dod-frank

Amerykańska Izba Reprezentantów zdecydowaną większością głosów przyjęła ustawodawstwo mające na celu uchylić oraz zastąpić cześć zapisów w rankach reformy znanej powszechnie jako Dodd-Frank. Republikanie wykonują w końcu krok w kierunku realizacji obietnic sprzed wyborów prezydenckich. Ustawa powszechnie znana jako Dodd-Frank (od nazwisk jej pomysłodawców) weszła w życie w 2010 roku w trakcie kadencji Baracka Obamy i miała przeciwdziałać mechanizmom, które doprowadziły do wielkiego kryzysu gospodarczego z zeszłej dekady. Liczący sobie setki stron dokument narzucił silne ograniczenia między innymi na detalicznych brokerów Forex. W efekcie mocno podniesionych wymogów kapitałowych z 40 brokerów FX/CFD operujących na rynku Stanów Zjednoczonych, obecnie pozostało ich zaledwie… 30. Przegłosowana wczoraj ustawa zatytułowana Financial Choice Act ogranicza lub całkowicie eliminuje sporą część dotychczasowych zapisów. Jednym z jego najważniejszych zapisów jest zniesienie tak zwanej „Reguły Volckera”, która uniemożliwiała wspieranym przez państwo bankom komercyjnym podejmowania ryzykownych decyzji inwestycyjnych.

comey-gold-manipilation

W ostatniej chwili przed zeznaniami byłego szefa FBI, Jamesa Comeya, ktoś wyraźnie próbował dokonać manipulacji na cenie złota. Zazwyczaj, sprzedając dużą ilość konkretnego towaru, szczególnie w sytuacji, gdy trend wzrasta, doświadczony handlowiec będzie dawał różne polecenia w różnych cenach. W ten sposób, jeżeli cena wzrasta, otrzymuje zysk na każdej jednostce. Wczorajszego popołudnia ktoś złożył polecenie sprzedania złota wartego 4 miliardy dolarów według aktualnej stawki rynkowej. Zostało ono złożone tuż przed zeznaniem Comeya, kiedy rynki były bardzo spokojne, a płynność niska, dając mu tym samym maksymalny wpływ na cenę. Powód manipulacji jest dosyć jasny. Od początku roku cena tego szlachetnego metalu rosła. Poprzez wprowadzenie tak dużego polecenia sprzedaży, sprawca całego zamieszania starał się znacznie obniżyć cenę złota, aby nie udało mu się nabrać mocy i przebić cenę 1300 dolarów.

bicoin-manip

Tymczasem internetowy odpowiednik złota również zachowywał się interesująco. Bitcoin odrodził się po ogromnym wycofaniu sprzed dwóch tygodni i od tamtej pory ciągle notuje rekordowe wysokości na poziomie 2927 dolarów za monetę. Fakt, iż tak szybko doszedł do siebie, jest dobrym znakiem. W przeszłości, za każdym razem, gdy cena Bitcoina wzrastała do rekordowego poziomu, natychmiast następowały kolejne wzrosty. Wysokie notowania były jednak zawsze poprzedzone wycofaniami. Z całą pewnością wiemy, że Bitcoin staje się coraz bardziej przydatny w Japonii i jest obecnie akceptowany w wielu supermarketach.

hung-parliament-in-uk-as-theresa-mays-election-gamble-backfires

Theresa May decydując się w kwietniu na rozpisanie przedwczesnych wyborów liczyła na silne wsparcie obywateli, które pozwoli samodzielnie rządzić w brytyjskim parlamencie. Spływające przez całą noc wyniki z kolejnych okręgów wyborczych pokazują jednak kompromitację Torysów, którym nie uda się najprawdopodobniej uzyskać niezbędnej ilości miejsc w ławach rządowych. Do południa partia konserwatywna zapewniła sobie 318 miejsc parlamentarnych (wcześniej posiadając ich o 13 więcej). Swoją sytuację poprawiła natomiast Partia Pracy uzyskując do tej pory 261 mandatów (+29 w porównaniu do dotychczasowej kadencji). Ilość miejsc w Parlamencie zwiększyli również Liberalni Demokraci (łącznie 13), sporo straciło natomiast SNP (zapewniając sobie 35 mandatów, czyli o 21 mniej niż dotychczas). Całkowitą porażką okazały się również wyniki UKiP – głosy wyborców nie przeszły jednak na Konserwatystów, a w głównej mierze na Laburzystów. Szef Laburzystów, Jeremy Corbyn wezwał Theresę May do rezygnacji ze swojego stanowiska – ta w porannym oświadczeniu stwierdziła jednak, że najważniejsze w tym momencie jest „zapewnienie stabilności w UK”. Funt szterling od wczoraj traci na wartości.

il-amazon

Gubernator Bruce Rauner i burmistrz Romeoville, John Noak w asyście innych polityków walczących o przyciągnięcie Amazona do Illinois obejrzeli nowe centrum handlowego giganta. To dziewiąta siedziba spółki z Seattle w naszym stanie. W przyszłym roku  zatrudnienie w siedzibach olbrzyma elektronicznego handlu przekroczy 8 tysięcy osób. Poza Romeoville centra dystrybucji towarów zamówionych w Internecie znajdują się lub będą, bo niektóre są jeszcze nieotwarte m.in: w Joliet, Edwardsville, niedaleko St. Louis, Waukegan, Monee, Aurorze, w chicagowskiej Goose Island i w Wood Dale, gdzie powstaje Amazon Fresh – sklep także spożywczy. W tym ostatnim wciąż szukają pracowników, najniższa oferowana stawka to $12.25. Rosnąca szybko na Środkowym Zachodzie liczba zamówionych towarów w największym na świecie sklepie internetowym Amazon.com zmusza spółkę Jeffa Bezosa do zakładania hurtowni wokół Chicago. W samym mieście ze względu na wysokie podatki i wymagania pracowników przyszłości dla Amazona nie ma.

anty-pis-czyli-kto-nie-z-nami-ten-przeciwko-nam-770x418

Przed kongresem programowym w PiS pojawia się coraz więcej pomysłów na to, czym „kupić” Polaków i jak powtórzyć sukces programu dodatków na dzieci. Tym razem politycy stawiają na seniorów. Kalkulacja jest prosta: emeryci to grupa, której głos coraz bardziej liczy się w wyborach, a do tej pory nikt nie stworzył dla niej żadnej nośnej oferty. PiS w swoich zapowiedziach próbuje więc wyprzedzić opozycję. Każdemu emerytowi po 500 zł. To jeden z najnowszych pomysłów polityków rządzącej partii. 500 zł to na razie hasło, ale nawiązanie do najbardziej rozpoznawalnego programu rządu jest oczywiste. Wypłata dodatku nie byłaby jednak comiesięczna, ale coroczna. – Najlepiej przed świętami Bożego Narodzenia – mówi nam jeden z ważnych polityków PiS. Jak zapewnia, o pomyśle wie już prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na Nowogrodzkiej myślą, kiedy wdrożyć go w życie. Tymczasem nie zajmuje się nim nikt w Ministerstwie Pracy. A ostatecznie to ten resort, razem z Ministerstwem Finansów, powinien mu zapalić zielone światło i przybić pieczęć „do realizacji”. Polscy emeryci i renciści to około 9 mln osób, czyli 30 proc. osób uprawnionych do głosowania. Jest się więc o kogo bić.

Opracował: Sławek Sobczak