Piłka nożna:


Liga Mistrzów 2019:

Thriller, w jakim jeszcze nie grali! Tottenham w ostatnich sekundach meczu zapewnił sobie prawo gry w finale Ligi Mistrzów. Koguty dzięki bilansowi bramek na wyjeździe pokonały Ajax Amsterdam. W finale rozegra się bitwa o Anglię. Tottenham zagra z Liverpoolem 1 czerwca na Wanda Metropolitano w Madrycie. Po raz ostatni dwa angielskie zespoły spotkały się w finale w 2008 roku. Wtedy Manchester United wygrał z Chelsea w konkursie rzutów karnych.

Ajax Amsterdam – Tottenham Hotspur 2:3 (2:0), pierwszy mecz 1:0
1:0 – Matthijs De Ligt 5′
2:0 – Hakim Ziyech 35′
2:1 – Lucas Moura 55′
2:2 – Lucas Moura 59′
2:3 – Lucas Moura 90+5′

– To najbardziej emocjonujący thriller w jakim grałem – opowiadał Lucas Moura, kiedy Tottenham eliminował w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Manchester City. Brazylijczyk będzie musiał odwołać swoje słowa. W środę w pojedynkę zgotował kibicom taki rollercoaster, że niektórzy mogli potrzebować środków na uspokojenie. Kaca na pewno długo będą leczyć w Amsterdamie.

 Liga Europy 2019:

Arsenal FC przystąpi z zaliczką 3:1 do półfinałowego rewanżu z Valencią CF. Lepszą sytuację niż przeciwnik ma również Chelsea FC w swoim dwumeczu z Eintrachtem Frankfurt.  W finale Ligi Mistrzów dojdzie do bratobójczego pojedynku Liverpoolu FC z Tottenhamem Hotspur. Przedstawiciele Premier League rządzą w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych. Niewykluczone, że do angielskiego finału dojdzie również na drugim europejskim froncie. O awans do niego powalczą w czwartek kluby z Londynu.

Półfinały Ligi Europy:

Valencia CF – Arsenal FC 

Pierwszy mecz: 1:3.

Chelsea FC – Eintracht Frankfurt 

Pierwszy mecz: 1:1. 

II liga:

Koszmar Widzewa przy Piłsudskiego! Walczący o awans łodzianie przegrali po raz pierwszy na wiosnę, ulegając także bijącej się o Fortuna I ligę Olimpii Grudziądz 1:2. Goście przybliżyli się do celu. Czerwono-biało-czerwoni znaleźli się pod ścianą.

Widzew Łódź – Olimpia Grudziądz 1:2 (0:0)
0:1 – Tiago Alves 60′
1:1 – Mateusz Michalski 68′
1:2 – Marcin Kaczmarek 87′ (karny)

Zwycięstwo pozwoliło Olimpii przeskoczyć w tabeli Widzew. Grudziądzanie mają na koncie 56 punktów, a w sobotę na własnym stadionie mogą przypieczętować awans w meczu z Elaną Toruń. Porażka znacznie skomplikowała sytuację łodzian. Czerwono-biało-czerwoni, którzy przegrali pierwszy raz od 13 spotkań, muszą liczyć na potknięcia rywali.

MLS:

Reprezentant Polski – Przemysław Frankowski strzelił swojego premierowego gola na boiskach MLS. Jego Chicago Fire w meczu 11. kolejki rozbiło aż 5:0 New England Revolution. Nasz rodak po raz kolejny zagrał na nowej dla siebie pozycji. Tym razem “Franek” rozegrał całe spotkanie na prawym wahadle a w samej końcówce spotkania ustalił końcowy rezultat. Wynik spotkania otworzył w 28. minucie były snajper Legii Warszawa – Nemanja Nikolić, który strzałem głową pokonał Matta Turnera. Były król strzelców naszej Ekstraklasy wykorzystał swoją trzecią okazję w meczu. Wcześniej nie potrafił zamienić dwóch sytuacji sam na sam z bramkarzem “Revs” po znakomitych podaniach Bastiana Schweinsteigera i Frankowskiego. Trzy minuty po trafieniu Serba z węgierskim paszportem swoje premierowe trafienie w MLS mógł zaliczyć Frankowski, który miał kapitalną okazję. Jednak 6-krotny reprezentant Polski po znakomitej akcji Nicolasa Gaitana oddał strzał głową, ale piłka zatrzymała się na słupku bramki gości. W 40. minucie ekipa z “Wietrznego Miasta” po raz drugi dopięła swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Gaitana, futbolówkę głową przedłużył Schweinsteiger, która ostatecznie spadła na głowę Nikolicia. Król strzelców MLS z 2017 roku drugi raz pokonał golkipera przyjezdnych. Turner był bez żadnych szans przy uderzeniu 31-latka z najbliższej odległości. Kolejne gole kibice zgromadzeni na Toyota Park zobaczyli dopiero w końcówce drugiej połowy. W 78. minucie po ładnej indywidualnej akcji, piękną bramkę zdobył Brandt Bronico, który pojawił się na murawie sześć minut wcześniej w miejsce Nikolicia. Niespełna 24-latek uderzeniem w samo okienko bramki pokonał bezradnego Turnera. W 85. minucie fani Fire oklaskiwali kolejnego gola swoich ulubieńców. Akcję Aleksandara Kataiego strzałem do pustej bramki wykończył Gaitan. Była to druga asysta Serba tego dnia, gdyż wcześniej przy trzecim golu podawał do Bronica. Cztery minut później po znakomitej zespołowej akcji, prawym skrzydłem pomknął Frankowski, który wpadł w pole karne i strzałem między nogami pokonał po raz piąty w tym starciu bramkarza ekipy z Foxborougha. Frankowski rozegrał cały mecz, a do 72. minuty grał Nikolic, który został wybrany zawodnikiem meczu. 

Koszykówka:

NBA:

Houston Rockets odrobili 20 punktów straty, ale to Golden State Warriors zwyciężyli 104:99 i w serii do czterech zwycięstw prowadzą 3-2.  Bardzo zła wiadomość jest natomiast taka, że kontuzji nabawił się Kevin Durant. Jeszcze nie wiadomo, na ile poważnej, ale skrzydłowy opuścił parkiet w końcówce trzeciej kwarty i już nie wrócił do gry. KD zareagował, jakby ktoś uderzył go w okolice kostki, ale nic takiego się nie wydarzyło. Reggie Miller, komentujący ten mecz mówił, że to typowa reakcja podczas zerwania ścięgna Achillesa. Podopieczni Mike’a D’Antoniego w czwartej kwarcie byli zbyt pasywni i nie wykorzystali braku Kevina Duranta. Teksańczycy przegrali tę odsłonę 27:32, a całe spotkanie 99:104. James Harden rzucił 31 punktów, wykorzystał 10 na 16, ale zawiedli Chris Paul czy Clint Capela. Paul umieścił w koszu zaledwie 3 na 14 wykonanych prób, a środkowy miał sześć “oczek” i 14 zbiórek. Zabrakło też wsparcia z ławki, Austin Rivers w 24 minuty zanotował zaledwie dwa punkty.

Golden State Warriors – Houston Rockets 104:99 (31:17, 26:26, 15:29, 32:27)
(Thompson 27, Curry 25, Durant 22 – Harden 31, Gordon 19, Tucker 13)

Stan serii: 3-2 dla Warriors

Milwaukee Bucks zakończyli natomiast sezon Boston Celtics, pokonując ich 4-1.  Drużyna Brada Stevensa znów zawiodła. Tylko 7 celnych na 39 oddanych rzutów zza łuku, zaledwie 31-procentowa skuteczność w rzutach z pola. “Celtowie” zakończyli ten sezon w fatalnym stylu.

Giannis Antetokounmpo w zaledwie 31 minut miał 20 punktów, osiem zbiórek oraz osiem asyst. Khris Middleton dodał 19 “oczek” i zebrał tyle samo piłek, co Giannis. Bucks pokazali, że są kolektywem – siedmiu ich graczy zdobyło 10 lub więcej punktów. Trafili też w sumie 15 rzutów zza łuku, dziewięć z nich zaaplikowali zawodnicy z ławki rezerwowych. Teraz przeciwnikami drużyny ze stanu Wisconsin będzie ktoś z pary Toronto Raptors – Philadelphia 76ers. Tam na razie jest 3-2 dla Kanadyjczyków. 

Milwaukee Bucks – Boston Celtics 116:91 (22:19, 30:20, 28:23, 36:29)
(Antetokounmpo 20, Middleton 19, Bledsoe 18 – Irving 15, Morris 14, Tatum 14, Brown 12)

Stan serii: 4-1 dla Bucks

EBL:

Polski Cukier Toruń drugim półfinalistą Energa Basket Ligi. Twarde Pierniki po raz trzeci okazały się lepsze od Kinga Szczecin, tym razem triumfując na wyjeździe 95:90.

Koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra już w pierwszym meczu w Dąbrowie Górniczej wzięli to, po co przyjechali. Podopieczni Igora Jovovicia pokonali MKS 99:79. Wielki mecz rozegrał Przemysław Zamojski, który trafił m.in. aż ośmiokrotnie zza łuku.  Stelmet prowadzi w serii 2:1.

I liga:

Dwie najlepsze drużyny rundy zasadniczej awansowały do finału I ligi koszykarzy. W decydującym meczu Futurenet Śląsk Wrocław odrobił 13 punktów straty i pokonał STK Czarnych 82:81. Słupszczanie zdobyli w czwartej kwarcie tylko sześć punktów.

W drugiej parze też decydował piąty pojedynek, ale mecze nie były tak zacięte. Szczególnie nieparzyste spotkania przebiegały wyraźnie pod dyktando gospodarzy. Powtórzyło się to w środę w Artego Arenie, gdzie Enea Astoria zwyciężyła 89:66. Rawlplug Sokół nie prowadził nawet przez chwilę i tylko przez kilka minut dotrzymywał kroku rywalom.

Hokej:

NHL:

San Jose Sharks zagrają w finale konferencji zachodniej NHL. “Rekiny” wygrały tej nocy siódmy mecz półfinału Zachodu z Colorado Avalanche, a do boju poprowadził drużynę jej wracający po kontuzji kapitan zespołu Rekinów. Joe Pavelski nie grał od meczu numer 7 serii z Vegas Golden Knights w pierwszej rundzie play-offów, w którym doznał kontuzji. Jego powrót we wczorajszym spotkaniu do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania. Ostatecznie zawodnik sam podjął decyzję, że zagra. I zainspirował swoją drużynę, która pokonała Colorado Avalanche 3:2, dzięki czemu awansowała do finału konferencji. Sharks zagrają w finale konferencji zachodniej z St. Louis Blues, podobnie jak przed trzema laty. Wtedy wygrali i awansowali do finału Pucharu Stanleya, w którym jednak nie sprostali Pittsburgh Penguins. Drużyna z Kalifornii w rywalizacji z Blues będzie miała przewagę własnej tafli, a seria rozpocznie się w sobotę.

Tenis:

ATP Madryt:

Hubert Hurkacz pokonał Lucasa Pouille’a w II rundzie turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Madrycie. Polak po raz drugi w tym roku okazał się lepszy od Francuza.  Hurkacz (ATP 52) w Madrycie wygrał już trzy mecze. W kwalifikacjach odprawił Hiszpanów Marcela Granollersa i Roberto Carballesa. W I rundzie turnieju głównego wyeliminował utalentowanego Australijczyka Alexa de Minaura. W środę rywalem Polaka był Lucas Pouille (ATP 28), półfinalista tegorocznego Australian Open. Wrocławianin pokonał Francuza dwa miesiące temu w Indian Wells. W stolicy Hiszpanii znów lepszy okazał się Hurkacz, który zwyciężył 7:5, 6:1

Hubert Hurkacz (Polska, Q) – Lucas Pouille (Francja) 7:5, 6:1

Alexander Zverev w dwóch setach pokonał Davida Ferrera w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Dla Hiszpana był to ostatni mecz w karierze. Z kolei Niemiec w 1/8 finału zmierzy się z Hubertem Hurkaczem.  Rafael Nadal w dwóch setach pokonał Felixa Augera-Aliassime’a w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie i wygrał swój 50. mecz w tej imprezie. Fabio Fognini i Stefanos Tsitsipas kontynuują serie zwycięstw.

 

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, WC) 6:3, 6:3
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 8) – Adrian Mannarino (Francja, LL) 6:2, 7:5
Fabio Fognini (Włochy, 10) – John Millman (Australia) 6:2, 6:2

Alexander Zverev (Niemcy, 3) – David Ferrer (Hiszpania, WC) 6:4, 6:1
Fernando Verdasco (Hiszpania) – Karen Chaczanow (Rosja, 11) 6:7(4), 6:1, 7:5

Łukasz Kubot i Marcelo Melo awansowali do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Madrycie. W II rundzie rywalami Polaka i Brazylijczyka byli Robin Haase i Raven Klaasen.  Polak i Brazylijczyk wygrali 6:4, 7:6(5).  W ćwierćfinale ich przeciwnikami będą Guido Pella i Joao Sousa. Argentyńczyk i Portugalczyk obronili dwie piłki meczowe w tie breaku drugiego seta i pokonali 4:6, 7:6(11), 11-9 rozstawionym z numerem ósmym Fina Henriego Kontinena i Australijczyka Johna Peersa.

WTA Madryt:

Broniąca tytułu Petra Kvitova awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier Mandatory w Madrycie. W III rundzie Czeszka wyeliminowała Francuzkę Caroline Garcię. Simona Halep po raz drugi w karierze wygrała mecz 6:0, 6:0. Rumunka nie miała litości dla Viktorii Kuzmovej w III rundzie turnieju WTA Premier Mandatory w Madrycie. Naomi Osaka łatwo pokonała Alaksandrę Sasnowicz. Sloane Stephens pokonała w trzech setach Saisai Zheng i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier Mandatory w Madrycie. Belinda Bencić oddała dwa gemy Katerynie Kozłowej.

Sloane Stephens (USA, 8) – Saisai Zheng (Chiny) 3:6, 6:3, 6:2
Belinda Bencić (Szwajcaria) – Kateryna Kozłowa (Ukraina, Q) 6:0, 6:2
Petra Martić (Chorwacja) – Donna Vekić (Chorwacja) 4:6, 6:3, 3:0 i krecz

Naomi Osaka (Japonia, 1) – Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:2, 6:3
Simona Halep (Rumunia, 3) – Viktoria Kuzmova (Słowacja) 6:0, 6:0
Kiki Bertens (Holandia, 7) – Anastasija Sevastova (Łotwa, 12) 6:1, 6:2
Ashleigh Barty (Australia, 9) – Julia Putincewa (Kazachstan) 4:6, 6:1, 6:2

Petra Kvitova (Czechy, 2) – Caroline Garcia (Francja) 6:3, 6:3

ITF Obidos:

Urszula Radwańska rozegrała w środę pierwszy w tym roku mecz w turnieju ITF o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach dywanowych w Obidos. Polska tenisistka nie bez trudu zwyciężyła Niemkę Julyette Marię Josephine Steur. Po nieudanych występach na amerykańskiej mączce Urszula Radwańskaspadła w rankingu WTA na 301. pozycję. Krakowianka straciła szansę na występ w eliminacjach do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2019. Teraz ma wielką okazję na poprawienie swojego miejsca, bowiem do pierwszych dni września broni zaledwie kilkunastu punktów. W tym celu nasza tenisistka zawitała do Obidos, gdzie w zeszłym roku osiągała fazę ćwierćfinałową, półfinałową, a raz była w finale, w którym lepsza była Brytyjka Katie Boulter. W czwartek jej przeciwniczką w pojedynku o ćwierćfinał będzie 18-letnia Finka Oona Orpana, która nie jest klasyfikowana w rankingu WTA, ale w zestawieniu ITF World Tennis zajmuje wysoką 25. lokatę.

Opracował: Sławek Sobczak