fomc-meet2

Po wczorajszym komunikacie FOMC zyskaliśmy pewność, że władze monetarne dokonają kolejnej podwyżki stóp procentowych. Dolar amerykański zyskał na wartości, ale czy taki trend się utrzyma? Bardzo wątpliwe i to z kilku powodów. Pomimo tego, że stopy procentowe mają po raz kolejny zawtórować do góry rentowność 10-letnich obligacji USA stoi w miejscu, tak samo jak cena.

laborv-dept-jobns

Poznaliśmy cotygodniowe podsumowanie amerykańskiego Departamentu Pracy dotyczącego liczby złożonych wniosków o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych. Dane okazały się być bardziej pozytywne niż zakładano i to z kilku powodów. Pierwszym powodem jest oczywiście liczba jobless claims. 238 tys. zamiast spodziewanych 247 tys. wniosków złożonych w minionym tygodniu jest pozytywnym sygnałem płynącym z amerykańskiego rynku pracy. Wydźwięk dzisiejszej publikacji wzmocniony jest jeszcze faktem, że poprzedni odczyt wyniósł aż 257 tys. Lepiej wypadają również wskaźniki dotyczące szacunkowego jednostkowego kosztu pracy (w górę do poziomu 3 proc. w pierwszym kwartale z 1,3 proc. w poprzednim) oraz continuing jobless claims – 1,964 mln wobec spodziewanych 2 mln. Po drugie, oprócz danych z rynku pracy opublikowane zostały wyliczenia dotyczące marcowego bilansu handlowego. Już drugi miesiąc z rzędu deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych uległ zmniejszeniu i obecnie wynosi jedynie $43,7 mld. Prognozy wskaźnika wskazywał natomiast na wzrost do poziomu 44,5 mld z 43,8 mld opublikowanych ostatnio. Pozytywne dane w przeddzień publikacji payrollsów odbijają się na wycenie dolara w łatwy do przewidzenia sposób. Dolar zyskuje wobec większości głównych walut.

world-eco-impr

Z jednej strony ożywienie światowej gospodarki związane z optymizmem inwestorów, z drugiej rosnące napięcie na linii Korea Północna – USA wzmagające pesymizm. Na początku roku analitycy ekonomiczni przyglądali się z uwagą Stanom Zjednoczonym. Wszystko za sprawą reform Donalda Trumpa. Zapowiadał wdrożenie dużego programu inwestycyjnego i obniżenie podatków dla przedsiębiorstw. Na razie znane są jedynie zręby obu programów. Mimo to, analitycy oczekują wyraźnego przyspieszenia wzrostu w gospodarce amerykańskiej w tym roku i w przyszłym. Ponadto planowane złagodzenie ograniczeń regulacyjnych w sektorze finansowym i energetycznym powinno skłonić przedsiębiorstwa do większych inwestycji. Prognoza dynamiki wzrostu amerykańskiego PKB w roku 2017 to +2,6 proc. W tym kontekście raczej nic się nie zmieniło. Nadal warto mieć akcje amerykańskich spółek. Atrakcyjny dla inwestycji nieruchomościowych, relatywnie niski poziom stóp procentowych na świecie będzie się nadal utrzymywał. W szczególności w USA wysoki poziom wydatków konsumpcyjnych i ogólnie bardzo dobra sytuacja na rynku pracy stanowią istotne wsparcie dla segmentu nieruchomości komercyjnych. Na europejską gospodarkę w tym roku wpływają wybory we Francji, Holandii i Niemczech. Nie wiadomo też, jaki przebieg będzie miało wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej.

europejska-rada-ds-ryzyka-systemowego

Rynki nieruchomości mieszkaniowych w jedenastu krajach Unii są zagrożeniem dla stabilności makroekonomicznej – ostrzega Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego. Osiem państw dotychczas nie podjęło wystarczających działań mających na celu ograniczenie ryzyka. Szczególnie wysoki poziom zadłużenia gospodarstw domowych występuje w Danii i Holandii, gdzie osiągnęło poziom odpowiednio 123 proc. i 111 proc. PKB. Do tego dochodzi niski poziomu zabezpieczeń kredytów hipotecznych. Austriackie, szwedzkie i brytyjskie rynki mieszkaniowe charakteryzują się z kolei cenami nieruchomości, które znajdują się na historycznie wysokim poziomie. Rynki nieruchomości mieszkaniowych w Szwecji i Danii mogą być źródłem zagrożenia ze względu na wysoki poziom zadłużenia gospodarstw domowych oraz ciągły wzrost poziomu cen nieruchomości. W związku z obserwacjami unijnego rynku nieruchomości mieszkaniowych ESRB wysłała odpowiednie ostrzeżenia do ośmiu krajów, które nie podjęły odpowiednich działań w zakresie ograniczania ryzyka związanego z tym rynkiem.

hna-group

Chińska spółka HNA Group jest właścicielem prawie 10 proc. akcji wyemitowanych przez Deutsche Bank. Według kursu zamknięcia pakiet jest wart 3,7 mld dolarów amerykańskich – donosi serwis CNN Money. Wskutek ostatnich zakupów HNA posiada obecnie więcej udziałów w niemieckim banku niż rodzina królewska Kataru i stała się jego największym udziałowcem. Jeszcze w lutym chiński konglomerat posiadał zaledwie 3 proc. udziałów w Deutsche Banku. Zaledwie dwa miesiące temu Deutsche Bank poinformował o czwartej już emisji dodatkowych akcji. Decyzja zapadła ze względu na potrzebę dokapitalizowania spółki kolejnymi 8 mld euro. Założycielem HNA Group jest buddyjski nauczyciel Chen Feng, który w 1992 roku z rządowej pożyczki założył linię lotniczą Hainan Airlines. Dzisiaj jego spółka jest jedną z najbardziej agresywnie inwestujących za granicą chińskich przedsiębiorstw. Deutsche Bank nie był pierwszą firmą finansową, w którą zainwestowało HNA Group – w tym roku Chińczycy kupili także amerykański fundusz hedgingowy Skybridge Capital.

tesla-income-and-loss

Tesla wypracowała ponad dwukrotnie większy przychód niż rok temu, ale wciąż jedzie na stracie – ta po pierwszym kwartale 2017 roku przekroczyła 300 mln dolarów. Powodem gorszych wyników są nakłady poniesione na uruchomienie produkcji masowego modelu samochodu elektrycznego – tesli model 3. Suma przychodów spółki Tesla w I kw. 2017 roku wyniosła 2,7 mld dolarów amerykańskich – nieco ponad 2 mld wypracowano na samych samochodach, a pozostałymi składnikami generującymi przychód był leasing aut, baterie i usługi. Choć ta pozycja jest o 123 proc. większa niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku, nakłady inwestycyjne w całości ją pożarły – pierwsze trzy miesiące roku Tesla skończyła z 330 mln dolarów straty netto (2,04 dolara na akcję – GAAP) – wynika z raportu finansowego Tesli opublikowanego 3 maja 2017 r. Tak dobra sprzedaż wynikała z dostarczenia 25 051 sztuk pojazdów w ciągu trzech miesięcy. Spółka liczy jednak na znacznie lepsze wyniki w przyszłym roku. Szacowana przepustowość linii produkujących model 3 ma sięgać 5000 sztuk tygodniowo – to jednak tylko plan na ten rok, bo w przyszłym Tesla chce, żeby takich aut zjeżdżało z taśma 10 000 w ciągu 7 dni. Od wczoraj akcje Tesli przeceniono o ponad 2 proc. Z 330 dolarów za walor na początku dnia, w handlu posesyjnym stawka wyniosła już 303 dolary.

Opracował: Sławek Sobczak