global-crude-oil-prices-impact-your-emis

Podczas wczorajszej giełdowej sesji uruchomiły się byki na ropie WTI, cena ruszyła w kierunku 8-tygodniowego szczytu na $48,50 a stanąła już powyżek $50 za baryłkę. Wszystko na skutek ograniczania wydobycia przez państwa członkowskie OPEC i spadku zapasów ropy naftowej w USA. Wzrostowe momentum zostało wsparte przez optymizm związany ze skłonnością Arabii Saudyjskiej do dalszego cięcia eksportu ropy w sierpniu, co dodało sił popytowi. Choć kraje OPEC i spoza układu mogą pochwalić się wykorzystaniem wrażliwości ropy naftowej w celu zwiększenia spekulacyjnych podwyżek cen, może to negatywnie się na nich odbić jeśli cena nie uzyska równowagi. Nadwyżka podażowa wciąż jest główną przyczyną sentymentu spadkowego. Rynki wciąż obawiają się zwiększenia wielkości produkcji przez pozostałych producentów. Ropa WTI wciąż pozostaje narażona na ryzyko spadkowe. Drożejąca ropa oczywiście wsparła walutę Rosji. Rubel zyskał około 1 proc. na wartości.

federal-reserve-meets-this-week

Wydarzeniem dnia dzisiejszego będzie posiedzenie zarządu Rezerwy Federalnej. FED z dużym prawdopodobieństwem nie zmieni poziomu stóp procentowych, jednak inwestorzy czekać będą na wskazówki odnośnie działań w przyszłości. Przeciw podwyżkom stóp przemawiają również słabsze dane, jakie w ostatnich tygodniach nadchodziły zza oceanu. Zdaniem specjalistów najważniejszy będzie komentarz do decyzji. To od niego będzie zależeć jak szybko będziemy się spodziewać kolejnej podwyżki stóp procentowych. Gdyby jednak podniesiono dziś stopy można oczekiwać gwałtownego wzrostu cen dolara. Rynkowym nastrojom sprzyjają korzystne raporty publikowane przez spółki. Wczoraj z dobrej strony zaprezentowały się m.in. McDonald’s, DuPont, Caterpillar i General Motors, które przysłoniły słabo przyjęty raport Alphabet.

whistleblowing

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) ogłosiła 25 lipca, że wypłaciła kolejną nagrodę w ramach programu whistleblower, opiewającą na prawie $2,5 miliona. Pieniądze zasiliły konto pracownika krajowej agencji rządowej, którego zeznania pomogły rozpocząć wewnętrzne śledztwo i wykryć szereg nieścisłości, również w zakresie zarządzania finansami. Na przestrzeni bieżącego roku jest to już trzecia wypłata dla demaskatora (sygnalisty) przyznana przez SEC. W kwietniu komisja wypłaciła $4 miliony, natomiast na początku stycznia $5,5 miliona. Podobnie jak w poprzednich przypadkach tak samo i teraz, amerykański regulator nie upublicznia szczegółów sprawy, dbając o zachowanie anonimowości swojego informatora. Do tej pory w ramach programu wypłacono około $156 milionów, które trafiły w ręce 45 informatorów. Wynagrodzenie, które otrzymuje whistleblower może wynieść od 10 do 30 proc. środków z sankcji pieniężnych, jeżeli te przekraczają 1 milion dolarów. Wszystkie płatności realizowane są z funduszu ochrony inwestorów ustanowionego przez Kongres – ten z kolei finansowany jest przez kary, które nakłada SEC.

swiss-franc-down-516686209

Od dwóch dni notowania franka szwajcarskiego silnie tracą, szczególnie wobec dolara amerykańskiego oraz euro. Nic nie wskazuje jednak na to, że za deprecjacją stoi Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), który w przeszłości wielokrotnie dopuszczał się interwencji na otwartym rynku. W tym roku frank szwajcarski traci wobec euro już 550 pipsów, testując jedne z najwyższych poziomów od czasu porzucenia przez Szwajcarów sztywnego kursu pary walutowej na wysokości 1.20.

digital-evolution-index

Na czele rankingu najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek świata przygotowanego przez badaczy z Uniwersytetu Tufts we współpracy z firmą Mastercard Inc. znajdują się kraje skandynawskie oraz Szwajcaria. Każdego dnia miliardy ludzi na całym świecie korzystają z internetu, aby komunikować się, handlować czy też dzielić się pomysłami. W tej sytuacji naturalne jest, że gospodarcze znaczenie globalnej sieci rośnie. Zdaniem ekspertów z McKinsey Global Institute, przepływy cyfrowe są obecnie odpowiedzialne za wzrost globalnego PKB w dużo większym stopniu niż handel tradycyjnym towarem. Dlatego osiągnięcie przewagi konkurencyjnej na globalnej arenie cyfrowej stało się kluczowym priorytetem dla rządów i przedsiębiorstw. Digital Evolution Index kwantyfikuje wzajemne oddziaływanie między popytem a podażą w gospodarce cyfrowej, poziom wsparcia udzielanego przez rządy i instytucje oraz tempo wprowadzanych innowacji. Indeks ten opiera się na 170 wskaźnikach, m.in. na penetracji szerokopasmowego dostępu do Internetu, prawie własności intelektualnej oraz anonimowych danych z karty Mastercard. Pierwsze miejsce zajęła Norwegia, zaraz za nią jest Szwecja, zaś na trzeciej pozycji znalazła się Szwajcaria. Kolejne kraje to Dania i Finlandia. Największa gospodarka świata, USA, zamyka pierwszą dziesiątkę. Natomiast ikona technologii – Japonia – znalazła się dopiero na 15. miejscu. W tym zestawieniu Polska uplasowała się na 35 pozycji.

Opracował: Sławek Sobczak