Bureau of Labor Statistics (BLS) opublikowało najnowszy raport z rynku pracy w USA. Jak zwykle znalazły się w nim informacje o stopie bezrobocia, inflacji zarobkowej oraz tak pilnie śledzonym przez rynki zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym (skrót z ang. NFP). Zgodnie z danymi BLS, w maju w sektorze pozarolniczym przybyło 138 tysięcy etatów, co w porównaniu ze zrewidowanym wynikiem kwietniowym powyżej 170 tysięcy, prezentuje się bardzo słabo. Oznacza to, że ponad 95 mln Amerykanów w wieku produkcyjnym pozostaje poza rynkiem pracy. Jeśli doliczyć do tego ponad 6,9 mln bezrobotnych (czyli osoby poszukujące pracy), to okaże się, że ponad 100 milionów mieszkańców USA nie miało płatnego zajęcia. Dobrą wiadomością może tu być natomiast spadek stopy bezrobocia o 0,1 pkt proc. do 4,3 proc. To najniższy poziom od 2001 r. Stopa bezrobocia zniżkuje już trzeci miesiąc z rzędu i znalazła się na wieloletnich dołkach. Średnie zarobki godzinowe mierzone rok do roku wzrosły o 2,5 proc. Średnie zarobki godzinowe mierzone miesiąc do miesiąca wzrosły o 0,2 proc. Przeciętna stawka godzinowa wyniosła $26,22. Dolar po słabych danych potaniał, poszybowała w górę cena złota.
Amerykańskie koncerny samochodowe ponownie zmagają się z problemami. Sprzedaż całej branży ma się nieco skurczyć po znakomitym pod tym względem ubiegłym rokiem, jednak takie spółki, jak Ford i General Motors znajdują się dodatkowo pod silną presją zagranicznej konkurencji. Maj był nieco lepszy dla pierwszej z wymienionych firm, ale czy jest to dla niej punkt zwrotny?Początek maja przyniósł wyprzedaż akcji Forda po nieoczekiwanym odwołaniu jego prezesa. Ostatni tydzień jest lepszy z tego względu, iż koncern w maju zanotował wzrost sprzedaży o 2,2 proc. r/r do poziomu 241 tys. aut. Jednakże duża w tym zasługa licznych rabatów, co może się ostatecznie przełożyć na nieco słabsze wyniki za II kwartał.
Moody’s i S&P ostrzegły władze Illinois, że już tylko krok dzieli stan od obniżenia notowań do poziomu śmieciowego. Stanie się tak jeżeli władze stanowe nie dojdą do porozumienia do 1 lipca co oznaczać będzie brak ustanowionego budżetu trzeci rok z rzędu. Agencja Moody’s Investors Service poszła wczoraj w ślady S&P Global Ratings i obniżyła notowania Illinois wskazując szczególnie na brak finansowania systemu emerytalnego i zaległości w księgowaniu rachunków odpowiadające 40 procentom operacyjnego budżetu. Illionis ma już najniższy ranking z wszystkich amerykańskich stanów. Piąty pod względem populacji stan ma rekordowe $14,5 mld co rujnuje system publicznej oświaty i programy socjalne zależne od pomocy Spriegfield. To bardzo osłabia pozycję Illinois na rynku obligacji, inwestorzy żądają większych stawek bo ryzyko wzrasta. Oprocentowanie stanowych 10-letnich obligacji wynosi już 4,4 proc., to 2,5 punktu procentowego więcej niż w przypadku najlepiej ocenianych. Tzw. spread jest najwyższy od co najmniej stycznia 2013 r. i rekordowo wysoki w zestawieniu 19 stanów prezentowanych przez Bloomberga.
Seniorzy zaczynają odgrywać poważną rolę w gospodarce. Przez dziesięciolecia Nestle próbowało sprzedać matkom mleko dla niemowląt obiecując, że dzieci będą zdrowsze i jaśniejsze. Teraz to samo stara się zrobić z seniorami. Nowe hasło reklamowe brzmi – mleko w proszku stanie się paliwem dla starszego mózgu. Produkt Nestle ma uzdrowić narząd rozumu u starszych Chińczyków. Z 222 milionami osób w wieku powyżej 60 lat, Chiny są źródłem największej na świecie populacji osób starszych , a ich siła ekonomiczna ma wzrosnąć w nadchodzących latach. Jeśli tendencja ta się utrzyma, opieka nad seniorami stanie się wyzwanie i źródłem zarobku dla wielu firm. Seniorzy odgrywają już kluczową rolę w przesunięciu gospodarki Chin ku konsumpcji. Fan Min, prezes największego internetowego biura podróży w Chinach, przewiduje, że w ciągu dekady będą głównym motorem rynku turystyki krajowej. W ostatnich latach firmy od samochodowych do marketów online sprzedają produkty skierowane do osób podeszłym wieku. Chiny starzeją się zanim staną na tyle bogate, aby rozwinąć instytucje, takie jak domy opieki, potrzebne do utrzymania dużej liczby osób starszych. Coraz większe znaczenie ma sektor prywatny.
- Narodowy Konkurs Ortografii dla uczniów amerykańskich szkół podstawowych zakończył się zwycięstwem 12-latki w Kalifornii. Ten szalenie popularny w USA turniej dzieciaków zainteresowanych znajomością i wymową tysięcy słów pokazywała telewizja ESPN, a jak zwykle w ostatnich latach wygrali Hindusi. Ananya Vinay w finale rozegranym w Oxon Hill w Maryland nie dała szans Rohanowi Rajeevowi, który wyłożył się na morskiej trawie czyli “marram”. Finałowym słowem jakie znała zimna jak głaz dziewczynka z Fresno było: “marocain” co oznacza prążkowaną tkaninę na sukienki. By wygrać Scripps National Spelling Bee i 40 tysięcy dolarów nagrody głównej plus darmowe studia potrzeba wieloletniego, codziennego kilkunastogodzinnego treningu. W ostatnich latach taki reżim wytrzymują tylko hinduskie z pochodzenie dzieci i to one zdobywają taśmowo górę gotówki, stypendia i komplety wybranych książek. Na 22 ostatnie konkursy “spellingu” uczniowie mający hindusko-pakistańskie korzenie triumfowali aż 18 razy!
Nadchodzący tydzień znów będzie naznaczony polityką, tym razem za sprawą wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii i Francji. Nie zabraknie także banków centralnych oraz kilku istotnych danych z gospodarek. W poniedziałek w USA opublikowane zostaną usługowe indeksy PMI oraz ISM , a także dane o zamówieniach na dobra trwałe. We wtorek pojawią się informacje o zmianie zapasów paliw. Czwartek będzie najgorętszym dniem tygodnia. Poznamy m.in. dane o chińskiej wymianie handlowej oraz finalne wyliczenia japońskiego PKB. W Europie tematem polityczno-ekonomicznym numerem jeden będą oczywiście wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Spore znaczenie dla rynków finansowych może mieć także to, co zakomunikuje im Europejski Bank Centralny.
Opracował: Sławek Sobczak