Poniedziałkowa sesja giełdowa w Stanach Zjednoczonych zakończyła się wzrostem głównych indeksów notowanych na Wall Street. Ostatecznie indeks Dow Jones Industrial Average zwyżkował o 0,15 proc., Standard & Poor’s 500 zyskiwał 0,31 proc., a Nasdaq 0,76 proc. Inwestorzy przekierowali swoją uwagę z rosnącego napięcia w sferze wolnego handlu na silny potencjał spółek sektora technologicznego. Dolar umacniał się, podczas gdy ropa traciła na wartości, po tym jak prezydent Donald Trump zaapelował do Arabii Saudyjskiej o zwiększenie produkcji surowca w celu obniżenia cen. Obligacje nieco traciły. Surowce tymczasem doznały największego tąpnięcia od 2016 r.

Rząd USA nie godzi się na świadczenie usług w kraju operatora komórkowego China Mobile. Powołał się na bezpieczeństwo państwa, donosi Reuters. Rząd zwrócił się do regulatora o odrzucenie wniosku największego na świecie operatora komórkowego o zgodę na świadczenie usług w USA. Argumentuje, że spółka jest kontrolowana przez państwo, co powoduje niebezpieczeństwo wykorzystywanie przez władze Chin uzyskanych przez nią danych. 73 proc. akcji China Mobile, który ma 899 mln abonentów, należy do kontrolowanego przez państwo koncernu China Mobile Communications, przypomina Reuters.

Dell po pięciu latach zatęsknił za giełdą. Wejdzie na rynek w dość okrężny sposób, bo poprzez przejęcie spółki już notowanej VMware. Po części za jej własne pieniądze. Wykup o wartości 21,7 mld dol. zostanie zrobiony za pomocą emisji akcji Della oraz gotówki. Gotówka ma przy tym pochodzić z dywidendy 9 mld dol., jaką VMware wypłaci Dellowi. W ten sposób Dell zgromadzi akcje VMware a w zamian do obrotu wejdą jego akcje. Upublicznienie umożliwi Michaelowi Dellowi i Silver Lake ostateczną sprzedaż swoich udziałów, choć w poniedziałek zarzekali się, że tego nie zrobią. Michael Dell po transakcji będzie dysponował od 47 do 54 proc. akcji połączonej spółki, a Silver Lake 16-18 proc. Moment, w którym akcje mają wejść na rynek wydaje się dobry do wyjścia z inwestycji. Akcje spółek technologicznych mimo ostatnich spadków są wciąż na wysokich poziomach. W poniedziałek ciągnęły Wall Street w górę. Indeks sektora technologicznego Nasdaq wzrósł o 0,8 proc. Facebook i Apple zyskały ponad 1 proc. Rynek z niepokojem czeka jednak na cła na chińskie towary o wartości 34 mld dol., które mają wejść w życie 6 lipca, co może się spotkać z ostrą odpowiedzią Pekinu.

Cena kawy spada przez Brazylię, której waluta słabnie, a plantatorzy spodziewają się rekordowych zbiorów. Brazylijski real osłabł wobec dolara o 15 proc. w drugim kwartale co spowodowało wzrost eksportu kawy z tego kraju. To z kolei wpływa na ceny na światowych rynkach. W poniedziałek kurs kawy arabica z wrześniowych kontraktów spadał na nowojorskiej giełdzie ICE Futures U.S. aż o 3 proc. do $1,1165 za funt. To największy spadek kursu dla wiodącego kontraktu od 11 października. Wcześniej cena spadała nawet do $1,1155, najniższego poziomu od 20 stycznia 2016 roku.

Akcje Glencore, największego na świecie handlarza surowcami tanieją o 12 proc. po tym jak amerykański Departament Sprawiedliwości zażądał od szwajcarskiej spółki dokumentów dotyczących zarzutów korupcji i prania brudnych pieniędzy. Glencore poinformował, że Departament Sprawiedliwości zażądał od spółki dokumentów z lat 2007-2018 dotyczących jej biznesów w Nigerii, Demokratycznej Republice Kongo i Wenezueli. Media wcześniej informowały o problemach Glencore wynikających m.in. ze współpracy z izraelskim miliarderem Danem Gertlerem, uważanym za bliskiego przyjaciela prezydenta Kongo, Josepha Kabili. Szwajcarska spółka ma w Kongo kopalnie miedzi i kobaltu. – Biorąc pod uwagę strumień negatywnych doniesień przez ostatni rok, ta gwałtowna reakcja jest gorsza niż można było oczekiwać – powiedział Hunter Hillcoat, analityk Investec Securities.

Grupa Schwarz (właściciel Lidla i Kauflanda), największy europejski detalista przejmuje grupę Toensmeier, dużego gracza na rynku gospodarki odpadami w Niemczech i Polsce, donosi euwid-recycling.com. Transakcja zostanie przeprowadzona przez GreenCycle GmbH z grupy Schwarz. Jej wartości nie ujawniono. Przejęcie musi jeszcze zostać zatwierdzone przez regulatorów. Toensmeier, którego sprzedaż wyniosła ok. 500 mln EUR w 2017 roku, zatrudnia w Niemczech ok. 2 tys. pracowników. W Polsce ma 35 oddziałów i pracuje dla niego ok. 1 tys. osób. Rodzina Toensmeier sygnalizowała kilka miesięcy temu zamiar sprzedaży biznesu. Powodem miały być zmiany prawne w Niemczech, a także wprowadzanie gospodarki o obiegu zamkniętym w Polsce.

Federalna Agencja Lotnictwa USA (FAA) ma pod lupą dramatyczny rejs LOT z Meksyku do Nowego Jorku. Boeing 787 Dreamliner, wyczarterowany przez PLL LOT, miał poważną awarię silników w marcu tego roku. Leciał z Meksyku (Cancun) do Polski (do Warszawy), ale do stolicy nie doleciał. Zamiast tego musiał awaryjnie lądować. Samolot nie skierował się jednak na bliższe lotnisko w Miami, a poleciał dalej – do portu w Nowym Jorku. Tym samym, niesprawny samolot był w powietrzu dwie godziny dłużej. Dlaczego samolot nie skończył trasy w Miami? Jak wynika z informacji dziennika “Fakt”, taka była sugestia LOT z Warszawy. Tak miało być taniej i prościej. LOT ripostuje, że bezpieczeństwo pasażerów w żadnym momencie nie było narażone. Awaryjne lądowanie na lotnisku w Nowym Jorku nie umknęło uwadze Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA – wcześniej Federalnej Agencji Lotnictwa). To amerykański odpowiednik polskiego urzędu lotnictwa. Amerykanie natychmiast rozpoczęli śledztwo po tym incydencie. Wnioski zobowiązują się wysłać do polskich urzędów, gdy tylko zakończą sprawę – wskazują, że materiały trafią do ULC i Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dlaczego taka ścieżka jest wybrana? Bo problemem był przewoźnik, który jest nadzorowany nie przez FAA. LOT przekonywać o bezpieczeństwie będzie musiał nie tylko media i pasażerów, ale również urzędników dwóch agencji.

 

Roger Federer po dekadach współpracy z amerykańskim Nike przeszedł do japońskiego Uniqlo. Wartość kontraktu to podobno 300 mln dolarów! Umowa Federera na grę w strojach Nike wygasła w marcu. Nowy kontrakt zawarto na 10 lat. W poniedziałkowym występie na korcie Wimbledonu 36-letni szwajcarski tenisista grał już w stroju Uniqlo, ale wciąż w butach Nike. Japońska spółka nie produkuje obuwia do gry w tenisa. Nike nie skomentowało sprawy nowego kontraktu Federera, z którym współpracowało od 1994 roku. Amerykańska spółka jedynie podziękowała mu za „niesamowitą podróż” i życzyła mu wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Opracował: Sławek Sobczak