Inwestorzy z Wall Street nie podzielili obaw Europejczyków i mimo sygnałów o eskalacji sporów handlowych poprowadzili swoje indeksy na północ. Decydującym czynnikiem było wzrostowe odreagowanie na akcjach banków. Gracze z Wall Street znów zadziałali w myśl maksymy “nic się nie stało” co  poniosło nowojorskie indeksy w górę. S&P500 zyskał 0,62 proc. i powrócił powyżej bariery 2700 punktów. Dow Jones urósł o blisko sto punktów, czyli o 0,41 proc. Nasdaq po zwyżce o 0,79 proc. zakończył dzień powyżej 7500 pkt. Były dwa motory czwartkowych wzrostów. Pierwszym był sektor finansowy. S&P 500 Financials Sector Index poszedł w górę o 0,86 proc., przerywając trwającą rekordowe 13 sesji spadkową serię. Było to zatem raczej odbicie wyprzedanego rynku. Drugim czynnikiem napędzającym zwyżki amerykańskich indeksów był sektor technologiczny. FANG+ Index urósł o 1,3 proc. i wciąż jest notowany blisko historycznego rekordu ustanowionego kilka dni temu. Akcje Netfliksa podrożały o 1,3 proc., mimo że spółka wyceniana jest na 265-krotność zysków za ostatnie cztery kwartały. Kurs Amazona (c/z = 215) wzrósł o 2,5 proc. Kiepski debiut w średniej przemysłowej Dow Jonesa miały walory Walgreens Boots Alliance, które zastąpiły akcje słynnego General Electric. Notowania Walgreens poleciały w dół aż o 9,9 proc. po informacji, że Amazon kupił firmę PillPack, zajmującą się wysyłkową sprzedażą leków z licencją na wszystkie 50 stanów.

Groźba wprowadzenia ceł na samochody z UE importowane do Stanów Zjednoczonych skutecznie przestraszyła inwestorów ze Starego Kontynentu. W czwartek niemiecki DAX pogłębił środowy dołek, schodząc do najniższych poziomów od kwietnia. Tymczasem BMW podpisał z Contemporary Amperex Technology (CATL) chińskim producentem akumulatorów kontrakt wart ponad miliard euro, poinformował niemiecki producent w komunikacie. Dzięki umowie największy chiński producent akumulatorów będzie mógł wybudować w europie fabrykę produkującą na potrzeby aut elektrycznych, wyjaśnił rzecznik BMW Glenn Schmidt. CATL korzysta na zmianie polityki rządowej Chiny, które dążą do ograniczenia zanieczyszczenia środowiska, którego źródłem są tradycyjne silniki spalinowe i chęci zwiększenia obecności kraju w światowym sektorze e-pojazdów. CATL bada potencjalne lokalizacje dla zakładu produkującego baterie w Europie – niemiecki land Turyngia zachęca chińskiego producenta do skorzystania z lokalizacji w pobliżu Erfurtu we wschodnich Niemczech.

Działająca w USA część Deutsche Banku nie przeszła pomyślnie drugiej rundy amerykańskich stress-testów. Rezerwa Federalna zarzuciła niemieckiemu gigantowi, że wewnętrzne kontrole w firmie nie działają tak, jak powinny.  Fed stwierdził istnienie „powszechnych i krytycznych braków w systemie planowania finansowego firmy” – wynika z czwartkowego oświadczenia. Rezerwa Federalna wskazała także na słabe zarządzanie ryzykiem jak również niewłaściwą metodologię i założenia wykorzystywane do przewidzenia tego, jak DB poradziłby sobie w warunkach kryzysowych. Informacja ta nie pomoże zarządzającym Deutsche Bankiem w odzyskaniu zaufania inwestorów. Spośród 18 banków – amerykańskich i zagranicznych – które poddano jakościowym testom w drugiej rundzie, Deutsche Bank był jedynym, który uzyskał sprzeciw Fedu. W pierwszej rundzie wszystkie 35 banków przeszło sprawdzian, o czym Fed informował w ubiegłym tygodniu.

Bitcoin staniał i jego kurs zbliża się do granicy opłacalności „wykopywania” najpopularniejszej kryptowaluty. – Popłynie więcej krwi – skomentował w CNBC spadek kursu bitcoina Ran Neuner, wpływowy trader kryptowalut i założyciel OnChain Capital. Stwierdził, że obecnie jest ponad 60 proc. prawdopodobieństwo rynku niedźwiedzia na kryptowalutach. – Rynek niedźwiedzia oznacza, że będziemy testować 5350 dolarów – powiedział Neuner, prognozując iż stanie się to w ciągu „tygodnia, dwóch”. Jego zdaniem, koszty „wykopywania” najpopularniejszej kryptowaluty zaczynają przewyższać zyski kiedy kurs bitcoina jest bliski 5000 USD. Przypomnijmy że Ran Neuner, prowadzący i twórca show w CNBC ‘Cryptotrader’ jeszcze w lutym twierdził, że Bitcoin osiągnie na koniec 2018 roku zawrotną cenę 50 000 dolarów!

Kurs ropy zmierza do zanotowania najdłuższego okresu wzrostu od ośmiu lat. Spowodowały go obawy zakłócenia podaży, które zniwelowały efekt ogłoszenia przez OPEC jej zwiększenia. Kontrakty na ropę notowane w Nowym Jorku są bliskie zanotowania 13 proc. wzrostu w okresie kwiecień-czerwiec. To już czwarty wzrostowy kwartał z rzędu. Tylko przez ostatnie dwa tygodnie ropa zdrożała o ponad 12 proc. po doniesieniach o wysiłkach rządu USA mających spowodować spadek importu irańskiej ropy. Do tego pojawiły się doniesienia o ograniczeniu podaży ropy z Kanady, Libii i Wenezueli, a także większym niż oczekiwano spadku zapasów ropy w USA.

Cena filiżanki kawy to wskaźnik inflacji ustalony przez Bloomberga kilka lat temu z powodu braku oficjalnych danych w Wenezueli o dynamice cen. Dwa lata temu, kiedy powstał Bloomberg Cafe Con Leche Index, cena filiżanki kawy wynosiła 450 boliwarów. Jej obecna cena stanowi prawie 20 proc. minimalnego miesięcznego wynagrodzenia. Aby zapłacić teraz za filiżankę kawy najpowszechniej używanym banknotem o nominale 100 boliwarów trzeba mieć go 10 tys. sztuk. Jednocześnie w przeliczeniu na dolara, po kursie czarnorynkowym, filiżanka kawy kosztuje zaledwie 29 centów… Bloomberg Cafe Con Leche Index wskazuje, że inflacja w skali 12 miesięcy wynosi w Wenezueli 43,4 tys. proc!

Tesla nie produkuje tyle aut model 3 podczas zmiany, aby osiągnąć na koniec czerwca wielkość produkcji zapowiedzianą przez prezesa Elona Muska, informuje Reuters powołując się na trzech anonimowych pracowników linii montażowej w zakładach we Fremont. Spółka była w stanie wyprodukować 210 aut model 3 podczas jednej, 12-godzinnej zmiany w środę, powiedział agencji jeden z pracowników. Inny powiedział Reutersowi, że w poniedziałek wyprodukowano na jednej zmianie 305 samochodów. Produkcja na poziomie 300 aut model 3 na każdej zmianie przez tydzień oznacza łącznie 4,2 tys. samochodów. Elon Musk zapowiadał, że Tesla będzie produkowała na koniec czerwca 5 tys. tych aut. Osiągnięcie tego poziomu uważane jest za test wiarygodności. Jednocześnie Emile Bouret, kierowca testowy uczestniczący w próbach nowego roadstera Tesli twierdzi, że jest to „najszybsze auto produkcyjne na świecie”. W czerwcu ubiegłego roku szef Tesli Elon Musk ogłosił, że nowy elektryczny roadster spółki będzie rozpędzał się do 100 km/h w mniej niż dwie sekundy. Przyjęto to wówczas z niedowierzaniem. Emile Bouret twierdzi jednak, że prognozy Muska mogły być zbyt konserwatywne. – Myślę, że mogę powiedzieć bez obaw, że takie są rzeczywiste osiągi – powiedział w CNBC kierowca testowy.

Kraków został europejską stolicą smakoszy. Stolica Małopolski pokonała Lizbonę. W 2019 r. będzie pierwsza Europejską Stolicą Kultury Gastronomicznej. – Jesteśmy zaszczyceni, że Europejska Akademia Gastronomiczna, przyznając po raz pierwszy tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej 2019, wybrała właśnie Kraków. Na ostatniej prostej, w ścisłym finale, udało nam się pokonać Lizbonę – mówi Jacek Majchrowski, prezydent miasta. Dodaje, że Kraków jest miastem wielu imprez, które doceniają wartość dobrego jedzenia, organizuje, m.in., Festiwal Pierogów, Krakowskie Zapusty i Święto Obwarzanka. Krakowskie restauracje jako jedyne poza warszawskimi mają wyróżnienia przewodnika Michelin – obecnie jest ich 26. Ponad dwa razy więcej krakowskich lokali uhonorował Gaullt et Millau, a osiem rekomendował Slow Food Polska. W przyszłym roku, w związku z przyznaniem miastu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej, odbędzie się w Krakowie kilka ważnych wydarzeń, m.in. Kongres Gastronomiczny dla specjalistów i pasjonatów dobrej kuchni z całego świata, spotkania krakowskich szefów kuchni i gwiazd światowej gastronomii prowadzących restauracje wyróżnione m.in. gwiazdkami przewodnika Michelin. Ciekawym, innowacyjnym formatem będzie „wirtualne gotowanie”. Polegać ono będzie na równoczesnym przygotowaniu dań w różnych restauracjach, co będzie można śledzić za pomocą internetu, a tematem przewodnim będzie kuchnia Krakowa i Polski. Dodatkowo miasto opracuje własny kalendarz wydarzeń kulinarnych na 2019 rok i kolejne lata.

Opracował: Sławek Sobczak