Amerykańskie giełdy poddawały się w środę wahaniom. Po obiecującym początku, sugerującym kontynuację wtorkowej zwyżki, powoli dopadła je zadyszka, a wskaźniki zeszły w czerwone rejony. Na decyzjach podejmowanych przez inwestorów ciążył ponowny wzrost obaw o skutki wojny celnej oraz dotyczących tąpnięcia chińskich inwestycji. Z kolei drożejąca ropa zachęcała graczy do uzupełniania portfeli o udziały w spółkach paliwowo-energetycznych. Taniało złoto, schodząc najniżej od ponad sześciu miesięcy. Spośród spółek, powody do zadowolenia mieli akcjonariusze General Electric, największego na świecie konglomeratu, którego kurs rósł nadal na fali optymizmu związanego z przedstawionym we wtorek planem restrukturyzacyjnym. Smutni za to byli udziałowcy koncernu Conagra. Cena walorów spółki spadała o ponad 7 proc. po tym jak ogłosił on informacje o przejęciu Pinnacle Foods za około 8,1 mld dolarów w ramach transakcji rozliczanej zarówno w akcjach, jak i gotówce. Na zamknięciu sesji indeks DJ IA zniżkował o 0,67 proc. Wskaźnik S&P500 spadał o 0,86 proc. zaś technologiczny Nasdaq tracił 1,54 proc.

W I kwartale 2018 r. dynamika wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych w ujęciu annualizowanym wyniosła 2,0 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2017 r., wynika z finalnego odczytu Bureau of Economic Analysis (Biuro Analiz Ekonomicznych USA). Mediana oczekiwań ekonomistów zakładała wzrost PKB o 2,2 proc. wobec 2,9 proc. poprzednio. Deflator PKB wyniósł w I kw. 2,2 proc. w ujęciu kwartalnym przy prognozie 1,9 proc. Z kolei PCE wyniósł 2,3 proc. przy prognozie 2,3 proc. Spadła drugi miesiąc z rzędu liczba podpisanych umów kupna domów. Zniżkowała rentowność 10-letnich benchmarkowych obligacji rządowych (piątą kolejną sesję), która zeszła do najniższego poziomu od czterech tygodni. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w minionym tygodniu do 227 tys. poinformował Departament Pracy. To wynik gorszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się wzrostu liczby nowych wniosków jednak zaledwie o 2 tys. względem wcześniejszego tygodnia, gdy było ich 218 tys.

Sekretarz skarbu USA Steve Mnuchin oczekuje “dużej wartości PKB w drugim kwartale”. W wywiadzie dla CNBC dygnitarz stwierdził, że gospodarka USA jest silna dzięki planowi podatkowemu i deregulacji wprowadzanych przez prezydenta Donalda Trumpa. – Jesteśmy podekscytowani, to jest sześciomiesięczna rocznica obniżek podatków, spodziewamy się dużej wartości PKB w drugim kwartale – powiedział Mnuchin. Najnowszy model prognozy PKB opracowany przez oddział Fed z Atlanty wskazuje, że gospodarka USA rosła w tempie 4,5 proc. w ujęciu rocznym w drugim kwartale. Ostatnie szacunki dotyczące wzrostu produktu krajowego brutto były wolniejsze niż wcześniejsze dwie projekcje zakładające wpierw 4,8 proc. a następnie 4,7 proc.

Indeks Shanghai Composite wszedł w czwartek głębiej w rynek niedźwiedzia kończąc dzień na najniższym poziome od marca 2016 r. przy jednoczesnym osłabieniu juana. Benchmarkowy indeks tracił już czwartą sesję z rzędu na koniec dnia zniżkując o 0,9 proc. po raz pierwszy od ponad dwóch lat zamykając się poniżej granicy 2800 pkt. Od styczniowego szczytu dzieli go spadek o 22 proc. Juan osłabił się o 0,36 proc. do 6,6260 względem dolara zbliżając się do najniższego poziomu od listopada. Wyprzedaż nie wykazywała oznak osłabienia w obliczu odbijających się na nastrojach inwestorów wojny handlowej z USA, oraz gorszych od oczekiwań danych makro, osłabiającego się juana.

W październiku ma pełną para ruszyć transfer masywnych tankowców transportujących gaz ziemny przez Kanał Panamski, poinformował urząd nadzorujacy tę przeprawę wodną. Wiązać to można z planami zwiększenia eksportu amerykańskiego paliwa. Zgodnie z nowymi przepisami statki będą mogły przemierzać kanał również nocą, a na jeziorze Gatun, będącym częścią sztucznej drogi wodnej na północnym krańcu kanału, będą mogły równocześnie przebywać dwie tego typu jednostki. Zmiany pozwolą też dwóm zbiornikowcom poruszać się kanałem w różnych kierunkach w tym samym czasie. Władze mają przy tym lepiej identyfikować tzw. “rezerwacje duchów” przez firmy, które rezerwują przeprawy automatycznie z góry, a następnie ich nie realizują, zajmując tylko miejsce. Zdolność radzenia sobie z ogromnymi tankowcami przewożącymi skroplony gaz ziemny jest ściśle obserwowana w Stanach Zjednoczonych, gdzie do dwóch działających już terminali eksportowych dołączyć mają kolejne cztery do 2020 r.  Korzystanie z przeprawy przez Kanał Panamski znacznie skraca czas wysyłki surowca do Azji, gdzie Chiny są teraz największym na świecie importer gazu ziemnego.

Gigant naftowy, koncern BP kupuje największą brytyjską sieć ładowania elektrycznego, Chargemaster, donosi serwis BBC. Kwoty transakcji nie ujawniono. BP ma obecnie około 1200 stacji benzynowych. Koncern spodziewa się jednak, że w tym roku energia odnawialna będzie najszybciej rosnącym źródłem paliwa. Według prognoz, liczba pojazdów elektrycznych w Wielkiej Brytanii wzrośnie ze 135 tys. w chwili obecnej do 12 mln w roku 2040. Decyzję BP można traktować jako następstwo ubiegłorocznej akwizycji dokonanej przez największego rywala, koncern Shell, który kupił firmę ładowania samochodów NewMotion. Wszyscy wiodący producenci samochodów przechodzą do produkcji pojazdów elektrycznych.

Opracował: Sławek Sobczak