13 grudnia czeka nas kolejna podwyżka stóp procentowych w USA, inwestorzy wyceniają ją już w 98.3 proc., zatem zaskoczenia nie będzie. Z kolei w 2018 roku prawdopodobnie dojdzie do dwóch albo nawet i trzech podwyżek kosztu pieniądza, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejszą zmianą w prowadzeniu polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną jest redukcja sumy bilansowej z obecnych 4,45 biliona do 2,5-3 bln dolarów. Dopiero łącząc te dwie informacje otrzymujemy prawdziwie jastrzębi komunikat. Ponadto przyszły szef Rezerwy Federalnej Powell uważa, że gospodarka amerykańska znajduje się w stanie pełnego zatrudnienia i nie ma co czekać na przegrzanie rynku pracy. Jest to nieco bardziej jastrzębie stanowisko niż Janet Yellen. Wracając do bilansu, jest to bardzo ważna informacja dla wszystkich. Od 2009 roku globalna polityka monetarna polegała na dostarczaniu płynności na rynek poprzez zaniżanie rentowności obligacji krótkoterminowych oraz długoterminowych. Aczkolwiek sytuacja zmienia się razem z nastaniem 2018 roku (FED zamierza zredukować bilans, ECB zmniejszyć skale QE, BoJ również zmniejsza skale działania).

Przyzwyczailiśmy się do tego, że największe ruchy rynkowe wywołane są przez polityków. Wall Street z uwagą obserwuje doniesienia z Białego Domu i usilnie poszukuje jakichkolwiek przecieków na temat reformy podatkowej Donalda Trumpa. Ryzyko impeachmentu, które pojawiło się w ostatnich dniach w związku z prawdopodobną współpracą obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych z Rosjanami również jest ogromnym czynnikiem ryzyka dla obecnych na Wall Street byków. W dwa i pół miesiąca po tym jak deficyt Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy w historii przekroczył kwotę 20 bilionów dolarów, Waszyngton w jakiś sposób doprowadził do powiększenia długu o kolejne 500 miliardów dolarów…W tym samym czasie rynki kapitałowe zyskują globalnie niemal $17 bilionów.

Theresa May z pewnością nie zaliczy wczorajszego dnia do udanych. W trakcie swojego lunchu w Brukseli otrzymała telefon od swoich koalicjantów z północnoirlandzkiego DUP. Wychodzi na to, że kwestia granicy pomiędzy Irlandią, a należącą do Wielkiej Brytanii Północną Irlandią nadal jest nierozwiązana. May przybyła na spotkanie z przedstawicielami UE pełna wiary w doprowadzenie do porozumienia jednak ten jeden telefon zaprzepaścił całe jej wysiłki. Inwestorzy nie przyjęli tych wiadomości dobrze. Poniższy wykres przedstawia reakcję rynku na przecieki o możliwym porozumieniu i gwałtowną wyprzedaż, która kontynuowana jest i dzisiaj.

Ci którzy sądzili, że okolice $1150 to wszystko na co stać BTC w tym roku prawdopodobnie zbierają szczęki z podłogi. Najpopularniejsza kryptowaluta nie tylko powróciła do wzrostów po krótkotrwałej ale gwałtownej przecenie ale ustanowiła nowe ATH w rejonie $11776! Wizja szerokiego zaadoptowania Bitcoina przez Wall Street wywiera presję na cenę kryptowaluty. Wygląda na to, że najwięksi gracze starają się prześcignąć w erze wirtualnego złota. CME Group potwierdziła, że futures na Bitcoina zostaną wprowadzone już 18 grudnia, tymczasem CBOE poinformowało, że zrobi to samo już w najbliższą niedzielę. Pomimo faktu, że CEO Goldman Sachs wyraźnie krytykował Bitcoina w przeszłości, nie przeszkodziło mu to w zaadaptowaniu go do swojej firmy. W comiesięcznej ankiecie rozesłanej do analityków Goldman Sachs padło pytanie o wycenę wirtualnego złota.

Coraz więcej światowych centrów tradingowych rozważa wprowadzenie kontraktów terminowych na Bitcoina. Jak donosi portal Bloomberg, dołączyła właśnie do nich tokijska giełda TFX. W tym momencie podobne plany posiada również NASDAQ ze Stanów Zjednoczonych oraz moskiewska giełda MOEX. 5 grudnia o podobnych zamiarach poinformował japoński TFX. W tym celu w styczniu 2018 utworzony ma zostać specjalny zespół, który dokładniej przyjrzy się rynkowi kryptowalut i zbada możliwości oraz zagrożenia związane z implementacją kontraktów terminowych na BTC. Aby instrument mógł się pojawić w obrocie niezbędne będzie wdrożenie modyfikacji prawnych w zakresie obecnych przepisów dotyczących rynku kapitałowego. Gdy kryptowaluty zostaną uznane za pełnoprawne instrumenty finansowe, wtedy nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, aby Bitcoin – a w przyszłości również i inne kryptowaluty – były notowane w formie kontraktów terminowych na tokijskim parkiecie.

We wtorek nie działał serwis społecznościowy Faceebok oraz komunikator Messenger. Awaria była naprawdę duża, bo dotknęła nie tylko użytkowników z Polski, ale też Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Japonii oraz Australii. Na czym polegała awaria największego serwisu społecznościowego? Problemy występowały przy wysyłaniu wiadomości za pomocą Facebook Messengera. Użytkownicy narzekali również na brak powiadomień. Do użytkowników nie dochodziły także wysyłane do nich wiadomości. Jak podaje portal spidersweb.pl wiele osób sygnalizowało również niedziałające aplikacje Facebooka, które wyświetlają biały ekran i nie wczytują żadnych treści. Nie było oficjalnego komunikatu od Facebooka wyjaśniającego tę awarię. Awaria szybko została jednak naprawiona.

Polska w ciągu roku spadła o jedną pozycję w rankingu marek narodowych – na 27. miejsce, wśród 50 państw, uwzględnionych w rankingu najnowszego badania Anholt-GfK Nation Brands IndexSM (NBISM). Na 1. miejsce w rankingu (z 2.) awansowały Niemcy. “Spadek globalnego postrzegania reputacji Stanów Zjednoczonych sprawił, że na czołowe miejsce rankingu najnowszego badania Anholt-GfK Nation Brands IndexSM (NBISM) wysunęły się Niemcy, a Francja awansowała od razu na miejsce drugie. Wielka Brytania odzyskała pozycję, którą w roku ubiegłym straciła w wyniku głosowania za Brexitem, plasując się na miejscu trzecim, natomiast Japonia po raz pierwszy wskoczyła do pierwszej piątki, dzieląc miejsce z Kanadą” – czytamy w komunikacie.

Opracował: Sławek Sobczak