golkiper zachował czyste konto, a mistrzowie kraju wygrali na wyjeździe z Metz (2:0). 19-latek trafił do tej ekipy za darmo z juniorskiej drużyny Chelsea w lipcu tego roku. Spekuluje się, że nowym golkiperem ekipy z Paryża zostanie lada chwila Keylor Navas z Realu Madryt. Do drużyny “Królewskich” na zasadzie wypożyczenia ma natomiast przenieść się Alphonse Areola z PSG.
AS Monaco wciąż nie może odnieść zwycięstwa w Ligue 1 2019/2020. W spotkaniu 4. kolejki zespół z Monako tylko zremisował na wyjeździe z RC Strasbourg Alsace (2:2), a cały mecz rozegrał polski obrońca Kamil Glik
Premier Liga:
Ze zmiennym szczęściem rywalizowały w 8. kolejce rosyjskiej Premier Ligi zespoły z Polakami w składach. Lokomotiw Moskwa (Krychowiak, Rybus) przegrał 1:2 z FK Rostów, którego zawodnikiem jest Wilusz. W końcu w Rosji zadebiutował Kucharczyk.
Lokomotiw Moskwa – FK Rostów 1:2 (0:1)
0:1 – Eldor Shomurodow 41′
0:2 – Eldor Shomurodow 58′
1:2 – Anton Miranczuk 81′
MLS:
Kacper Przybyłko zdobył bramkę dla Philadelphia Union, a Przemysław Frankowski – dla Chicago Fire w sobotnich meczach północnoamerykańskiej ligi piłkarskiej MLS. Drugi z Polaków trafił do siatki w doliczonym czasie, doprowadzając do wyrównania 1:1.
Obaj biało-czerwoni rozegrali pełne spotkania. Frankowski, który stracił miejsce w drużynie narodowej, wpisał się na listę strzelców w czwartej doliczonej minucie drugiej połowy, dzięki czemu Chicago Fire zremisowało na wyjeździe z Columbus Crew. Był to jego drugi ligowy gol w tym sezonie.
Swojego trzynastego strzelił z kolei Przybyłko, który miał także asystę przy innej bramce w wygranym 3:1 meczu przed własną publicznością z Atlanta United. Polak bramkę zdobył w 86. minucie, dając gospodarzom prowadzenie 2:1, a kilkadziesiąt sekund później po jego podaniu wynik ustalił Brazylijczyk Sergio Santos. Piłkarze z Filadelfii, którzy prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej, zapewnili sobie tym zwycięstwem miejsce w fazie play off. Chicago Fire ma o 17 punktów mniej od lidera i zajmuje 10. (trzecią od końca) pozycję.
Koszykówka:
Małgorzata Dydek została pośmiertnie wprowadzona do Galerii Sław Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA). Ceremonia odbyła się w Pekinie w przeddzień inauguracji mistrzostw świata mężczyzn. Pamiątkowy medal odebrali najbliżsi koszykarki, która zmarła w maju 2011 roku w australijskim Brisbane na zawał serca. Małgorzata Dydek jest drugą osobą z Polski wyróżnioną w ten sposób przez FIBA. Pierwszym przedstawicielem Galerii Sław został w 2007 roku Marian Kozłowski, były prezes krajowej federacji i działacz FIBA.
Oprócz Dydek do Galerii Sław 2019 wprowadzono wśród kobiet Brazylijkę Janeth Arcain (mistrzyni świata z 1994 i wicemistrzyni olimpijska z 1996 r.) oraz słynną trenerkę zespołów koszykarek Słowaczkę Natalię Hejkovą (obecnie ZVVZ USK Praga), która pięć razy doprowadzała swoje drużyny do mistrzostwa prestiżowej Euroligi. Ponadto zaszczytu dostąpili Amerykanin Alozo Mourning, mistrz olimpijski z Sydney (2000) i świata z 1994 r., Czech Jiri Zidek senior, olimpijczyk z 1972 r., wicemistrz Europy z Czechosłowacją z 1967 r., ojciec byłego zawodnika Prokomu Trefla Sopot o tym samym imieniu oraz bośniacki szkoleniowiec Bogdan Tanjevic, który z ekipą Włoch zdobył złoty medal ME 1999, a z Turcją wicemistrzostwo świata w 2010 r.
Mistrzostwa świata Chiny 2019:
Mistrzostwa świata w Chinach rozpoczęliśmy doskonale. Polacy w swoim inaugurującym spotkaniu pewnie pokonali reprezentację Wenezueli 80:69. To arcyważny triumf w walce o awans z grupy.
Polska – Wenezuela 80:69 (22:24, 22:12, 16:15, 20:18)
Polska: Michał Sokołowski 16, Mateusz Ponitka 15, Adam Waczyński 13, Aaron Cel 12, Adam Hrycaniuk 10 (10 zb), A.J. Slaughter 7, Karol Gruszecki 3, Łukasz Koszarek 2, Damian Kulig 2, Aleksander Balcerowski 0.
Kilka godzin później do rywalizacji przystąpili gospodarze, którzy po wyrównanej pierwszej połowie, dopiero w trzeciej kwarcie pokazali swoją wyższość nad Wybrzeżem Kości Słoniowej. Chińczycy triumfowali 70:55, a najlepszym zawodnikiem spotkania okazał się Ailun Guo, autor 17 punktów i dziewięciu asyst.
Tym samym po pierwszej serii gier w grupie A na prowadzeniu znajdują się Chińczycy, którzy pokonali swoich rywali większą różnicą punktową niż Polacy. Obie ekipy już w poniedziałek zmierzą się w bezpośrednim starciu, które zapewne wyłoni zwycięzcę tej grupy.
Pierwsza seria spotkań w grupie B zakończyła się bez niespodzianek. O ile jednak Argentyńczycy nie pozostawili złudzeń Koreańczykom, o tyle Rosjanie byli w poważnych tarapatach i triumf z Nigeryjczykami wyszarpali dopiero w ostatnich sekundach.
Rosja – Nigeria 82:77 (18:13, 22:22, 18:23, 24:19)
(Kulagin 16, Vorontsevich 14, Zubkov 12, Fridzon 11 – Okogie 18, Iroegbu 12, Vincent 11, Aminu 10, Metu 10, Nwora 10)
Argentyna – Korea Południowa 95:69 (22:11, 21:17, 28:16, 24:25)
(Laprovittola 17, Scola 15, Deck 12, Campazzo 11, Vildoza 10 – Ra 31, Lee 15)
Ależ pokaz siły zaprezentowały reprezentacje Serbii i Włoch, w swoich pierwszych meczach podczas turnieju Mistrzostw Świata, które właśnie rozpoczęły się w Chinach. Europejskie drużyny pewnie rozprawiły się odpowiednio z Angolą i Filipinami.
Angola – Serbia 59:105 (20:29, 12:21, 15:28, 12:27)
Angola: Morais 15, Paulo 10, Moreira 8, Antonio 6, Domingos 6, Joaquim 6, Moore 6, Mingas 2, Cipriano 0, Conceicao 0, Goncalves 0, Mbunga 0.
Serbia: Bogdanović 24 (5×3), Jokić 14, Milutinov 14, Marjanović 12 (10 zb.), Gudurić 9, Micić 8, Bircević 7, Lucić 7, Jović 5 (9 as.), Simonović 5, Raduljica 0.
Filipiny – Włochy 62:108 (8:37, 16:25, 15:23, 23:23)
Filipiny: Blatche 15 (10 zb.), Perez 15, Fajardo 9, Bolick 6, Ravena 5, Aguilar 2, Almazan 2, Barroca 2, Dalistan 2, Pogoy 2, Rosario 2, Norwood 0.
Włochy: Datome 17, Della Valle 17, Gallinari 16 (4×3), Belinelli 9, Tessitori 9, Biligha 8, Brooks 8, Filloy 7, Hackett 7, Gentile 6, Abass 2, Vitali 2.
Koszykarze Portoryko pokazali olbrzymią determinację i wolę walki, dzięki czemu odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo na otwarcie MŚ w Chinach, pokonując Iran 83:81. W tej samej grupie Hiszpanie wyraźnie ograli Tunezję, dominując rywali po przerwie.
Iran – Portoryko 81:83 (30:16, 19:15, 16:20, 16:32)
Iran: Haddadi 22 (16 zb.), Yakhchalidehkordi 22 (6×3), Khahbahrami 14, Jamshidijafarabadi 7, Geramipoor 6, Hassanzadeh 5, Mashayekhi 3, Zangeneh 2, Rostampour 0.
Portoryko: Huertas 32 (5×3), Browne 10, Mojica 8, Pineiro 8, Balkman 7, Clemente 5, Collier 4, Diaz 4, Clavell 3, Rodriguez 2, Brady 0, Franklin 0.
Hiszpania – Tunezja 101:62 (16:17, 26:22, 30:8, 29:15)
Hiszpania: Rubio 17 (9 as.), Llull 16 (4×3), Juancho Hernangomez 13, Claver 12, Ribas 12 (4), Gasol 10, Willy Hernangomez 8, Fernandez 7, Colom 3, Beiran 2, Oriola 1, Rabaseda 0.
Tunezja: Mejri 15, Hadidane 10, Roll 8, Ben Romdhane 7, Chennoufi 6, Knioua 6, Abada 2, El Mabrouk 2, Ghyaza 2, Slimane 2.
Niedziela:
Drużyna Niemiec rzuciła tylko cztery punkty w pierwszej kwarcie, ale w meczu z Francją liczyła się w walce o zwycięstwo do samego końca spotkania.
Dominikana – Jordania 80:76 (22:17, 25:19, 14:17, 19:23)
(Liz 15, Vargas 12, Roberts 11 – Al Dwairi 34, Tucker 24, Alhamarsheh 8)
Francja – Niemcy 78:74 (16:4, 20:16, 23:30, 19:24)
(Fournier 26, M’Baye 21, Poirier 9 – Voigtmann 25, Schroder 23, Benzing 8)
Znakomita trzecia kwarta w wykonaniu reprezentacji Brazylii pozwoliła im odnieść bardzo cenne zwycięstwo nad Nową Zelandią. Zgodnie z planem turniej rozpoczęli też Grecy, którzy spokojnie poradzili sobie z Czarnogórą.
Nowa Zelandia – Brazylia 94:102 (20:21, 30:29, 12:28, 32:24)
Nowa Zelandia: Webster 19, Fotu 17, Ili 16, Tai Webster 12, Loe 11, Rusbatch 6, Abercrombie 5, Smith-Milner 4, Pledger 4
Brazylia: Barbosa 22, Luz 15, Garcia 14, Sousa 12, Caboclo 9, Louzada 9, Felicio 7, Benite 6, Varejao 3, Mateus 3, Huertas 2
Grecja – Czarnogóra 85:60 (17:9, 25:7, 21:22, 22:22)
Grecja: Printezis 16, Papagiannis 15, Bourousis 12, G. Antetokounpmo 10, T. Antetokounmpo 8, Larentzakis 7, Calathes 5, Sloukas 4, Papapetrou 4, Papanikolaou 2, Mantzaris 2
Czarnogóra: Vucevic 12, Popovic 11, Bjelica 9, Ivanovic 9, Needham 5, Dubljevic 5, Sehovic 3, Radovic 2, Sehovic 2, Todorovic 2
Zmagania w grupie H podczas Mistrzostw Świata w Chinach rozpoczęły się zgodnie z oczekiwaniami. Australia, choć po niełatwym meczu, ograła Kanadę, natomiast Litwini rozgromili Senegalczyków.
Kanada – Australia 92:108 (20:29, 20:23, 37:24, 15:32)
Kanada: Birch 18, Joseph 16, Pangos 14, Ejim 9, P. Scrubb 9, T.Scrubb 8, Heslip 8, Wiltjer 6, Klassen 4, Nembhard 0, Keane 0.
Australia: Dellavedova 24, Goulding 16, Mills 15, Ingles 13, Bogut 12, Baynes 10, Landale 8, Kay 8, Creek 2, Gliddon 0, Sobey 0, Barlow 0.
Senegal – Litwa 47:101 (10:27, 11:21, 12:29, 14:24)
Senegal: Ndour 8, I. Faye 8, Toure 8, Y. Ndoye 6, Diop 6, M. Faye 4, Thiam 3, Ndiaye 2, Sambe 2, Gueye 0, M. Ndoye 0, Dalmeida 0.
Litwa: Kalnietis 13, Sabonis 13, Valanciunas 13, Grigonis 12, Kuzminskas 11, Jankunas 10, Lekavicius 10, Maciulis 8, Butkevicius 6, Seibutis 3, Ulanovas 2, Giedraitis 0.
Faworyci grupy E – Turcy oraz Amerykanie rozpoczęli swój udział w Mistrzostwach Świata od pewnych zwycięstw. Pierwsi pokonali Japonię, natomiast ekipa USA pewnie ograła Czechów.
Turcja – Japonia 86:67 (28:12, 19:23, 20:14, 19:18)
Turcja: Ilyasova 19, Mahmutoglu 17, Osman 12, Korkmaz 10, Erden 8, Tuncer 7, Birsen 6, Sanli 5, Balbay 2, Arslan 0.
Japonia: Hachimura 15, Fazekas 15, Watanabe 11, Tanaka 11, Takeuchi 6, Baba 6, Shinoyama 3, Ando 0, Hiejima 0.
Czechy – USA 67:88 (14:17, 15:26, 19:23, 19:22)
Czechy: Satoransky 17, Hruban 13, Bohacik 13, Balvin 7, Peterka 5, Auda 4, Schilb 3, Palyza 3, Pumprla 2, Sirina 0, Vyoral 0, Kriz 0.
USA: Mitchell 16, Barnes 14, Walker 13, Tatum 10, Harris 9, Middleton 8, White 6, Smart 4, Turner 4, Brown 2, Lopez 2, Plumlee 0.
Poniedziałek:
Wenezuela pokonała 87:71 Wybrzeże Kości Słoniowej i pozostaje w walce o awans do najlepszej “16” mistrzostw świata koszykarzy w Chinach. Kapitalny mecz rozegrał Heissler Guillent.
Wenezuela – Wybrzeże Kości Słoniowej 87:71 (26:17, 23:15, 24:24, 14:15)
Wenezuela: Heissler Guillent 31, Jhornan Zamora 14, Miguel Ruiz 10, Nestor Colmenares 8, Jose Vargas 7, Pedro Chourio 5, Windi Graterol 4, Michael Carrera 3, Dwight Lewis 3, Gregory Vargas 2.
WKS: Charles Abouo 16, Deon Thompson 15, Tiegbe Bamba 13, Guy Landry Edi 11, Souleyman Diabate 6, Bryan Pamba 5, Mohamed Kone 2, Baru Adjehi 2, Vafessa Fofana 1, Frejus Zerbo 0.
W hali Wukesong Sport Center działy się cuda, ale Polacy mają drugie zwycięstwo na mistrzostwach świata w Chinach. Podopieczni Mike’a Taylora po niesamowitych wydarzeniach wygrali po dogrywce z gospodarzami 79:76. Ponad dwie i pół godziny trwał mecz Polaków z Chińczykami – do jego rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka, ale mogło jej spokojnie nie być, gdyby nie fatalne decyzje sędziów na finiszu czwartej kwarty. Trójka z gwizdkami robiła wszystko, aby to gospodarze wyszli zwycięsko z tego pojedynku. Biało-Czerwoni się jednak nie poddali i wzięli to, co chcieli. Kapitalny był Mateusz Ponitka, a Polacy mają awans do kolejnej fazy turnieju!
Chiny – Polska 76:79 (25:15, 10:24, 19:18, 18:15, d. 4:7)
Chiny: Yi Jianlian 24, Qi Zhou 10, Zhelin Wang 10, Rui Zhao 9, Jiwei Zhao 7, Xiaouchuan Zhai 7, Ailum Guo 6, Minghui Sun 3, Shuo Fang 0, Junfei Ren 0, Abudushalamu Abudurexiti 0.
Polska: Mateusz Ponitka 25, A.J. Slaughter 22, Aaron Cel 7, Damian Kulig 6, Aleksander Balcerowski 6, Adam Waczyński 4, Adam Hrycaniuk 4, Michał Sokołowski 3, Dominik Olejniczak 2, Łukasz Koszarek 0.
W swoim ostatnim meczu fazy grupowej Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej. Spotkanie odbędzie się w środę.
Hokej:
LM:
W pierwszej kolejce hokejowej Ligi Mistrzów GKS Tychy przegrał z Djurgardenem Sztokholm 2:6. Polski zespół przegrał przed własną publicznością, choć przez dłuższy czas nawiązywał równą walkę z wicemistrzem Szwecji. Tyszanie byli w stanie strzelić jedynie po jednym golu w pierwszej i trzeciej tercji.
W meczu 2. kolejki Hokejowej Ligi Mistrzów GKS Tychy był bliski sprawienia sensacji. Najlepszy polski zespół przegrał po dogrywce z Adlerem Mannheim 2:3.
Tenis:
US Open:
Na III rundzie zakończyła się tegoroczna przygoda Kamila Majchrzaka w wielkoszlemowym US Open. Polski tenisista przegrał w trzech setach z byłym trzecim tenisistą świata, Grigorem Dimitrowem. Bułgar zajmuje obecnie 78. miejsce w rankingu ATP i jest cieniem tenisisty, który w 2017 roku sięgnął po tytuł w Finałach ATP World Tour. Mimo tego w piątkowym spotkaniu był faworytem. Dimitrow wygrał po 137 minutach 7:5, 7:6(8), 6:2. W całym spotkaniu zanotował osiem asów, cztery podwójne błędy, 41 kończących uderzeń i 28 pomyłek. Majchrzak natomiast miał dziewięć asów, pięć podwójnych błędów, 26 wygrywających piłek i 32 pomyłki. Majchrzak nie został drugim w historii Polakiem, który osiągnął IV rundę US Open. Tym jedynym pozostaje Wojciech Fibak, którego w 1980 roku tylko punkty dzieliły od półfinału (przegrał w pięciu setach z Johanem Kriekiem). Mimo tego piotrkowianin może być z siebie dumny, bo jako “szczęśliwy przegrany” z eliminacji wygrał dwa mecze w turnieju głównym i niemal zapewnił sobie miejsce w Top 100 na koniec sezonu, a to jest kluczem do startu w Australian Open 2020.
piątek, 30 sierpnia
Novak Djoković (Serbia, 1) – Denis Kudla (USA) 6:3, 6:4, 6:2
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 23) – Paolo Lorenzi (Włochy, LL) 6:4, 7:6(9), 7:6(4)
Dominik Koepfer (Niemcy, Q) – Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 17) 6:3, 7:6(5), 4:6, 6:1
Danił Miedwiediew (Rosja, 5) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 7:6(1), 4:6, 7:6(7), 6:4
Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:2, 6:2, 6:1
David Goffin (Belgia, 15) – Pablo Carreno (Hiszpania) 7:6(5), 7:6(9), 7:5
Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Kamil Majchrzak (Polska, LL) 7:5, 7:6(8), 6:2
Alex de Minaur (Australia) – Kei Nishikori (Japonia, 7) 6:2, 6:4, 2:6, 6:3
Serena Williams pokonała Karolinę Muchovą i awansowała do IV rundy US Open 2019. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Petra Martić, która wyeliminowała Anastasiję Sevastovą, półfinalistkę imprezy z ubiegłego roku.
piątek, 30 sierpnia
Elina Switolina (Ukraina, 5) – Dajana Jastremska (Ukraina, 32)
Sofia Kenin (USA, 20) – Madison Keys (USA, 10)
Johanna Konta (Wielka Brytania, 16) – Shuai Zhang (Chiny, 33) 6:2, 6:3
Karolina Pliskova (Czechy, 3) – Ons Jabeur (Tunezja) 6:1, 4:6, 6:4
Serena Williams (USA, 8) – Karolina Muchova (Czechy) 6:3, 6:2
Petra Martić (Chorwacja, 22) – Anastasija Sevastova (Łotwa, 12) 6:4, 6:3
Fiona Ferro (Francja) – Qiang Wang (Chiny, 18)
Ashleigh Barty (Australia, 2) – Maria Sakkari (Grecja, 30) 7:5, 6:3
Piątek był mimo porażki Majrzaka świetnym dniem polskich tenisistów w US Open! Swoje deblowe mecze wygrali Łukasz Kubot, Alicja Rosolska oraz para Iga Świątek – Magda Linette. Te ostatnie sprawiły wielką niespodziankę, pokonując dużo wyżej klasyfikowane rywalki.
Najpierw Łukasz Kubot w parze z Marcelo Melo awansowali do 2. rundy US Open. Polsko-brazylijski debel pokonał duet Denys Mołczanow (Ukraina) – Artem Sitak (Nowa Zelandia) 6:2, 6:4. Kubot i Melo w pełni kontrowali ten mecz. W następnej rundzie nowojorskiej imprezy zmierzą się z czesko-hiszpańską parą Jan Kovalik – Albert Ramos-Vinolas.
Kolejne dobre wiadomośći dla polskich kibiców to zwycięstwo deblowe Alicji Rosolskiej. Polka w parze z Chinką Shuai Peng pokonały debel Darija Jurak (Chorwacja) – Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) 6:1, 6:4.
Najwięcej radości sprawiły nam zaś Magda Linette i Iga Świątek, które pierwszy raz zagrały razem debla. Polska para trafiła w 1. rundzie US Open na bardzo mocne rywalki – 57. deblistkę świata Bethanie Mattek-Sands i 27. deblistkę świata Coco Vandeweghe. Amerykanki łatwo wygrały pierwszego seta 6:3. W drugim jednak dały się zaskoczyć naszym tenisistkom, które także triumfowały 6:3. O wszystkim zadecydowała trzecia partia, która była bardzo zacięta. Przy stanie 5:4 tenisistki z USA miały dwie piłki meczowe. Polki jednak obroniły się, następnie przełamały rywalki i zamknęły seta w stosunku 7:5. To duża niespodzianka, biorąc pod uwagę, że Świątek nie jest nawet klasyfikowana w rankingu deblistek, a Linette jest dopiero 270. Nasze tenisistki postanowiły zagrać razem w US Open, by sprawdzić swoje możliwości przed przyszłorocznymi igrzyskami w Tokio, gdzie chcą reprezentować Polskę w deblu.
W 1. rundzie debla odpadł za to Hubert Hurkacz. 22-latek w parze z Kanadyjczykiem Vaskiem Pospisilem przegrali z amerykańskimi tenisistami Mike Bryan i Bob Bryan 3:6, 6:7(4). Bracia Bryanowie to zwycięzcy 16 turniejów wielkoszlemowych.
Gael Monfils w pięciu setach wygrał z Denisem Shapovalovem w III rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego US Open 2019. Z turniejem pożegnali się Nick Kyrgios, który przegrał z Andriejem Rublowem, i Tennys Sandgren. Hiszpanie Rafael Nadal i Pablo Andujar jako pierwsi z dolnej części drabinki awansowali do IV rundy US Open 2019. Dla tego drugiego to najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. Broniący tytułu Novak Djoković w trzech setach pokonał Denisa Kudlę w III rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego US Open 2019. Danił Miediewiew pokonał Feliciano Lopeza, a po meczu został wygwizdany za nieeleganckie zachowanie. Hiszpanie Rafael Nadal i Pablo Andujar jako pierwsi z dolnej części drabinki awansowali do IV rundy US Open 2019. Dla tego drugiego to najlepszy wynik w Wielkim Szlemie.
sobota, 31 sierpnia
Andriej Rublow (Rosja) – Nick Kyrgios (Australia, 28) 7:6(5), 7:6(5), 6:3
Matteo Berrettini (Włochy, 24) – Alexei Popyrin (Australia) 6:4, 6:4, 6:7(3), 7:6(2)
Gael Monfils (Francja, 13) – Denis Shapovalov (Kanada) 6:7(5), 7:6(4), 6:4, 6:7(6), 6:3
Pablo Andujar (Hiszpania) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 6:4, 6:3, 6:2
Alexander Zverev (Niemcy, 6) – Aljaz Bedene (Słowenia) 6:7(4), 7:6(4), 6:3, 7:6(3)
Diego Schwartzman (Argentyna, 20) – Tennys Sandgren (USA) 6:4, 6:1, 6:3
Marin Cilić (Chorwacja, 22) – John Isner (USA, 14) 7:5, 3:6, 7:6(6), 6:4
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Hyeon Chung (Korea Południowa, Q) 6:3, 6:4, 6:2
Naomi Osaka w 65 minut rozbiła Cori Gauff i awansowała do IV rundy wielkoszlemowego US Open 2019. Kolejną rywalką broniącej tytułu Japonki będzie Belinda Bencić. Bianca Andreescu pokonała Karolinę Woźniacką w III rundzie wielkoszlemowego US Open 2019. Do 1/8 finału awansowała Taylor Townsend, która wygrała z Soraną Cirsteą. Julia Goerges pokonała Kiki Bertens w III rundzie wielkoszlemowego US Open 2019. Do 1/8 finału awansowała Kristie Ahn, która pożegnała Jelenę Ostapenko.
sobota, 31 sierpnia
Naomi Osaka (Japonia, 1) – Cori Gauff (USA, WC) 6:3, 6:0
Belinda Bencić (Szwajcaria, 13) – Anett Kontaveit (Estonia, 21) walkower
Donna Vekić (Chorwacja, 23) – Julia Putincewa (Kazachstan) 6:4, 6:1
Julia Görges (Niemcy, 26) – Kiki Bertens (Holandia, 7) 6:2, 6:3
Taylor Townsend (USA, Q) – Sorana Cirstea (Rumunia) 7:5, 6:2
Bianca Andreescu (Kanada, 15) – Karolina Woźniacka (Dania, 19) 6:4, 6:4
Kristie Ahn (USA, WC) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:3, 7:5
Elise Mertens (Belgia, 25) – Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 6:3
Łukasz Kubot i Marcelo Melo bez straty seta awansowali do III rundy gry podwójnej wielkoszlemowego US Open 2019. W sobotę polsko-brazylijska para pokonała Słowaka Jozefa Kovalika i Hiszpana Alberta Ramosa.
Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) – Jozef Kovalik (Słowacja) / Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 6:4
Iga Świątek i Magda Linette na II rundzie debla zakończyły występ w wielkoszlemowym US Open 2019. W sobotnim meczu skuteczniejsze od Polek okazały się Barbora Strycova i Su-Wei Hsieh.
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 2) / Barbora Strycova (Czechy, 2) – Magda Linette (Polska) / Iga Świątek (Polska) 6:4, 7:6(4)
Alicja Rosolska i Nikola Mektić na I rundzie zakończyli udział w mikście US Open 2019. Polka i Chorwat, ubiegłoroczni finaliści, przegrali z Amerykanką Abigail Spears i Hindusem Rohanem Bopanną.
Abigail Spears (USA) / Rohan Bopanna (Indie) – Alicja Rosolska (Polska) / Nikola Mektić (Chorwacja) 6:3, 6:2
– Jestem bardzo zadowolony. Jeśli możesz szybko wygrać mecz IV rundy, to jest to bardzo dobre – mówił Roger Federer, który potrzebował zaledwie 79 minut, by pokonać Davida Goffina w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open 2018. Grigor Dimitrow i Roger Federer utworzyli pierwszą parę ćwierćfinałową turnieju singla mężczyzn wielkoszlemwego US Open 2019. W niedzielę Bułgar zachował dobrą dyspozycję po meczu z Kamilem Majchrzakiem i pokonał Australijczyka Aleksa de Minaura.
niedziela, 1 września
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 23) – Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 7:5, 2:1 i krecz
Danił Miedwiediew (Rosja, 5) – Dominik Koepfer (Niemcy, Q) 3:6, 6:3, 6:2, 7:6(2)
Roger Federer (Szwajcaria, 3) – David Goffin (Belgia, 15) 6:2, 6:2, 6:0
Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Alex de Minaur (Australia) 7:5, 6:3, 6:4
Elina Switolina pokonała Madison Keys i po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. Ukrainka przerwała serię Amerykanki dziewięciu z rzędu wygranych meczów. Serena Williams pokonała Petrę Martić i po raz 16. awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. Johanna Konta wyeliminowała Karolinę Pliskovą po trzysetowej batalii. Wiceliderka rankingu Ashleigh Barty na IV rundzie zakończyła udział w wielkoszlemowym US Open 2019. Australijka przegrała z Chinką Qiang Wang.
niedziela, 1 września
Elina Switolina (Ukraina, 5) – Madison Keys (USA, 10) 7:5, 6:4
Johanna Konta (Wielka Brytania, 16) – Karolina Pliskova (Czechy, 3) 6:7(1), 6:3, 7:5
Serena Williams (USA, 8) – Petra Martić (Chorwacja, 22) 6:3, 6:4
Qiang Wang (Chiny, 18) – Ashleigh Barty (Australia, 2) 6:2, 6:4
Łukasz Kubot i Marcelo Melo nie powtórzą zeszłorocznego finału na nowojorskich kortach. W III rundzie debla wielkoszlemowego US Open 2019 polsko-brazylijska para przegrała z duetem Leonardo Mayer i Joao Sousa.
Leonardo Mayer (Argentyna) / Joao Sousa (Portugalia) – Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) 7:6(2), 6:3
Siatkówka:
Mistrzostwa Europy:
Reprezentacja Polski pokonała zespół z Hiszpanii 3:0 i awansowała do ćwierćfinału ME. W nim zagra z drużyną z Niemiec. – To będzie już walka o półfinał mistrzostw Europy i tutaj już nikt nie będzie odpuszczał – przyznała Joanna Wołosz. Niemki na trwających mistrzostwach Europy nie przegrały jeszcze ani jednego meczu. Co ciekawe, Biało-Czerwone niedawno grały z reprezentacją Niemiec. To właśnie z tym przeciwnikiem zespół pod wodzą trenera Jacka Nawrockiego mierzył się w meczach kontrolnych tuż przed startem zmagań podczas mistrzostw Europy 2019. W obu spotkaniach zwyciężyły Polki (3:2 i 5:0). Jak jednak podkreślają zawodniczki, tamte wyniki nie mają teraz znaczenia. Ćwierćfinałowy pojedynek Polska – Niemcy zostanie rozegrany w środę,
W najciekawszym spotkaniu 1/8 finału ME siatkarek, Turczynki dopiero emocjonującym po tie-breaku pokonały reprezentację Chorwacji. Problemów z awansem do najlepszej ósemki nie miały faworyzowane Włoszki oraz Serbki.
Serbia – Rumunia 3:0 (25:20, 25:17, 25:23)
Włochy – Słowacja 3:0 (25:20, 25:23, 25:20)
Azerbejdżan – Bułgaria 0:3 (12:25, 16:25, 23:25)
Turcja – Chorwacja 3:2 (26:24, 18:25, 31:33, 25:22, 16:14)
4 września 2019:
Ankara:
16:00 Serbia – Bułgaria
18:30 Turcja – Holandia
Łódź:
18:00 Włochy – Rosja
20:30 Polska – Niemcy
7 września 2019:
Ankara:
16:00 Serbia/Bułgaria – Włochy/Rosja
18:30 Turcja/Holandia – Polska/Niemcy
8 września 2019:
Ankara:
16:00 mecz o brązowy medal
18:30 mecz o złoty medal
LA:
ISTAF w Berlinie:
W świetnej formie na niecały miesiąc przed MŚ w lekkoatletyce jest Ewa Swoboda. Polska sprinterka pobiła swój życiowy rekord podczas mityngu ISTAF w Berlinie. Polka kapitalnie wyszła z bloków i utrzymała swoje tempo do końca wyścigu na 100 metrów. Ewa Swoboda na mecie uzyskała czas 11.07 i nieznacznie wyprzedziła swoje rywalki. 22-latka pobiła swoje najlepsze osiągnięcie o 0.05 sek. z 2016 roku. To jednocześnie rekord Polski wśród zawodniczek do lat 23. i drugi najlepszy wynik w historii polskiej lekkoatletyki. Szybciej pobiegła tylko Ewa Kasprzyk, która na mistrzostwach Polski w 1986 r. uzyskała czas 10.93.
F1:
Grand Prix Belgii:
Robert Kubica ukończył Grand Prix Belgii na 17. miejscu, a Williams po raz kolejny zamknął stawkę F1. Po wygraną na Spa-Francorchamps sięgnął Charles Leclerc. Było to pierwsze zwycięstwo Monakijczyka w karierze. Po sobotniej awarii silnika Robert Kubica startował do wyścigu o Grand Prix Belgii z pit-lane. W ten sposób kierowca Williamsa uniknął zamieszania, do jakiego doszło w pierwszym zakręcie. Max Verstappen spóźnił bowiem moment startowy i próbował odzyskać pozycję, doprowadzając do kontaktu z Kimim Raikkonenem. O ile Fin musiał ratować się przed dachowaniem, o tyle Holender uszkodził układ kierowniczy i po chwili wylądował w bandzie, a na torze musiał pojawić się samochód bezpieczeństwa. Tym samym kierowca Red Bull Racing po raz pierwszy po długiej przerwie nie ukończył wyścigu. Dramat na ostatnim okrążeniu przeżył też Lando Norris, który przez cały wyścig zajmował się na piątym miejscu i jechał po najlepszy wynik w karierze. U Brytyjczyka na kilkaset metrów przed metą doszło jednak do awarii samochodu. Na 26. okrążeniu Vettel usłyszał polecenie zespołowe, by przepuścić szybszego Leclerca. Niemiec dostosował się do rozkazu inżyniera i w ten sposób Ferrari rozstrzygnęło losy Grand Prix Belgii. Na niższych stopniach podium stanęłi kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.
Formuła 2:
Do koszmarnego wypadku doszło podczas wyścigu Formuły 2 na torze Spa. Zdarzenie miało miejsce na drugim okrążeniu. Po blisko dwóch godzinach FIA przekazała, że wskutek odniesionych obrażeń zmarł Anthoine Hubert. Francuz uderzył w bandę, a następnie z ogromną prędkością wpadł w niego Juan Manuel Correa. W zdarzeniu uczestniczyli jeszcze Marion Sato i Juliano Alesi. Niemal od razu wywieszone zostały czerwone flagi, co oznaczało, że wyścig został przerwany, a następnie odwołany.
Baja Poland 2019:
Krzysztof Hołowczyc wygrał Baja Poland. Doświadczony kierowca dał popis jazdy i wygrał aż pięć z siedmiu oesów. Na mecie zameldował się z 7-minutową przewagą nad Jakubem Przygońskim. “Hołek”, pilotowany przez Łukasza Kurzeję, zwyciężył w Baja Poland – polskiej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach Baja. Triumfując po raz szósty, olsztynianin wyśrubował swój własny rekord zwycięstw w tych zawodach. Trzecie miejsce zajął Władimir Wasiliew – nowy lider klasyfikacji Pucharu Świata.
Żużel:
Grand Prix Niemiec:
Co za wieczór w niemieckim Teterow. Zawody wygrał Maciej Janowski, a drugi był Bartosz Zmarzlik, który zbliżył się do tytułu mistrza świata. Lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wyobrazić. W finale przeżyliśmy niesamowite emocje. Wszystko za sprawą Janowskiego i Zmarzlika, którzy genialnie rozwiązali ten wyścig. Wygrał wrocławianin, a zaraz zanim dojechał Bartosz. Polacy idealnie wykorzystali warunki torowe i sprawili sobie wielką radość. Duży plus przede wszystkim dla gorzowianina, który wytrzymał presję i zbliżył się do tytułu mistrza świata. Po rundzie w Niemczech zrównał się punktami z Madsenem To była polska noc. Polacy szturmują Grand Prix!
W pierwszym półfinałowym meczu PGE Ekstraligi drużyna forBET Włókniarza Częstochowa przegrała z zespołem Fogo Unii Leszno 38:52. Najlepiej wśród gości punktował Emil Sajfudinow, który zdobył 13 punktów.
Zwycięstwem Falubazu 48:42 zakończył się pierwszy pojedynek półfinałowy ze Spartą. Najlepszym zawodnikiem wśród gospodarzy był Michael Jepsen Jensen, który zdobył 13 punktów, a wśród gości Tai Woffinden – 10+1.
Kolarstwo:
Vuelta a Espana:
Rafał Majka (Bora-hansgrohe) zajął piąte miejsce na siódmym etapie kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana i taką samą pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej. Zwyciężył Hiszpan Alejandro Valverde (Movistar). Polak od aktualnego mistrza świata był wolniejszy o 42 sekundy.
Nikias Arndt wygrał ósmy etap 74. edycji kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana. Piąty był Jonas Koch z grupy CCC. Czerwoną koszulkę lidera zdobył Nicolas Edet. Ósmy w klasyfikacji generalnej jest Rafał Majka.
Rzęsiste opady deszczu i grad towarzyszyły kolarzom w końcówce bardzo trudnego 9. etapu Vuelta a Espana. O ciężkich warunkach opowiedział Rafał Majka, który nieco stracił do ścisłej czołówki klasyfikacji generalnej. Dziewiąty etap padł łupem młodego Słoweńca Tadeja Pogacara. Czerwoną koszulkę lidera przejął za to Nairo Quintata. W klasyfikacji generalnej Majka jest 8. i traci do Kolumbijczyka 3 minuty i 22 sekundy.
Piłka ręczna:
IHF Super Globe 2019:
W sobotę rozstrzygnięto odbywające się od wtorku zawody IHF Super Globe 2019. Najlepszą drużyną na świecie trzeci raz z rzędu została FC Barca Lassa, która w finale pokonała THW Kiel (34:32). Duży wpływ na zwycięstwo miał Luka Cindrić. W poprzednich latach do turniejów z cyklu IHF Super Globe dochodziło w stolicy Kataru, Dosze. Tym razem zawody odbyły się w Ad-Dammam w Arabii Saudyjskiej. W roli gospodarzy wystąpiły dwie ekipy – krajowe Al Wehda i Al Mudhar. Dzięki zwycięstwom w regionalnych turniejach, do zmagań dostali się również najlepszy zespół Afryki Zamalek SC z Egiptu, mistrz Azji katarski Al-Duhail SC, czempion Oceanii Sydney University. Amerykę Południową i Środkową reprezentowało brazylijskie Handebol Clube Taubate, a Północną i Karaiby, po raz pierwszy w historii, amerykańskie New York City THC.
Europa miała trzech przedstawicieli – broniącą tytułu FC Barca Lassa, zwycięzcę ubiegłego sezonu Ligi Mistrzów Vardar Skopje i nagrodzony dziką kartą zespół THW Kiel. Drużyny ze Starego Kontynentu były, nie bez przyczyny, zdecydowanymi faworytami rozgrywek. W piątkowych półfinałach THW Kiel pokonało Vardar Skopje 34:30, natomiast FC Barca, pomimo początkowych problemów, rozprawiła się z Al Wehda 34:24.
W finale IHF Super Globe zachwycał znany z barw PGE VIVE Kielce Chorwat, Luka Cindrić. Nowy zawodnik FC Barca rzucił jedenaście bramek i doprowadził mistrza Hiszpanii do zwycięstwa nad THW Kiel. Mecz miał wyrównany przebieg i dopiero w ostatnich minutach drużyna Xaviera Pascuala zatrzymała ekipę Filipa Jichy (34:32). Cindrić zaczął też spłacać swój transfer – dzięki wygranej w pucharze na konto “Blaugrany” trafiło 400 tys. dolarów. Kilończycy otrzymali zaś czek na 250 tysięcy.Katalończycy triumfowali w światowych rozgrywkach po raz piąty, z czego trzeci z rzędu. Są również najbardziej utytułowanym zespołem w historii tych rozgrywek.
Boks:
W londyńskiej O2 Arenie Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) przedłużył passę zwycięstw. Po bardzo dobrej walce Ukrainiec wypunktował Luke’a Campbella (20-3, 16 KO). “Hi-Tech” wyszedł do ringu jako zawodnik uznawany przez większość ekspertów za najlepszego boksera na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Na przestrzeni dwunastu rund potwierdził, że jest określany takim mianem nie bez przyczyny.
Aleksander Powietkin po rocznej przerwie wrócił na ring. Rosjanin pokonał jednogłośnie na punkty Hughie Fury’ego. Dla blisko 40-letniego “Saszy” była to 35. wygrana potyczka. Kondycja, która miała być atutem Brytyjczyka, okazała się być walorem Powietkina. O wyniku walki musieli zadecydować sędziowie. Wszyscy trzej arbitrzy punktowali zgodnie 117-111 dla Rosjanina.
Joshua Buatsi (12-0, 10 KO) odniósł kolejne cenne zawodowe zwycięstwo. Podczas gali w Londynie reprezentant Wielkiej Brytanii obronił pas WBA International wagi półciężkiej. Naprzeciw niego w ringu stanął doświadczony Ryan Ford (16-5, 11 KO). Buatsi nie pozwolił swojemu konkurentowi na sprawienie niespodzianki. Od początku wykorzystywał błędy rywala, a na dodatek przeważał dzięki warunkom fizycznym. W trzeciej rundzie trafił przeciwnika, ale ten wybrnął z opresji. W kolejnych odsłonach zwiększał przewagę, aż w końcu siódmym starciu dokończył dzieła.
Po przegranej przez brutalny nokaut z Dereckiem Chisorą spekulowano, że Artur Szpilka zakończy zawodową karierę. Nic z tego. Artur Szpilka jeszcze w tym roku wróci do ringu. Jego pojedynek zaplanowano na 26 października. Tego dnia odbędzie się gala Knockout Boxing Night 8 w Sosnowcu. Na razie nie jest jeszcze znany rywal polskiego pięściarza. Do tej pory spekulowano, że rywalem 30-latka będzie Krzysztof Włodarczyk. Szpilka zapewnił, że pozostaje na razie w wadze ciężkiej. Przypomnijmy, że w lipcu tego roku Polak został brutalnie znokautowany w drugiej rundzie przez Derecka Chisorę (stawką pojedynku był wskoczenie do szerokiej czołówki wagi ciężkiej).
MMA:
UFC :
Zhang Weili (20-1, 10 KO, 7 SUB) nową mistrzynią kategorii słomkowej! Chinka pokonała przed własną publicznością Jessikę Andrade (20-7, 7 KO, 7 SUB) na historycznej gali w tym kraju. Pierwsza w historii gala w Chinach otrzymała dość niespodziewaną walkę wieczoru. Mało spodziewał się jednak, że Chinka wygra w niespełna minutę! Andrade w swoim stylu ruszyła z wielką furią na pretendentkę, ale jej obszerne sierpowe zostawiały tyle miejsca, że Zhang nie miała problemów ze skutecznym kontratakiem. Jej uderzenie prawą ręką naruszyło mistrzynię, a od tego momentu było praktycznie po wszystkim. Zhang dołożyła mnóstwo ciosów kolanami, a po kolejnych uderzeniach Brazylijka padła na deski. Sędzia szybko przerwał pojedynek. To bardzo ważna informacja dla Joanny Jędrzejczyk, która 12 października zmierzy się w Tampie z Michelle Waterson. Wygrana może zapewnić jej kolejną mistrzowską szansę.
Opracował: Sławek Sobczak