Środowa sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się mocnym spadkiem głównych indeksów notowanych na Wall Street. Ostatecznie na koniec dnia indeks Dow Jones Industrial Average zniżkował o 1,49 proc., Standard&Poor’s tracił 1,54 proc., a technologiczny Nasdaq 2,17 proc. Amerykański rynek akcji doznał w środę wstrząsu osiągając 15-miesięczny dołek po tym jak prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell nie zdołał uciszyć obaw inwestorów odnośnie polityki monetarnej Fed, która ich zdaniem zdusi wzrost gospodarczy. Dzisiejsza podwyżka stop procentowych była oczekiwana przez rynki, jednak prognoza kolejnych dwóch w przyszłym roku już nie. Analitycy spodziewali się bowiem, że bank centralny zredukuje perspektywę podwyżek.

Wzrost gospodarczy w Chinach prawdopodobnie zwolni do 6,2 proc. w 2019 r. z oczekiwanych 6,5 proc. w bieżącym roku, prognozuje Bank Światowy. Instytucja podkreśla wyzwania wynikające ze sporu handlowego ze Stanami Zjednoczonymi. Perspektywy wzrostu gospodarczego w Państwie Środka na 2018 r., które były najsłabsze od 28 lat, pozostały niezmienione w stosunku do prognoz z kwietnia. Patrząc w przyszłość, głównym wyzwaniem politycznym Chin jest radzenie sobie z problemami związanymi z handlem przy jednoczesnym utrzymywaniu wysiłków zmierzających do ograniczenia ryzyka finansowego – napisał bank najnowszym raporcie na temat stanu drugiej co do wielkości gospodarki świata. Konsumpcja pozostanie głównym motorem chińskiej gospodarki, ponieważ słabszy wzrost kredytów obciąża inwestycje i spowalnia globalny popyt.

Wojna handlowa nadal zbiera żniwo, mimo wielu prób jakie dotychczas były podejmowane, aby ją załagodzić. Najbardziej odczuwalne jej skutki można ujrzeć na azjatyckich rynkach akcyjnych, które w dniu wczorajszym odnotowały największa wyprzedaż od ponad 30 lat. Jak zapowiadają managerowie dużych instytucji – szykuje się naprawdę mroźna zima dla azjatyckiego rynku akcyjnego. Fala wyprzedaży napędzana niepokojem związanym z nadal eskalującą wojną handlową między USA a Chinami oraz zaostrzeniem polityki pieniężnej przez banki centralne sprawia, że tylko w tym miesiącu drugi co do wielkości japoński indeks giełdowy TOPIX – traci 9 procent, co przekłada się na najgorszy wynik grudnia od 1959 roku. Japoński indeks przecenił się w tym roku już nieco ponad 21 procent.

Dziś rano o parametrach polityki pieniężnej decydował Bank Japonii, natomiast w kolejnych godzinach poznamy decyzję Banku Anglii. Zgodnie z konsensusem rynkowym japoński bank centralny nie zmienił stóp procentowych i utrzymał główną z nich na poziomie -0,1%. Ponadto podtrzymana została zapowiedź utrzymania rentowności 10-letnich obligacji Japonii w okolicy zera. Jak na razie nie widać na horyzoncie perspektywy do wychodzenia z luźnej polityki pieniężnej, gdyż bank ma już od dłuższego czasu problem z osiągnięciem celu inflacyjnego. Ze względu na niepewność utrzymująca się w związku z Brexit’em nie należy oczekiwać także zmian w polityce monetarnej Banku Anglii.

BET, główny indeks giełdy w Bukareszcie, kontynuuje przecenę, zapoczątkowaną w środę po serii kontrowersyjnych inicjatyw rządu. Parlament już przegłosował ustawy, które dotkną sektora bankowego i zmienią system emerytalny. Wczoraj BET runął o 10 proc. po tym, jak tamtejszy rząd ujawnił plan ratowania budżetu. Dodatkowych dochodów dostarczyć mają nowe podatki, nałożone na sektor bankowy, energetyczny i telekomunikacyjny. Zreformowany zostanie też system emerytalny. Ma to dać 10 mld lei dodatkowych dochodów (2,5 mld USD), które są niezbędne, by załatać część dziury budżetowej. W czwartek BET spadał w najgorszym momencie o 4 proc., ale straty zostały zmniejszone o około połowę. Parlament Rumunii przegłosował wczoraj rozwiązania, które dotyczą sektora bankowego.

Notowania europejskiej ropy brent osuwały się w czwartek poniżej 55 dolarów za baryłkę i testowały poziomy najniższe od 15 miesięcy, w reakcji na środową podwyżkę stóp procentowych Rezerwy Federalnej, która pogłębiła obawy inwestorów dotyczące braku istotnego popytu w obliczu nadmiernej produkcji. W tym samym czasie amerykańska mieszanka WTI również testuje ponad roczne minima. Kontrakty terminowe na ropę brent spadły aż o 4,5 proc. do najniższego poziomu od września 2017 r. Inwestorzy unikają aktywów obarczonych ryzykiem, ponieważ prezes Jerome Powell nie zdołał rozwiać obaw, że polityka Fed zdławi globalny wzrost, co również spowodowało spadek wartości rynku akcji. Zapasy ropy naftowej w jednym z kluczowych amerykańskich centrów magazynowych wzrosły do najwyższego poziomu od stycznia. Surowiec zmierza w kierunku najsilniejszego kwartalnego spadku od czterech lat, pomimo porozumienia między OPEC i sojusznikami kartelu w sprawie cięcia dziennej produkcji o 1,2 mln baryłek od stycznia.

Niemal dziesięć procent wzrostu w czwartek sygnalizuje, że kurs Bitcoina (BTC) szuka wyraźniejszej okazji do umocnienia, zmierzając w kierunku istotnego poziomu oporu oraz pokonując psychologiczną barierę 4 tysięcy dolarów. W efekcie cena rośnie już piąty dzień z rzędu, dając inwestorom świetny przedświąteczny prezent. BTC/USD zmierza obecnie w kierunku 4,4 tysięcy dolarów gdzie przebiegają maksima grudniowe – wybicie tego poziomu otworzy drogę do dalszych umocnień. Zdaniem analityków pozytywne reakcje BTC wywołuje zamykanie krótkich pozycji opcyjnych przez inwestorów instytucjonalnych, którzy wychodzą z ryzykownych transakcji przed charakteryzującym się brakiem płynności sezonem świątecznym. Dynamiczna aprecjacja następuje w momencie kiedy Bitcoin obchodzi rocznicę rozrysowania ATH, czyli historycznych maksimów. W przeciągu pięciu dni rynek kryptowalutowy odbija od wielomiesięcznych dołków łącznej kapitalizacji i dodaje do swojej ogólnej wartości 30 miliardów dolarów.

Miliardowy pasażer poleciał w czwartek przez Międzynarodowe Lotnisko w Dubaju, które stało się jednym z najbardziej ruchliwych na świecie. To kolejny kamień milowy w historii tego bliskowschodniego portu lotniczego. Honorowym, miliardowym pasażerem obsłużonym przez Dubai International okazał się 9-latek podróżujący z Orlando na Florydzie. Wraz z rodzicami został przyjęty przez prezesa zarządzającej lotniskiem firmy. Port lotniczy w Dubaju rozpoczął swoją działalność w 1960 r. W 2011 r. odnotował 500 milionowego pasażera. Zdobycie kolejnych 500 mln zajęło mu już tylko siedem lat. Tymczasem w pierwszych 10 miesiącach 2018 r. przez port przewinęło się 74,5 mln pasażerów, co w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. stanowi wzrost o 1,5 proc.

Elon Musk otworzył wczoraj pierwszy odcinek Hyperloopa, w którym będą poruszały się samochody. Amerykanin zapowiedział to już w październiku, wtedy jednak podawał datę 10 grudnia. Musk wpadł na pomysł budowy tunelu usprawniającego transport już w 2016 roku. Skłoniły go do tego… korki, które – zgodnie z treścią zamieszczonego przez niego tweeta – “doprowadzały do szału”. Wtedy też pojawiła się idea założenia The Boring Company, która zdążyła już sprzedawać nawet miotacze ognia. Testowy odcinek ma długość 1,83 km i znajduje się w (a raczej pod) miasteczku Hawthorne w hrabstwie Los Angeles – to tam ma siedzibę The Boring Company, jak i SpaceX. Ale nowo otwarty Hyperloop to dopiero początek, Musk ma bowiem większe aspiracje i planuje stworzenie całej sieci tuneli, która pomoże w uporaniu się z korkami. Stworzenie tego odcinka pochłonęło zaledwie 10 mln dol. Wrażenia nie wywołuje natomiast prędkość, z jaką poruszał się w tunelu samochód. Docelowo ma ona wynosić 241km/h, póki co to tylko 64km/h.

Opracował: Sławek Sobczak