Piłka nożna:

Premier League:

Arsenal FC pokonał na własnym stadionie Newcastle 2:0 i w Premier League awansował na 3. miejsce. Gospodarze w meczu zdobyli cztery gole, a dwa z nich nie zostały uznane.

Arsenal FC – Newcastle United 2:0 (1:0)
1:0 – Ramsey 30′
2:0 – Lacazette 83′

Ligue 1:

St. Etienne –  Nimes  2 – 1

Bundesliga:

Kibice Bayernu Monachium i Roberta Lewandowskiego marzyli, że 1 czerwca będą emocjonowali się występem Bawarczyków w finale najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie. Nic z tego. W zamian zespół czeka “wycieczka” do Azji. Niemieckie media poinformowały, że 29 maja 2019 roku na stadionie olimpijskim w Pekinie zostanie rozegrane towarzyskie spotkanie. Miejscowa reprezentacja Chin zmierzy się z Bayernem Monachium. Mecz odbędzie się w ramach “Allianz China Cup”. – Jesteśmy dumni, że możemy zorganizować tak ważne wydarzenie – podkreślili przedstawiciele głównego sponsora Bawarczyków. Do meczu dojdzie 11 dni po zakończeniu sezonu Bundesligi i cztery dni po finale Puchar Niemiec (o ile Bayern znajdzie się w tej fazie rozgrywek) lub planowanym pożegnaniu Francka Ribery’ego.

Serie A:

26 grudnia 2018 r., po raz pierwszy w historii Serie A, piłkarze walczyli o punkty. Włosi wycofują się z tego pomysłu, wprowadzając krótką przerwę świąteczną. “Eksperyment nie wypalił” – czytamy w “Corriere della Sera”. Włoski dziennik opublikował ramowy terminarz Serie A w sezonie 2019/20. Nie będzie w nim kolejki rozgrywanej w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.  Włosi wzorowali się na angielskiej Premier League, w której tzw. Boxing Day (26.12.) to tradycyjny dzień rozgrywania ligowych spotkań. Teraz uznali jednak, że nie był to najlepszy pomysł. – Włosi wolą spędzać święta w gronie rodzinnym, a nie na stadionach – czytamy.

Lotto Ekstraklasa:

Trzy ostatnie kolejki fazy zasadniczej wyłonią pełny skład grupy mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. O pięć wolnych miejsc w górnej połowie tabeli walczy siedem drużyn. Pewne awansu są Lechia Gdańsk i Legia Warszawa, wszystko wydaje się przesądzone również w kwestii Piasta Gliwice. Teoretycznie wprawdzie zespół Waldemara Fornalika nie ma jeszcze stu procent pewności, że będzie w ósemce, lecz w praktyce nikt mu już tego nie zabierze. Pogoń Szczecin, Cracovia, Wisła Kraków, Jagiellonia Białystok, KGHM Zagłębie Lubin, Lech Poznań i Korona Kielce – siedem zespołów walczy o pięć wolnych miejsc w grupie mistrzowskiej, przy czym różnica między 4. a 10. pozycją to zaledwie dwa punkty. Wiele może wyjaśnić już najbliższa seria, bo dojdzie w niej do dwóch bezpośrednich starć zainteresowanych awansem drużyn. Cracovia podejmie Koronę Kielce, zaś Lech Poznań zmierzy się z Pogonią Szczecin.

 

Ricardo Sa Pinto 231 dni wytrzymał w Legii Warszawa. W poniedziałek Portugalczyk został zwolniony. – Sam sobie wykopał trenerski grób. Podobnie jak Romeo Jozak – komentuje Bogusław Kaczmarek. Miniona kolejka Lotto Ekstraklasy przejdzie do historii. Jednak nie ze względu na boiskowe popisy piłkarzy. Po nieudanych spotkaniach dwa kluby zwolniły swoich trenerów. W niedzielę z Adamem Nawałką pożegnał się Lech Poznań, a dzień później Legia Warszawa kazała spakować walizki Ricardo Sa Pinto. Oba kluby przed startem sezonu były typowane do walki o mistrzostwo Polski.

 

Zaledwie trzy zwycięstwa w dziewięciu meczach to bilans Franciszka Smudy w Górniku Łęczna. Klub postanowił już teraz zakończyć z nim współpracę.  Franciszek Smuda objął drugoligowego Górnika Łęczna 7 listopada ubiegłego roku. W klubie liczono, że dzięki niemu drużyna włączy się do walki o awans do I ligi. Wystarczyło jednak dziewięć meczów, aby działacze uświadomili sobie, że tak nie będzie.

Koszykówka:

NBA:
Milwaukee Bucks pokonali na wyjeździe Brooklyn Nets 131:121 i zrobili kolejny krok w kierunku osiągnięcia najlepszego bilansu w sezonie zasadniczym NBA. Do gry wrócił Giannis Antetokounmpo.  “The Greak Freak” miał 28 punktów i 11 zbiórek, “oczko” więcej zapisał na swoim koncie Eric Bledsoe. Koronacja Milwaukee Bucks za sezon zasadniczy odroczona. Toronto Raptors wygrywając swój mecz przedłużyli jeszcze swoje szanse, ale najprawdopodobniej tytuł najlepszej drużyny trafi w ręce Kozłów.

Tymczasem ciekawa sytuacja w walce o trzy pozostałe miejsca w najlepszej ósemce Konferencji Wschodniej. Pięć drużyn zainteresowanych grą w play-off solidarnie przegrało swoje spotkania. Już tylko cień szansy na awans mają Charlotte Hornets, którym nie pomogło 47 punktów Kemby Walkera. Lepsza okazała się Utah Jazz, triumfująca 111:102.

Dzięki świetnej pierwszej kwarcie (36:17) Boston Celtics pokonali Miami Heat 110:105 i zrównali się bilansem z Indianą Pacers. To jednak Celtowie zajmują obecnie 4. miejsce, które daje przewagę parkietu w pierwszej rundzie play-off. 25 punktów dla zwycięzców uzbierał Kyrie Irving, z kolei 17 zapisał na swoim koncie Dwyane Wade w swoim ostatnim występie w TD Garden. Żar mimo porażki jest ósmy na Wschodzie, z niewielką przewagą nad Orlando Magic.

Ciekawie jest również na Zachodzie, gdzie o 3. lokatę rywalizują Portland Trail Blazers i Houston Rockets. Ci pierwsi bez kontuzjowanych McColluma i Nurkicia pokonali na wyjeździe Minnesotę Timberwolves 132:122. Dość niespodziewanie triple-double popisał się rezerwowy Evan Turner, który na swoim koncie zgromadził 13 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst. Blazers i Rockets mają obecnie bilans 49-28 i do samego końca toczyć się będzie walka o to, kto w pierwszej rundzie play-off zagra z Utah Jazz, a kto z LA Clippers.

Indiana Pacers – Detroit Pistons 111:102 (23:33, 36:22, 28:25, 24:22)
(Young 19, Bogdanovic 19, Sabonis 18 – Ellington 26, Jackson 22, Drummond 18)

Boston Celtics – Miami Heat 110:105 (36:17, 25:30, 27:30, 22:28)
(Irving 25, Tatum 19, Horford 19 – Dragić 30, Adebayo 19, Wade 17)

Brooklyn Nets – Milwaukee Bucks 121:131 (20:35, 34:24, 35:32, 32:40)
(Russell 28, LeVert 24, Carroll 20 – Bledsoe 29, Antetokounmpo 28, Hill 22)

New York Knicks – Chicago Bulls 113:105 (37:19, 27:28, 27:30, 22:28)
(Kornet 24, Knox 19, Dotson 18 – Lopez 29, Sampson 22, Arcidiacono 14)

Toronto Raptors – Orlando Magic 121:109 (29:36, 33:16, 33:23, 26:34)
(Green 29, Leonard 15, Ibaka 15 – Fournier 21, Iwundu 16, Vucevic 13)

Minnesota Timberwolves – Portland Trail Blazers 122:132 (23:38, 41:37, 36:22, 22:35)
(Wiggins 21, Dieng 18, Towns 17 – Hood 21, Kanter 20, Curry 19)

Dallas Mavericks – Philadelphia 76ers 122:102 (27:32, 41:18, 29:27, 25:25)
(Jackson 24, Mejri 16, Burke 16 – Redick 26, Harris 25, Simmons 17)

Utah Jazz – Charlotte Hornets 111:102 (26:23, 26:16, 27:25, 32:38)
(Mitchell 25, Rubio 20, Gobert 18 – Walker 47, Lamb 23, Hernangomez 15)

Phoenix Suns – Cleveland Cavaliers 122:113 (31:23, 40:29, 20:32, 31:29)
(Booker 25, Jackson 19, Crawford 19 – Sexton 21, Clarkson 20, Thompson 15)

W rozmowie z serwisem The Athletic LeBron James przyznał, że nie wspomoże kadry USA, która w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Chinach będzie broniła tytułu wywalczonego przed pięcioma laty w Hiszpanii. James bardzo szybko uciął jakiekolwiek spekulacje odnośnie tego, czy reprezentacja Stanów Zjednoczonychbędzie mogła na niego liczyć w trakcie wrześniowych Mistrzostw Świata w Chinach. Gwiazdor Los Angeles Lakers opuści ten turniej, skupiając się na treningach oraz zdjęciach do filmu “Space Jam 2”. Skrzydłowy podkreślił w dodatku, że nigdy nawet nie brał pod uwagę możliwości gry na MŚ 2019. Kadrę USA poprowadzi Gregg Popovich, czyli jeden z ulubionych trenerów Jamesa. To jednak nie miało dla niego większego znaczenia, gdyż wprost przyznał, że po nieudanym sezonie musi zająć się innymi rzeczami.

Maciej Lampe może nie zagrać na koszykarskich mistrzostwach świata. Ma on żal do trenera Mike’a Taylora o jego traktowanie podczas ostatniego meczu z Holandią, w którym Lampe nie zagrał z powodu urazu.  Informacje opublikowane przez portal basketnews.lt są szokująco. Maciej Lampe poważnie rozważa opuszczenie mistrzostw świata, które w tym roku odbędą się w Chinach. Dla reprezentacji Polski byłoby to duże osłabienie.

Hokej:

NHL:

Jets utrzymali swoją przewagę nad Blues dzięki zwycięstwu 4:3 po dogrywce nad Chicago Blackhawks. Decydującego gola w dodatkowej części meczu strzelił Kevin Hayes. Wcześniej dwukrotnie dla zwycięzców trafił Jack Roslovic, a raz Adam Lowry. Na początku drugiej tercji rzutu karnego nie wykorzystał za to Mark Scheifele. To nie był jego szczęśliwy wieczór, bo później, w 57. minucie sędziowie anulowali mu gola. Trener Blackhawks Jeremy Colliton zgłosił “challenge” i powtórka wykazała, że kilkanaście sekund przed golem Blake Wheeler za wcześnie wjechał do tercji ataku. Drużyna z Winnipeg, która przegrała trzy poprzednie mecze, prowadziła już 3:1, ale dwa gole Dylana Strome’a sprawiły, że trzeba było grać dogrywkę. Jets mają 96 punktów. Są w o tyle komfortowej sytuacji, że goniące ich ekipy Blues i Predators muszą ich wyprzedzić punktami, ponieważ podopieczni Paula Maurice’a wygrali więcej meczów w regulaminowym czasie i po dogrywkach, co jest decydujące o miejscu w tabeli przy równej liczbie punktów. Blackhawks dzięki remisowi po trzech tercjach jeszcze oficjalnie nie odpadli z walki o “dziką kartę” do play-offów, ale ich szanse są już tylko matematyczne. 80 punktów daje im piąte miejsce w tej tabeli ze stratą sześciu “oczek” do pozycji premiowanej kwalifikacją na trzy mecze przed końcem sezonu zasadniczego.

John Tavares nic sobie nie robił z buczenia kibiców, którzy oklaskiwali go przez 9 sezonów i strzelił w meczu ze swoją byłą drużyną zwycięskiego gola, który dał Toronto Maple Leafs awans do play-offów. Tavares spędził w barwach New York Islanders 9 lat od wyboru z numerem 1 w drafcie w 2009 roku. Latem jednak postanowił nie podpisywać nowego kontraktu i przeniósł się do klubu z Toronto, któremu kibicował jako dziecko. Ostatniej nocy przyleciał do Nowego Jorku na mecz ze swoim byłym zespołem po raz drugi. Ta pierwsza wizyta zupełnie mu się nie udała. 28 lutego był obrażany z trybun, a jego obecna drużyna przegrała z kretesem 1:6. Tym razem poszło mu znacznie lepiej. New York Islanders – Toronto Maple Leafs 1:2 (0:0, 0:1, 1:1)

Szansy zapewnienia sobie zwycięstwa w dywizji metropolitalnej nie wykorzystał zespół Washington Capitals, który przegrał z wyeliminowanymi już wcześniej z walki o play-offy Florida Panthers 3:5. Obrońcy Pucharu Stanleya przegrywali już 0:4 i w trzeciej tercji doszli na 3:4, ale w końcówce stracili gola po strzale do opuszczonej już przez Pheonixa Copleya bramki.

  1. mecz w sezonie zasadniczym wygrał jego najlepszy zespół, Tampa Bay Lightning. “Błyskawica” pokonała 5:2 okupujących ostatnią pozycję w lidze Ottawa Senators, którzy dawno się w walce o play-offy nie liczą.

St. Louis Blues awansowali na drugie miejsce w dywizji centralnej dzięki zwycięstwu 3:2 po rzutach karnych nad Colorado Avalanche. Ryan O’Reilly, podobnie jak John Tavares, pogrążył swoich byłych kolegów. Doświadczony środkowy jako jedyny wykorzystał karnego w meczu z drużyną, której barwy reprezentował przez sześć lat.

Już nawet matematyka nie daje za to szans na awans Edmonton Oilers. Wynik ich wczorajszego meczu nie miał na to wielkiego wpływu, bo już punkt zdobyty przez Colorado Avalanche sprawił, że kolejne play-offy zawodnicy “Nafciarzy” obejrzą w telewizji, ale oni sami dodatkowo przegrali 1:3 z Vegas Golden Knights.

Znacznie lepiej niż Oilers ten sezon zasadniczy będą wspominali ich najwięksi rywale z prowincji Alberta, Calgary Flames. “Płomienie” w niedzielę zapewniły sobie pierwsze miejsce w konferencji zachodniej, a wczoraj potwierdziły klasę, gromiąc 7:2 najgorszych na Zachodzie Los Angeles Kings, którzy już wcześniej odpadli z walki o play-offy.

W “bitwie nad rzeką Hudson” z udziałem drużyn, które już wcześniej straciły szanse na awans do play-offów New Jersey Devils pokonali New York Rangers 4:2.

Drużyny pewne awansu do play-offów

Konferencja wschodnia: Tampa Bay Lightning, Boston Bruins, Washington Capitals, Toronto Maple Leafs, New York Islanders.

Konferencja zachodnia: Calgary Flames, San Jose Sharks, Winnipeg Jets, Nashville Predators, St. Louis Blues, Vegas Golden Knights.

Tenis:

Challenger Monterrey:

Michał Przysiężny odpadł w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Challenger Tour w Monterrey. W poniedziałek Polak w dwóch setach przegrał z Danielem Elahim Galanem. Pojedynek trwał godzinę. W tym czasie Przysiężny zaserwował dwa asy, miał jedną szansę na przełamanie i jej nie wykorzystał, dwukrotnie oddał podanie oraz łącznie zdobył 47 punktów, o 13 mniej od przeciwnika.

WTA Monterrey:

Magdalena Rybarikova wróciła ze stanu 2:6, 0:3 i pokonała Misaki Doi w I rundzie turnieju WTA International w Monterrey. Odpadła Timea Babos, mistrzyni imprezy z 2012 roku i finalistka z ubiegłego sezonu.

Kirsten Flipkens (Belgia, 6) – Olga Danilović (Serbia) 6:2, 6:1
Magdalena Rybarikova (Słowacja, 8) – Misaki Doi (Japonia) 2:6, 7:6(5), 6:4
Nao Hibino (Japonia) – Giuliana Olmos (Meksyk, WC) 4:6, 6:1, 7:6(5)
Margarita Gasparian (Rosja) – Victoria Rodriguez (Meksyk, WC) 6:1, 6:0
Ivana Jorović (Serbia) – Timea Babos (Węgry) 2:6, 6:4, 6:3
Stefanie Vögele (Szwajcaria) – Ana Bogdan (Rumunia) 7:6(4), 6:2

Paula Kania i Jana Sizikowa awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju WTA International w Monterrey. W I rundzie Polka i Rosjanka wyelimiowały Annę Blinkową i Aleksandrę Panową.

WTA Charleston:

Magda Linette na I rundzie zakończyła udział w turnieju WTA Premier w Charlestonie. Polka po raz czwarty przegrała z Ajlą Tomljanović.

Belinda Bencić i Jelena Ostapenko łatwo awansowały do II rundy turnieju WTA Premier w Charlestonie. Monica Puig w 56 minut wyeliminowała Sarę Errani.

Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) – Destanee Aiava (Australia, Q) 6:3, 6:0
Jelena Ostapenko (Łotwa, 10) – Johanna Larsson (Szwecja) 6:1, 6:4
Sofia Kenin (USA, 13) – Sabina Lisicka (Niemcy, WC) 7:5, 6:4
Sara Sorribes (Hiszpania) – Fanny Stollar (Węgry) 6:0, 6:3
Monica Puig (Portoryko) – Sara Errani (Włochy) 6:0, 6:1
Jessica Pegula (USA) – Irina Chromaczowa (Rosja) 1:6, 7:6(4), 6:1
Aliona Bolsova Zadoinov (Hiszpania) – Francesca di Lorenzo (USA, Q) 6:3, 7:5
Tamara Zidansek (Słowenia) – Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 1:6, 6:2, 6:0
Mandy Minella (Luksemburg) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 3:6, 7:5, 6:0

F1:

Podczas gdy George Russell i Robert Kubica będą zastanawiać się nad problemami Williamsa, oczy kibiców będą zwrócone na debiut Micka Schumachera w Ferrari. Przed nami dwudniowe testy Formuły 1 w Bahrajnie.  Wiemy, jaki jest układ sił w Formule 1 i kto powinien walczyć o tytuł mistrzowski, a kto okupuje koniec stawki. Jednak najbliższe dwa dni w Bahrajnie nie będą obfitować w nudę. –  Czekamy na testy, bo jak chłopaki nie zrozumieją o co chodzi, to wszystko ma mały sens. To walka, a nie jazda – mówił Robert Kubica przed kamerami Eleven Sports po niedzielnym wyścigu na torze Sakhir. Wtorkowa sesja testowa zostanie poświęcona na rozwijanie maszyny Polaka. Za jej kierownicą o poranku siądzie George Russell, a dopiero później Robert Kubica. Dla inżynierów stajni z Grove będzie to okazja, aby wysłuchać opinii dwóch kierowców, zebrać dodatkowe dane.

Kolarstwo:

Były amerykański kolarz Lance Armstrong otrzymał od australijskich władz równowartość niemal miliona euro za sam udział w wyścigu Tour Down Under w 2009 roku – poinformował tamtejszy dziennik “Sunday Mail”. Warunki kontraktu były tajemnicą przez 10 lat. Armstrong zakończył karierę w 2005 roku, ale wrócił do profesjonalnego kolarstwa, startując właśnie w Australii. Jak ujawniono, Armstrong otrzymał za występ w Tour Down Under ok. 950 tysięcy euro, a do tego pokryto koszty przelotu pierwszą klasą dla dwóch osób, zakwaterowania czy wyżywienia. Pieniądze wyłożyły władze publiczne stanu Australia Południowa, co na światło dzienne wypłynęło dopiero niedawno. W kontrakcie znalazła się bowiem klauzula tajności, obowiązująca przez 10 lat. Armstrong startował w Australii także w dwóch kolejnych latach, ale o wynagrodzeniu za edycje w 2010 i 2011 roku na razie nie wiadomo nic oficjalnie z tych samych powodów. Półtora roku po tym ostatnim występie Amerykanin został dożywotnio zdyskwalifikowany za doping. Odebrano mu także wszystkie tytuły wywalczone od sierpnia 1998 roku, w tym siedem zwycięstw w Tour de France. Organizatorzy Tour Down Under nie umieścili jednak w kontrakcie zapisu, w myśl którego mogliby domagać się od Armstronga odszkodowania, gdyby został przyłapany na stosowaniu nielegalnych substancji.

Opracował: Sławek Sobczak